Dołącz do nas

Piłka nożna

[RELACJA] Za mało argumentów na zwycięstwo

Avatar photo

Opublikowany

dnia

W meczu 9. kolejki GieKSa udała się do Polkowic na pojedynek z miejscowym Górnikiem zajmującym 14. miejsce w ligowej tabeli z dorobkiem siedmiu punktów. Obie drużyny dobrze się znają z poprzedniego sezonu, w którym rywalizowały ze sobą w rozgrywkach 2. ligi, dlatego mecz ten nazywany był przez niektórych „pojedynkiem beniaminków”.

W składzie GieKSy nastąpiła dość niespodziewana zmiana bramkarza. Podstawowego do tej pory golkipera Dawida Kudłę skarżącego się na uraz zastąpił Patryk Królczyk. Wrócił do składu Arkadiusz Jędrych, a swój pierwszy występ w tym sezonie od pierwszego gwizdka zaliczył Patryk Szwedzik. 

Początek meczu to delikatna przewaga piłkarzy GKS-u. W 5. minucie z rzutu z autu na wysokości pola karnego Woźniak wrzucał piłkę, która dotarła do Jędrycha. Jego strzał niestety zatrzymał się na obrońcy. W 13. minucie Błąd dostał podanie od Figiela około 20 metrów od bramki, uderzył jednak niecelnie. Chwilę później lewą stroną przedarł się w nasze pole karnym skrzydłowy Górnika, uderzył mocno po długim słupku, ale świetną interwencją popisał się Królczyk, broniąc ten strzał. W 20. minucie pierwsza naprawdę groźnie wyglądająca sytuacja GieKSy. Figiel zagrał do Szwedzika na piąty metr, ten niestety źle złożył się do uderzenia. W 26. minucie Mateusz Piątkowski niecelnie uderzał głową na bramkę Królczyka. Chwilę później w pole karne gospodarzy przedarł się Pavlas, zdołał zagrać piłkę do Kiebzaka w okolicę 16. metra, ten uderzył mocno, lecz obok bramki. W 32. minucie ładne podanie po ziemi od Woźniaka, który wtargnął w pole karne Górnika, otrzymał Szwedzik, lecz nie zdołał oddać strzału. Szybki kontratak przeprowadzili gospodarze, nieporozumienie pomiędzy naszymi zawodnikami wykorzystał Szuszkiewicz, lecz wbiegając w nasze pole karne, przewrócił się i nic z tej sytuacji nie wynikło. Pierwsza połowa mogła się podobać. Obie ekipy miały po kilka groźnie wyglądających sytuacji, jednak przeważnie brakowało dokładności przy ich wykończeniu. 

Na początku drugiej połowy głową strzelał Jędrych, piłka po drodze odbiła się od któregoś z obrońców i niewiele brakowało, a zaskoczyłaby ona bramkarza. Ten jednak przytomnie wybił piłkę poza linię bramkową. W 55. minucie GieKSa objęła prowadzenie po strzale Michała Kołodziejskiego, który celnie strącił piłkę z główki po dośrodkowaniu Błąda z rzutu rożnego i skierował ją do bramki przy prawym słupku. Nasza radość nie trwała długo. W 57. minucie Pavlas zagrał piłkę ręką we własnym polu karnym. Do rzutu karnego podszedł Mateusz Piątkowski i pewnym strzałem pokonał Królczyka. Po dwóch minutach przeżyliśmy kolejne chwile grozy, bo w pojedynku pod naszą bramką upadł Purzycki i byliśmy przekonani, że sędzia odgwizduje kolejny faul Pavlasa. Skończyło się na ukaraniu gracza z Polkowic żółtą kartką za symulowanie. W 70. minucie głęboką piłkę z prawej strony wrzucił Błąd do Woźniaka, który ledwo zdążył odegrać ją przed końcową linią w kierunku piątego metra, jednak żaden z naszych zawodników nie zdążył się tam znaleźć. W następnej akcji groźnie było pod naszą bramką kiedy to Piątkowski chwilę za późno zorientował się, że jest adresatem dobrego podania i nie zdołał oddać strzału. W 75. minucie groźnie uderzał Szuszkiewicz, minimalnie nad bramką Królczyka. Fatalne podanie w 79. minucie w stronę Kołodziejskiego wykonał Szymczak, do piłki dopadł Szuszkiewicz i z 16 metrów próbował pokonać naszego bramkarza. Po raz kolejny dobrze między słupkami zachował się Królczyk, ratując nas przed stratą bramki. Co ciekawe Szuszkiewicz, oddając ten strzał, nabawił się kontuzji i po chwili został zmieniony. W 85. minucie dobry rajd środkiem boiska wykonał Pavlas, zagrał piłkę na lewą stronę do Szymczaka, ten po ziemi odegrał mocno do Błąda, a ten uderzył obok bramki Szymańskiego. Minutę później kolejna świetna okazja Błąda, jednak na wysokości zadania po raz kolejny stanął golkiper Górnika, parując mocny strzał na rzut rożny. Sędzia Marciniak doliczył 4 minuty do tego spotkania, w których to oba zespoły próbowały chaotycznych ataków. Jednak bez zmiany rezultatu.

Mecz zakończył się remisem 1:1. Oba zespoły wypracowały sobie kilka dobrych szans, by strzelić więcej bramek. Mecz mógł podobać się publiczności zgromadzonej na Stadionie Miejskim w Polkowicach, jednak piłkarze obu klubów schodzili z murawy z niedosytem. 

20.09.2021, Katowice
Górnik Polkowice – GKS Katowice 1:1 (0:0)

Bramki: Piątkowski (58-k) – Kołodziejski (55).
Górnik Polkowice: Szymański – Magdziak, Ratajczak, Kucharczyk, Szmyt (78. Sypek), Żołądź, Radziemski, Purzycki (61. Wacławczyk), Bancewicz (61. Sobków), Szuszkiewicz (81. Pałaszewski), Piątkowski.
GKS Katowice: Królczyk – Wojciechowski (90. Sanocki), Kołodziejski, Jędrych, Pavlas – Woźniak, Błąd (90. Urynowicz), Jaroszek, Figiel, Kiebzak (78. Kozłowski) – Szwedzik (63. Szymczak).
Żółte kartki: Purzycki, Ratajczyk.
Arbiter: Tomasz Marciniak (Płock).

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Pierwsze decyzje kadrowe

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po pierwszym transferze do klubu, który miał miejsce w zeszłym tygodniu, otrzymaliśmy informacje o zawodnikach, którzy odejdą z GKS Katowice.

Swoją przygodę z klubem zakończyli na ten moment Aleksander Komor, Adrian Danek, Bartosz Baranowicz i Mateusz Mak. Wszyscy byli związani z klubem kontraktami od 2023 roku i wydatnie przyczynili się do awansu GieKSy do Ekstraklasy. Ich umowy nie zostaną przedłużone.

Do swoich macierzystych klubów powrócą natomiast Filip Szymczak oraz Dawid Drachal. Odpowiednio do Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa.

Wszystkim piłkarzom dziękujemy za reprezentowanie barw GieKSy i życzymy powodzenia w karierze.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna Piłka nożna kobiet Wywiady

Górak: Walka na płaszczyźnie psychologicznej

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W trakcie świętowania na boisku mistrzostwa zdobytego przez uKochane zadaliśmy trenerowi Rafałowi Górakowi kilka pytań dotyczących obu piłkarskich drużyn GKS Katowice.

Chciałby pan, żeby kobieca GieKSa została na stałe na Nowej Bukowej?

Rafał Górak: Oczywiście, docelowo to także jest miejsce dla kobiecej dywizji. Cała logistyka też jest potrzebna do przygotowania drużyny na przenosiny, trzeba zabezpieczyć treningi. Nawet my jeszcze tutaj nie jesteśmy do końca przeniesieni, więc pewnie to jeszcze troszkę potrwa.

Czy zespół przejmował się plotką o wsparciu finansowym ze strony Rakowa?

Ubaw był dość dobry, zaraz mieliśmy w głowie szyderczy ton tego wszystkiego. Walka o mistrza toczyła się także na płaszczyźnie psychologicznej. My chcieliśmy zagrać jak najlepiej dla siebie, dla GKS-u.

Alan Czerwiński ma zostać docelowo na wahadle?

Alan Czerwiński to bardzo kompleksowy piłkarz i pomoże nam w każdym aspekcie. Świetnie spisywał się na środku obrony i to jest również jego pozycja. Będzie wystawiany w zależności od potrzeb.

Ma trener już jakiś plan na początek przyszłego sezonu?

Zawodnicy będą mieli zero-jedynkowe wakacje, a my z dyrektorem mamy trochę pracy związanej z kadrą i nie tylko. Trochę pracy jest, ale ten tydzień, dziesięć dni dla siebie muszę urwać, żeby się trochę zresetować.

Ósme miejsce na koniec to wynik dobry czy bardzo dobry?

Bardzo dobry.

Gdyby jakimś cudem jednak pojawił się dodatkowy milion na koncie klubu, to jakby go wykorzystać?

Milion złotych czy euro? (śmiech)

Euro, zaszalejmy.

Na pewno na zwiększanie standardu wokół zespołu, żeby w GKS-ie rósł poziom przygotowania piłkarzy do gry. Nigdy nie będę chciał powstania kominów płacowych, nie możemy otwierać się na taki kierunek. Każdy milion euro nam się przyda, żeby drużyna była coraz lepsza.

Kontynuuj czytanie

Galeria Kibice

Kibicowska galeria z wyjazdu do Gdańska

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do kibicowskiej galerii z wyjazdu do Gdańska, gdzie dwoma pociągami specjalnymi wybrało się 1221 fanów GKS Katowice, w tym 1 kibic Baníka Ostrava i 6 przedstawicieli JKS Jarosław. Zdjęcia nadesłane przez kibiców.   

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga