Mecz wyjazdowy z Chojniczanką Chojnice był problematyczny dla sztabu szkoleniowego co najmniej z dwóch powodów. Po pierwsze – rywal po raz pierwszy w historii gra w pierwszoligowych rozgrywkach. W związku z tym rozpracowanie chojniczan jest utrudnione. Po drugie – po meczu z Puszczą Niepołomice rozsypała się obrona katowiczan. Za czwarte żółte kartki w sezonie musieli pauzować Mateusz Kamiński i Alan Czerwiński. W ich miejsce trener Kazimierz Moskal desygnował na prawą obronę Dominika Sadzawickiego oraz Kamila Cholerzyńskiego na środek obrony. I to właśnie Cholerzyński był obserwowany w Chojnicach.
Niespełna 25-letni wychowanek GKS Katowice powrócił na pozycję, na której grywał przez kilka sezonów w ligach juniorskich. Obawy przed meczem czy poradzi sobie w roli stopera okazały się na wyrost. „Kufel” był pewnym punktem w linii obronnej katowiczan. Dobrze współpracował z Adrianem Jurkowskim, a także z Dominikiem Sadzawickim i Bartłomiejem Chwalibogowskim na boku obrony. Na palcach jednej ręki można było policzyć błędy Kamila. Ofensywnie przysposobieni zawodnicy Chojniczanki nie dawali sobie rady z blondwłosym obrońcą, kilkukrotnie skutecznie uprzykrzając im życie. Ponadto w 3 sytuacjach zapobiegł uderzeniom chojniczanom z dogodnych pozycji.
Zawodnik często był pod grą, jednak gra zarówno jego jak i całego zespołu przypominała grę w Stróżach z Kolejarzem. Trudno było rozegrać akcje w szybkim tempie, a podania ograniczały się do najbliższego przeciwnika. Niestety, ale przeciwnicy byli dobrze zorganizowani w grze defensywnej i niewiele pożytku było pod bramką Konrada Jałochy.
Zdobycz punktowa oraz pomysł na grę GieKSy w Chojnicach pozostawia pewien niesmak, jednak do postawy Kamila Cholerzyńskiego nie można było mieć zastrzeżeń. Ze swojej roli wywiązał się solidnie. Wprowadzał dużo spokoju w poczynaniach gry obronnej GKS i kto wie, czy już w środowej potyczce nie zagra kolejny raz w parze z Adrianem Jurkowskim na środku obrony, finalnie przyczyniając się do awansu do ćwierćfinału Pucharu Polski.
Statystyki Kamila Cholerzyńskiego:
Gole: 0
Asysty: 0
* Asysty „drugiego stopnia”: 0
Strzały (celne/niecelne): 0/0
Strzały zablokowane: 0
Podania krótkie (celne/niecelne): 76/3
Podania długie (celne/niecelne): 3/4
Pojedynki powietrzne (wygrane/przegrane): 6/3
Dryblingi (udane/nieudane): 0/0
Odbiory: 3
Przechwyty: 8
Straty: 1
Pojedynki w obronie 1 na 1 (wygrane/przegrane): 0/1
Zablokowane strzały przeciwnika: 3
Zablokowane dośrodkowania przeciwnika: 0
Wybicia na uwolnienie: 2
Wślizgi (udane/nieudane): 0/0
Faulował: 1
Faulowany: 1
Spalone: 0
* – kluczowe podanie poprzedzające asystę
GieKSiarz
14 października 2013 at 15:06
JAk wam sie podoba nowa strona hokejowej gieksy ? dla mnie na wielki plus :)cieszy teraz poukladac finanse i wierzyc ze w katowiach bedzie dobrze. MOIM KLUBEM GKS