Dołącz do nas

Piłka nożna

Noty i oceny po Podbeskidziu

Avatar photo

Opublikowany

dnia

GieKSa w końcu wygrała pierwszy mecz w tym roku na wyjeździe, dzięki czemu mamy nieco więcej spokoju w zimę. Poniżej oceny występu poszczególnych zawodników.

Dawid Kudła – 7,0 (7,51)
Ależ interwencja na koniec pierwszej połowy w sytuacji sam na sam! Kapitalne zachowanie! Później głupi błąd, kiedy przy prostym dośrodkowaniu piłka wypadła mu z rąk, ale ogólnie dobry występ.

Zbigniew Wojciechowski – 6,0 (6,56)
Szybko zebrał żółtą kartkę za powstrzymanie kontry. Niby wybiega do przodu, ale mało konkretów. W drugiej połowie kilka razy ograny, ale miał dużo problemów, bo rywale ciągle grali jego stroną i angażowali go mocno.

Grzegorz Janiszewski – 5,5 (6,47)
Krył na radar przy stracie bramki. Nie poradził sobie z rywalem pod koniec pierwszej połowy w starciu o górną piłkę, co prawie poskutkowało stratą bramki.

Arkadiusz Jędrych – 6,0 (6,53)
Straszna panika w rozegraniu, wybija na ślepo niestety. Mało widoczny, stoi tak głęboko, że praktycznie przed bramką.

Hubert Sadowski – 6,5 (6,62)
Fajnie w rozegraniu, trochę za bardzo na radar w obronie. W drugiej połowie na 5. metrze miał górną piłkę sam przed bramkarzem, a uderzył fatalnie, nie mówiąc, że mógł cofnąć się 2 kroki i uderzyć. Klasowa obrona w końcówce w walce z rywalem, który był blisko uderzenia do pustej bramki.

Grzegorz Rogala – 7,0 (6,67)
Dobre ofensywne wyjścia od początku spotkania. Asysta przy pierwszej bramce. Szkoda sytuacji sam na sam 15 minut przed końcem meczu. Przebiegł chyba maraton w tym spotkaniu. Jedna idiotyczna sytuacja, kiedy w końcówce zagrał do tyłu i dał akcję rywalom.

Arkadiusz Woźniak – 6,5 (6,94)
Bardzo dużo walki, ładny kros do Szwedzika za plecy. Duży udział przy pierwszej bramce, świetnie w polu karnym pozbierał obrońców.

Rafał Figiel – 5,0 (6,98)
Fatalne zachowanie na koniec pierwszej połowy. Bliski asysty dla rywala. Ogólnie to jest wszędzie przy rozegraniu i pokazuje się ciągle do grania. Później też kilka strat, które mogły być tragiczne w skutkach. Jak świetnie rozgrywa, tak tutaj ilość groźnych strat była ogromna!

Bartosz Jaroszek – 6,5 (7,13)
Odpuścił totalnie przeciwnika przy akcji na 1-1. Doskonale wyskoczył w odbiorze na swojej połowie, dzięki czemu rywal ratował się faulem na żółtą kartkę przed kontrą. Ależ się rzucił plecami pod strzał na linii pola karnego, kapitalna interwencja z poświęceniem.

Patryk Szwedzik – 6,0 (7,10)
Kapitalny rajd w pierwszej połowie w pole karne, szkoda, że nikt nie dołożył nogi. Mega aktywny i tylko jedna słaba strata w dryblingu, raz sędzia nie zauważył ewidentnego faulu na nim przed polem karnym.

Filip Szymczak – 7,5 (8,94)
Kapitalna bramka w trudnej sytuacji w polu karnym. Co zrobił przy prezencie od przeciwników, że nie strzelił bramki, to wie chyba tylko on… Druga bramka to typowe GOLAZZO, kapitalny strzał od poprzeczki! Ależ w drugiej połowie rzucił piłkę do Rogali na sytuację sam na sam.

Marcin Urynowicz – bez oceny (zagrał od 62. minuty)
Dużo się ślizgał na murawie, miał kilka kluczowych odbiorów, ale też przebiegnięcia obok rywala niczym cień.

Adrian Błąd – bez oceny (zagrał od 62. minuty)
Dużo w ofensywie biegał i przeszkadzał, dobre dośrodkowania z rożnych.

Piotr Samiec-Talar – bez oceny (zagrał od 76. minuty)
Mógł rozegrać kontrę 4 na 1 i zamknąć mecz w 90. minucie, ale wdał się w idiotyczny drybling… Błagam, oby to był jego ostatni występ w naszych barwach.

Filip Kozłowski – bez oceny (zagrał od 82. minuty)
Wszedł bardzo agresywnie w ten mecz i zrobił chyba to, co miał – wytrącić rywala z równowagi i powalczyć.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

1 Komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

1 Komentarz

  1. Avatar photo

    Andrzej

    7 grudnia 2021 at 19:53

    Szymczak wygrał nam mecz. Nota 8,5 bez dwóch zdań

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Galeria Piłka nożna kobiet

Mistrzowska galeria!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do obejrzenia galerii z pogromu 7:2 Pogoni Tczew oraz świętowania drugiego tytułu mistrzowskiego przez GKS Katowice. 

Kontynuuj czytanie

Galeria Piłka nożna

Kolejna domowa wygrana

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do drugiej galerii z Bukowej. GieKSa wygrała z Cracovią 2:1 po bramkach Kuuska i Repki. Zdjęcia zrobiła dla Was Madziara. 

Kontynuuj czytanie

Felietony Piłka nożna

Post scriptum z wyjazdu do Kielc

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Za nami przedostatni wyjazd w tym sezonie, wiec czas na post scriptum z wyjazdu do stolicy województwa świętokrzyskiego.

  1. Na wyjazd do Kielc złożyliśmy cztery wnioski o akredytację i bez problemu zostały one przyznane. Madziara i Kazik na foto, a Shellu i ja na prasę.
  2. Niestety Shellu nie doszedł do siebie po ostatnich wojażach i w ostatniej chwili musiał zrezygnować z wyjazdu.
  3. Z racji poniedziałkowego terminu wszyscy byliśmy prosto po pracy i ostatecznie z Katowic ruszyliśmy chwilę po 15:00.
  4. Autostrada do bramek była mega zakorkowana, ponieważ są tam wieczne remonty, ale dalej jechało się już dużo lepiej i pod stadionem w Kielcach byliśmy godzinę przed meczem z jednym krótkim postojem.
  5. Początkowo nie dostaliśmy wjazdówki na stadion, ale postanowiłem spróbować. Do bramy wjazdowej zrobił się mały zator i Kazik kilkukrotnie powtórzył – „Zawróć i tak nas nie wpuszczą, innych też odsyłają”, ale ja chciałem spróbować.
    .
  6. Gdy wreszcie przyszła nasza kolej, aby tam podjechać, okazało się, że nie ma nas na liście („kto by się spodziewał ;)”), ale… pani tylko dopisała naszą rejestrację i zostaliśmy wpuszczeni.
  7. Razem z Madziarą udałem się po akredytacje, a Kazik odpalił drona, żeby polatać nad stadionem. Pod punktem odbiorów spotkaliśmy faceta, który chodził z mikrofonem i wydawał się na osobę znaną, ale nie wiedzieliśmy skąd.
  8. Dopiero po spotkaniu Kazik mnie uświadomił, że to jeden z uczestników „Gogglebox. Przed telewizorem” – osobiście rzadko oglądam telewizję i nie pokojarzyłem. A Kazik zbił z nim piątkę.
  9. Pod samochodem okazało się, że karta pamięci z kamery, która nagrywa doping, została w domu i zrobiło mi się ciepło. Na szczęście dron od Kazika ma taka samą i pojemność była akurat na mecz z kawałkiem.
    .
  10. Gdy ja już siedziałem na trybunie prasowej i ogarniałem relację tekstową na żywo, to zadzwoniła do mnie Magda z telefonu Kazika, że gdzieś zgubiła telefon. Myślała, że może został w aucie i chciałaby kluczyki. Ogólnie miałem sporo do przejścia, żeby zejść na dół, ale stadion Korony jest tak zaprojektowany, że parkingiem da się podejść w zasadzie pod trybunę, więc moje kluczyki poleciały w dół, bo jak wiadomo „w górę nie polecą”
  11. Telefon szybko się odnalazł, ale tym razem to Magda najadła się strachu, co zauważył nawet mijający ją trener Rafał Górak. W konsekwencji dostała nawet żółtą koszulkę, którą zawodnicy mieli na rozgrzewce, a którą chcieli uhonorować Mistrzostwo Polski kobiecej drużyny..
  12. Spotkanie było rozgrywane wieczorem przy 8 stopniach Celsjusza, ale było jakoś wyjątkowo zimno, a moje stwierdzenie do kolegi siedzącego obok, że „piździ jak w kieleckim – nie wzięło się z niczego” rozbawiło kilku lokalnych dziennikarzy.
  13. Kibice Korony bardzo fajnie bawili się w młynie z wykorzystaniem szalików. Najpierw wszyscy przekręcali je w lewo następnie w prawo, a chwilę później zwijali je w kulkę i wypuszczali z rąk, odliczając od dziesięciu..
  14. Nasi kibice jak zawsze zaprezentowali się bardzo dobrze nie tylko wizualnie, ale tez wokalnie, co już w tym sezonie było podkreślane niejednokrotnie i to przez różne ekipy z całej Polski..
  15. Spotkanie nie ułożyło się po naszej myśli, a Dawid Błanik powtórzył wyczyn z meczu przy Bukowej i w końcówce spotkania zagwarantował Koronie komplet punktów.
  16. Konferencja przebiegła sprawnie, a Shellu z domu ogarniał relację meczową. Wystarczyło mu tylko nagranie z konferencji, więc w drogę powrotną ruszyliśmy stosunkowo szybko.
  17. W domach byliśmy około północy.
  18. Został nam ostatni wyjazd, tym razem nad morze.
Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga