Dołącz do nas

Piłka nożna Prasówka

Media o przegranej GieKSy w derbach: „Wszyscy na urlop” – proponują kibice katowiccy swym piłkarzom

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Zapraszamy do przeczytania fragmentów doniesień mediów na temat wczorajszego przegranego meczu GieKSy z GKS-em Tychy 1:2 (1:0). Wybraliśmy dla Was najciekawsze:

sportslaski.pl – Te przeklęte derby! GieKSa wypisuje się z walki o awans

Do przerwy było bardzo dobrze. GKS Katowice prowadził z GKS-em Tychy, ale w drugiej połowie, po czerwonej kartce dla Oktawiana Skrzecza, goście zdobyli dwie bramki i zgarnęli trzy punkty.

Katowiczanie przystąpili do derbów niezwykle zmotywowani. Wystarczy powiedzieć, że już w pierwszych minutach gospodarze stworzyli sobie trzy dobre sytuacje do strzelenia gola. Najlepszą z nich zmarnował Dalibor Volas, który uderzył w środek bramki, prosto w Konrada Jałochę. Chwilę później piłka znów trafiła w bramkarza tyszan, ale tym razem o udanej obronie nie było mowy. Z lewej strony dośrodkował Adrian Błąd, a w polu karnym pojedynek główkowy z Danielem Tanżyną wygrał Tomasz Midzierski. Piłka odbiła się od słupka, a następnie od zaskoczonego Jałochy, który nie zdążył interweniować. Tyszanie mieli problem, by w ogóle trafić w bramkę. Najgroźniej było po uderzeniu Keona Daniela z dystansu (tuż nad poprzeczką) i Jakuba Vojtusa głową (obok słupka).

[…] Sytuacja katowiczan skomplikowała się 20 minut przed końcem zawodów, gdy drugą żółtą kartkę zobaczył Oktawian Skrzecz. Warto nadmienić, że wcześniej „pachniało” czerwoną kartką dla Mateusza Grzybka – sędzia Tomasz Musiał oszczędził jednak zawodnika tyszan.

dziennikzachodni.pl – Ekstraklasa nie dla GieKSy 

[…] Paradoksalnie prowadzenie Katowic wpłynęło na mecz negatywnie. Tempo zaczęło spadać, szale się wyrównały, a z murawy długimi fragmentami wiało chłodem. Nic dziwnego, że kojarzony z Ekstraklasą sędzia Tomasz Musiał do pierwszej połowy doliczył tylko minutę.
Po rozpoczęciu drugiej części szybko zaczęło między zawodnikami iskrzyć. Przepychanki, większe i mniejsze złośliwości stały się normą, nad którą nie do końca panował arbiter. Po godzinie gry katowiczanie przeprowadzili świetną kontrę zapoczątkowaną przez Macieja Wierzbickiego, jednak z główką Andrei Prokicia w kapitalnym stylu poradził sobie Jałocha. Mecz znów się ożywił, swoich szans zaczęli szukać też piłkarze gości, licząc, że interwencje bramkarza można przekuć na coś więcej niż minimalną porażkę. Nadzieje te jeszcze wyraźniej wzrosły w 70 minucie, gdy Oktawian Skrzecz za faul na środku boiska na Kamilu Zapolniku zarobił drugą zółtą kartkę i pomaszerował do szatni.Trener Jacek Paszulewicz nie zdołał zapobiec tej komplikacji zwlekając ze zmianą, w przeciwieństwie do Tarasiewicza, który zdążył uratować przed prawdopodobnym podobnym losem Mateusza Grzybka. Zszedł za to z boiska jedyny po kadrowych karnych posunięciach, jakie miały miejsce po porażce z Ruchem napastnik gospodarzy Dalibor Volas. Siła ognia GKS-u wyraźnie zmalała, co dodatkowo napędziło rywali.

sportdziennik.pl – „Wszyscy na urlop” – proponują kibice katowiccy swym piłkarzom

Po poniedziałkowej porażce z Rakowem, z piłkarzy tyskich wyraźnie zeszło powietrze. Przy Bukowej długo nie przypominali drużyny, która do niedawna była liderem tabeli wiosennej. Ale po czerwonej kartce dla gospodarzy odwrócili losy meczu, ostatecznie zabierając im marzenia o ekstraklasie.

[…] Tyszanie – idąc za ciosem – bez specjalnego wysiłku wykorzystali nieporozumienie w defensywie gospodarzy: Jakub Vojtusz – mimo interwencji Macieja Wierzbickiego – „”wkulał” piłkę do bramki GKS-u Katowice. „Wszyscy na urlop” – zaproponował w tym momencie miejscowym piłkarzom „Blaszok”. GKS Tychy wygrał przy Bukowej mecz ligowy po raz pierwszy od 40 lat!

weszlo.com – Takie Tychy najlepszą drużyną wiosny w I lidze? Fatalnie to świadczy o reszcie…

[…] Katowiczanie, którzy ostatecznie okazali się bardziej słabi i po meczu zostali bez punktów, raczej zaprzepaścili swoje szanse na awans, ale – po tym co dziś pokazali – wypada się tylko cieszyć, że tak grający zespół nie będzie w przyszłym sezonie kopać na najwyższym sezonie w Polsce. Z drugiej strony w tym – nie przymierzając – żenującym spektaklu wzięli udział też Rycerze Wiosny z Tych, którzy jeszcze w maju ograli lidera z Legnicy, a teraz utemperowali zapędy kolejnego faworyta.

[…] W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie, co zrzucilibyśmy na kark wciąż nieudolnych piłkarzy a Tych, jak i prowadzącego spotkanie Tomasza Musiała (tak, tego z ekstraklasy). Otóż chwilę po zmianie stron za drugą żółtą kartkę wylecieć powinien obrońca gości, Mateusz Grzybek. Musiał z tylko sobie znanych powodów postanowił go oszczędzić, ale jakieś 20 minut później nie okazał litości piłkarzowi z Katowic, Oktawianowi Skrzeczowi, któremu – jak najbardziej słusznie – pokazał drugie żółtko. I, jak się okazało, był moment przełomowy całego meczu.

Tychy męczyły się pod bramką gospodarzy, więc z pomocą postanowił wyjść im kolejny dzban dzisiejszych derbów, czyli Maciej Wierzbicki. Golkiper Katowic najpierw mega niepewnie zachował się przy rzucie rożnym – wyszedł, potem się wrócił, co wykorzystał Tanżyna, który skierował głową piłkę do siatki. A chwilę później Wierzbicki wyprowadzając piłkę z własnego pola karnego podał ją pod nogi Vojtusa, który – pomimo strzału pozostawiającego wiele do życzenia – ustalił wynik meczu.

Beznadziejny GKS Tychy zwycięża więc w Katowicach. Ekipa kompletnie bezzębna, z ociężałym Vojtusem, tragicznym Bernhardtem oraz walącym w gołębie Zapolnikiem przywozi z teoretycznie niewdzięcznego stadionu lokalnego rywala trzy punkty. Wygrywa tzw. mecz na szczycie, który swoim poziomem skompromitował całe rozgrywki. A na samą myśl, że ktoś z tej pierwszej ligi za rok zagra w ekstraklasie, zwyczajnie rozbolały nas zęby.

futbolfejs.pl – Czemu GieKSa Katowice wciąż kończy tak samo? Refrenem: „wyp…ć!”

GieKSa Katowice przegrywając derby z GKS Tychy 1:2 w praktyce może pożegnać się z marzeniami o Lotto Ekstraklasie. Piłkarzy pożegnały więc gwizdy i niecenzuralne hasło nie do cytowania przed 23.00. I tak się tylko nasuwa: i skąd my to znamy? No oczywiście – z Bukowej!

Zupełnie jak w „Dniu świstaka” – bo nie chodzi o typowe deja vu, tylko o natrętną, a powtarzającą się sytuację. Tyle że w filmie było natrętnie, ale na końcu ckliwie, a po drodze śmiesznie. A w Katowicach nikomu jakoś śmiech na ustach się nie plącze. Plączą się za to nogi.

Tak dla przypomnienia. Rok temu było tak: od 2:0 ze zdegradowanym Kluczborkiem do 2:3 po decydującym golu strzelonym przez rywali z połowy boiska do pustej bramki.

[…] Teraz co prawda trzeba było zagrać ciężkie derby z Tychami. Ale znów było prowadzenie 1:0, potem czerwona kartka dla Oktawiana Skrzecza, potem wyrównujący gol Daniela Tanżyny, a w końcu prezent. Prezent piłkarzy Katowic dla piłkarzy Tychów. Zgrabnie opakowany i podany na tacy.

[…] Refren Bukowej ćwiczony rok po roku. „Wyp…” – żegnała Bukowa schodzących piłkarzy. I wtedy, i teraz.

[…] Paszulewicza chwaliliśmy nie raz za to, co robił w Katowicach i jak je odmienił, ale do czasu…
Trudno jednak było nie chwalić – statystyka pierwszej części wiosny jest chwalebna: 7 meczów, 6 zwycięstw, 18 punktów.
Statystyka drugiej części wiosny porażająca: 6 meczów, 1 zwycięstwo, 4 punkty.
W Katowicach znów na finiszu coś tąpnęło. Niesamowite. Po meczu z Ruchem (0:1) Paszulewicz był stanowczy i w słowach, i w czynach – czterech piłkarzy GieKSy zostało odsuniętych od zespołu. I to jakich! Grzegorz Goncerz, Wojciech Kędziora, Dawid Plizga, Armin Cerimagić.
Czy teraz sprzątania ciąg dalszy? Do gołej ziemi i budować od nowa – tak radzą fani na forach…

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Marzec na dłużej, kolejne odejścia

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Mateusz Marzec podpisał nowy kontrakt z GieKSą – umowa została przedłużona do czerwca 2027 roku.

30-latek w zakończonym sezonie rozegrał 29 spotkań w Ekstraklasie i był jednym z zawodników, którzy najczęściej wchodzili z ławki rezerwowych. W całym rozgrywkach zdobył dwie bramki, z czego najbardziej zapamiętamy pierwszą. Trafienie z Radomiakiem Radom było pierwszą bramką GKS Katowice po powrocie do Ekstraklasy. Marzec wystąpił również w dwóch spotkaniach Pucharu Polski.

Życzymy sukcesów w naszym klubie.

***

Jednocześnie w klubowym komunikacie o kadrze zespołu na zgrupowanie w Opalenicy przekazano, że bramkarz Przemysław Pęksa i obrońca Jakub Kaduk, którym wygasają kontrakty, nie pojadą na obóz przygotowawczy. Zawodnicy 30 czerwca tego roku staną się wolnymi graczami i opuszczą nasz klub.

Kontynuuj czytanie

Hokej

Do braci Hofman dołącza Hoffman

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Defensywę hokejowej GieKSy wzmocnił Zack Hoffman.

27-letni Kanadyjczyk do Europy trafił pod koniec zeszłego sezonu – rozpoczął go w ECHL, później jednak przeniósł się do Guildford Flames z brytyjskiej ligi EIHL, gdzie wystąpił w 14 meczach i zanotował 2 asysty. Mierzący 191 cm wzrostu obrońca odkąd tylko trafił do seniorskiego hokeja był zawodnikiem od zadań typowo defensywnych – więcej punktował jedynie w juniorskich rozgrywkach, ale grał tam tylko na niższych poziomach. Jego kontrakt będzie obowiązywać przez rok.

Witamy w GKS-ie!

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna kobiet

Odejście kluczowej pomocniczki

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Gabriela Grzybowska nie zdecydowała się na podpisanie nowej umowy z Klubem, kończąc po 1,5 roku swoją przygodę z GKS Katowice.

Ostatnimi miesiącami udowodniła piłkarską klasę, stając się nieodłącznym elementem konstrukcji akcji GieKSy. Doświadczona pomocniczka w 34 spotkaniach w naszych barwach strzeliła cztery gole. Z GKS Katowice zdobyła także mistrzostwo oraz wicemistrzostwo Polski i wygrała Puchar Polski.

Dziękujemy za grę dla Mistrzyń Polski!

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga