Dołącz do nas

Piłka nożna

Miłe złego początki…

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Stadion bez kibiców, deszcz, buro i ponuro. Niestety wynik spotkania nie poprawił humorów zabrzańskim kibicom. Górnik Zabrze na własnym stadionie uległ wyraźnie Rakowowi Częstochowa.

Świetny początek spotkanie zwiastował nadchodzącej katastrofy. Już w 3. minucie spotkania zabrzanie objęli prowadzenie. Prochazka świetnie dośrodkował z prawej strony w pole karne częstochowian, gdzie do piłki dopadł Nowak i główką pokonał Szumskiego. Po stracie bramki Raków ruszył do odrabiania strat. Szybkie piłki siały chaos w liniach obronnych Górnika. Jedno z takich podań doprowadziło do straty bramki. Górnik źle wykonał rzut rożny, a częstochowianie po przejęciu piłki szybko ruszyli z kontrą. Piłkę dostał Lopez, w polu karnym łatwo ograł Manneha i bez problemu pokonał interweniującego Chudego. Wydawało się, że zabrzanie rusza do ataku podrażnieni strata bramki, ale niestety tak się nie stało. Górnik stał, Raków grał. 10 minut po stracie pierwszej bramki zabrzanie stracili drugiego gola. Do kolejnej długiej piłki wrzuconej za obronę zabrzan dopadł Tijanić, który uciekł Janży i pokonał Chudego. W 36. minucie Jimenez zdobył bramkę, ale po konsultacji VAR sędzia nie uznał gola. Spalony był centymetrowy. Do końca pierwszej polowy wynik nie uległ już zmianie. Po 5 minutach od rozpoczęcia drugiej polowy Raków zadał kolejny cios. Gryszkiewicz tak źle przyjął piłkę, że Lopez zdobył swoja drugą bramkę w tym spotkaniu. Wynik już nie uległ zmianie. Górnik Zabrze w kiepskim stylu przegrał na własnym stadionie z Rakowem Częstochowa 1:3.

Następny mecz Górnik Zabrze  rozegra  w poniedziałek 26 października o godzinie 18:00. Mecz rozegrany zostanie w Grodzisku Wielkopolskim z Wartą Poznań.

Górnik Zabrze – Raków Częstochowa 1:3 (1:2)

1:0 – Nowak, 3′
1:1 – 
Lopez, 20′
1:2 – 
Tijanić, 31′
1:3 – Lopez, 52′

Górnik Zabrze: Chudy – Gryszkiewicz, Paluszek (46′ Evangelou), Wiśniewski, Janża, Prochazka, Manneh (61′ Ściślak), Kubica (37′ Masouras), Nowak, Jimenez, Sobczyk (61′ Krawczyk)
Rezerwowi: Kudła – Evangelou, Rostkowski, Ryczkowski, Pawłowski, Hajda, Ściślak, Krawczyk, Masouras
Trener: Marcin Brosz

Raków Częstochowa: Szumski – Petrasek, Wilusz, Piątkowski, Tudor (90+1′ Bartl), Zawada (75′ Gutkovskis), Sapała, Ivi Lopez (67′ Malinowski), Poletanović (67′ Schwarz), Kun, Tijanić (75′ Lederman)
Rezerwowi: Pindroch, Mamić, Niewulis, Lederman, Malinowski, Papanikolau, Schwarz, Gutkovskis, Bartl
Trener: Marek Papszun

Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa)
Żółte kartki: Masouras, Manneh, Janża

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Stal Rzeszów Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

04.05.2023 Katowice

GKS Katowice – Stal Rzeszów 8:0 (5:0)

Bramki: Kozubal (1), Bergier (12), Mak (14),(25),(27), Repka (62), Marzec (75), Arak (87) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski (60. Krawczyk), Jędrych, Jaroszek (72. Shibata), Komor, Repka, Mak (76. Aleman)– Błąd (76. Baranowicz), Kozubal, Marzec – Bergier(60. Arak)

Stal Rzeszów: Raciniewski – Warczak, Kościelny, Śimcak, Diaz (60. Wachowiak), Thill (75. Danielewicz), Łysiak, Kądziołka (46.Bukowski), Paśko, Łyczko (46. Synoś), Prokić (75. Plichta)

Żółte kartki: – Krawczyk

Czerwona kartka: – Kościelny

Sędzia: Damian Kos (Gdańsk)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    Szalone zwycięstwo w Warszawie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

    Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

    ***

    Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

    Urazy Rogali i Wasielewskiego?
    Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

    Wracają demony jesieni?
    Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

    Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
    Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

    Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
    Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

    Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
    Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

    Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
    Górak:
    Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga