Dawno w 1. lidze nie było tak spłaszczonej tabeli. W tej lidze trudno jakiś rezultat nazywać niespodzianką, bo różnice punktowe są minimalne. Wystarczy zauważyć, iż przed tą kolejką „przepaść” pomiędzy liderem a, jedenastym zespołem wynosi tylko 9 punktów. O miejscach na koniec rundy jesiennej zadecydują detale, a górą będą ci, którzy popełnią najmniej błędów. Oby w tym gronie była nasza GieKSa, która po zimnym prysznicu w Jaworznie musi wygrać dwa ostatnie w tym roku starcia. Zobaczmy co czeka nas w ostatniej kolejce rundy jesiennej(następna kolejka zostanie rozegrana awansem z wiosny).
17. kolejka na zapleczu ekstraklasy rozpocznie się już jutro w Rybniku, gdzie prowadzony przez nowego szkoleniowca Marka Wleciałowskiego ROW, zmierzy się z pogrążoną w kryzysie Olimpią Grudziądz. Kolejne potknięcie gości może oznaczać duże kłopoty trenera Kafarskiego, bo trenerska karuzela ostatnio nabrała tempa.
W Brzesku starcie dwóch ekip znajdujących się obecnie „pod kreską”. Ostatni w tabeli Okocimski za rywala ma zawodzącą w tym sezonie drużynę Floty Świnoujście, obie drużyny liczą na zwycięstwo, aby zimę spędzić na bezpiecznym miejscu w tabeli. Na zwycięstwo liczą tez kibice w Ząbkach, gdzie nie grający już tak skutecznie, jak na wiosnę Dolcan zagra z Chojniczanką Chojnice. Ścisk w tabeli jest na tyle duży, że beniaminek po kilku wpadkach z górnej połówki tabeli spadł na 12 miejsce. W kolejnym sobotnim starciu zmierzą się zespoły Sandecji Nowy Sącz z GKS-em Bełchatów, miejmy nadzieję, że Sączersi będą w stanie pokusić się o niespodziankę i urwać jakieś punkty zespołowi trenera Kieresia. Jest jeszcze jeden zespół na „S”, któremu w tej kolejce życzymy wszystkiego najlepszego, mianowicie Stomil Olsztyn, który zagra w Łęcznej z liderem. Górnik prowadzony przez trenera Szatałowa po powrocie do słusznej nazwy, a dzięki temu kibiców na trybuny, spisuje się w tej rundzie znakomicie. Stomil pokrzepiony pokonaniem u siebie Miedzi na pewno zrobi wszystko, aby na Lubelszczyźnie pokusić się o niespodziankę.
GieKSa podejmie Wisłę Płock, czyli najmocniejszego piłkarsko i kibicowsko beniaminka. Nie mam mowy, aby taki mecz, jak ten w Jaworznie jeszcze raz kiedykolwiek się powtórzył. Chcemy oglądać GieKSę taką, jak w starciach z Olimpią Grudziądz czy Dolcanem. Wisła to solidny zespół, ale wygrywa przede wszystkim w stosunku 1:0, musimy Nafciarzy, jak najszybciej „ukłuć”, wtedy się gubią.
W Niedzielę tylko dwa mecze, a pierwszy z nich w Legnicy, gdzie Miedzianka szybko będzie chciała powrócić na ścieżkę zwycięstw. Zadanie do łatwych należeć nie będzie, gdyż rywalem miejscowych będzie wydobyty już z kryzysu tyski GKS. W ligowym zestawieniu obu rywali dzieli tylko jeden punkt różnicy, więc spotkanie zapowiada się na bardzo wyrównane. Kolejkę zakończy pojedynek pomiędzy Kolejarzem Stróże, a Puszczą Niepołomice. Podopieczni trenera Wójtowicza zdołali już opuścić ostatnią lokatę w tabeli i pewnie nie będą chcieli tam wracać. Gospodarze w dobrych nastrojach po urwaniu punktów potentatowi z Bełchatowa.
Spotkanie Arki Gdynia z Termaliką Nieciecza zostało przełożone na środę 27 listopada.
17. kolejka
Piątek, 15 listopada
ROW Rybnik – Olimpia Grudziądz godz. 18
Sobota, 16 listopada
Okocimski Brzesko – Flota Świnoujście godz. 12
Dolcan Ząbki – Chojniczanka Chojnice godz. 13
Sandecja Nowy Sącz – GKS Bełchatów godz. 16
Górnik Łęczna – Stomil Olsztyn godz. 17
GKS Katowice – Wisła Płock godz. 17.30
Niedziela, 17 listopada
Miedź Legnica – GKS Tychy godz. 12.30
Kolejarz Stróże – Puszcza Niepołomice godz. 14