Dołącz do nas

Piłka nożna

[KONFERENCJA] Trenerzy o meczu

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Po meczu zapraszamy was do poczytania relacji z konferencji prasowej na której po raz pierwszy gościł z ramienia naszego klubu Janusz Jojko:

Janusz Jojko: Przez tydzień pracowaliśmy z zespołem na te spotkanie. Olimpia to bardzo dobra drużyna, ale dziś na trudnym terenie wykonaliśmy założenia w 100%. Ja im za to dziękuje, za walkę, ambicję, charakter. Dziś pokazali, że jest to zespół. Z obu stron było to dobre spotkanie. Olimpia miała swoje okazje w pierwszej połowie, my kontrolowaliśmy drugą. Wykorzystaliśmy swoje okazje i z tego jestem zadowolony.

Jacek Paszulewicz : Gratuluje GKS-owi wygranej na trudnym terenie. Zagraliśmy dziś fantastyczną pierwszą połowę, zabrakło nam bramki w tym okresie. Wtedy byśmy kontrolowali to spotkanie. Nasza druga połowa była słabsza, ale czynników było tutaj wiele, które o tym decydowały. Nasz styl gry, treningu sprawił, że mamy bardzo dużą ilość kontuzji. Dziś czterech zawodników grało z kontuzjami i nie powinny wystąpić w tym meczu. Ciężko było dziś wymagać od zespołu czegoś więcej. teoretycznie jesteśmy ciągle w grze o awans. Jedziemy do Pruszkowa by realizować swoje cele bo musimy ciężko pracować. Potem zobaczymy co będzie dalej ze składem i sztabem.

Pytanie do trenera Paszulewicza od GieKSa.pl.

Pana praca w Olimpii została dobrze dostrzeżona na forum Kibiców GieKSy. Klub szuka trenera stąd pytanie czy Pan ewentualnie podjąłbym się tego wyzwania?

Paszulewicz: W tej chwili jestem związany z Olimpią i skupiam się na tej pracy. Po ostatnim meczu podejmę rozmowy z Olimpią z którą jestem związany. Na pewno gdyby były takie rozmowy z GieKSą to będę o tym myśleć. Na ten dzień takich rozmów z Katowicami nie prowadziłem.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!


3 komentarze
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

3 komentarze

  1. Avatar photo

    fan -club Dortmund

    28 maja 2017 at 16:10

    Janusz ty s jest fajny chlop i naprawde pelny szacunek z jakim poswieceniem broniles kiedys naszej bramki….ale nie pierdol teraz ze w ciagu tygodnia z gowna ukreciles bat i ograliscie Olimpie od tak sobie…prawda jest taka ze wzieliscie kase od zaboli ,obstawiliscie dobrze u buka razem z olimpia co wejsc nie chciala i mecz sie wygral nawet z profesorem Praznowskym w obronie,zamiast na mecz ostatni mecz zbierzmy sie lepiej i idzmy wpierdolic chorzowskim porzadnie…przynajmniej bedzie pozytek jakis z tego,a nie pytajcie czemu zabole wchodza ,bo tam jest noz na gardle ,nie bedzie awansu nie bedzie kasy,wiec sie pilkarze spieli i graja

  2. Avatar photo

    Kibol

    28 maja 2017 at 17:39

    Janusz fajny chłop ale prosze cie ZDRAJCÓW prawdziwych kibiców GieKSy nigdy sie nie broni trzeba było grzecznie wszystko przemilczec i tyle !

  3. Avatar photo

    Ren

    29 maja 2017 at 00:41

    A niech se godo, co mu pasuje. Łon może. A szczyle z zespołu niech trzymiom japa zamkniento. 37 lot GieKSy ale takich frajerów jeszcze żech niy widzioł.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kibice

Odszedł od nas Sztukens

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Dotarła do nas smutna wiadomość o śmierci kibica GKS Katowice Grzegorza Sztukiewicza.

Grzegorz kibicował GieKSie „od zawsze” – jeździł na wyjazdy już w latach 90. Był także członkiem Stowarzyszenia Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964”. Na kibicowskim forum wpisywał się jako NICKczemNICK, ale na trybunach był znany jako Sztukens.

Ostatnie pożegnanie będzie miało miejsce 4 września o godzinie 14:00 w Sanktuarium  św. Antoniego w Dąbrowie Górniczej – Gołonogu. 

Rodzinie i bliskim składamy najszczersze kondolencje. 

 

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Górak: Żółty kocioł dał koncert

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po meczu GKS Katowice – Radomiak Radom wypowiedzieli się trenerzy obu drużyn – Rafał Górak i Joao Henriques. Poniżej spisane główne wypowiedzi szkoleniowców, a na dole zapis audio całej konferencji prasowej.

Joao Henriques (trener Radomiaka Radom):
Nie mam zbyt wiele do powiedzenia. GKS strzelił trzy bramki, my dwie. Tyle mam do powiedzenia. Nasi zawodnicy do bohaterowie w tym meczu. Będziemy walczyć dalej.

Rafał Górak (trener GKS Katowice):
Ważny moment dla nas, bo pierwsza przerwa na kadrę to taka pierwsza tercja tej rundy i mieliśmy świadomość, że musimy zdobywać punkty, aby nie zakopać się. Wiadomo, jeśli chodzi punkty nie zdarzyło się nic zjawiskowego. Mamy siódmy punkt i to jest dla nas cenna zdobycz, a dzisiejszy mecz był bardzo ważnym egzaminem piłkarskiego charakteru, piłkarskiej złości i udowodnienia samemu sobie, że tydzień później możemy być bardzo dobrze dysponowani i możemy zapomnieć, że coś nam nie wyszło. Bo sport ma to do siebie, że co tydzień nie będziesz idealny, świetny i taki, jak będziesz sobie życzył. Ważne jest, jak sportowiec z tego wychodzi.

Tu nie chodzi o to, że nam się udało cokolwiek, bo udać to się może jeden raz, ale jak wychodzimy i zdajemy sobie sprawę z tego, że jesteśmy w opałach – a byliśmy w nich także w tym meczu. Graliśmy bardzo energetyczną pierwszą połowę, mogliśmy strzelić więcej bramek, a schodziliśmy tylko z remisem. Ze świadomością, że straciliśmy dwie bramki, a sami mogliśmy strzelić dużo więcej. No ale jednak obawa jest, że dwie straciliśmy.

Siła ofensywna Radomiaka jest ogromna, ci chłopcy są indywidualnie bardzo dobrze wyszkoleni, są szybcy, dynamiczni, niekonwencjonalni. Bardzo trudno się przeciw nim gra. Zresztą kontratak na 1:0 pokazywał dużą klasę. Niesamowicie jestem dumny ze swoich piłkarzy, że w taki sposób narzucili swoje tempo gry, byli w pierwszej połowie drużyną, która dominowała, stworzyła wiele sytuacji bramkowych, oddała wiele strzałów, miała dużo dośrodkowań. To była gra na tak. Z tego się cieszę, bo od tego tutaj jesteśmy. W drugiej połowie przeciwnik po zmianach, wrócił Capita, Maurides, także ta ławka również była silna. Gra się wyrównała i była troszeczkę szarpana. Natomiast niesamowicie niosła nas publika, dzisiaj ten nasz „żółty kocioł” był niesamowity i serce się raduje, w jaki sposób to odtworzyliśmy, bo wiemy jaką drogę przeszliśmy i ile było emocji. Druga połowa była świetnym koncertem i kibice bardzo pomagali, a bramka Marcina była pięknym ukoronowaniem. Skończyło się naszym zwycięstwem i możemy być bardzo szczęśliwi. Co tu dużo mówić, jeżeli w taki sposób GKS będzie grał, to kibiców będzie jeszcze więcej i ten nasz stadion, który tak nam pomaga, będzie szczęśliwy.

Bardzo cenne punkty, ważny moment, trochę poczucia, że dobra teraz chwila na odpoczynek ale za chwilę zabieramy się do ciężkiej roboty, bo jedziemy do Gdańska i wiadomo, jak ważne to będzie dla nas spotkanie.

Kontynuuj czytanie

Galeria Piłka nożna

Magiczny wieczór

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do drugiej galerii, przygotowanej przez Gosię, z wygranego 3:2 meczu z Radomiakiem.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga