Dołącz do nas

Piłka nożna Prasówka

Media o meczu GKS Katowice-Miedź Legnica: Beniaminek groźny u siebie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Zapraszamy do przeczytania fragmentów doniesień na temat dzisiejszego meczu GKS Katowice – Miedź Legnica.

 

miedzlegnica.eu – Autokar Miedzi wyruszył w trasę

W drogę na mecz z GKS-em Katowice piłkarze Miedzi po raz pierwszy wyruszyli autokarem dedykowanym naszemu klubowi. Teraz legnicki zespół zmierzający na wyjazdowe spotkania wyróżniać będzie niebieski autokar z herbem i złotym napisem „MKS Miedź Legnica”.

 

Maxime Dominguez: – Na boisku wyrażam siebie

Niemal z miejsca stał się ważnym ogniwem Miedzi Legnica. Na boisku imponuje nie tylko dobrą grą, ale i charakterem. Maxime Dominguez mówi m.in. o tym jak czuje się w Legnicy, jak Fortuna 1 Liga wypada na tle tego samego poziomu w Szwajcarii oraz o panującej na naszym stadionie atmosferze.

[…] Przed nami dwa ostatnie mecze w tym roku kalendarzowym. W pierwszej rundzie trudniejsze warunki postawił nam GKS Katowice, ale jak pokazuje tabela GKS-u Tychy też nie można lekceważyć.

– Te dwa mecze będą dla nas bardzo ważne. W przypadku starty punktów stracimy to, na co ciężko pracowaliśmy. Ważne, by dobrym akcentem zakończyć tegoroczne rozgrywki i ze spokojną głową udać się na urlopy. Do Katowic jedziemy po zwycięstwo, ale wiemy, że czeka nas ciężki mecz. Tam każdemu gra się niełatwo.

 

Beniaminek groźny u siebie

W ostatnim meczu wyjazdowym w bieżącym roku kalendarzowym piłkarze Miedzi zmierzą się z GKS-em Katowice.

Zespół z Górnego Śląska w pierwszym spotkaniu w obecnym sezonie postawił legniczanom trudne warunki. Na Stadionie im. Orła Białego gospodarze zwyciężyli 1:0 po trafieniu Patryka Makucha, jednak wygrana nie przyszła łatwo. Łącznie beniaminek z Katowic w trwających rozgrywkach odniósł 4 zwycięstwa, 7 meczów zremisował, a 6 spotkań zakończył porażką, przy bilansie bramkowym 19:27. GKS jest jednak niezwykle groźny na własnym boisku. Podopieczni trenera Rafała Góraka na obiekcie przy ul. Bukowej zanotowali 4 wygrane, 4 remisy i zaledwie 1 przegraną (bramki 15:13). Sposób na katowiczan na ich terenie znalazła jedynie Arka Gdynia, zwyciężając 4:2. Aktualnie żółto-zielono-czarni zajmują trzynastą pozycję w Fortuna 1 Lidze.- GKS postawił nam w Legnicy trudne warunki gry. Poza tym, odkąd zmienił ustawienie to widać w grze katowiczan duży progres, za czym idą również wyniki. Jest to niewygodny rywal szczególnie na własnym boisku. Na pewno wpływ na to mają też kibice, którzy niosą gospodarzy na ich stadionie. Będziemy chcieli zrobić wszystko, by trochę odczarować ten obiekt – mówi Radosław Bella, asystent trenera Miedzi.

Sztab szkoleniowy legniczan przewiduje, że na Górnym Śląsku czeka nas zacięty pojedynek. GKS w ostatnich siedmiu meczach ligowych przegrał tylko raz, na boisku Łódzkiego Klubu Sportowego. Do tego w dwóch ostatnich domowych starciach żółto-zielono-czarni wygrywali. W minionej kolejce podopieczni trenera Rafała Góraka zagrać mieli w Rzeszowie, ale ich mecz został przełożony.- Wszystkie plany zawsze weryfikuje boisko. Myślę, że czeka nas wyrównany mecz. Może być tak, że nie tylko przeciwnik, ale również my często będziemy znajdować się w fazie bronienia. Nie spodziewam się piłkarskich szachów, tylko odważniejszej gry obu zespołów – zaznacza trener Bella. – Oczywiście podejdziemy do meczu z należytym szacunkiem do rywala, który bardzo dobrze punktuje u siebie. Nie będziemy mieć jednak żadnych kompleksów, ponieważ jesteśmy świadomi tego jak potrafimy grać. Mimo to, nastawiam się na bardzo trudny mecz. Spodziewam się, że ten kto zdominuje środek boiska, będzie przeważał w trakcie meczu. Czy to przełoży się na sytuacje strzeleckie to okaże się dopiero w trakcie spotkania – dodaje.

W ostatnim czasie Miedź zmagała się z problemami kadrowymi. Na dłużej wyłączeni z gry są napastnicy Krzysztof Drzazga i Michał Bednarski. Z urazami zmagali się również Jurich Carolina i Carlos Julio Martinez Riva. Po kartkowej pauzie do dyspozycji sztabu ponownie będzie Nemanja Mijusković.- Jesteśmy dobrej myśli. Wyniki badań również są obiecujące, więc wierzę, że gracze mający ostatnio drobne urazy wykurują się przed spotkaniem – kończy Radosław Bella.

 

sportdziennik.com – Trzykrotnie budowano presję

[…] Ostatni tegoroczny mecz przed własną publicznością GieKSa rozegra dziś z nie byle kim, bo liderującą rozgrywkom Miedzią. W pierwszej rundzie w Legnicy katowiczanie ulegli nieznacznie 0:1. Dziś pora na rewanż, który zapoczątkuje intensywną końcówkę roku. Na przestrzeni 8 dni zespół Rafała Góraka rozegra 3 spotkania – w środę odrobi covidowe zaległości w Rzeszowie, zaś w kolejną sobotę pojedzie do Bielska-Białej. Zważywszy że przewaga nad strefą spadkową wynosi raptem 3 punkty, a beniaminek nie odniósł jeszcze wyjazdowego zwycięstwa, wypada mu dziś poszukać punktów. Przy Bukowej przegrał tej jesieni w lidze tylko raz – z Arką Gdynia.[…] Pierwszy gwizdek poprzedzi dziś przy Bukowej chwila ciszy dla upamiętnienia Dziewięciu z Wujka. GKS jako klub aktywnie włącza się w obchody 40. rocznicy pacyfikacji górników.

 

tulegnica.pl – Miedź jedzie do Katowic w butach lidera. Cel: wygrać na trudnym terenie

Miedź Legnica zagra w piątek z GKS-em Katowice w ramach 19. kolejki piłkarskiej Fortuna I Ligi. To ostatni w tym roku wyjazd zespołu trenera Wojciecha Łobodzińskiego, który od dwóch tygodni przewodzi ligowej stawce.

Miedź nie dość, że ostatnio imponuje formą i skutecznością, to jeszcze najgroźniejsi jej rywale regularnie gubią punkty. W efekcie nasza drużyna rozsiadła się na 1. miejscu w tabeli. Nad drugim Widzewem Łódź ma 3 punkty przewagi, nad trzecią Koroną Kielce już 6 punktów. Dystans dzielący Miedź od 7. miejsca (zajmuje je obecnie ŁKS Łódź), czyli nie dającego udziału w barażach, wynosi już 10 oczek.

Mecz w Katowicach do łatwych należeć nie będzie. GKS to co prawda beniaminek, który zajmuje w tabeli odległe 13. miejsce, ale zespół to bardzo dobrze prezentujący się na własnym stadionie. Wystarczy rzut oka na statystyki. U siebie GKS wygrał 4 mecze, zremisował 5 i przegrał tylko raz z Arką Gdynia.W pierwszej rundzie Miedź wygrała z GKS-em na Stadionie Orła Białego 1:0, a gola na wagę kompletu punktów strzelił Patryk Makuch.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Galeria Piłka nożna kobiet

Mistrzowska galeria!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do obejrzenia galerii z pogromu 7:2 Pogoni Tczew oraz świętowania drugiego tytułu mistrzowskiego przez GKS Katowice. 

Kontynuuj czytanie

Galeria Piłka nożna

Kolejna domowa wygrana

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do drugiej galerii z Bukowej. GieKSa wygrała z Cracovią 2:1 po bramkach Kuuska i Repki. Zdjęcia zrobiła dla Was Madziara. 

Kontynuuj czytanie

Felietony Piłka nożna

Post scriptum z wyjazdu do Kielc

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Za nami przedostatni wyjazd w tym sezonie, wiec czas na post scriptum z wyjazdu do stolicy województwa świętokrzyskiego.

  1. Na wyjazd do Kielc złożyliśmy cztery wnioski o akredytację i bez problemu zostały one przyznane. Madziara i Kazik na foto, a Shellu i ja na prasę.
  2. Niestety Shellu nie doszedł do siebie po ostatnich wojażach i w ostatniej chwili musiał zrezygnować z wyjazdu.
  3. Z racji poniedziałkowego terminu wszyscy byliśmy prosto po pracy i ostatecznie z Katowic ruszyliśmy chwilę po 15:00.
  4. Autostrada do bramek była mega zakorkowana, ponieważ są tam wieczne remonty, ale dalej jechało się już dużo lepiej i pod stadionem w Kielcach byliśmy godzinę przed meczem z jednym krótkim postojem.
  5. Początkowo nie dostaliśmy wjazdówki na stadion, ale postanowiłem spróbować. Do bramy wjazdowej zrobił się mały zator i Kazik kilkukrotnie powtórzył – „Zawróć i tak nas nie wpuszczą, innych też odsyłają”, ale ja chciałem spróbować.
    .
  6. Gdy wreszcie przyszła nasza kolej, aby tam podjechać, okazało się, że nie ma nas na liście („kto by się spodziewał ;)”), ale… pani tylko dopisała naszą rejestrację i zostaliśmy wpuszczeni.
  7. Razem z Madziarą udałem się po akredytacje, a Kazik odpalił drona, żeby polatać nad stadionem. Pod punktem odbiorów spotkaliśmy faceta, który chodził z mikrofonem i wydawał się na osobę znaną, ale nie wiedzieliśmy skąd.
  8. Dopiero po spotkaniu Kazik mnie uświadomił, że to jeden z uczestników „Gogglebox. Przed telewizorem” – osobiście rzadko oglądam telewizję i nie pokojarzyłem. A Kazik zbił z nim piątkę.
  9. Pod samochodem okazało się, że karta pamięci z kamery, która nagrywa doping, została w domu i zrobiło mi się ciepło. Na szczęście dron od Kazika ma taka samą i pojemność była akurat na mecz z kawałkiem.
    .
  10. Gdy ja już siedziałem na trybunie prasowej i ogarniałem relację tekstową na żywo, to zadzwoniła do mnie Magda z telefonu Kazika, że gdzieś zgubiła telefon. Myślała, że może został w aucie i chciałaby kluczyki. Ogólnie miałem sporo do przejścia, żeby zejść na dół, ale stadion Korony jest tak zaprojektowany, że parkingiem da się podejść w zasadzie pod trybunę, więc moje kluczyki poleciały w dół, bo jak wiadomo „w górę nie polecą”
  11. Telefon szybko się odnalazł, ale tym razem to Magda najadła się strachu, co zauważył nawet mijający ją trener Rafał Górak. W konsekwencji dostała nawet żółtą koszulkę, którą zawodnicy mieli na rozgrzewce, a którą chcieli uhonorować Mistrzostwo Polski kobiecej drużyny..
  12. Spotkanie było rozgrywane wieczorem przy 8 stopniach Celsjusza, ale było jakoś wyjątkowo zimno, a moje stwierdzenie do kolegi siedzącego obok, że „piździ jak w kieleckim – nie wzięło się z niczego” rozbawiło kilku lokalnych dziennikarzy.
  13. Kibice Korony bardzo fajnie bawili się w młynie z wykorzystaniem szalików. Najpierw wszyscy przekręcali je w lewo następnie w prawo, a chwilę później zwijali je w kulkę i wypuszczali z rąk, odliczając od dziesięciu..
  14. Nasi kibice jak zawsze zaprezentowali się bardzo dobrze nie tylko wizualnie, ale tez wokalnie, co już w tym sezonie było podkreślane niejednokrotnie i to przez różne ekipy z całej Polski..
  15. Spotkanie nie ułożyło się po naszej myśli, a Dawid Błanik powtórzył wyczyn z meczu przy Bukowej i w końcówce spotkania zagwarantował Koronie komplet punktów.
  16. Konferencja przebiegła sprawnie, a Shellu z domu ogarniał relację meczową. Wystarczyło mu tylko nagranie z konferencji, więc w drogę powrotną ruszyliśmy stosunkowo szybko.
  17. W domach byliśmy około północy.
  18. Został nam ostatni wyjazd, tym razem nad morze.
Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga