Dołącz do nas

Piłka nożna

Seria GieKSy przerwana

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Dzisiejszy, hucznie zapowiadany mecz z gdyńską Arką przyniósł nam wiele emocji. Nasza drużyna przystąpiła do tego spotkania w prawie identycznym zestawieniu jak w spotkaniu z Okocimskim Brzesko, jedyną zmianą było wystąpienie Dudy, który zmienił Cholerzyńskiego.

Rywal był jednak z wyższej półki. Gra naszej GieKSy w pierwszej części spotkania nie wyglądała tak dobrze jak z niżej notowanym rywalem. W naszych akcjach brakowało precyzji,  dlatego też rozgrywane one były bardzo chaotycznie. Czego nie można powiedzieć o drużynie gości, która grała mądrze i raz po raz zagrażała bramce Budziłka. Arka już swoją pierwszą sytuację zamieniła w bramkę.  Radzewicz, krótko rozegrał rzut wolny, a przeciwnicy wymienili kilka podań. Ostatecznie piłka trafiła do Jarzębowskiego, a ten znakomicie wykończył sytuację sam na sam. Kilka minut później idealną sytuację miała GieKSa. Jednak po podaniu Pitrego w polu karnym Rakels z 11 metrów przestrzelił. Dalsza część meczu toczyła się w spokojnym tempie.  GieKSa nie potrafiła przejąć inicjatywy. Przeciwnicy natomiast kilkakrotnie przedostali się w pole karne GieKSy, w jednej  sytuacji świetną interwencją popisał się Budziłek, który obronił strzał Zwolińskiego, była to 100% sytuacja dla Arki.  Jednak w 24. minucie nasz młody golkiper pozostał bez szans. Po rzucie wolnym, który wykonywany był z rogu boiska dośrodkowanie Radzewicza wykorzystał Kubowicz. GieKSa nie potrafiła dojść do siebie po stracie dwóch bramek, mimo że piłkarze starali się,  nic z tego nie wynikło. Sytuacja nieoczekiwanie zmieniła się w 43. minucie. Piłkę z rzutu wolnego dośrodkowywał Chwalibogowski, ta trafiła do Dudy, który pomógł sobie ręką w przyjęciu piłki i umieścił ją w bramce przeciwnika. Błąd popełniony przy bramce sędzia postanowił naprawić kilka minut później, dyktując bardzo wątpliwy rzut karny. Jednak Budziłek zanotował świetną interwencje i obronił karnego. To była ekscytująca końcówka.

Na drugą część spotkania trener dokonał jednej zmiany, standardowo za Wołkowicza wprowadził Kowalczyka. Ważnym momentem tego meczu była 55. minuta, w której to zawodnik gości Damian Krajanowski otrzymał drugą żółtą kartkę. Od tej pory GieKSa przejęła inicjatywę,  jednak mimo przewagi naszej drużyny klarownych sytuacji było jak na lekarstwo. Najlepsze okazje miał dwukrotnie Pitry oraz Kowalczyk, piłkarze ci jednak w sytuacjach ‘sam na sam’ nie potrafili pokonać Michała Szromika. Wprowadzeni w czasie drugiej połowy zawodnicy (Cholerzyński za Dudę, Radionov za Rakelsa) nie ożywili gry GieKSy. W końcówce meczu GieKSa kilkakrotnie wykonywała rzut rożny w pole karne, za namową kibiców wyruszył nawet Budziłek, jednak nie przyniosło to pożądanego efektu i chwilę później sędzia zakończył mecz.

Dzisiejsze spotkanie było na pewno bardzo ciekawe dla każdego kibica, dużo emocji, kilka dogodnych sytuacji, oprawa i atrakcyjny rywal sprawiło, że ten mecz pozostanie w naszej pamięci na długo. Jednak piłkarze odrobinę zawiedli, w pierwszej połowie ich gra była słaba, w drugiej natomiast gdy rywal został osłabiony podopieczni trenera Góraka stworzyli sobie sytuacje, które niestety nie zostały wykorzystane.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Marzec na dłużej, kolejne odejścia

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Mateusz Marzec podpisał nowy kontrakt z GieKSą – umowa została przedłużona do czerwca 2027 roku.

30-latek w zakończonym sezonie rozegrał 29 spotkań w Ekstraklasie i był jednym z zawodników, którzy najczęściej wchodzili z ławki rezerwowych. W całym rozgrywkach zdobył dwie bramki, z czego najbardziej zapamiętamy pierwszą. Trafienie z Radomiakiem Radom było pierwszą bramką GKS Katowice po powrocie do Ekstraklasy. Marzec wystąpił również w dwóch spotkaniach Pucharu Polski.

Życzymy sukcesów w naszym klubie.

***

Jednocześnie w klubowym komunikacie o kadrze zespołu na zgrupowanie w Opalenicy przekazano, że bramkarz Przemysław Pęksa i obrońca Jakub Kaduk, którym wygasają kontrakty, nie pojadą na obóz przygotowawczy. Zawodnicy 30 czerwca tego roku staną się wolnymi graczami i opuszczą nasz klub.

Kontynuuj czytanie

Hokej

Do braci Hofman dołącza Hoffman

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Defensywę hokejowej GieKSy wzmocnił Zack Hoffman.

27-letni Kanadyjczyk do Europy trafił pod koniec zeszłego sezonu – rozpoczął go w ECHL, później jednak przeniósł się do Guildford Flames z brytyjskiej ligi EIHL, gdzie wystąpił w 14 meczach i zanotował 2 asysty. Mierzący 191 cm wzrostu obrońca odkąd tylko trafił do seniorskiego hokeja był zawodnikiem od zadań typowo defensywnych – więcej punktował jedynie w juniorskich rozgrywkach, ale grał tam tylko na niższych poziomach. Jego kontrakt będzie obowiązywać przez rok.

Witamy w GKS-ie!

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna kobiet

Odejście kluczowej pomocniczki

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Gabriela Grzybowska nie zdecydowała się na podpisanie nowej umowy z Klubem, kończąc po 1,5 roku swoją przygodę z GKS Katowice.

Ostatnimi miesiącami udowodniła piłkarską klasę, stając się nieodłącznym elementem konstrukcji akcji GieKSy. Doświadczona pomocniczka w 34 spotkaniach w naszych barwach strzeliła cztery gole. Z GKS Katowice zdobyła także mistrzostwo oraz wicemistrzostwo Polski i wygrała Puchar Polski.

Dziękujemy za grę dla Mistrzyń Polski!

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga