Dołącz do nas

Piłka nożna

Noty i opisy po Górniku Zabrze!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

GieKSa niestety zakończyła swój udział w tegorocznej edycji Pucharu Polski. W spotkaniu z Górnikiem Zabrze podopieczni Rafał Góraka pokazali dwa oblicza – solidne w pierwszej połowie i bardzo przeciętne w drugiej, do czego przyczyniła się zapewne czerwona kartka Szwedzika. Poniżej oceny za ten występ.

Dawid Kudła – 7,0 (6,64)
Popisał się kilkoma bardzo dobrymi interwencjami i był pewny na linii cały mecz. Przy bramkach bez szans, co potwierdziły powtórki.

Dawid Brzozowski – 6,5 (5,72)
Na tle rywala dobre spotkanie. W obronie czasem się trochę gubił i rywal startował z akcjami lewą stroną. Pokazał się z dobrej strony w ofensywie w akcji, kiedy dostaliśmy karnego, chwilę wcześniej posłał bombę w spojenie bramki przeciwnika.

Arkadiusz Jędrych – 6,0 (5,92)
Bramki straciliśmy zza pola karnego i ciężko za nie obwiniać stoperów, którzy i tak mieli swoje do zrobienia. Trochę błędów było, raz ratował drużynę przed rożnym w taki sposób, że podał do rywala w polu karnym. Ogólnie raczej poprawnie.

Bartosz Jaroszek – 6,0 (5,57)
Bardzo podobny występ do Jędrycha. Wydaje się, że przy wyprowadzaniu niepotrzebnie się podpalał, ale też rywal wysoko nas atakował. W obronie nawet jeśli niedomagał, to miał szczęście i bramek z tego nie traciliśmy.

Michał Kołodziejski – 6,0 (4,72)
Wszedł za Janiszewskiego do składu. Zaliczył raczej pozytywny występ. Raz zepsuł totalnie rozegranie, ale zdążył wrócić i zablokować dośrodkowanie, dzięki czemu Kudła mógł złapać piłkę. W defensywie wydaje się, że był dość pewny. Dziwi mnie taki rozstrzał w ocenach Waszych i chętnie poczytam komentarze.

Grzegorz Rogala – 5,5 (5,24)
Miał najtrudniejszą rolę, bo do jego strony schodził częściej Podolski. Dużo problemów w akcjach ofensywnych.

Marcin Urynowicz – 5,0 (4,45)
Za pierwszą połowę dałbym mu 6,5, a za drugą 4,0, z uwagi na niekorzystny wynik zaokrągliłem do 5. Mógł się podobać, bo grał bez skrupułów, ale z każdą minutą drugiej połowy było niestety gorzej. Granie w defensywie po przerwie było po prostu bardzo złe.

Rafał Figiel – 5,0 (5,16)
Bardzo podobnie jak powyżej, w dodatku to jego możemy winić za stratę jednej z bramek, bo po prostu dał Podolskiemu masę miejsca. Z drugiej strony bez niego to mielibyśmy kilka, może kilkanaście procent posiadania piłki mniej.

Adrian Błąd – 4,0 (4,20)
Były dobre zagrania w szybkim ataku, ale większość decyzji była błędna (a dokładniej: ich wykonanie).

Patryk Szwedzik – 3,0 (3,03)
Ciężko nie obwiniać go za porażkę w tym meczu. Faktem jest, że jak zaliczył czerwień, to było już 1-1. Jednak w pełnym składzie mogliśmy się postawić, a tak z każdą akcją tylko czekaliśmy kiedy nam ta piłka do siatki w końcu wpadnie. Bardzo głupia kartka, w środku pola w nic nieznaczącej akcji. Za karę prezes może go wysłać na podpisanie deklaracji „stop agresji w świecie sportu”.

Marko Roginić – 3,5 (3,87)
Dla mnie anonimowy występ. Zdarzało się, że się zebrał do pressingu i w ostatnim momencie odpuścił, kiedy z trybuny było widać, że dało się po prostu dać z siebie więcej.

Zbigniew Wojciechowski – bez oceny (zagrał od 64. minuty)
Człowiek pech, kolejny raz po wejściu przegrywamy mecz. Wiem, jak wyglądała sytuacja, ale jednak statystyki są nieubłagane. Miał zagrania lepsze i gorsze.

Oskar Repka – bez oceny (zagrał od 65. minuty)
Duże problemy w obronie, ale też bardzo dużo pracy do wykonania. Nie był to najgorszy występ, ale też wszedł w trudnym momencie.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!


Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kibice

Odszedł od nas Sztukens

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Dotarła do nas smutna wiadomość o śmierci kibica GKS Katowice Grzegorza Sztukiewicza.

Grzegorz kibicował GieKSie „od zawsze” – jeździł na wyjazdy już w latach 90. Był także członkiem Stowarzyszenia Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964”. Na kibicowskim forum wpisywał się jako NICKczemNICK, ale na trybunach był znany jako Sztukens.

Ostatnie pożegnanie będzie miało miejsce 4 września o godzinie 14:00 w Sanktuarium  św. Antoniego w Dąbrowie Górniczej – Gołonogu. 

Rodzinie i bliskim składamy najszczersze kondolencje. 

 

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Górak: Żółty kocioł dał koncert

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po meczu GKS Katowice – Radomiak Radom wypowiedzieli się trenerzy obu drużyn – Rafał Górak i Joao Henriques. Poniżej spisane główne wypowiedzi szkoleniowców, a na dole zapis audio całej konferencji prasowej.

Joao Henriques (trener Radomiaka Radom):
Nie mam zbyt wiele do powiedzenia. GKS strzelił trzy bramki, my dwie. Tyle mam do powiedzenia. Nasi zawodnicy do bohaterowie w tym meczu. Będziemy walczyć dalej.

Rafał Górak (trener GKS Katowice):
Ważny moment dla nas, bo pierwsza przerwa na kadrę to taka pierwsza tercja tej rundy i mieliśmy świadomość, że musimy zdobywać punkty, aby nie zakopać się. Wiadomo, jeśli chodzi punkty nie zdarzyło się nic zjawiskowego. Mamy siódmy punkt i to jest dla nas cenna zdobycz, a dzisiejszy mecz był bardzo ważnym egzaminem piłkarskiego charakteru, piłkarskiej złości i udowodnienia samemu sobie, że tydzień później możemy być bardzo dobrze dysponowani i możemy zapomnieć, że coś nam nie wyszło. Bo sport ma to do siebie, że co tydzień nie będziesz idealny, świetny i taki, jak będziesz sobie życzył. Ważne jest, jak sportowiec z tego wychodzi.

Tu nie chodzi o to, że nam się udało cokolwiek, bo udać to się może jeden raz, ale jak wychodzimy i zdajemy sobie sprawę z tego, że jesteśmy w opałach – a byliśmy w nich także w tym meczu. Graliśmy bardzo energetyczną pierwszą połowę, mogliśmy strzelić więcej bramek, a schodziliśmy tylko z remisem. Ze świadomością, że straciliśmy dwie bramki, a sami mogliśmy strzelić dużo więcej. No ale jednak obawa jest, że dwie straciliśmy.

Siła ofensywna Radomiaka jest ogromna, ci chłopcy są indywidualnie bardzo dobrze wyszkoleni, są szybcy, dynamiczni, niekonwencjonalni. Bardzo trudno się przeciw nim gra. Zresztą kontratak na 1:0 pokazywał dużą klasę. Niesamowicie jestem dumny ze swoich piłkarzy, że w taki sposób narzucili swoje tempo gry, byli w pierwszej połowie drużyną, która dominowała, stworzyła wiele sytuacji bramkowych, oddała wiele strzałów, miała dużo dośrodkowań. To była gra na tak. Z tego się cieszę, bo od tego tutaj jesteśmy. W drugiej połowie przeciwnik po zmianach, wrócił Capita, Maurides, także ta ławka również była silna. Gra się wyrównała i była troszeczkę szarpana. Natomiast niesamowicie niosła nas publika, dzisiaj ten nasz „żółty kocioł” był niesamowity i serce się raduje, w jaki sposób to odtworzyliśmy, bo wiemy jaką drogę przeszliśmy i ile było emocji. Druga połowa była świetnym koncertem i kibice bardzo pomagali, a bramka Marcina była pięknym ukoronowaniem. Skończyło się naszym zwycięstwem i możemy być bardzo szczęśliwi. Co tu dużo mówić, jeżeli w taki sposób GKS będzie grał, to kibiców będzie jeszcze więcej i ten nasz stadion, który tak nam pomaga, będzie szczęśliwy.

Bardzo cenne punkty, ważny moment, trochę poczucia, że dobra teraz chwila na odpoczynek ale za chwilę zabieramy się do ciężkiej roboty, bo jedziemy do Gdańska i wiadomo, jak ważne to będzie dla nas spotkanie.

Kontynuuj czytanie

Galeria Piłka nożna

Magiczny wieczór

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do drugiej galerii, przygotowanej przez Gosię, z wygranego 3:2 meczu z Radomiakiem.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga