Porażkę GieKSy uznano za niespodziankę – taki jest ton komentarzy po tym meczu.
katowickisport.pl – Czarni szybko rozprawili się z GKS-em
Siatkarze GKS-u Katowice niespodziewanie (i w zaledwie 80 minut) polegli z Cerradem Czarnymi Radom 0:3. Choć szanse obu zespołów były równe, to goście dość szybko „ustawili” katowiczan zagrywką. Gospodarze nie mogli się pogodzić z taką porażką, ale nie mogą jej długo rozpamiętywać, bo już w środę grają w Jastrzębiu.
Poczatek w wykonaniu gości był niemrawy i gospodarze bez problemu uzyskali kilkupunktową przewagę. Jednak wszyscy doskonale zdawali sobie sprawę, że przyjezdni szybko mogą odzyskać równowagę. Popisali się serią 4 pkt. i wyszli na prowadzenie 13:11. Gospodarze kilka razy doprowadzli do remisu, w końcowych fragmentach nie obyło się bez błędów z jednej i drugiej strony. Nieco większą precyzją wykazali się siatkarze z Radomia i oni zapisali inauguracyjnego seta po stronie plusów. Po tej partii goście nabrali pewności siebie i już od początku następnej zaczęli skrzętnie budować przewagę. W połowie seta wynosiła już 6 pkt. Bartłomiej Bołądź oraz jego koledzy dysponowali zdecydowanie większą siłą w ataku, zaś blok katowiczan nie był szczelny. Wygrana tego seta przyszła gościom stanowczo zbyt łatwo. 10-minutowa przewa dla jednych i drugich zawsze stanowi sporą zagadkę. Gospodarze zbyt długo nie przebywali w szatni i pewnikiem odbyła się szybka odprawa w wojskowym stylu. O tyle poskutkowała, że tym razem od pierwszej piłki rozgorzała walka punkt za punkt. A końcowe fragmenty były emocjonujące. Kiedy w polu serwisowym pojawił się Łukasz Wiese, zdobył 2 „oczka”, dzięki którym goście wyszli na prowadzenie 22:21. Jednak wszystko rozegrało się w grze na przewagi. I, podobnie jak w I secie, szczęście uśmiechnęło się gości, którzy zdobyli decydujące punkty po autowych blokach katowiczan. (…)
siatka.org – PlusLiga: Katowiczanie pokonani u siebie przez Czarnych Radom
Siatkarze Cerradu Czarnych Radom dobrze będą wspominali swoją wyprawę do Katowic. Podopieczni trenera Roberta Prygla pokonali 3:0 dobrze spisującego się w tym sezonie beniaminka i zgarnęli trzy bardzo cenne punkty. Katowiczanie w trzeciej partii byli blisko przedłużenia meczu, ostatecznie przegrali jednak trzeciego seta 27:29.
Podopieczni Piotra Gruszki spotkanie rozpoczęli z wysokiego C, spora w tym zasługa Karola Butryna. Kolejne zagrania atakującego beniaminka PlusLigi wyprowadziły GKS na minimalne prowadzenie (2:0). Dystans dość szybko wzrósł, czujność na siatce Kapelusa i skuteczność gospodarzy w kontratakach miała odzwierciedlenie na tablicy wyników (7:3). Miejscowi tego rytmu gry nie utrzymali jednak zbyt długo, błędy własne na siatce i zagrania Żalińskiego pomogły radomianom zniwelować dystans. A kiedy w polu serwisowym gości pojawił się Emanuel Kohut, goście odzyskali kontakt punktowy (8:7). Początkowo utrzymywała się minimalna zaliczka GKS-u, jednak przy problemach w przyjęciu serwisu Smitha katowiczanie pozwolili rywalom przejąć kontrolę nad rywalizacją. W kontratakach regularnie punktował Kohut, a znajdujący się pod ścianą gospodarze seriami popełniali błędy własne i po dotknięciu siatki przez Sobańskiego to zespół trenera Prygla prowadził 16:14. W tej części meczu szans w ataku nie marnował Wojciech Żaliński, na zagrania rywala odpowiadał Rafał Sobański i przy grze punkt za punkt w lepszej sytuacji byli radomianie. Nie brakowało widowiskowych wymian, i tak jedną z dłuższych akcji w secie zakończył autowy atak Butryna. Atakujący GKS-u w kluczowym fragmencie seta nie imponował skutecznością, brak kończących zagrań w ataku niwelując celnymi serwisami. W ślady swojego kolegi poszedł Kalembka i przy stanie 22:22 gra rozpoczęła się praktycznie od nowa. Podopieczni Roberta Prygla nie pozwolili rywalom na zbyt wiele, kończąc odsłonę efektownym blokiem na Butrynie (23:25). (…)
sport.pl – Cerrad Czarni wypunktowali beniaminka PlusLigi. Trzy punkty radomian w Katowicach!
Siatkarze Cerradu Czarnych Radom zanotowali szóste zwycięstwo w tym sezonie PlusLigi. Podopieczni trenera Roberta Prygla ograli GKS Katowice 3:0 i to w stolicy Górnego Śląska! Przyjezdni w najlepszy z możliwych sposobów zareagowali na porażkę przed tygodniem u siebie z Jastrzębskim Węglem (1:3). Wyciągnęli wnioski, zminimalizowali błędy własne i w efekcie po raz pierwszy w tym sezonie wygrali na wyjeździe bez starty seta! Katowiczanie stawiali zacięty opór, ale byli bezradni wobec boiskowej postawy „Wojskowych”. (…)
Po następnej rozgrywce przyjezdni mieli już „dwie pieczenie”. Po pierwsze prowadzili 2:0 w setach, a pod drugie zdobyli już co najmniej punkt do klasyfikacji PlusLigi. Nie ma wątpliwości, że zespół z Radomia tym razem wypunktował miejscowych zdecydowanie. Gospodarze trochę w tym pomogli, bo popełniali proste błędy. Miedzy innymi po nieudanym ataku rezerwowego w tym meczu Belga Gerta Van Walle goście zdobyli 20 punkt w partii. W tym momencie GKS miał na swoim koncie zaledwie 13 oczek. Ostatecznie Czarni wygrali do 19, bo Belg znów posłał swój atak poza boisko. W odsłonie, która jak się okazało kończyła konfrontację, radomianie i ich rywale toczyli wyrównany bój. Katowiczanie mieli nawet piłkę setową, ale Czarni nie dość, że ją obronili to potem zdołali zgarnąć seta i cała pulę. W decydującym momencie meczu Czarni mieli swego asa, czyli atakującego Bartłomieja Bołądzia. Leworęczny zawodnik zdobył dwa ostatnie punkty w meczu. Oba w kontrataku! (…)
sportowefakty.wp.pl – GKS Katowice – Cerrad Czarni Radom: udany rewanż na Ślązakach.
W 13 kolejce PlusLigi Cerrad Czarni Radom wzięli rewanż za ostatnią przegraną z Jastrzębskim Węglem. Wygrali na wyjeździe z innym śląskim zespołem, GKS-em Katowice 3:0. To już drugie spotkanie radomian w ostatnim czasie z zespołem ze Śląska. W meczu z GKS-em zawodnicy Roberta Prygla chcieli zaprezentować się lepiej niż w przegranym ostatnio starciu z Jastrzębskim Węglem.
Na początku gra Czarnych nie wyglądała zbyt dobrze, bo gospodarze postawili im trudne warunki. Dobry rytm od razu złapał Tomasz Kalembka, który już w pierwszych akcjach punktował blokiem i atakiem. GKS szybko wypracował przewagę (5:1). Receptą na skuteczność katowiczan okazała się zagrywka. Czarni zaczęli odrabiać straty, gdy piekielnie mocno serwował Emanuel Kohut, a gdy w polu serwisowym pojawił się David Smith, goście wyszli na prowadzenie. Dzięki zagrywce w środkowej fazie seta, to przyjezdni dyktowali warunki gry, jednak siatkarze z Katowic przebudzili się w końcówce partii. Dwie świetne akcje Serhiya Kapelusa na kontrze dały gospodarzom impuls do odrabiania strat. W kluczowych wymianach Ślązakom zabrakło jednak dokładności i to radomianie wygrali odsłonę. Rozpoczęcie drugiej partii było znacznie bardziej wyrównane. Widać było, że podopieczni Roberta Prygla wyciągnęli wnioski, bo już od pierwszego gwizdka drugiego seta wzmocnili zagrywkę i to im się opłaciło. GKS cały czas był w defensywie przez problemy z dokładnym dograniem piłki do siatki (9:12). Błędy rywali napędzały grę Czarnych. Zawodnicy z Radomia coraz śmielej poczynali sobie w ofensywie. Na dobre rozegrał się Wojciech Żaliński, zamiary przeciwników odczytywał David Smith (16:22). Trener Gruszka próbował ratować seta zmianami, ale roszady na rozegraniu i przyjęciu niewiele dały. Przewaga gości była tak duża, że mimo kilku udanych akcji katowiczan przyjezdni dowieźli dobry wynik do końca (16:25). (…)
siatkowka24.com – PlusLiga: Czarni wywożą z Katowic trzy punkty
Tegoroczny beniaminek przed własną publicznością musiał uznać wyższość siatkarzy z Radomia. Wojskowi pokonali GKS w trzech setach. Gospodarze tylko w trzecim secie stawili stanowili zagrożenie dla Cerradu. (…)
Dziesięciominutowa przerwa elektryzująco podziałała na katowiczan, którzy przystąpili do walki w trzecim secie w nieco innym składzie. Piotr Gruszka chcąc poderwać swoją ekipę do walki postanowił dokonać zmian na pozycji atakującego i rozgrywającego, dzięki czemu na boisku zameldował się Gert Van Walle oraz Maciej Fijałek. I może to właśnie dlatego gra GKS-u w końcu zaczęła iść odpowiednimi torami. Gospodarze przez bardzo długi czas prowadzili w tym secie. Czarnym dopiero w końcówce udało się przejąć inicjatywę, dzięki zagrywkom Łukasza Wiesa, goście z Radomia wyszła na jednopunktowe prowadzenie (22:21). Jednak zwycięstwo w tym secie podopiecznym Roberta Prygla wcale nie przyszło tak łatwo, GKS walczył bowiem do samego końca. Seta i cały pojedynek zakończył atak Żalińskiego po rękach Sobańskiego (29:27). (…)
wksczarni.pl – Zwycięstwo w Katowicach! Michał Kędzierski MVP
Cerrad Czarni Radom wrócili na zwycięską ścieżkę. Podopieczni Roberta Prygla w sobotnie popołudnie pokonali na wyjeździe GKS Katowice w trzech setach!
Początek spotkania należał do gospodarzy, którzy „odskoczyli” drużynie z Radomia na trzy punkty (6:3). Cerrad Czarni potrafili jednak odbudować swoją dobrą grę i objęli prowadzenie (19:17). Bartłomiej Bołądź zakończył pierwszą odsłonę efektownym blokiem (25:23). Drugą partię otworzył remis 3:3. Doskonała gra w obronie zaowocowała wysokim, bo aż sześciopunktowym prowadzeniem radomian (17:11). Wojciech Żaliński zakończył drugiego seta mocnym atakiem z lewego skrzydła (19:25).
Po dziesięciominutowej przerwie większą koncentracją wykazali się zawodnicy GKS-u Katowice (4:3). Trzecią odsłonę charakteryzowała gra „punkt za punkt”, której efektem był remis 15:15. Kiedy w polu serwisowym pojawił się Łukasz Wiese goście wyszli na prowadzenie 22:21. Ten bardzo wyrównany set, jak i cały mecz, wygrali Cerrad Czarni Radom po bardzo emocjonującej końcówce (29:27).
Dwa decydujące punkty zdobyli Wojciech Żaliński i Bartłomiej Bołądź. Najbardziej wartościowym zawodnikiem spotkania został wybrany natomiast Michał Kędzierski. (…)
Najnowsze komentarze