Dołącz do nas

Piłka nożna

Analiza graficzna bramki z Wisłą

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przedstawiamy tradycyjnie graficzną analizę jedynej bramki, jaka padła we wczorajszym meczu przy Bukowej. Bramka niemal identyczna, jak w poprzedniej kolejce, z tym że tym razem rolę Kowalczyka z Bydgoszczy zagrał Kamiński (bierna postawa, ale inne ustawienie), a Szymurę w próbie interwencji „zastąpił” Beliancin.

0:1 Mosart (20)

Przed chwilą piłkę w środku boiska stracił Chmiel. Trzech piłkarzy Wisły sunie z atakiem na trzech piłkarzy GKS (Farkas ma małe szanse dojścia do tej sytuacji). Zwraca uwagę fakt, że do przodu zapędził się Sobotka i nie ma szans uczestniczenia w akcji obronnej. Na lewą stronę zszedł Szymura, a na środek obrony cofnął się Beliancin.

Piłkę dostał zawodnik na prawym skrzydle. Wiadomo już, że najprawdopodobniej będzie próba dośrodkowania do nadbiegającego Mosarta, choć jest też opcja wycofania piłki do drugiego z zawodników Wisły (tego, który wcześniej miał piłkę). Szymura ma przeszkodzić w dośrodkowaniu.

Moment podania. Mosart między dwoma środkowymi (w tej akcji) obrońcami, ale jeszcze przed nimi. Szymura próbuje zablokować dośrodkowanie.

Okazuje się jednak, że piłka została zagrana za obrońców, a nie przed nich. Zupełnie zdezorientowany Kamiński nie potrafi przeciąć tej piłki, w związku z czym…


…sytuację musi ratować Beliancin. Problem w tym, że Słowak był za plecami Mosarta i praktycznie piłka jest poza jego zasięgiem. Mosart nabiega zdecydowanie na piłkę.


Strzał na wślizgu i piłka wpada do bramki, a Wisła już na wstępie ustala wynik spotkania.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!


2 komentarze
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

2 komentarze

  1. Avatar photo

    Archer

    21 marca 2014 at 15:59

    These functions can be utilized without maintaining expensive equipment or
    setting up complex networks in their premises. For
    this reason alone, it is important to know. This facility is useful to unite team
    members of companies who are short of financial and human resources thereby achieving it at
    a good profit. So what can a new phone system, then it should opt for the KSU less
    telephone system.

    Here is my homepage S 834

  2. Avatar photo

    Dawn

    7 września 2014 at 00:41

    If you are going forr most excellent contents like me,
    just ppay a quick visit this webb page every day since
    it provides quality contents, thanks

    my blog post :: youtube.com

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kibice

Odszedł od nas Sztukens

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Dotarła do nas smutna wiadomość o śmierci kibica GKS Katowice Grzegorza Sztukiewicza.

Grzegorz kibicował GieKSie „od zawsze” – jeździł na wyjazdy już w latach 90. Był także członkiem Stowarzyszenia Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964”. Na kibicowskim forum wpisywał się jako NICKczemNICK, ale na trybunach był znany jako Sztukens.

Ostatnie pożegnanie będzie miało miejsce 4 września o godzinie 14:00 w Sanktuarium  św. Antoniego w Dąbrowie Górniczej – Gołonogu. 

Rodzinie i bliskim składamy najszczersze kondolencje. 

 

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Górak: Żółty kocioł dał koncert

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po meczu GKS Katowice – Radomiak Radom wypowiedzieli się trenerzy obu drużyn – Rafał Górak i Joao Henriques. Poniżej spisane główne wypowiedzi szkoleniowców, a na dole zapis audio całej konferencji prasowej.

Joao Henriques (trener Radomiaka Radom):
Nie mam zbyt wiele do powiedzenia. GKS strzelił trzy bramki, my dwie. Tyle mam do powiedzenia. Nasi zawodnicy do bohaterowie w tym meczu. Będziemy walczyć dalej.

Rafał Górak (trener GKS Katowice):
Ważny moment dla nas, bo pierwsza przerwa na kadrę to taka pierwsza tercja tej rundy i mieliśmy świadomość, że musimy zdobywać punkty, aby nie zakopać się. Wiadomo, jeśli chodzi punkty nie zdarzyło się nic zjawiskowego. Mamy siódmy punkt i to jest dla nas cenna zdobycz, a dzisiejszy mecz był bardzo ważnym egzaminem piłkarskiego charakteru, piłkarskiej złości i udowodnienia samemu sobie, że tydzień później możemy być bardzo dobrze dysponowani i możemy zapomnieć, że coś nam nie wyszło. Bo sport ma to do siebie, że co tydzień nie będziesz idealny, świetny i taki, jak będziesz sobie życzył. Ważne jest, jak sportowiec z tego wychodzi.

Tu nie chodzi o to, że nam się udało cokolwiek, bo udać to się może jeden raz, ale jak wychodzimy i zdajemy sobie sprawę z tego, że jesteśmy w opałach – a byliśmy w nich także w tym meczu. Graliśmy bardzo energetyczną pierwszą połowę, mogliśmy strzelić więcej bramek, a schodziliśmy tylko z remisem. Ze świadomością, że straciliśmy dwie bramki, a sami mogliśmy strzelić dużo więcej. No ale jednak obawa jest, że dwie straciliśmy.

Siła ofensywna Radomiaka jest ogromna, ci chłopcy są indywidualnie bardzo dobrze wyszkoleni, są szybcy, dynamiczni, niekonwencjonalni. Bardzo trudno się przeciw nim gra. Zresztą kontratak na 1:0 pokazywał dużą klasę. Niesamowicie jestem dumny ze swoich piłkarzy, że w taki sposób narzucili swoje tempo gry, byli w pierwszej połowie drużyną, która dominowała, stworzyła wiele sytuacji bramkowych, oddała wiele strzałów, miała dużo dośrodkowań. To była gra na tak. Z tego się cieszę, bo od tego tutaj jesteśmy. W drugiej połowie przeciwnik po zmianach, wrócił Capita, Maurides, także ta ławka również była silna. Gra się wyrównała i była troszeczkę szarpana. Natomiast niesamowicie niosła nas publika, dzisiaj ten nasz „żółty kocioł” był niesamowity i serce się raduje, w jaki sposób to odtworzyliśmy, bo wiemy jaką drogę przeszliśmy i ile było emocji. Druga połowa była świetnym koncertem i kibice bardzo pomagali, a bramka Marcina była pięknym ukoronowaniem. Skończyło się naszym zwycięstwem i możemy być bardzo szczęśliwi. Co tu dużo mówić, jeżeli w taki sposób GKS będzie grał, to kibiców będzie jeszcze więcej i ten nasz stadion, który tak nam pomaga, będzie szczęśliwy.

Bardzo cenne punkty, ważny moment, trochę poczucia, że dobra teraz chwila na odpoczynek ale za chwilę zabieramy się do ciężkiej roboty, bo jedziemy do Gdańska i wiadomo, jak ważne to będzie dla nas spotkanie.

Kontynuuj czytanie

Galeria Piłka nożna

Magiczny wieczór

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do drugiej galerii, przygotowanej przez Gosię, z wygranego 3:2 meczu z Radomiakiem.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga