Dołącz do nas

Piłka nożna

[PLOTKARA #4] Kto do GieKSy? Aktywne Chojnice i Raków, karuzela trwa

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Sporo w I ligowej piłce wydarzyło się od ostatniego odcinka „Plotkary”. Dużo newsów, które podamy dzisiaj dokonały się i nie można o nich mówić w kategorii plotek. 

Zaczynamy tradycyjnie od GieKSy, ale na początek w wydaniu reprezentacyjnym. Pozdrowienia z MŚ w Rosji wysyła wszystkim kibicom GieKSy  masażysta – Bartłomiej Spałek, a Wojciech Herman wziął się za pracę w skautingu i wyszukuje nam napastnika na pierwszoligowe murawy.

Wracając do pierwszoligowej rzeczywistości w GieKSie to w tygodniu pojawiły się kolejne plotki o zawodnikach, którzy mogliby dołączyć do zespołu. W przypadku Zulciaka była ona jednak tylko plotką, gdyż zawodnik wylądował na testach w Warcie Poznań. W przypadku drugiej będziemy czekać na rozwój wydarzeń.

Przejdźmy powoli do transferów z I ligi. Tutaj zrobiło się nieco aktywniej w ostatnim czasie szczególnie, jeśli chodzi o podpisywanie kontraktów przez kluby. Aktywna była Chojniczanka, która zabrała się do budowy zespołu i będzie opierać się na prawdziwych „wyjadaczach” pierwszej ligi. Nowy kontrakt podpisał Radosław Janukiewicz, a nowe umowy z klubem parafowali:

 

Kolejnym zawodnikiem, który może dołączyć do tej drużyny może być Wojciech Trochim


Sporym osłabieniem będzie jednak odejście jednego z najlepszych młodzieżowców w I lidze w ostatnim sezonie. Wszystko wskazuje na to, że Ryczkowski wyląduje w Zabrzu, by pod opieką Marcina Brosza rozwijać swoje umiejętności.

 

Sporo działo się również w Rakowie, gdzie w końcu zaczęto myśleć o nowym sezonie i zakontraktowano kilku zawodników. Dwóch z nich ma za sobą występy w klubach ekstraklasy. Pierwszym jest Arkadiusz Kasperkiewicz, który był również łączony z GieKSą, a drugim Patryk Kun, którego również nasz klub widział w swoich szeregach, ale zadecydowały sprawy finansowe. 

Do pracy wzięli się również w Głogowie, gdzie po sporych ubytkach w końcu zakontraktowano dwóch zawodników i trzeba przyznać, że jak na warunki I ligi są to dość ciekawe transfery. Pierwszym z nich jest nasz były bramkarz Mateusz Abramowicz, a drugim bardzo doświadczony obrońca JagielloniI Marek Wasiluk. 

Największym jednak osłabieniem zespołu z Głogowa będzie strata najlepszego zawodnika I ligi w ubiegłym sezonie Mateusza Machaja, który oficjalnie przeszedł do Jagielloni.

Byłego zawodnika GieKSy zakontraktował również ŁKS Łódź, który na zasadzie wolnego transferu podpisał kontrakt z Bartłomiejem Kalinkowskim. Spotkanie ze starym zespołem nastąpi szybko, bo już w drugiej kolejce GieKSa zawita do Łodzi.

Spokój póki co w Niecieczy, gdzie spadkowicz na razie nie szaleje na rynku transferowym jeśli chodzi o pozyskiwanie nowych zawodników. Pierwszych z nich będzie zakontraktowany w sobotni poranek bramkarz Huber Gostomski.

 

Ciekawy transfer przeprowadzono w Tychach, gdzie zakontraktowano jednego z najlepszych strzelców II ligi Piotra Giela. Zobaczymy, jak sobie poradzi ponownie w I ligowej rzeczywistości.]

We wspomnianej wcześniej Sandecji poza odejściem Trochima zaplanowano inne pożegnania. Wobec cięcia kosztów zdecydowano się pożegnać kilku zawodników.

Czystki również w Bielsku gdzie Podbeskidzie po podpisaniu umowy z trenerem Brede zdecydowało się pozbyć kilku zawodników, którzy w przeszłości bardzo dobrze prezentowali się na boiskach I ligi, czy też ekstraklasy. Sporym zaskoczeniem jest pożegnanie Damiana Chmiela. 

Bardzo aktywnie jest w Mielcu, gdzie w kolejnych dniach pozyskano Marcela Gąsiora z Chrobrego Głogów a wszystko wskazuje, że niedługo kadra u trenera Skowronka nieco zwiększy się, jeśli chodzi o liczbę piłkarzy.

Na koniec jeszcze małe podsumowanie innych ciekawych transferów, jakie dokonano w I lidze. Filip Karbowy zmienia Łęczną na Suwałki, Łukasz Szczepaniak przenosi się z Głogowa do Niepołomic. W Opolu postawili na młodość i zakontraktowali Jakuba Modera z Lecha poznań oraz Serafina Szotę z Zagłębia Lubin. Do drużyny może wkrótce dołączyć Michał Szromnik – bramkarz Bytovii. Coraz bliżej by wszystkie zespoły miały pełne kadry, ale w śród pierwszoligowców: Stomil Olsztyn, Bytovia Bytów, Warta Poznań oraz Garbarnia Kraków nie pozyskały jeszcze żadnego nowego zawodnika. 

Wróćmy jeszcze do GieKSy, bowiem ciekawe newsy dotyczą osób, które już dawno w klubie nie ma. Na pierwszym zdjęciu Dominik Ciechański, który z Elaną wywalczył awans do II ligi i strzelił dla niej kilka bramek. Niestety ten puchar to niejako na osłodę, gdyż zawodnik doznał poważnej kontuzji kolana. Drugi news to ławka trenerska. Zobaczcie, kto może na nią wrócić:) 

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!


2 komentarze
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

2 komentarze

  1. Avatar photo

    Jarek

    25 czerwca 2018 at 17:36

    Dlaczego nie pozyskamy Damiana Chmiela? dlaczego wojtek Trochim poszeł do chojnic a nie do nas dlaczego nie chcielismy go ?Schellu czy orientujesz sie czy chcemy Damiana Chmiela z powrotem w GieKSie ?

  2. Avatar photo

    blazej

    25 czerwca 2018 at 22:48

    1. nie chcemy Trochima bo już był, nie miał statystyk, nic nie pomagał w ofensywie był słaby. Miał w dodatku bardzo słabe wyniki badań wydolnościowych itd. Dobrze, że go nie wzieli.

    2. Chmiel jest po poważnych kontuzjach w Bielsku nic nie grał. To już nie ten Chmiel co kilka lat temu. Nie ma tematu tego zawodnika

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kibice

Odszedł od nas Sztukens

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Dotarła do nas smutna wiadomość o śmierci kibica GKS Katowice Grzegorza Sztukiewicza.

Grzegorz kibicował GieKSie „od zawsze” – jeździł na wyjazdy już w latach 90. Był także członkiem Stowarzyszenia Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964”. Na kibicowskim forum wpisywał się jako NICKczemNICK, ale na trybunach był znany jako Sztukens.

Ostatnie pożegnanie będzie miało miejsce 4 września o godzinie 14:00 w Sanktuarium  św. Antoniego w Dąbrowie Górniczej – Gołonogu. 

Rodzinie i bliskim składamy najszczersze kondolencje. 

 

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Górak: Żółty kocioł dał koncert

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po meczu GKS Katowice – Radomiak Radom wypowiedzieli się trenerzy obu drużyn – Rafał Górak i Joao Henriques. Poniżej spisane główne wypowiedzi szkoleniowców, a na dole zapis audio całej konferencji prasowej.

Joao Henriques (trener Radomiaka Radom):
Nie mam zbyt wiele do powiedzenia. GKS strzelił trzy bramki, my dwie. Tyle mam do powiedzenia. Nasi zawodnicy do bohaterowie w tym meczu. Będziemy walczyć dalej.

Rafał Górak (trener GKS Katowice):
Ważny moment dla nas, bo pierwsza przerwa na kadrę to taka pierwsza tercja tej rundy i mieliśmy świadomość, że musimy zdobywać punkty, aby nie zakopać się. Wiadomo, jeśli chodzi punkty nie zdarzyło się nic zjawiskowego. Mamy siódmy punkt i to jest dla nas cenna zdobycz, a dzisiejszy mecz był bardzo ważnym egzaminem piłkarskiego charakteru, piłkarskiej złości i udowodnienia samemu sobie, że tydzień później możemy być bardzo dobrze dysponowani i możemy zapomnieć, że coś nam nie wyszło. Bo sport ma to do siebie, że co tydzień nie będziesz idealny, świetny i taki, jak będziesz sobie życzył. Ważne jest, jak sportowiec z tego wychodzi.

Tu nie chodzi o to, że nam się udało cokolwiek, bo udać to się może jeden raz, ale jak wychodzimy i zdajemy sobie sprawę z tego, że jesteśmy w opałach – a byliśmy w nich także w tym meczu. Graliśmy bardzo energetyczną pierwszą połowę, mogliśmy strzelić więcej bramek, a schodziliśmy tylko z remisem. Ze świadomością, że straciliśmy dwie bramki, a sami mogliśmy strzelić dużo więcej. No ale jednak obawa jest, że dwie straciliśmy.

Siła ofensywna Radomiaka jest ogromna, ci chłopcy są indywidualnie bardzo dobrze wyszkoleni, są szybcy, dynamiczni, niekonwencjonalni. Bardzo trudno się przeciw nim gra. Zresztą kontratak na 1:0 pokazywał dużą klasę. Niesamowicie jestem dumny ze swoich piłkarzy, że w taki sposób narzucili swoje tempo gry, byli w pierwszej połowie drużyną, która dominowała, stworzyła wiele sytuacji bramkowych, oddała wiele strzałów, miała dużo dośrodkowań. To była gra na tak. Z tego się cieszę, bo od tego tutaj jesteśmy. W drugiej połowie przeciwnik po zmianach, wrócił Capita, Maurides, także ta ławka również była silna. Gra się wyrównała i była troszeczkę szarpana. Natomiast niesamowicie niosła nas publika, dzisiaj ten nasz „żółty kocioł” był niesamowity i serce się raduje, w jaki sposób to odtworzyliśmy, bo wiemy jaką drogę przeszliśmy i ile było emocji. Druga połowa była świetnym koncertem i kibice bardzo pomagali, a bramka Marcina była pięknym ukoronowaniem. Skończyło się naszym zwycięstwem i możemy być bardzo szczęśliwi. Co tu dużo mówić, jeżeli w taki sposób GKS będzie grał, to kibiców będzie jeszcze więcej i ten nasz stadion, który tak nam pomaga, będzie szczęśliwy.

Bardzo cenne punkty, ważny moment, trochę poczucia, że dobra teraz chwila na odpoczynek ale za chwilę zabieramy się do ciężkiej roboty, bo jedziemy do Gdańska i wiadomo, jak ważne to będzie dla nas spotkanie.

Kontynuuj czytanie

Galeria Piłka nożna

Magiczny wieczór

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do drugiej galerii, przygotowanej przez Gosię, z wygranego 3:2 meczu z Radomiakiem.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga