Do składu GieKSy wrócił Jacek Kowalczyk. Z naszym kapitanem również odbyliśmy rozmowę po spotkaniu z Arką Gdynia.
Wkurzał cię dzisiaj sędzia?
Bardzo, bo uważam, że troszeczkę sprzyjał gospodarzom i to irytowało. Dostałem żółtą kartkę za dyskusje z arbitrem, ale od tego jestem przecież kapitanem.
Były obawy, że możemy nie dotrwać w jedenastu do końca meczu?
Tak, ale chwała chłopakom, że dokończyliśmy mecz w komplecie.
Czy to był twoim zdaniem najlepszy wyjazdowy mecz GieKSy w tym sezonie?
Ciężko ocenić. W pierwszej połowie mieliśmy parę dobrych sytuacji i mecz mógł się lepiej ułożyć. Byliśmy nastawieni na kontrę i myślę, że w miarę dobrze to wyglądało.
Co powiesz o sytuacji Zachary w pierwszej połowie?
W drugiej w porę się zrehabilitował. Myślę, że jak na wyjeździe gramy z takim rywalem i mamy kilka sytuacji, to jak by coś wpadło to ten mecz byłby wygrany.
Sytuacja z końca meczu: Jacek Gorczyca źle oblicza trajektorię lotu piłki, piłka trafia do Kasperkiewicza, bałeś się że padnie bramka?
Widziałem, że on nie jest w stanie strzelić gola w tej sytuacji. Jacek myślał, że piłka dostanie poślizgu, boisko było zroszone, a akurat w tym miejscu nie dostała. Ale nic się nie stało, wybroniliśmy sytuację.
Philip
28 listopada 2013 at 16:11
I savour, cause I found exactly what I was taking a look
for. You have ended my four day long hunt!
God Bless you man. Have a great day. Bye
My weblog: noni