Dołącz do nas

Piłka nożna

Dolcan w historycznej pigułce

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Dolcan Ząbki dla którego obecny sezon nie jest sezonem debiutanckim na zapleczu ekstraklasy, dla wielu kibiców dalej jest klubem anonimowym. Dla wszystkich tych którzy chcieliby dowiedzieć się więcej o naszym sobotnim rywalu, krótka historyczna ściąga.

Klub sportowy w Ząbkach założony został w 1927 roku, a pierwotną nazwą była Ząbkovia Ząbki. W późniejszym czasie klub prosperował pod nazwą Związkowiec Ząbki po czym zmienio nazwę na Budowlani Ząbki. Ciekawą nazwą w losach istnienia klubu sportowego w Ząbkach była na pewno nazwa Beton-Stal Ząbki. Potem wrócono do pierwszej nazwy, czyli do Ząbkovii Ząbki. Przełomowym momentem był dzień 6 marca 1994. Wtedy to w ząbkowski klub piłkarski zaczął inwestować Sławomir Doliński, właściciel firmy deweloperskiej Dolcan. I tak oto od prawie już  dwudziestu lat w Ząbkach istnieje klubu piłkarski pod nazwą Dolcan Ząbki. W tym krótkim czasie klub Pana Dolińskiego zdołał już zaistnieć na polskiej scenie piłkarskiej dwukrotnie występując na zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej w sezonie 1996/1997 oraz w sezonie 2000/2001. Jednak to były krótkie przygody z tą ligą. Po kilku latach tułaczki w niższych klasach rozgrywkowych Dolcan w 2008 roku wrócił na zaplecze Ekstraklasy i gra w niej do dziś.

Historia nazw klubu:
Nazwy historyczne: (1927) Ząbkovia Ząbki -> Związkowiec Ząbki -> Budowlani Ząbki -> Beton-Stal Ząbki -> Ząbkovia Ząbki -> (6 marca 1994) Dolcan Ząbki.

Ważniejsze daty z życia klubu:
1994/1995 – zdobycie Pucharu Polski na szczeblu okręgowym, co daje przepustkę do gry w centralnym PP, w którym Dolcan odpada po porażce z GKS Bełchatów,
1995/1996 – pierwszy w historii awans klubu do II ligi;
1996/1997 – występy w II lidze, Dolcan zajął 17. miejsce i spadł do III ligi,
1998/1999 – gra w finale Pucharu Polski na szczeblu okręgowym, w którym Dolcan przegrywa z Okęciem Warszawa,
1999/2000 – ponowny awans do II ligi;
2000/2001 – występy w II lidzie, roczny pobyt i spadek z ostatniego miejsca do III ligi,
2004/2005 – awans do III ligi, po rocznym pobycie, ponowny spadek do IV ligi,
2006/2007 – awans do III ligi,
2007/2008 – awans do nowej I ligi,
2008/2009 – 8. miejsce w I lidze,
2009/2010 – występy w I lidze,

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Felietony Piłka nożna

Plusy i minusy po Rakowie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po meczu z Rakowem można było odnieść wrażenie, że ktoś przewinął taśmę o kilka kolejek wstecz i z powrotem wrzucił GieKSę w tryb „mecz do ukłucia, ale nie do wygrania”. To nie był występ fatalny, ale zdecydowanie taki, który pozostawia po sobie uczucie niedosytu.

Kilka naprawdę obiecujących momentów w pierwszej połowie, trzy sytuacje, które aż prosiły się o lepsze ostatnie podanie lub dokładniejszy strzał, a jednocześnie za mało konsekwencji, by z Częstochowy wywieźć choćby punkt. Raków – drużyna w formie, w gazie, z szeroką kadrą – przycisnął po przerwie i to wystarczyło na jedno trafienie. Problem w tym, że my nie wykorzystaliśmy swoich szans wtedy, gdy mieliśmy ku temu przestrzeń. Zapraszam na plusy i minusy po meczu z Rakowem.

Plusy:

+ Pomysł na mecz w pierwszej połowie
Raków nie dominował od początku. GieKSa bardzo dobrze wyglądała w pressingu i w szybkim wyprowadzaniu piłki. Były momenty, w których to katowiczanie wyglądali dojrzalej – szczególnie do 30. minuty. Szkoda tylko, że z tego pomysłu nie udało się „wcisnąć” bramki.

+ Jędrych i Klemenz 
W pierwszych 30 minutach GieKSa miała sytuacje… po stałych fragmentach i dobitkach właśnie środkowych obrońców. Jędrych dwa razy huknął z powietrza tak, że gdyby piłka zeszła, choć o pół metra, mielibyśmy kandydata do gola kolejki. Klemenz czyścił kluczowe akcje Rakowa – chociażby Makucha z 19. minuty. Solidny występ tej dwójki, szczególnie w pierwszej połowie.

Minusy:

– Niewykorzystane setki
To jest największy grzech tego meczu. Sytuacja 3 na 1 w 37. minucie – Zrel’ák mógł strzelić albo wystawić, a nie zrobił… niczego. W drugiej połowie Marković z pięciu metrów trafił w poprzeczkę, mając przed sobą pół bramki. W takim spotkaniu, jeśli masz 2-3 okazje, to musisz coś z nich zrobić, jeśli chcesz myśleć o wygranej.

– Statyczna reakcja przy straconej bramce
To był gol, którego można było uniknąć, bo sama akcja nie była wybitnie skomplikowana. Niestety Galan był spóźniony, a Brunes zupełnie niekryty. Raków przyspieszył w drugiej połowie, ale to nie był jakiś huragan – po prostu konsekwentna i cierpliwa gra.

– Głęboko i chaotycznie w drugiej połowie
Po 60. minucie w zasadzie przestaliśmy utrzymywać piłkę. Oderwane akcje, straty, chaos, brak wyjścia do pressingu. Raków to wykorzystał i zamknął GieKSę na długie minuty. Paradoksalnie – nie tworzyli sytuacji seryjnie, ale całkowicie przejęli inicjatywę. A my nie potrafiliśmy odpowiedzieć.

Podsumowanie:

GKS nie zagrał w Częstochowie meczu złego. Zagrał mecz… do wzięcia. I właśnie dlatego jest tyle rozczarowania.

To spotkanie nie zmienia obrazu całej jesieni. Wręcz przeciwnie – potwierdza, że ta drużyna gra dobrze. 6 zwycięstw w 7 ostatnich meczach przed Rakowem to nie przypadek. 20 punktów po jesieni w tak spłaszczonej tabeli to naprawdę solidny wynik. GieKSa po fatalnym starcie wróciła do ligi z jakością.

Ten mecz można było zremisować. Można było nawet wygrać. Nie udało się – ale też nie ma tu powodu, by bić na alarm. Przy takiej dyspozycji, jak z Motoru, Korony, Niecieczy, Jagiellonii, Pogoni czy w pierwszej połowie z Rakowem – GKS będzie punktował. Wiosna zacznie się praktycznie od zera, bo cała dolna połowa tabeli wciągnęła się w walkę o utrzymanie.

GieKSiarz

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Widzew rywalem GieKSy

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Dziś w siedzibie TVP Sport odbyło się losowanie ćwierćfinałów Pucharu Polski. GKS Katowice zmierzy się w tej fazie z Widzewem Łódź. Mecz odbędzie się w Katowicach, a 1/4 Pucharu Polski zaplanowano na 3-5 marca.

Widzew obecnie zajmuje 13. miejsce w Ekstraklasie, mając w dorobku 20 punktów, czyli tyle samo co GKS. Na 18 meczów piłkarzy Igora Jovicevića (a wcześniej Żelijko Sopića i Patryka Czubaka) składa się 6 zwycięstw, 2 remisy i 10 porażek (bramki 26-28). We wcześniejszych rundach Widzew wyeliminował trzy drużyny z ekstraklasy: Termalikę, Zagłębie Lubin i Pogoń Szczecin.

Zanim dojdzie do pojedynku pucharowego, obie drużyny zmierzą się w lidze (także w Katowicach), w kolejce, która odbędzie się 6-8 lutego.

Pozostałe pary tej fazy to:
Lech Poznań – Górnik Zabrze
Zawisza Bydgoszcz – Chojniczanka Chojnice
Avia Świdnik – Raków Częstochowa

Kontynuuj czytanie

Kibice Piłka nożna Wideo

Doping GieKSy w Częstochowie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W niedzielny wieczór do Częstochowy, na ostatni mecz w tym roku, wybrał się komplet GieKSiarzy. Ultrasi zadbali o przedświąteczny klimat na sektorze.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga