Piast Gliwice, podobnie jak jesienią ubiegłego roku, bardzo udanie rozpoczął rundę. Drużyna z Okrzei jest wśród trzech drużyn (obok Pogoni i GieKSy), które na wiosnę odnotowały komplet dwóch zwycięstw.
Drużyna Aleksandara Vukovića rundę wiosenną zaczęła od wyjazdowego zwycięstwa ze Śląskiem 3:1. W ubiegły weekend drużyna z Gliwic pokonała jednego z pretendentów do tytułu mistrzowskiego – Legię 1:0. W spotkaniu ze Śląskiem goście po niecałym kwadransie gry prowadzili 1:0, po następnych dziesięciu minutach i samobójczym golu było już 2:0. Minutę przed przerwą WKS zdołał strzelić kontaktowego gola, ale to było wszystko, na co było stać w tym meczu Śląsk. W drugiej połowie Piast nie forsował tempa, umiejętnie kontrolował grę. Pod koniec spotkania strzelił trzeciego gola i przypieczętował zwycięstwo. W drugim wiosennym spotkaniu Piastunki pokonały byłą drużynę swojego trenera – Legię. Gola pod koniec pierwszej połowy strzelił najskuteczniejszy w szeregach gospodarzy Jorge Félix.
Piast zajmuje obecnie 10 lokatę w tabeli z 28 punktami, GieKSa ma punkt przewagi nad niedzielnym rywalem. Drużyna z Gliwic mało strzela z 22-oma trafieniami i zajmuje dwunastą lokata pod tym względem. Piast mało też traci bramek. Niebiesko-czerwoni stracili tylko 19 goli, co jest trzecim wynikiem w PKO BP Ekstraklasie. U siebie i na wyjazdach Piast zdobył po 14 punktów, na wyjazdach legitymuje się bilansem 4-2-4. Stosunek goli jest dodatni 10:9. Gliwiczanie na wyjeździe pokonali Legię (2:1), Raków (1:0), Koronę (2:0) i Śląsk (3:1). Punktami zespół się podzielił z Cracovią i Radomiakiem (po 1:1). Z kolei wyższość Piast musiał uznać w spotkaniach ze Stalą (0:2), Widzewem, Pogonią i Górnikiem (po 0:1).
Przed startem rundy rewanżowej do drużyny z Okrzei dołączyło trzech zawodników: napastnik Thierry Gale z Rapidu Wiedeń, pomocnik Erik Jirka z Viktorii Plzeň oraz Akim Zedadka z LOSC Lille.
Najskuteczniejszym zawodnikiem Piasta jest Jorge Félix z sześcioma trafieniami, następni na tej liście są: Michael Ameyaw (ale od września gra w Rakowie) i Michał Chrapek (po trzy gole). Najdokładniej podającym jest Michał Chrapek z dwoma podaniami.
W niedzielnym meczu nie zobaczymy napastnika Andreasa Katsantonisa oraz obrońcy Constantina Reinera, którzy leczą kontuzje. Ze względu na nadmiar żółtych kartek nie wystąpi również pomocnik Tihomir Kostadinov.
W szerokiej kadrze niebiesko-czerwonych możemy znaleźć jednego piłkarza mającego wcześniej związek z GieKSą. Jest nim Tomasz Mokwa, który w sezonie 2017/18 grał w naszej drużynie. Mokwa wystąpił do tej pory w pięciu ligowych spotkaniach, w każdym wchodząc z ławki.
Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:
a/ przelew na konto bankowe:
SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533
b/ wpłatę na PayPal:
E-mail: [email protected]
c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.
Dziękujemy!
Po pierwszym transferze do klubu, który miał miejsce w zeszłym tygodniu, otrzymaliśmy informacje o zawodnikach, którzy odejdą z GKS Katowice.
Swoją przygodę z klubem zakończyli na ten moment Aleksander Komor, Adrian Danek, Bartosz Baranowicz i Mateusz Mak. Wszyscy byli związani z klubem kontraktami od 2023 roku i wydatnie przyczynili się do awansu GieKSy do Ekstraklasy. Ich umowy nie zostaną przedłużone.
Do swoich macierzystych klubów powrócą natomiast Filip Szymczak oraz Dawid Drachal. Odpowiednio do Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa.
Wszystkim piłkarzom dziękujemy za reprezentowanie barw GieKSy i życzymy powodzenia w karierze.
W trakcie świętowania na boisku mistrzostwa zdobytego przez uKochane zadaliśmy trenerowi Rafałowi Górakowi kilka pytań dotyczących obu piłkarskich drużyn GKS Katowice.
Chciałby pan, żeby kobieca GieKSa została na stałe na Nowej Bukowej?
Rafał Górak: Oczywiście, docelowo to także jest miejsce dla kobiecej dywizji. Cała logistyka też jest potrzebna do przygotowania drużyny na przenosiny, trzeba zabezpieczyć treningi. Nawet my jeszcze tutaj nie jesteśmy do końca przeniesieni, więc pewnie to jeszcze troszkę potrwa.
Czy zespół przejmował się plotką o wsparciu finansowym ze strony Rakowa?
Ubaw był dość dobry, zaraz mieliśmy w głowie szyderczy ton tego wszystkiego. Walka o mistrza toczyła się także na płaszczyźnie psychologicznej. My chcieliśmy zagrać jak najlepiej dla siebie, dla GKS-u.
Alan Czerwiński ma zostać docelowo na wahadle?
Alan Czerwiński to bardzo kompleksowy piłkarz i pomoże nam w każdym aspekcie. Świetnie spisywał się na środku obrony i to jest również jego pozycja. Będzie wystawiany w zależności od potrzeb.
Ma trener już jakiś plan na początek przyszłego sezonu?
Zawodnicy będą mieli zero-jedynkowe wakacje, a my z dyrektorem mamy trochę pracy związanej z kadrą i nie tylko. Trochę pracy jest, ale ten tydzień, dziesięć dni dla siebie muszę urwać, żeby się trochę zresetować.
Ósme miejsce na koniec to wynik dobry czy bardzo dobry?
Bardzo dobry.
Gdyby jakimś cudem jednak pojawił się dodatkowy milion na koncie klubu, to jakby go wykorzystać?
Milion złotych czy euro? (śmiech)
Euro, zaszalejmy.
Na pewno na zwiększanie standardu wokół zespołu, żeby w GKS-ie rósł poziom przygotowania piłkarzy do gry. Nigdy nie będę chciał powstania kominów płacowych, nie możemy otwierać się na taki kierunek. Każdy milion euro nam się przyda, żeby drużyna była coraz lepsza.
Zapraszamy do kibicowskiej galerii z wyjazdu do Gdańska, gdzie dwoma pociągami specjalnymi wybrało się 1221 fanów GKS Katowice, w tym 1 kibic Baníka Ostrava i 6 przedstawicieli JKS Jarosław. Zdjęcia nadesłane przez kibiców.
Najnowsze komentarze