Za nami pierwszy wyjazd w nowym sezonie, więc czas na NIEtradycyjne „Post scriptum”.

1. Z racji, że sezon urlopowy trwa w najlepsze, a na pierwszy mecz nie było zbyt wielu chętnych, to do Legnicy wybrałem się prosto znad polskiego morza wraz z całą rodziną.
2. W stronę Legnicy ruszyliśmy w sobotę rano, jednak po drodze zwiedziliśmy jeszcze Szczecin, a na miejscu docelowym zameldowaliśmy się dopiero koło 23:00.
3. Pokój w Legnicy mieliśmy tylko do 10:00, więc z samego rana udaliśmy się na spacer po legnickim rynku. Po chwili weszliśmy prosto na spacerujących piłkarzy GieKSy, którzy chętnie zbili piątki i zrobili sobie zdjęcie z moją córką.
4. Kilka minut później znów trafiliśmy na piłkarzy spacerujących po rynku, początkowo myśleliśmy, że są z Legnicy, jednak gdy podeszli bliżej okazało się, że to piłkarze z Chorzowa, którzy zatrzymali się w tym samym hotelu co nasz sztab trenerski.
5. Pod stadionem zameldowaliśmy się ponad godzinę przed pierwszym gwizdkiem, gdzie spotkaliśmy się z kibicami z KKN-u i oczywiście Madziarą, która zrobiła dla Was zdjęcia i ustawiła kamerę na doping.
6. Gdy odebraliśmy akredytację, udaliśmy się na stadion, gdzie zostaliśmy miło przywitani przez rzecznika prasowego Pawła Sasielę, który szybko zorganizował nam kamizelkę foto i przypomniał co, gdzie się znajduje.
7. Następnie ja udałem się na sektor prasowy, aby zrobić dla Was relację live, Madziara poszła na murawę, natomiast Toczmek z domu zrobił dla Was relację meczową.
8. Po meczu udaliśmy się w stronę domu, mijając po drodze wielu kibiców zza miedzy, którzy w tym samym czasie wracali z Lubina.
9. Do domu dojechaliśmy około 23:00, ale zanim wypakowaliśmy rzeczy z urlopu, zrobiłem galerię i spisałem konferencję, zrobiło się grubo po pierwszej.
10. Na FACEBOOKU jest migawka z tego wyjazdu, do której serdecznie odsyłam.
11. Do następnego.