Korona Kielce od chwili awansu na najwyższy poziom rozgrywkowy w Polsce w sezonie 2021/22 stara się o utrzymanie. W poprzednich sezonach misja „utrzymanie” zakończyła się sukcesem: zespół zajmował odpowiednio 13. i 14. miejsce w tabeli.
W bieżącym sezonie MKS zajmuje lokatę tuż nad kreską, z przewagą dwóch punktów nad pierwszym miejsce spadkowym, które zajmuje Lechia Gdańsk. Drużyna z Kielc zdołała zebrać do tej pory 12 punktów – po połowie na swoim boisku i na wyjeździe. Różni się jednak bilansem – u siebie 2-0-4, na wyjeździe 1-3-3. Łączny bilans bramkowy wynosi 10-21, a w interesujących nas meczach wyjazdowych 4-12… Jak widać, bardzo słabo przychodzi zdobywanie bramek Koronie – pod tym względem zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. Niewiele lepiej jest, kiedy weźmiemy pod uwagę stracone bramki – drużyna znajduje się na czwartej pozycji od końca zestawienia. Na wyjeździe Korona zmierzyła się z Pogonią (0:3) Motorem i Śląskiem (po 1:1), Puszczą (0:0) Radomiakiem (0:4), Widzewem (1:0) i Jagiellonią (1:3). W ostatnią środę Koroniarze wygrali 3:1 z drugą drużyną Lecha Poznań w wyjazdowym meczu w ramach Pucharu Polski.
Przed poniedziałkowym spotkaniem z GieKSą trener Jacek Zieliński powiedział:
Cała logistyka była w tych dniach ważna, polegająca na zminimalizowaniu podróży. Zrobiliśmy to i udało się jeszcze bez dogrywki i dodatkowych minut we Wronkach. Dzisiaj (w sobotę 2 listopada – przyp. red.) mamy pierwszy trening z całą kadrą meczową. Dotychczas grający w środę się regenerowali, a reszta trenowała mocniej.
Na pytanie: Korona poniosła dwie ligowe porażki z rzędu, czy w starciu z katowiczanami jest szansa na przełamanie? Trener odpowiedział: Warunkiem sine qua non tego wszystkiego jest zwycięstwo na Śląsku. Zdajemy sobie sprawę, w jakiej sytuacji po dwóch porażkach jesteśmy. Jedziemy tam powalczyć o zdobycz punktową. Chcemy zagrać tam dobry mecz, przywieźć punkty i do tego się przygotowujemy. Potrafią grać w piłkę. Zrobili bardzo dobre transfery w letnim okienku, bo przyszło paru zawodników z mocną ligową przeszłością. To nie jest przypadek, że są mocni. To zespół mocno doświadczony i rutynowany co widać w ich boiskowych poczynaniach. Dorobek punktowy mnie nie zaskakuje, bo to ekipa z dużym potencjałem. Wnieśli powiew świeżości do Ekstraklasy i agresywny styl gry, który może się podobać kibicom i przynosi efekty. W tej lidze nic mnie nie już zaskakuje, podchodzę do tego spokojnie – zaznaczył.
Zgodnie z informacjami GKS-u wyprzedano wszystkie dostępne wejściówki na mecz z „żółto-czerwonymi”
– Chcielibyśmy w tym święcie uczestniczyć jako mocny przeciwnik – zakończył Jacek Zieliński.
W drużynie Jacka Zielińskiego po meczu Pucharu Polski z rezerwami Lecha na uraz narzeka Hubert Zwoźny oraz Miłosz Strzeboński i raczej nie zobaczymy ich w Katowicach. Z kolei najlepszy strzelec Adrián Dalmau raczej wystąpi, ale w masce ochraniającej złamany nos.
W drużynie Korony najskuteczniejszymi zawodnikami są: Adrián Dalmau z czterema trafieniami oraz Pedro Nuno z trzema. Wśród najdokładniej podających prym wiedzie Marcel Pieczek z trzema ostatnimi podaniami.
Najnowsze komentarze