W ramach niedzielnych spotkań 8. kolejki pierwszej ligi GKS Katowice podejmował Arkę Gdynia. Na sektorze gości stawiła się grupa kibiców z Gdyni, wspierana przez zgodowiczów z Polonii Bytom.
Od pierwszych minut Arka robiła wrażenie drużyny lepiej przygotowanej do meczu. Zawodnicy GieKSy mieli problem z wyjściem spod własnej bramki, a jednocześnie, mimo niskiego ustawienia, goście mieli kilka dobrych sytuacji strzeleckich. Seria żenujących błędów doprowadziła do otrzymania w 27. minucie meczu czerwonej kartki przez Jaroszka. GieKSa grała do tej pory na stojąco. Wiele strat zanotowali wszyscy obrońcy GieKSy, a najsłabszym zawodnikiem był Rogala, który zmarnował co najmniej dwie bardzo dobre okazje. Czerwona kartka była skutkiem pasma błędów w ustawieniu, zgrania, a przede wszystkim braku zaangażowania drużyny w grę. Od gry w przewadze Arka zamknęła nas na własnym polu karnym, jednakże indolencja strzelecka sprawdziła, że na przerwę schodziliśmy z wynikiem remisowym. Tak słabych 45 minut dawno nie widzieliśmy przy Bukowej. Całą połowę graliśmy na stojąco. Nie było widać żadnej woli walki, zaangażowania i chęci wygranej.
Druga połowa rozpoczęła się od ataków GieKSy. Goście robi wrażenie, jakby zapomnieli, że grają w przewadze. Następnie byliśmy świadkami przedziwnych fragmentów spotkania, gdzie zostaliśmy zamknięci całą dziesiątką we własnym polu karnym… a goście rozgrywali piłkę po obwodzie i kończyli niecelnymi strzałami z dystansu. Najlepszą okazję dla gości zmarnował w 64. minucie Czubak, który strzałem głową próbował pokonać z bliskiej odległości Kudłę, który instynktownie obronił. Minutę później bramkę dla Arki zdobył Haydary, który mocnym, płaskim strzałem pokonał Kudłę. Piłka odbiła się od słupka i wpadła do siatki.
Był to jeden z najdziwniejszych meczów, jaki odbył się przy Bukowej. Nasi zawodnicy, pomimo sporej przerwy od ostatniego spotkania i wbrew deklaracjom o potrzebnym odpoczynku, który pozytywnie wpłynie na wyniki drużyny, zagrali jeden z najsłabszych meczów. Większość meczu została przespacerowana. Wszystko to działo się przy dość biernej postawie Arki Gdynia, która ostatecznie, małym nakładem sił, wywiozła z Bukowej trzy punkty.
28.08.2022, Katowice
GKS Katowice – Arka Gdynia 0:1 (0:0)
Bramki: Haydary (65).
GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jaroszek, Jędrych, Janiszewski, Rogala – Figiel, Dudziński (73. Błąd), Kościelniak (39. Urynowicz), Szwedzik (73. Brzozowski) – Arak (73. Roginic).
Arka: Krzepisz – Dobrotka, Milewski, Haydary (79. Purzycki), Adamczyk (74. Bednarski), Rymaniak, Marcjanik, Stolc (46. Aleman), Stępień (46. Tomal), Gol, Czubak (74. Kuzimski).
Żółte kartki: Haydary, Bednarski.
Czerwona kartka: Jaroszek (27., faul taktyczny).
Arbiter: Krzysztof Jakubik.
Marcin
28 sierpnia 2022 at 14:47
Po co się przemęczać jak można mecz sprzedać.
GieKSiorz
28 sierpnia 2022 at 15:06
Dziadostwo