Pierwsza kolejka rundy rewanżowej przyniosła zwycięstwa drużyn z czołówki i porażki zespołów ze strefy spadkowej. Porażka GKS-u spowodowała, że nasz zespół traci cztery oczka do miejsca premiowanego bezpośrednim awansem.
Przerwana seria meczów bez porażki GKS-u Katowice. Pierwszą bramkę dla pruszkowian zdobył Moskwik, który wykorzystał nieporozumienie pomiędzy Jędrychem i Frankowskim. Prowadzenie gości po kontrze podwyższył Pyrka, wykorzystując błąd w defensywie, która pozostawiła zawodnikowi gospodarzy zbyt wiele miejsca. Znicz bezlitośnie wykorzystał dwa błędy katowiczan, którzy mimo kilku dobrych okazji potrafili odpowiedzieć tylko bramką Błąda w doliczonym czasie gry. Pruszkowianie przełamali serię czterech kolejnych porażek.
W Łodzi Widzew w piątkowy wieczór pokonał Gryfa. Pierwsza bramka dla gospodarzy padła dopiero w doliczonym czasie pierwszej połowy. Nieudany rzut karny Robaka zakończył się samobójczym golem bramkarza. W 19. minucie snajper Widzewa nie wykorzystał jedenastki. Pozostałe gole dla gospodarzy zdobyli Tanżyna, Wolsztyński i Kita.
Górnik Polkowice przegrał drugie kolejne spotkanie. Zwycięstwo pozwoliło Błękitnym zrównać się punktami z Bytovią, która zajmuje ostatnie z miejsc barażowych. Gospodarze objęli prowadzenie po golu Fadeckiego. Do przerwy prowadzenie Górnikowi zapewnił Bednarski, który dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. Błękitni w niespełna 10 minut po przerwie odwrócili losy meczu. Gole Paczuka i Fadeckiego przesądziły o tym, że komplet punktów pozostał w Stargardzie.
Rezerwy Lecha Poznań rozegrały sobotnie spotkanie z wieloma zawodnikami pierwszej drużyny w składzie. Spotkanie ze znajdującą się na miejscu barażowym Olimpią Elbląg zakończyło się remisem. Gospodarze wyszli na prowadzenie po golu Muhara. Na początku drugiej połowy Miller doprowadził do wyrównania. Dla rezerw Lecha był to czwarty mecz bez porażki.
Resovia lepsza w derbach. Gospodarze przegrywali do przerwy po golu Dadoka z rzutu karnego. Fatalne siedem minut dla Stali Stalowa Wola tuż po przerwie przesądziło o porażce. Na listę strzelców wpisali się Zalepa i dwukrotnie Dziubiński. Goście byli w stanie odpowiedzieć kontaktową bramką Kiercza w końcowym fragmencie spotkania. Stal po tej porażce traci cztery punkty do bezpiecznego miejsca w tabeli.
Bytovia remisuje z Elaną Toruń na własnym boisku. Bramki w Bytowie padły w ostatnim kwadransie meczu. Na bramkę Kryszaka gospodarze odpowiedzieli trafieniem Kwiatkowskiego. Bytovia pozostaje na ostatnim z miejsc barażowych.
Wojciechowski daje Górnikowi Łęczna kolejne trzy punkty i prowadzenie w tabeli. Gospodarze pozostawili w pokonanym polu Garbarnię Kraków.
Pogoń Siedlce wygrała u siebie ze Stalą Rzeszów i odskakuje od strefy spadkowej na pięć punktów. Do przerwy gole Barciaka i doświadczonego Mójty zapewniły gospodarzom prowadzenie. Stal odpowiedziała po przerwie trafieniem Reimana, który wykorzystał rzut karny.
18. kolejka – 15-17 oraz 27 listopada
Widzew Łódź – Gryf Wejherowo 4:0
Błękitni Stargard – Górnik Polkowice 3:2
Lech II Poznań – Olimpia Elbląg 1:1
Resovia – Stal Stalowa Wola 3:2
Bytovia Bytów – Elana Toruń 1:1
Górnik Łęczna – Garbarnia Kraków 1:0
Pogoń Siedlce – Stal Rzeszów 2:1
Znicz Pruszków – GKS Katowice 2:1
Skra Częstochowa – Legionovia Legionowo (27 listopada, 13:00)
Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:
a/ przelew na konto bankowe:
SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533
b/ wpłatę na PayPal:
E-mail: [email protected]
c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.
Dziękujemy!
Po pierwszym transferze do klubu, który miał miejsce w zeszłym tygodniu, otrzymaliśmy informacje o zawodnikach, którzy odejdą z GKS Katowice.
Swoją przygodę z klubem zakończyli na ten moment Aleksander Komor, Adrian Danek, Bartosz Baranowicz i Mateusz Mak. Wszyscy byli związani z klubem kontraktami od 2023 roku i wydatnie przyczynili się do awansu GieKSy do Ekstraklasy. Ich umowy nie zostaną przedłużone.
Do swoich macierzystych klubów powrócą natomiast Filip Szymczak oraz Dawid Drachal. Odpowiednio do Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa.
Wszystkim piłkarzom dziękujemy za reprezentowanie barw GieKSy i życzymy powodzenia w karierze.
W trakcie świętowania na boisku mistrzostwa zdobytego przez uKochane zadaliśmy trenerowi Rafałowi Górakowi kilka pytań dotyczących obu piłkarskich drużyn GKS Katowice.
Chciałby pan, żeby kobieca GieKSa została na stałe na Nowej Bukowej?
Rafał Górak: Oczywiście, docelowo to także jest miejsce dla kobiecej dywizji. Cała logistyka też jest potrzebna do przygotowania drużyny na przenosiny, trzeba zabezpieczyć treningi. Nawet my jeszcze tutaj nie jesteśmy do końca przeniesieni, więc pewnie to jeszcze troszkę potrwa.
Czy zespół przejmował się plotką o wsparciu finansowym ze strony Rakowa?
Ubaw był dość dobry, zaraz mieliśmy w głowie szyderczy ton tego wszystkiego. Walka o mistrza toczyła się także na płaszczyźnie psychologicznej. My chcieliśmy zagrać jak najlepiej dla siebie, dla GKS-u.
Alan Czerwiński ma zostać docelowo na wahadle?
Alan Czerwiński to bardzo kompleksowy piłkarz i pomoże nam w każdym aspekcie. Świetnie spisywał się na środku obrony i to jest również jego pozycja. Będzie wystawiany w zależności od potrzeb.
Ma trener już jakiś plan na początek przyszłego sezonu?
Zawodnicy będą mieli zero-jedynkowe wakacje, a my z dyrektorem mamy trochę pracy związanej z kadrą i nie tylko. Trochę pracy jest, ale ten tydzień, dziesięć dni dla siebie muszę urwać, żeby się trochę zresetować.
Ósme miejsce na koniec to wynik dobry czy bardzo dobry?
Bardzo dobry.
Gdyby jakimś cudem jednak pojawił się dodatkowy milion na koncie klubu, to jakby go wykorzystać?
Milion złotych czy euro? (śmiech)
Euro, zaszalejmy.
Na pewno na zwiększanie standardu wokół zespołu, żeby w GKS-ie rósł poziom przygotowania piłkarzy do gry. Nigdy nie będę chciał powstania kominów płacowych, nie możemy otwierać się na taki kierunek. Każdy milion euro nam się przyda, żeby drużyna była coraz lepsza.
Zapraszamy do kibicowskiej galerii z wyjazdu do Gdańska, gdzie dwoma pociągami specjalnymi wybrało się 1221 fanów GKS Katowice, w tym 1 kibic Baníka Ostrava i 6 przedstawicieli JKS Jarosław. Zdjęcia nadesłane przez kibiców.
Mariusz-Resovia
18 listopada 2019 at 13:01
Jestem kibicem Resovii…uważam ,że GKS najlepiej gra w tej lidze ma pecha tak jak było u nas w Rzeszowie…w Pruszkowie tak samo byli lepsi od Znicza ale niestety musimy powiedzieć jedno tak wygląda nasz liga piłkarsko w całym kraju!!!Pozdrowienia dla Katowic.Myślę ,ze GKS spokojnie wejdzie do pierwszej ligi niestety z Widzewem a Resovia będzie grać w barażach.Niestety.