Sobotni mecz z Chrobrym Głogów odbył się przy praktycznie pustym stadionie i był to kolejny raz, kiedy społeczność kibiców zaakcentowała niezadowolenie z rządów prezesa Szczerbowskiego. W porównaniu do poprzedniego spotkania trener Rafał Górak zdecydował się na trzy zmiany w wyjściowym składzie – miejsce Bróda, Urynowicza i Roginicia zajęli Dudziński, Szwedzik i Arak.
Już w 3. minucie spotkania bliscy zdobycia bramki byli zawodnicy GieKSy. Po dośrodkowaniu z lewej strony Janiszewski wykorzystał bierność bramkarza i wygrywając walkę w powietrzu z rywalem, uderzył głową w stronę bramki, jednak Dybowski zdołał sparować ten strzał do boku. Pierwszą groźną akcję dla gości zapoczątkował w 11. minucie Grzegorz Rogala niecelnym podaniem blisko swojej bramki, jednak skutecznie w defensywie przed Kudłą interweniował Jędrych. W 23. minucie fatalny kiks ze strony Jędrycha wykorzystał rywal, który w dogodnej sytuacji uderzył na bramkę GieKSy, jednak jego strzał trafił w boczną siatkę. Dwie minuty później po trudnym i precyzyjnym strzale rywala, Kudła skutecznie odbił piłkę, czym uchronił katowiczan przed stratą bramki. W 41. minucie kapitalne uderzenie z rzutu wolnego Adriana Błąda obiło słupek bramki rywali. Na sam koniec pierwszej połowy bardzo groźnie było pod bramką GieKSy. W polu karnym zabawił się z Jędrychem rywal, ale finalnie jego podanie do w zasadzie pustej bramki zablokował Jaroszek. Później z groźną akcją ruszyła GieKSa, jednak mimo dogodnych sytuacji nie zdołał zdobyć bramki najpierw Szwedzik, którego strzał w polu karnym został zablokowany i zaraz po nim Dudziński, który z linii pola karnego uderzył minimalnie obok bramki. Wydawało się, że to był ostatni akcent pierwszej połowy, jednak jeszcze jedną sytuację wypracowali goście, ale strzał Roberta Mandrysza był niecelny, a tor lotu piłki w pełni kontrolował Dawid Kudła.
Podczas przerwy żaden z trenerów nie zdecydował się na korekty w składzie. W 58. minucie Jakub Arak nękał rywala w polu karnym przeciwnika i po odbiorze piłki stoperowi pewnie pokonał Dybowskiego dając GieKSie prowadzenie. Dwie minuty później świetnie na połowie rywala piłkę przejął Szwedzik, który dobrze rozprowadził akcję z Arakiem. Niestety finalnie strzał Bladą w polu karnym został obroniony. Zaraz po tym sytuacyjnie głową za siebie bramkarza próbował pokonać Jędrych, ale piłka powędrowała minimalnie obok bramki przeciwnika. Po zdobyciu bramki GieKSa bardzo pewnie rozgrywała kolejne akcje ofensywne. Po kwadransie pierwszej połowy doskonałą okazję mieli zawodnicy z Głogowa, po zespołowej akcji w polu karnym w stronę bliższego słupka bardzo mocno uderzył Jóźwiak, jednak piłka trafiła w poprzeczkę. Dawid Kudła nie byłby w stanie obronić tego strzału. W 79. minucie zagotował się Arak i w niegroźnej sytuacji w środku pola zaryzykował ze wślizgiem, za co otrzymał drugą żółtą kartkę, czym osłabił swój zespół. W kolejnych minutach GieKSa zdecydowanie cofnęła się w zagraniach defensywnych i próbowała zagrozić rywalom szybkimi kontratakami. Do końca regulaminowego czasu gry nie mieliśmy żadnych groźnych okazji z obu stron, katowiczanie mocno celebrowali każde wznowienie gry, kradnąc cenne sekundy. W ostatniej akcji meczu głową w środek bramki trójkolorowych uderzył Wojtyra, ale dokładnie w tym miejscu stał Dawid Kudła. GieKSa wygrywa drugi mecz z rzędu.
8.10.2022, Katowice
GKS Katowice – Chrobry Głogów 1:0 (0:0)
Bramki: Arak (59).
GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jaroszek, Jędrych, Janiszewski, Rogala – Figiel, Błąd (81. Roginic), Szwedzik (71. Urynowicz), Dudziński (71. Bród) – Arak.
Chrobry Głogów: Dybowki – Kuzdra, Michalec, Mandrysz, Bogusz, Mucha, Kolenc (63. Wolsztyński), Kusztal (62. Jóźwiak), Machaj (79. Wojtyra), Bochniak (79. Hanc), Steblecki.
Żółte kartki: Arak, Roginic – Kusztal, Michalec.
Czerwona kartka: Arak (79., za drugą żółtą kartkę).
Arbiter: Marcin Kochanek (Opole).
Jorg
9 października 2022 at 03:57
Zawodnicy byli z Głogowa a w poprzeczkę ttafił Jóźwiak.
kosa
9 października 2022 at 14:42
@Jorg
Dzięki i przepraszamy za pomyłkę.