Dołącz do nas

Piłka nożna

[RELACJA] Kudła obronił karnego, GieKSa wygrała!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Wtorkowy wieczór tuż po świętach był dla kibiców GieKSy bardzo nerwowy. Mecz w ramach 28. kolejki Fortuna 1 ligi podopieczni Rafała Góraka rozgrywali w Olsztynie z miejscowym Stomilem, który mocno walczy o ucieczkę ze strefy zagrożonej spadkiem.

GKS Katowice znów wyszedł w innym zestawieniu osobowym. Do wyjściowego składu wrócili Kołodziejski, Repka, Błąd i Szymczak. Nie powinno to dziwić, ponieważ w ostatnich spotkaniach drużyna nie funkcjonowała na boisku tak, jakbyśmy sobie tego życzyli.

Na murawie panowały ciężkie warunki, co było dobrze widać w pierwszych minutach spotkania. Zawodnicy obu drużyn raz co raz popełniali błędy w przyjęciu lub decydowali się na niecelne podania. Pierwszą kapitalną okazję do zdobycia bramki miała GieKSa w 21. minucie, kiedy na lewej stronie ruszył Pawłas i celnie dograł w polu karnym do Roginica. Niestety strzał Marko z kilku metrów został odbity przez bramkarza. Dwie minuty później Szymczak był bardzo bliski znalezienia się w świetnej okazji, ale prostopadłe podanie do napastnika trójkolorowych przeciął Tobiasz. W 34. minucie po długiej akcji katowiczan i okresie dominacji na boisku, akcje zakończył strzałem głową w ręce bramkarza Stomilu Marko Roginić, który w tym spotkaniu robił, co mógł, aby pozytywnie pokazać się przed trenerem. Parę minut później oglądaliśmy świetne dogranie tego zawodnika do Szymczaka, który zmarnował doskonałą okazję sam na sam, nawet nie dając bramkarzowi szansy na paradę, oddając niecelny strzał. Do końca pierwszej połowy dalej dominowała przy piłce GieKSa, natomiast bez konkretów w postaci bramek.

Na drugą część spotkania trener Rafał Górak nie dokonał zmian, bo nie ma co ukrywać, wszystko funkcjonowało poprawnie i brakowało do szczęścia jedynie skuteczności. Natomiast Stomil zdecydował się na dwie korekty w składzie i to drużyna gospodarzy pierwszy raz zagroziła bramce przeciwnika po wznowieniu gry. Reiman po rzucie rożnym uderzył z bliska minimalnie obok prawego słupka Kudły. W 53. minucie to GieKSa wróciła do gry z kilkoma dobitkami po rzucie rożnym. Niestety oprócz bramkarza, strzał Jędrycha z linii bramkowej wybił obrońca i wynik dalej pozostał bez zmian. Kilka minut później pierwszy celny strzał dla swojej drużyny oddał Karol Żwir, ale na posterunku był bramkarz katowiczan, który sparował piłkę nad poprzeczkę. W 64. minucie niefortunnie po rzucie rożnym piłkę odbił ręką w polu karnym Repka i po bardzo długiej weryfikacji VAR sędzia wskazał na jedenastkę. Na szczęście w bramce mamy Dawida Kudła, który obronił już kolejnego karnego w tym sezonie! Z każdą kolejną minutą trójkolorowi uzyskiwali widoczną przewagę, natomiast to w 83. minucie Stomil miał kapitalną okazję, jednak groźny strzał głową trafił w słupek. Dwie minuty później kapitalnie rozpoczął akcję ofensywną Jaroszek, a podanie Woźniaka zamknął do pustej bramki Szymczak. Jeszcze sędzia postraszył katowickich kibiców sprawdzaniem pozycji spalonej, jednak na szczęście nic takiego nie miało miejsca. W końcówce nie dał wejść na głowę koledze Błąd, wywracając rywala w obronie Pavlasa, za co dostał żółtą kartkę, ale słusznie zabrał cenny czas.

GKS Katowice musiał wygrać i wygrał to spotkanie, mimo że to Stomil przy wyniku remisowym miał rzut karny oraz słupek. Drużyna złapała oddech po ciężkim tygodniu.

19.04.2022, Olsztyn
Stomil Olsztyn – GKS Katowice 0:1 (0:0)
Bramki: Szymczak (84).
Stomil Olsztyn: Tobiasz – Remisz (90. Guttiner), Reiman, Czajka, Straus, Tecław, Żwir, Kisiel (46. Spychała), Wójcik (46. Toporkiewicz, 85. Sobol), Moneta (85. Dampc), Mikita. 
GKS Katowice: Kudła – Woźniak, Jaroszek, Jędrych, Kołodziejski, Pavlas – Błąd, Repka, Figiel, Roginić (77. Szwedzik) – Szymczak (85. Kozłowski).
Żółte kartki: Mikita, Spychała, Żwir – Wożniak, Błąd, Kołodziejski.
Arbiter: Piotr Urban (Legionowo)
Widzów: (0 gości – zakaz).
W 69. minucie Mikita nie wykorzystał rzutu karnego (Kudła obronił).

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Pierwsze decyzje kadrowe

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po pierwszym transferze do klubu, który miał miejsce w zeszłym tygodniu, otrzymaliśmy informacje o zawodnikach, którzy odejdą z GKS Katowice.

Swoją przygodę z klubem zakończyli na ten moment Aleksander Komor, Adrian Danek, Bartosz Baranowicz i Mateusz Mak. Wszyscy byli związani z klubem kontraktami od 2023 roku i wydatnie przyczynili się do awansu GieKSy do Ekstraklasy. Ich umowy nie zostaną przedłużone.

Do swoich macierzystych klubów powrócą natomiast Filip Szymczak oraz Dawid Drachal. Odpowiednio do Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa.

Wszystkim piłkarzom dziękujemy za reprezentowanie barw GieKSy i życzymy powodzenia w karierze.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna Piłka nożna kobiet Wywiady

Górak: Walka na płaszczyźnie psychologicznej

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W trakcie świętowania na boisku mistrzostwa zdobytego przez uKochane zadaliśmy trenerowi Rafałowi Górakowi kilka pytań dotyczących obu piłkarskich drużyn GKS Katowice.

Chciałby pan, żeby kobieca GieKSa została na stałe na Nowej Bukowej?

Rafał Górak: Oczywiście, docelowo to także jest miejsce dla kobiecej dywizji. Cała logistyka też jest potrzebna do przygotowania drużyny na przenosiny, trzeba zabezpieczyć treningi. Nawet my jeszcze tutaj nie jesteśmy do końca przeniesieni, więc pewnie to jeszcze troszkę potrwa.

Czy zespół przejmował się plotką o wsparciu finansowym ze strony Rakowa?

Ubaw był dość dobry, zaraz mieliśmy w głowie szyderczy ton tego wszystkiego. Walka o mistrza toczyła się także na płaszczyźnie psychologicznej. My chcieliśmy zagrać jak najlepiej dla siebie, dla GKS-u.

Alan Czerwiński ma zostać docelowo na wahadle?

Alan Czerwiński to bardzo kompleksowy piłkarz i pomoże nam w każdym aspekcie. Świetnie spisywał się na środku obrony i to jest również jego pozycja. Będzie wystawiany w zależności od potrzeb.

Ma trener już jakiś plan na początek przyszłego sezonu?

Zawodnicy będą mieli zero-jedynkowe wakacje, a my z dyrektorem mamy trochę pracy związanej z kadrą i nie tylko. Trochę pracy jest, ale ten tydzień, dziesięć dni dla siebie muszę urwać, żeby się trochę zresetować.

Ósme miejsce na koniec to wynik dobry czy bardzo dobry?

Bardzo dobry.

Gdyby jakimś cudem jednak pojawił się dodatkowy milion na koncie klubu, to jakby go wykorzystać?

Milion złotych czy euro? (śmiech)

Euro, zaszalejmy.

Na pewno na zwiększanie standardu wokół zespołu, żeby w GKS-ie rósł poziom przygotowania piłkarzy do gry. Nigdy nie będę chciał powstania kominów płacowych, nie możemy otwierać się na taki kierunek. Każdy milion euro nam się przyda, żeby drużyna była coraz lepsza.

Kontynuuj czytanie

Galeria Kibice

Kibicowska galeria z wyjazdu do Gdańska

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do kibicowskiej galerii z wyjazdu do Gdańska, gdzie dwoma pociągami specjalnymi wybrało się 1221 fanów GKS Katowice, w tym 1 kibic Baníka Ostrava i 6 przedstawicieli JKS Jarosław. Zdjęcia nadesłane przez kibiców.   

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga