Dołącz do nas

Piłka nożna Prasówka

Media o meczu: Termalica sprawdzi formę GKS-u Katowice!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Zapraszamy do przeczytania fragmentów doniesień mediów na temat popołudniowego spotkania Bruk-Bet Termalica – GKS Katowice.

 

1liga.org – 1 Liga Stats: Zapowiedź 19. kolejki

Wracają pierwszoligowe emocje! Już w piątek na boiska powrócą pierwsze zespoły w ramach rundy wiosennej rozgrywek o mistrzostwo Fortuna 1 Ligi. W tym sezonie zespoły kazały na siebie czekać wyjątkowo długo. Na całe szczęście przed nami niespełna cztery miesiące pełne piłkarskich emocji, z czego pierwsze dni już w najbliższy weekend.

[…] Bruk-Bet Termalica Nieciecza – GKS Katowice (12 luty, niedziela, 15:00)

Katowiczanie dość dobrze wspominać mogą zeszłoroczny pojedynek z Termaliką. Choć ostatecznie mecz zakończył się remisem, pomimo prowadzenia do przerwy, statystyki GKS-u z tego dnia robią wrażenie. Od tego czasu goście niedzielnego starcia stracili tylko 10 goli w 15 meczach, nie licząc feralnego pojedynku z ŁKS-em Łódź, przegranego aż 1:5. Gdyby nie ta wpadka, katowiczanie byliby niekwestionowanie najlepszą w lidze defensywą.

 

Fantasy 1 Liga: Zapowiedź 19. Kolejki

W obecnej rundzie pozostały do rozegrania jeszcze trzy serie spotkań. Dla graczy Fantasy będą to decydujące kolejki, dlatego warto pomyśleć już teraz o dzikiej karcie (w przypadku osób, które mają jeszcze taką możliwość) i przygotowaniu swojego zespołu na końcówkę rundy. W tej kolejce czeka nas hitowe starcie na Górnym Śląsku, gdzie w meczu derbowym Niebiescy zagrają z GieKSą.

[…] Bruk-Bet Termalica Nieciecza – GKS Katowice

W trakcie rundy jesiennej zastanawialiśmy się, czy trener Latal utrzyma swoją posadę. Właściciele postanowili mu zaufać i mógł on spokojnie pracować nad poprawą gry swojej drużyny. Termalica nie grała źle, ale nie potrafiła także zdominować swojego rywala, czy utrzymać równej dyspozycji przez pełne 90 minut. W jej kadrze nie nastąpiły duże zmiany. Wzmocnieniem było przyjście Damiana Hilbrychta, natomiast wczoraj do ekipy Słoników dołączył Andrzej Trubeha z Jagi. Widać, że trener Latal szuka nowych wariantów pod bramką rywali. W okresie przygotowawczym z dobrej strony pokazywał się Kacper Karasek (3 bramki). Poza nim w dalszym ciągu będziemy uważnie obserwować Adama Radwańskiego i Wiktora Biedrzyckiego. Dużo będzie zależało od tego, czy Termalica zacznie punktować od początku powrotu do ligowej rywalizacji. W przeciwnym razie atmosfera w szatni ponownie zrobi się nieprzyjemna. Przed zawodnikami z Niecieczy ciężki mecz z GKS-em Katowice, w którym muszą potwierdzić swoje aspiracje. W 9 sparingach Słoniki odniosły tylko dwa zwycięstwa.

W GieKSie pełna stabilizacja. Trener Górak spokojnie rozwija swoją drużynę i stawia na systematyczny progres. Po zakończeniu rundy jesiennej wspominał o potrzebie sprowadzenia zawodnika, który pozwoli na bardziej kombinacyjną grę przednich formacji. Jedynym dotychczasowym nabytkiem okazał się Mateusz Marzec, który wypełnia postawione przez szkoleniowca kryteria. Ofensywny pomocnik ma spore doświadczenie w 1 lidze, a jesienią w barwach Odry zdobył 4 bramki. GKS w okresie przygotowawczym rozegrał 8 meczów (4 zwycięstwa, 2 remisy, 2 porażki). Jesienią najmocniejszą stroną klubu z Katowic była defensywa (poza ostatnim meczem z ŁKS-em). Jej walory potwierdziły wspomniane sparingi, a o sile obrony decydować będą Arkadiusz Jędrych i Daniel Tanżyna. W Katowicach zostaje Daniel Dudziński, który wyrasta na podstawowego młodzieżowca. Najważniejszą informacją w przypadku GieKSy zdaje się jednak zakończenie bojkotu prowadzonego przez jej kibiców. W oficjalnym oświadczeniu Stowarzyszenia „SK 1964” czytamy, że powrót na trybuny nie oznacza końca protestu. Blaszok wypełni się w 20. kolejce spotkań. Irytujący dla fanów GKS-u pozostaje brak jasnej deklaracji walki o awans ze strony klubu. Z ostatnich dwóch wyjazdów do Niecieczy GKS przywiózł jeden punkt i zdobył jedną bramkę. Najbliższy mecz pokaże, czy trenerowi Górakowi udało się wprowadzić trochę więcej polotu do gry ofensywnej jego zespołu. Na to z pewnością liczą Jakub Arak i Adrian Błąd.

 

zagranie.com – Termalica Nieciecza – GKS Katowice

[…] Czas na powrót rozgrywek na zapleczu Ekstraklasy. W jednym z bardziej wyrównanych meczów tej serii rozgrywek zmierzą się ze sobą drużyny zajmujące 7. i 9. pozycję w tabeli. Z pewnością kiedy na boisku zobaczymy stosunkowo wyrównane zespoły, to nalezży spodziewać się emocjonującego pojedynku.

[…] Termalica w tym sezonie radzi sobie stosunkowo dobrze. Oczywiście, za nami blisko trzymiesięczna przerwa, ale czas wrócić z impetem na boisko, bowiem walka o play-offy w walce o Ekstraklasę właśnie się rozpoczyna. Zespół z Niecieczy aktualnie plasuje się na 7. pozycji z dorobkiem 29 punktów po 18 rozegranych meczach. Podopieczni Radoslava Latala w ostatnim czasie znajdują się w naprawdę dobrej dyspozycji – nie przegrali ani jednego z pięciu ostatnich pojedynków ligowych, zdobywając w nich 11 z 15 możliwych punktów. W ostatnim czasie rozegrali oni także 7 oficjalnych sparingów, z których wygrali tylko dwa mecze, dwa razy dzielili się punktami, a trzy razy musieli uznać wyższość rywali.

[…] Przyjezdni natomiast po rozegraniu 18 spotkań ligowych mają na swoim koncie 27 punktów, a więc dwa oczka mniej od ekipy z Niecieczy. Ostatnie tygodnie przed przerwą to jednak spotkania do zapomnienia, bowiem piłkarze z Katowic zdobyli tylko 5 z 15 możliwych punktów, wygrywając tylko jeden z pięciu ostatnich ligowych meczów. Dodatkowo piłkarze prowadzeni przez Rafała Góraka nie przegrali w 4 z 6 ostatnich meczów towarzyskich, wygrywając trzy z nich, jeden remisując i tylko dwa przegrywając.

 

slazag.pl – Termalica sprawdzi formę GKS-u Katowice!

Jednym z najciekawszych spotkań podczas pierwszej kolejki rundy wiosennej na zapleczu Ekstraklasy będzie rywalizacja Termalici Bruk-Bet Nieciecza z GKS-em Katowice. Gospodarze aktualnie plasują się na 5. miejscu w tabeli i mają w dorobku 29 punktów, a goście tracą do nich dwa oczka i również są zainteresowani walką o awans.

[…] Termalica to drużyna, która przyzwyczaiła swoich kibiców do tego, że regularnie wędruje pomiędzy Ekstraklasą a jej zapleczem. W poprzednim sezonie piłkarze z Niecieczy rywalizowali w najwyższej klasie rozgrywkowej, ale nie trwało to zbyt długo. Celem tego zespołu na obecną kampanię jest powrót do Ekstraklasy. Aktualnie są na całkiem dobrej drodze, ponieważ po 18 rozegranych spotkaniach mają na koncie 29 wywalczonych punktów, co w tym momencie gwarantuje 5. pozycję w tabeli. Jeśli chodzi o straty do drużyn, które są na pozycjach gwarantujących, bezpośredni awans, to w tym momencie Termalica traci dokładnie 5 oczek do Puszczy Niepołomice i 8 do ŁKS-u. Biorąc pod uwagę wyrównany poziom, a także wiele niespodzianek, w rundzie wiosennej jeszcze sporo może się zmienić.

Bruk-Bet Nieciecza w pierwszej części sezonu lepiej punktował przed własną publicznością. Termalica w 9 rozegranych spotkaniach wywalczyła aż 16 punktów, co jest jednym z lepszych wyników w całej stawce. Dla porównania na wyjazdach uzbierali 13 oczek.

Pierwsze spotkanie pomiędzy tymi drużynami, które odbyło się w ramach 2. Kolejki, było jednym z najlepszych meczów w rundzie jesiennej. W tym starciu było praktycznie wszystko, ponieważ kibice obejrzeli rzut karny, czerwoną kartkę, 6 goli, a także wyrównanie w końcowych sekundach. Termalica szybko skomplikowała swoją sytuację i już od 7 minuty musiała grać w osłabieniu. Gospodarze szybko wykorzystali taką sytuację i zdobyli 2 bramki już do 16 minuty. Goście pokazali jednak mnóstwo charakteru, ponieważ nie tylko potrafili wyrównać, ale również pozostali w grze do samego końca. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 3:3, a wyrównująca bramka w doliczonym czasie gry sprawia, że obecnie to Termalica, a nie GKS Katowice jest wyżej w ligowej tabeli.

[…] Fani z Katowic z pewnością są spragnieni występów ich ukochanego zespołu w najwyższej klasie rozgrywkowej. Analitycy zakładów bukmacherskich nie stawiali tej drużyny w roli głównego kandydata do awansu przed startem rozgrywek i nie zmienił się to również przed rundą wiosenną. GKS Katowice zaprezentował się lepiej, niż można się było tego spodziewać jesienią. Kluczowe pytanie brzmi jednak, czy uda im się podtrzymać taką dyspozycję również w rundzie rewanżowej?

Analizując występy tego zespołu w pierwszej części sezonu, warto zwrócić uwagę na fakt, że więcej punktów wywalczyli w meczach wyjazdowych, jednak różnica jest tutaj minimalna, ponieważ wynosi tylko jeden punkt. W meczach tego zespołu, które są rozgrywane przy Bukowej statystycznie, wpada więcej bramek. Idealnym potwierdzeniem tej tezy była właśnie pierwsza rywalizacja pomiędzy tymi drużynami.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna Piłka nożna kobiet Wywiady

Górak: Walka na płaszczyźnie psychologicznej

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W trakcie świętowania na boisku mistrzostwa zdobytego przez uKochane zadaliśmy trenerowi Rafałowi Górakowi kilka pytań dotyczących obu piłkarskich drużyn GKS Katowice.

Chciałby pan, żeby kobieca GieKSa została na stałe na Nowej Bukowej?

Rafał Górak: Oczywiście, docelowo to także jest miejsce dla kobiecej dywizji. Cała logistyka też jest potrzebna do przygotowania drużyny na przenosiny, trzeba zabezpieczyć treningi. Nawet my jeszcze tutaj nie jesteśmy do końca przeniesieni, więc pewnie to jeszcze troszkę potrwa.

Czy zespół przejmował się plotką o wsparciu finansowym ze strony Rakowa?

Ubaw był dość dobry, zaraz mieliśmy w głowie szyderczy ton tego wszystkiego. Walka o mistrza toczyła się także na płaszczyźnie psychologicznej. My chcieliśmy zagrać jak najlepiej dla siebie, dla GKS-u.

Alan Czerwiński ma zostać docelowo na wahadle?

Alan Czerwiński to bardzo kompleksowy piłkarz i pomoże nam w każdym aspekcie. Świetnie spisywał się na środku obrony i to jest również jego pozycja. Będzie wystawiany w zależności od potrzeb.

Ma trener już jakiś plan na początek przyszłego sezonu?

Zawodnicy będą mieli zero-jedynkowe wakacje, a my z dyrektorem mamy trochę pracy związanej z kadrą i nie tylko. Trochę pracy jest, ale ten tydzień, dziesięć dni dla siebie muszę urwać, żeby się trochę zresetować.

Ósme miejsce na koniec to wynik dobry czy bardzo dobry?

Bardzo dobry.

Gdyby jakimś cudem jednak pojawił się dodatkowy milion na koncie klubu, to jakby go wykorzystać?

Milion złotych czy euro? (śmiech)

Euro, zaszalejmy.

Na pewno na zwiększanie standardu wokół zespołu, żeby w GKS-ie rósł poziom przygotowania piłkarzy do gry. Nigdy nie będę chciał powstania kominów płacowych, nie możemy otwierać się na taki kierunek. Każdy milion euro nam się przyda, żeby drużyna była coraz lepsza.

Kontynuuj czytanie

Felietony Piłka nożna

Dziękujemy za ten sezon!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zacznijmy od naszej ulubionej statystyki, czyli, jak radzili sobie beniaminkowie w pięciu ostatnich sezonach. Po 34 kolejkach rozgrywek ich dorobek wyniósł:

19/20 Raków 50 (u) ŁKS 21 (s)
20/21 Stal 29 (u) Podbeskidzie 25 (s) Warta 43 (u)
21/22 Radomiak 48 (u) Termalica 32 (s) Łęczna 28 (s)
22/23 Miedź 23 (s) Widzew 41 (u) Korona 41 (u)
23/24 ŁKS 24 (s) Ruch 32 (s) Puszcza 40 (u)

Proforma dodajmy, że sezon 19/20 to było 37 kolejek i tam Raków zgromadził ostatecznie 53 oczka, natomiast po 34 kolejkach miał właśnie pół setki.

To oznacza, że GKS Katowice ze swoimi 49 punktami zaprezentował się tylko o oczko gorzej niż Medaliki wówczas, a ponadto – wraz z Motorem Lublin – okazaliśmy się najlepszymi beniaminkami w ostatnich latach. Rewelacjami były Radomiak, Widzew czy Warta, ale i od nich katowiczanie okazali się lepsi. Co by nie mówić – sezon GieKSy był po prostu doskonały.

Naprawdę, pisałem to już wielokrotnie, ale w najśmielszych snach nie mogliśmy się spodziewać, że na pięć kolejek przed końcem GieKSa będzie matematycznie utrzymana (a realnie kilka tygodni wcześniej), że zakończymy sezon z 18 puntami przewagi nad strefą spadkową. Że odsadzimy wicemistrza Polski na 19 punktów. Że będziemy mieli więcej zwycięstw niż porażek. Że choć z siedmioma drużynami nie uda nam się wygrać, to na jedenaście ekip drużyna Rafała Góraka znajdzie sposób. Że pokona Raków, Jagiellonię, Pogoń, dwa razy Cracovię, Górnika czy wspomniany Śląsk. Że bilans z ekipami ze strefy spadkowej będzie „po Bożemu”, czyli 5-1-0, bramki 13-1. Że w tabeli będziemy nad Górnikiem, Piastem, Koroną, Widzewem. Że będziemy szóstą najlepszą ofensywą w lidze. Że Lech Poznań będzie w euforii po remisie na Nowej Bukowej, dającym mu w konsekwencji tydzień później tytuł Mistrza Polski.

I tych ochów i achów można by mnożyć. „Kropkę nad i” zespół postawił w Gdańsku, po raz drugi w tym sezonie odwracając losy meczu. GieKSa znów się nie poddała i dodatkowo zrewanżowała się za klęskę z poprzedniego sezonu 1:5. Z drużyną będącą, jakby nie było, pewną rewelacją wiosny, kiedy to John Carver odmienił oblicze zespołu, który zaczął grać efektownie, punktować, a przed meczem z GKS miał serię czterech zwycięstw z rzędu u siebie.

Na podsumowania przyjdzie czas, ale z tego miejsca po prostu wypada podziękować – sztabowi za świetne przygotowanie do rozgrywek, mentalne, taktyczne, fizyczne oraz piłkarzom za kapitalną realizację tego, co zostało przez ten sztab przygotowany.

Począwszy od bramkarza, Dawida Kudły, który świetnie bronił przez cały sezon i nawet ta wpadka w Gdańsku w żadnym stopniu nie zmienia tego obrazu. To tak jak Oliver Kahn po finale Mundialu w 2002 roku, który powiedział” „rozegrałem bardzo dobry turniej i żaden pieprzony jeden błąd tego nie zmieni”. Tyle że pomyłka Niemca wówczas przy golu Ronaldo zaważyła o porażce, a tutaj Dawid i tak wygrał. Świetny bramkarz i znakomity sezon.

Nie chcę tu się rozpisywać o każdym zawodniku, można więc po prostu kilku wyróżnić. Arkadiusz Jędrych jako ostoja defensywy, kapitan z krwi i kości, rozegrał wszystkie 34 mecze w pełnym wymiarze! Ewenement. Trudno dziś sobie wyobrazić drużynę bez tego zawodnika.

Marcin Wasielewski to nasze żywe srebro, zawodnik aż szalał na swoim skrzydle, a jego interwencja z meczu z Jagiellonią na Bukowej to było mistrzostwo świata.

Bartek Nowak, jakkolwiek nieraz wydający się, że mógłby dać więcej to gdy trzeba było to… dawał. Kapitalne asysty, nieoczywiste podania, niekonwencjonalne zagrania. W końcu ten gol z Lechem.

Oskar Repka – to co wyprawiał ten zawodnik na koniec sezonu, przekracza wszelkie granice. Pięć goli w sześciu meczach ofensy… przepraszam defensywnego pomocnika to coś niebywałego. Prawdziwy, skuteczny twardziel ze środka pola.

Mateusz Kowalczyk – piłkarz, którego za wszelką cenę trzeba zatrzymać w Katowicach. Wieki nie było w GKS młodego piłkarza, który tak z przytupem wszedłby do zespołu i został główną postacią. Zaczął w drugiej kolejce i… tak został. W pierwszym składzie.

Adrian Błąd – wielu kibiców zastanawiało się, czy weteran wyrobi kondycyjnie i piłkarsko. Niepotrzebnie. Zawodnik najwyraźniej stęsknił się za ekstraklasą, bo dawał GieKSie bardzo dużo, swoim doświadczeniem i liderowaniem na boisku.

Sebastian Bergier, wydawało się, że będzie grzał ławę, ale w obliczu kontuzji Adama Zrelaka wskoczył do składu i nastrzelał sporo goli, dając GieKSie wiele punktów.

To tylko kilku piłkarzy, ale tak naprawdę cała drużyna spisała się na medal. Nie było momentu w sezonie, który można by było określić mianem kryzysu. Kilka razy było blisko, ale wtedy GieKSa po prostu… wygrywała mecz albo dwa. Zastanawialiśmy się, jak katowiczanie będą spisywać się po zapewnieniu utrzymania. Choć przegrali z Legią i Koroną, to w ostatnich trzech meczach zgarnęli siedem punktów.

Naprawdę, choćbym chciał, to nie mam się do czego przyczepić. Po KAŻDYM sezonie w ostatnich dwóch dekadach o coś można było mieć pretensje do zespołu. Tutaj – no po prostu nie, już odpuszczam ten nieszczęsny Puchar Polski.

Nie obyło się natomiast bez mankamentów, dlatego GKS nie został Mistrzem Polski, ani nie awansował do pucharów. Są elementy do poprawy, przede wszystkim w defensywie i ataku. Stracenie średnio 1,38 gola na mecz to trochę za dużo. Zwłaszcza że wiele bramek było traconych w wyniku naprawdę głupich błędów, braku koncentracji, kiksów. To jest główny element do poprawy. Bo sama gra w defensywie była jako taka dobra. Tylko te indywidualne nieraz błędy…

Koniecznie trzeba też znaleźć napastnika, a najlepiej dwóch. Niestety Adam Zrelak doszedł do siebie, ale jest to piłkarz ryzykowny. Po odejściu Bergiera nie ma go kim zastąpić, więc zapewne nad dziewiątką nasi trenerzy mocno pracują.

Sezon 2024/25 się zakończył. Dokładnie rok temu GKS awansował do ekstraklasy, teraz w tej ekstraklasie się utrzymał. To naprawdę powód do świętowania, bo ile dumy nasz zespół przyniósł przed całą piłkarską Polską, jest nie do przecenienia. Po 20 latach, gdy GieKSą nie interesował się medialny pies z kulawą nogą, teraz mówią o nas wszyscy i to w superlatywach. Wraz z Nowym Stadionem mamy piękny komplet.

Dzięki drużyno – to był kapitalny sezon!

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Górak: Fajna synergia między drużyną i kibicami

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po meczu GKS Katowice – Lech Poznań wypowiedzieli się trenerzy obu drużyn – Rafał Górak i Nils Frederiksen. Poniżej spisane główne wypowiedzi trenerów, na dole newsa natomiast cała konferencja prasował w wersji audio.

Nils Frederiksen (trener Lecha Poznań):
Jeśli jesteś w końcówce sezonu i walczysz o mistrzostwo, jest mała różnica między dwoma zespołami, takie mecze z reguły obfitują w takie nerwowe starcia i akcje. Jest dużo nerwów i napięcia na boisku i tak też było dzisiaj. Dla mnie najważniejsze jest to, że mamy punkt i zachowaliśmy pozycję lidera. Nie jest ważne, jak zagraliśmy, najważniejszy jest rezultat i miejsce w tabeli. Wiadomo, nic jeszcze nie jest przesądzone, ale mamy pole position do ataku i musimy wygrać ostatni mecz. Drużyna była regularnie krytykowana za brak umiejętności wyciągnięcia wyniku, no to dzisiaj było odwrotne i to jest tym bardziej godne podkreślenia, bo to był mecz nie tylko najważniejszy, ale i najtrudniejszy.

Rafał Górak (trener GKS Katowice):
Jesteśmy bardzo zadowoleni z postawy zespołu i sposoby gry. Postawiliśmy wysoko poprzeczkę rywalowi. W wielu spotkaniach z zespołami ze ścisłej czołówki graliśmy jak równy z równym, dzisiaj też tak było. To był bardzo dobry i równy mecz w naszym wykonaniu. To jest początek takiego podsumowania, bo dzisiaj kończymy sezon w Katowicach. Przyjdzie czas na podsumowania całościowe, po meczu w Gdańsku, by podsumować to wszystko. To był piękny rejs, ta historia. Dziś nieśliśmy trybuny, a one nas też niosły, to była fajna synergia, dziękujemy naszym fanom za to, że to w Katowicach to tak działa i będzie wyznacznikiem nowego trendu i sezonu, który już niedługo się rozpocznie. Teraz chcemy pojechać po zwycięstwo w Gdańsku.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga