Jutro kolejne spotkanie zagra GKS Katowice. Wyjazd do Torunia będzie kolejną próbą zdobycia punktów na wyjeździe. W tym roku na obcych stadionach GKS prezentuje się fatalnie i w czterech meczach zaledwie raz zremisował i trzykrotnie przegrał. Elana Toruń znajduje się w strefie spadkowej i twardo walczy o utrzymanie – do bezpiecznej strefy nie traci ani jednego punktu, więc każde oczko może być na wagę utrzymania.
GieKSa po restarcie nie tylko na wyjazdach, ale i u siebie prezentuje się słabiutko. Dotychczas jednak udawało się wygrywać na Bukowej, dzięki charakterowi. Gdy zabrakło i tego elementu w meczu z Polkowicami, katowiczanie nie mieli atutów, by osiągnąć chociażby remis. Polkowice były piłkarsko lepsze, ale gdy w końcówce osłabli, nasi ospale grający zawodnicy, robiący też mnóstwo błędów technicznych, nie byli w stanie nic poradzić. Bezpośredni awans w ciągu dwóch kolejek oddalił się bardzo mocno. Jeśli piłkarze Rafała Góraka nie wygrają z jego byłą ekipą, drugie miejsce na koniec sezonu może okazać się już nieosiągalne.
Prowadzona przez Bogusława Pietrzaka Elana gra bardzo chimerycznie. Zespół potrafił wygrać w Legionowie czy u siebie z Garbarnią, zremisować z Widzewem w Łodzi, ale poniósł też dwie dotkliwe porażki u siebie po 1:4 ze Stalą Rzeszów i Górnikiem Polkowice. W ostatnią środę torunianie zdobyli cenny punkt na boisku Widzewa, a bramkę pięknym strzałem z rzutu wolnego zdobył Lukáš Hrnčiar.
W meczu z GKS nie zagra wykartkowany Wojciech Onsorge.
Jesienią katowiczanie wygrali z Elaną 2:0 po golach Woźniaka i Stefanowicza. Spotkanie było jak na ten sezon ewenementem, bo było jednym z bardzo niewielu, w których nie musieliśmy drżeć o wynik do końca spotkania.
Dla obu drużyn mecz jest bardzo ważny – dla GKS, w perspektywie przedłużenia nadziei na awans bezpośredni, dla Elany – w kontekście wspomnianej walki o utrzymanie.
Przewidywany skład na Elanę:
Mrozek – Michalski (Pavlas), Jędrych, Janiszewski, Rogala – Woźniak, Gałecki, Stefanowicz, Błąd, Kiebzak – Rogalski.
Elana Toruń – GKS Katowice, sobota 4 lipca 2020, godz. 20.08
KaTe
3 lipca 2020 at 18:08
Pavlas zagra na obronie?
Niemożliwe!
Wolałbym też Kurbiela w ataku
Siwen
3 lipca 2020 at 18:24
Shellu, ja nie chcę być złym wróżbitą ale jakbyś przechodził koło Pepco to wiesz co masz kupić 🙂
Irishman
4 lipca 2020 at 08:18
Górnik ciągle nie będzie wygrywał, chociaż kryzys ma już za sobą. Tylko my musimy obudzić się po kwarantannie.
Ja się ciągle jednak łudzę, że ta forma przyjdzie w końcówce, a wtedy czy to w barażach czy nie zrobimy ten awans.
KaTe
4 lipca 2020 at 12:10
W pomocy przydałby się ktoś taki jak Bartosz Nowak, którego nota bene ongiś trener Górak uznał za zbyt słabego dla Gieksy…
Ale nie pękajmy! Najgorsze co by mogło się zdarzyć – to zwieszenie głów. Nadal wszystko jest do ugrania (choćby i poprzez baraże). Na rozliczenia przyjdzie czas po sezonie. Teraz grunt to mobilizacja i walka od początku! Bo ostatnio nie wyglądało to nawet średnio
Kato
4 lipca 2020 at 12:13
Ciekawe na ile ta młoda drużyna chce awansować, czy może dalej grać w tej 2lidze.
Dzisiaj się to okarze.
KaTe
4 lipca 2020 at 13:58
O to chodzi, że ona jest młoda tylko pozornie. Średnia wieku pierwszej 11-tki to prawie 25 lat. Dokładnie 24,91.
Młodziakami to gra Olimpia Elbląg…