Dołącz do nas

Piłka nożna

Uratowany remis w końcówce!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

1.05.2013 Stróże
Kolejarz Stróże – GKS Katowice 2:2
Bramki: Giesa (14), M.Kowalczyk (65) – Rakels (76), Pitry (84)
Kolejarz: Lisak – Stefanik, Giesa, Markowski, Cichy, Adamek, Kurowski, Kowalczyk (80. Pieczara), Walęciak, Niane, Wolański (77. Gryźlak)
GKS: Budziłek – Sadzawciki (75. Czerwiński), Napierała, J.Kowalczyk, Chwalibogowski – Goncerz (60. Radionow), Duda, Fonfara (78. Gancarczyk), Pitry, Wołkowicz – Rakels.
Ż.kartki: J.Kowalczyk
Cz.Kartki: 
Sędzia: Marek Karkut (Warszawa).
Możecie słcuhać relacji radiowej LIVE lub/oraz śledzić naszą relację tekstową. Zapraszamy!

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

20 komentarzy
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

20 komentarzy

  1. Avatar photo

    slawek1964

    1 maja 2013 at 18:25

    pitremu niechce sie grac bo tymi faulami chce wyleciec z boiska chyba

  2. Avatar photo

    slawek1964

    1 maja 2013 at 18:27

    brawo gieksiarze ja pierdole co za partacze

  3. Avatar photo

    tomay

    1 maja 2013 at 18:30

    BRAWO!!!!!!!! zawsze mogło być gorzej np 4:0

  4. Avatar photo

    kris

    1 maja 2013 at 18:44

    BRAWO JESZCZE JEDEN

  5. Avatar photo

    BR33D

    1 maja 2013 at 18:45

    Gieksa!!!!

  6. Avatar photo

    YGB

    1 maja 2013 at 18:46

    @tomay, slawek – partacze to z was są, bo na pewno nie kibice.

  7. Avatar photo

    tomay

    1 maja 2013 at 18:48

    YGB – z takimi wioskami to powinni wygrywać 4-0 a nie mieć nadzieję na gola w końcówce z czym do ekstraklasy?????? a partacz to cię spierdolił

  8. Avatar photo

    Ghost

    1 maja 2013 at 18:54

    tomay – Takie wioski? Teraz nie liczy się liczba mieszkańców tylko ilość pieniędzy. Przykład – Nieciecza, już za kilka miesięcy w ekstraklasie…

  9. Avatar photo

    tomay

    1 maja 2013 at 18:57

    ghost wątpie żeby dostali licencję raczej zrobią wszystko żeby jej nie dostać

  10. Avatar photo

    MAJCK

    1 maja 2013 at 18:58

    Gks dobre i to ŻYJMY GIEKSĄ

  11. Avatar photo

    MAJCK

    1 maja 2013 at 18:59

    BEZ NAPINKI SŁAWEK1964 ALE PIERDOLISZ

  12. Avatar photo

    Ghost

    1 maja 2013 at 19:01

    tomay – no ciekawe jak to będzie, zawsze mogą wynajmować inny stadion

  13. Avatar photo

    MAJCK

    1 maja 2013 at 19:02

    YGB- POPIERAM 🙂

  14. Avatar photo

    GzG

    1 maja 2013 at 19:13

    PITrY HErO 🙂

  15. Avatar photo

    slawek1964

    1 maja 2013 at 19:23

    sorka chlopaki poprostu juz nerwy mialem jak czytalem co sie dzialo w pierszej polowie i poczatek drugiej polowy na szczescie chlopaki zagrali do konca i chwala im za to

  16. Avatar photo

    MAJCK

    1 maja 2013 at 19:30

    SŁAWEK 🙂

  17. Avatar photo

    slawek1964

    1 maja 2013 at 19:37

    duzo tu u mnie smierdzieli w tych siemcach ale ja zawsze wierny jednemu klubowi naszej kochanej GiEkSiE pozdrawiem was gieksiarze

  18. Avatar photo

    G

    1 maja 2013 at 19:40

    Ale mi sie smiac chce z takich ludzi jak slawek hahaha jak przegrywamy to wyzywaj wszystko co popadnie a gdy doprowadzaja do remisu to przepraszaja. Pokolenie bezmozgowcow…

  19. Avatar photo

    321

    1 maja 2013 at 20:25

    to są emocje

  20. Avatar photo

    YGB

    1 maja 2013 at 23:20

    jeśli za sprawą samych emocji jesteś w stanie powiedzieć/zrobić wszystko, to jesteś nikim – jesteś sterowalny jak chorągiewka.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kibice SK 1964

Jan Furtok dołączył do SK 1964!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Legendarny napastnik GKS Katowice Jan Furtok został dzisiaj honorowym członkiem Stowarzyszenia Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964”.

Decyzja o zaproszeniu Jana Furtoka do grona honorowych członków to wyraz ogromnego szacunku dla jego wkładu w GKS Katowice. Furtok to najlepszy strzelec w historii GKS Katowice w Ekstraklasie. Był także prezesem klubu. Brał on także czynny udział w akcji „Ratujmy GieKSę” w 2006 roku i między innymi dzięki jego działaniom GieKSa mogła wystąpić w IV lidze.

Dziękujemy Panu Janowi za przyjęcie zaproszenia, a wszystkich kibiców GieKSy, którzy jeszcze nie są członkami stowarzyszenia kibiców, zapraszamy w szeregi SK 1964. Dołączyć można poprzez wypełnienie deklaracji tutaj.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Unia wygrała z GKS-em

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W zakończonym kilkadziesiąt minut temu meczu III ligi GKS Wikielec uległ u siebie liderowi rozgrywek – Unii Skierniewice. Jedyną bramkę dla gości zdobył w 51. minucie pewnym strzałem z rzutu karnego, podyktowanego za faul na Szymonie SołtysińskimMateusz Stępień. Unia Skierniewice jest naszym rywalem w 1/16 finału Pucharu Polski.

Dla skierniewiczan było to już ósme ligowe zwycięstwo w sezonie. Z dorobkiem 26 punktów piłkarze Kamila Sochy pozostaną na czele tabeli po 12. kolejce ligowych zmagań.

Trener w porównaniu do ostatniego meczu ligowego dokonał czterech zmian: Jakuba Czarneckiego, Filipa Zająca, Maksymiliana Kosiora i Aghwana Papikjana zastąpili Konrad Kowalczyk, Jakub Kwiatkowski, Oskar Melich i Kamil Sabiłło.

Wyjściowy skład Unii na mecz z GKS Wikielec:
Pruszkowski – Kwiatkowski, Woliński, Kowalczyk, Stępień, Szmyd, Cegiełka, Melich, Sołtysiński, Sabiłło, Yaworkyi.

Do meczu pucharowego pozostały Unii jeszcze do rozegrania dwa spotkania ligowe. Za tydzień nasz rywal podejmie Mławiankę Mława, a za dwa tygodnie zmierzy się w Suwałkach z miejscowymi Wigrami.

Nadal nie ma potwierdzonego terminu spotkania Unia Skierniewice – GKS Katowice, choć jak informuje klub – najprawdopodobniej zostanie ono rozegrane w środę 30 października o godz. 19.00.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Wasielewski: „Chcę godnie pożegnać Bukową”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Prezentujemy zapis tekstowy konferencji prasowej przed spotkaniem GKS Katowice ze Śląskiem Wrocław, w której udział wzięli trener Rafał Górak oraz Marcin Wasielewski.

Wszystkie bilety zostały wyprzedane. Podczas meczu kontynuowana będzie inicjatywa fundacji „Oko w oko z rakiem” i firmy SUPERBET – za każdą bramkę przekaże 1000 złotych na konto fundacji! Podczas meczu prowadzona będzie zbiórka dla chłopca z Imielina.

Rafał Górak: Przerwa reprezentacyjna ma różne aspekty. Czasem bardziej chcemy popracować, poprawić np. element motoryczny. My tą drugą inaczej wykorzystaliśmy. Daliśmy dłuższy czas na wyleczenie urazów, które nie były może poważne, ale istotne. Z tego się cieszę, że w tym mikrocyklu już większość piłkarzy uczestnicy. Nie graliśmy żadnej gry kontrolnej, tylko we własnym gronie, korzystając również z pomocy akademii – pięciu jej zawodników wzięło w tym udział. Cieszę się, że mogłem ich zobaczyć. Teraz koncentracja. Mecz z wicemistrzem Polski, z drużyną uznaną na rynku. Podchodzimy do tego spotkania poważnie, jak zresztą do każdego. Śląsk ma znikomą ilość punktów i na pewno jest tam ogromna determinacja i wola do tego, by te punkty zdobywać. To drużyna o ogromnym potencjale. Sport ma to do siebie, że czasem ktoś nieoczekiwanie na takim miejscu ląduje. Nie stawiamy się w roli faworyta, chcemy mieć swój pomysł na mecz. Śląsk to naprawdę mocny zespół.

Marcin Wasielewski: Wielkie wydarzenie. Wygraliśmy 6:0, padł rekord klubowy… Fajna rzecz. Graliśmy dobrze, zdyscyplinowanie, wypełniliśmy swoje założenia. W oczy rzucała się skuteczność, która w ostatnich meczach był… trochę gorsza. Gdzie mnie trener wystawi, tam dam z siebie 100 proc. i będę chciał pokazać się z jak najlepszej strony. Zespół grał bardzo dobrze i ja też na tym zyskałem. Zaliczyłem dwie „asysty” po rzutach karnych. Nic, tylko się cieszyć.

Spodziewacie się większej determinacji Śląska ze względu na nikły dorobek punktowy?

Górak: Zdecydowanie, nawet jestem w stanie się wczuć w rolę wszystkich, którzy we Wrocławiu są. Zdaję sobie sprawę, że na pewno ta chęć wygrania tam jest. Nie damy się zwieść i uśpić, patrząc tylko na tabelę. Śląsk ma dwa zaległe spotkania, może zrobić dużo więcej. Nie będziemy myśleć, że gramy z ostatnią drużyną w tabeli.

Ostatnia wygrana 6:0, wcześniej z Mistrzem Polski. Czy to są oznaki mentalności drużyny?

Tego się nie da zrobić jedną chwilą. To długa i cykliczna praca. Budowanie krok po kroku dyspozycji piłkarskiej. Wykonujemy taką mrówczą pracę, która daje efekty. To są też rzeczy, które już za nami. Musimy patrzeć na to, co przed nami, bo jeszcze nic takiego spektakularnego nie zrobiliśmy.

Wróćmy jeszcze do meczu z Górnikiem. Skąd tak słabe spotkanie?

Zgodzę się, że po straconej drugiej bramce to był nasz najsłabszy moment w Ekstraklasie. Dużo z tego meczu starałem się wyciągnąć. Być może dobrze, że otrzymaliśmy taki cios obuchem, bo to jest jakaś tam nauczka. Nie ma zachwiania emocjonalnego w naszym zespole. Musieliśmy się szybko otrząsnąć. Wyszliśmy z tego i to się dla mnie liczy. Na pewno przyjdą jeszcze trudne momenty. Ważne jest to, żeby po takiej straconej bramce podnieść rękawicę i dalej walczyć o dobry rezultat. Tego mi tylko zabrakło w Zabrzu. Wiemy, gdzie popełniliśmy błąd.

Jaką drogę pokonaliście od pierwszego meczu w Ekstraklasie? 

Wasielewski: Jeśli mam być szczery, to niewiele się zmieniło. Poza pierwszą połową z Radomiakiem, gdzie po prostu podeszliśmy nie tak, jakbyśmy tego chcieli. Potem byliśmy już mentalnie przygotowani. Wiedzieliśmy, z czym się liczyć w Ekstraklasie. Chcieliśmy tam wejść, pokazując nasz styl gry. Mamy być stroną dominującą i przeważać. Czasami mecze nie wychodzą, taki jest sport, ale mentalnie jesteśmy bardzo mocni.

Udało się zbudować modę na GKS Katowice.

Każdy kibic, czy jest ich 10, czy 10 000, jest na wagę złota. Kibice nas wspierają i to czuć. Nawet po takim meczu jak z Górnikiem – kibice nie obrócili się o 180 stopni, tylko dostaliśmy wsparcie.

W tym tygodniu na Nowej Bukowej położono murawę. Czujecie podekscytowanie?

Wasielewski: Jestem na tej Bukowej i chcę godnie ten stadion pożegnać. Ma wieloletnią historię i na to zasługuje. W tym momencie skupiam się na tym, co tutaj, a nie na przyszłości.

Górak: Tak jest, to najlepiej powiedziane! Wiemy, że buduje się coś pięknego i nowego. Żeby to miało odpowiedni wymiar, my musimy po prostu dobrze grać i spełniać swoje zadanie. Wszystko ma swój czas. Nadejdzie moment, kiedy spotkamy się na nowym stadionie. Bukowa jest miejscem historycznym. Marcin też tu nie jest krótko, każdy z nas czuje to miejsce. Chcemy jak najwięcej tych meczów tutaj, które zapadną w pamięci kibiców na lata.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga