Piłka nożna
Noty i opisy po Puszczy
GieKSa przejechała się w Krakowie po rywalu, co ma odzwierciedlenie w notach. Ponownie MVP spotkania wybraliście Marcina Wasielewskiego – zdobył 49 proc. Waszych głosów! Poniżej wszystkie oceny.
Dawid Kudła – 7,06
Świetny i pewny występ, choć dużo do roboty nie miał. W kluczowych momentach zrobił to, co miał zrobić.
Alan Czerwiński – 7,38
Coraz większa pewność siebie z jego strony. Widać to, o czym wspomniał w wywiadzie dla naszej strony – łapie rytm.
Lukas Klemenz – 7,06
Początek miał średni, ale z każdą minutą było lepiej. Dołożył swoje w polu karnym przeciwnika.
Arkadiusz Jędrych – 8,15
Świetny występ. Lider w pełnym tego słowa znaczeniu. Nawet nie jest istotna jego bramka z karnego, a to, że drugą jedenastkę oddał Nowakowi, który po prostu tego potrzebował.
Marten Kuusk – 7,61
Co tu dużo pisać – tak, jak i cały blok defensywny, zagrał świetnie.
Marcin Wasielewski – 9,09
Występ z gatunku tych idealnych – motor napędowy drużyny
Oskar Repka – 8,65
Znów dołożył sporo od siebie do tego zwycięstwa.
Mateusz Kowalczyk – 8,44
Grał tak, jak nas przyzwyczaił. Bulterier.
Bartosz Nowak – 8,40
Kolejny mecz lepszy od poprzedniego. Jest na dobrej drodze do pokazania pełni swoich umiejętności w Katowicach.
Adrian Błąd – 7,4
W ostatnich meczach jest po prostu świetny. Jego odważna gra połączona z precyzją daje nam ogrom możliwości z przodu.
Sebastian Bergier – 7,82
Szkoda urazu, którego nabawił się w tym spotkaniu. Zdobył kolejną bramkę.
Borja Galan – 7,02 (zagrał od 46. minuty)
Ma sporego pecha i nie wykorzystuje wielu sytuacji. Kiedyś musi wpaść…
Aleksander Komor – bez oceny (zagrał od 78. minuty)
Po wejściu trzymał poziom kolegów i to było najważniejsze.
Bartosz Baranowicz – bez oceny (zagrał od 78. minuty)
Powrócił na boisku po trudnym początku. Nie wyróżniał się.
Mateusz Marzec – bez oceny (zagrał od 78. minuty)
Nie wszedł tak jak ostatnio z golem, ale dał dobrą zmianę.
Jakub Antczak – bez oceny (zagrał od 82. minuty)
Wszedł i znów wsadził bramkę. Czego chcieć więcej od zmiennika?
Felietony Piłka nożna
Plusy i minusy po Rakowie
Po meczu z Rakowem można było odnieść wrażenie, że ktoś przewinął taśmę o kilka kolejek wstecz i z powrotem wrzucił GieKSę w tryb „mecz do ukłucia, ale nie do wygrania”. To nie był występ fatalny, ale zdecydowanie taki, który pozostawia po sobie uczucie niedosytu.
Kilka naprawdę obiecujących momentów w pierwszej połowie, trzy sytuacje, które aż prosiły się o lepsze ostatnie podanie lub dokładniejszy strzał, a jednocześnie za mało konsekwencji, by z Częstochowy wywieźć choćby punkt. Raków – drużyna w formie, w gazie, z szeroką kadrą – przycisnął po przerwie i to wystarczyło na jedno trafienie. Problem w tym, że my nie wykorzystaliśmy swoich szans wtedy, gdy mieliśmy ku temu przestrzeń. Zapraszam na plusy i minusy po meczu z Rakowem.
Plusy:
+ Pomysł na mecz w pierwszej połowie
Raków nie dominował od początku. GieKSa bardzo dobrze wyglądała w pressingu i w szybkim wyprowadzaniu piłki. Były momenty, w których to katowiczanie wyglądali dojrzalej – szczególnie do 30. minuty. Szkoda tylko, że z tego pomysłu nie udało się „wcisnąć” bramki.
+ Jędrych i Klemenz
W pierwszych 30 minutach GieKSa miała sytuacje… po stałych fragmentach i dobitkach właśnie środkowych obrońców. Jędrych dwa razy huknął z powietrza tak, że gdyby piłka zeszła, choć o pół metra, mielibyśmy kandydata do gola kolejki. Klemenz czyścił kluczowe akcje Rakowa – chociażby Makucha z 19. minuty. Solidny występ tej dwójki, szczególnie w pierwszej połowie.
Minusy:
– Niewykorzystane setki
To jest największy grzech tego meczu. Sytuacja 3 na 1 w 37. minucie – Zrel’ák mógł strzelić albo wystawić, a nie zrobił… niczego. W drugiej połowie Marković z pięciu metrów trafił w poprzeczkę, mając przed sobą pół bramki. W takim spotkaniu, jeśli masz 2-3 okazje, to musisz coś z nich zrobić, jeśli chcesz myśleć o wygranej.
– Statyczna reakcja przy straconej bramce
To był gol, którego można było uniknąć, bo sama akcja nie była wybitnie skomplikowana. Niestety Galan był spóźniony, a Brunes zupełnie niekryty. Raków przyspieszył w drugiej połowie, ale to nie był jakiś huragan – po prostu konsekwentna i cierpliwa gra.
– Głęboko i chaotycznie w drugiej połowie
Po 60. minucie w zasadzie przestaliśmy utrzymywać piłkę. Oderwane akcje, straty, chaos, brak wyjścia do pressingu. Raków to wykorzystał i zamknął GieKSę na długie minuty. Paradoksalnie – nie tworzyli sytuacji seryjnie, ale całkowicie przejęli inicjatywę. A my nie potrafiliśmy odpowiedzieć.
Podsumowanie:
GKS nie zagrał w Częstochowie meczu złego. Zagrał mecz… do wzięcia. I właśnie dlatego jest tyle rozczarowania.
To spotkanie nie zmienia obrazu całej jesieni. Wręcz przeciwnie – potwierdza, że ta drużyna gra dobrze. 6 zwycięstw w 7 ostatnich meczach przed Rakowem to nie przypadek. 20 punktów po jesieni w tak spłaszczonej tabeli to naprawdę solidny wynik. GieKSa po fatalnym starcie wróciła do ligi z jakością.
Ten mecz można było zremisować. Można było nawet wygrać. Nie udało się – ale też nie ma tu powodu, by bić na alarm. Przy takiej dyspozycji, jak z Motoru, Korony, Niecieczy, Jagiellonii, Pogoni czy w pierwszej połowie z Rakowem – GKS będzie punktował. Wiosna zacznie się praktycznie od zera, bo cała dolna połowa tabeli wciągnęła się w walkę o utrzymanie.
GieKSiarz
Piłka nożna
Widzew rywalem GieKSy
Dziś w siedzibie TVP Sport odbyło się losowanie ćwierćfinałów Pucharu Polski. GKS Katowice zmierzy się w tej fazie z Widzewem Łódź. Mecz odbędzie się w Katowicach, a 1/4 Pucharu Polski zaplanowano na 3-5 marca.
Widzew obecnie zajmuje 13. miejsce w Ekstraklasie, mając w dorobku 20 punktów, czyli tyle samo co GKS. Na 18 meczów piłkarzy Igora Jovicevića (a wcześniej Żelijko Sopića i Patryka Czubaka) składa się 6 zwycięstw, 2 remisy i 10 porażek (bramki 26-28). We wcześniejszych rundach Widzew wyeliminował trzy drużyny z ekstraklasy: Termalikę, Zagłębie Lubin i Pogoń Szczecin.
Zanim dojdzie do pojedynku pucharowego, obie drużyny zmierzą się w lidze (także w Katowicach), w kolejce, która odbędzie się 6-8 lutego.
Pozostałe pary tej fazy to:
Lech Poznań – Górnik Zabrze
Zawisza Bydgoszcz – Chojniczanka Chojnice
Avia Świdnik – Raków Częstochowa
Kibice Piłka nożna Wideo
Doping GieKSy w Częstochowie
W niedzielny wieczór do Częstochowy, na ostatni mecz w tym roku, wybrał się komplet GieKSiarzy. Ultrasi zadbali o przedświąteczny klimat na sektorze.
-
Hokej 6 dni temuTygodniowy przegląd mediów: Plan przygotowań GKS-u Katowice
-
Felietony 2 tygodnie temuSpokój, mimo braku estetyki
-
Hokej 2 tygodnie temuTygodniowy przegląd mediów: Tylko oni byli w stanie pokonać GKS Katowice
-
Piłka nożna 2 tygodnie temuMedia o meczu: Raków znalazł sposób na GKS Katowice


Najnowsze komentarze