Dołącz do nas

Piłka nożna Prasówka

Skoro GieKSa gra sparing, to strzelić musi Prokić – media o GieKSie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Zapraszamy do przeczytania najciekawszych fragmentów doniesień mass mediów, z ubiegłego tygodnia, na tematy związane z GieKSą:

katowickisport.pl – GieKSa zwycięska w pierwszym sparingu na zgrupowaniu w Turcji

[…] Katowiczanie w pierwszym meczu kontrolnym skupili się na taktyce i realizacji założeń nakreślonych im przez sztab szkoleniowy, aby przećwiczyć różne warianty przed meczem marcowym z Chojniczanką. Rumuni byli drużyną dobrze zorganizowaną w defensywie i GieKSa nie miała ułatwionego zadania w konstruowaniu akcji ofensywnych.

Mimo to katowiczanie w pierwszej połowie byli zespołem groźniejszym i lepszym w porównaniu do rumuńskiej ekipy, która właściwie dwa razy zagroziła Sebastianowi Nowakowi z dalszej odległości, ale ten spisywał się pewnie i bez zarzutu.

Trójkolorowi pierwszy raz zagrozili bramce Juventusu w 5. min., gdy wyróżniający się na boisku Armin Cerimagić uderzył z dystansu, ale nieznacznie nad bramką. W 22. minucie dobrą akcją popisał się Dawid Abramowicz, ale jego dośrodkowania nie wykończyli jego koledzy.

Po zmianie stron GieKSa była już skuteczniejsza, choć to Rumuni mieli lepsze okazje, jednak ich nie wykorzystali. Prowadzenie dał GieKSie Krzysztof Wołkowicz bardzo ładnym strzałem z pierwszej piłki w długi, lewy róg w polu karnym. Chwilę później było już 2:0, bo w 79. minucie w obrębie „szesnastki” wypatrzył Andreję Prokicia Mikołaj Lebedyński, a Serb zakręcił rywalami i skierował piłkę do siatki po ziemi z najbliższej odległości.

Młodzi z Bukowej odchodzą na wypożyczenia

W gronie 24 katowiczan, trenujących w Side, zabrakło miejsca dla klubowej młodzieży. To znak, że wiosną dotychczasowych członków szerokiej pierwszoligowej kadry ujrzymy w innych drużynach.

Przemysław Sawicki – jak już informowaliśmy – trafił do Skry Częstochowa. Lada dzień zdolny, acz pechowy (w ub. roku zmagał się z kontuzjami) bramkarz Kamil Główka trafić powinien do Puszczy Niepołomice. Z rezerwami ćwiczy w tej chwili napastnik Oskar Stanik, ale i dla niego włodarze GieKSy szukają teraz klubu w niższej lidze, w której mógłby „łapać minuty”.

sportslaski.pl – Pierwsza kolejka – trzy śląskie ekipy w telewizji

Blisko dwa tygodnie pozostały do wznowienia rozgrywek na zapleczu piłkarskiej LOTTO Ekstraklasy. Dzisiaj jednak poznaliśmy plan transmisji meczów 20. kolejki 1. Ligi, które będą emitowane przez Polsat Sport.

[…] Już w piątek 3 marca o godzinie 20:45, stacja Polsat Sport przeprowadzi transmisję z meczu z Zabrza, w którym miejscowy Górnik podejmie GKS Tychy. Wzmocnione zimą zespoły z pewnością potraktują to spotkanie jako zaprezentowanie swojego potencjału szerszej publiczności, więc można spodziewać się przy Roosevelta dobrego widowiska.

[…] Drugi mecz, który będzie emitowany przez Polsat Sport, śmiało można nazwać absolutnym hitem 20. kolejki. W nim wicelider tabeli – GKS Katowice – zagra z sensacyjnym liderem z Chojnic. GieKSa, mająca na ten moment punkt straty do pierwszego miejsca w stawce, chętnie przynajmniej powtórzyłaby rezultat z pierwszego spotkania, kiedy przy Bukowej zremisowała z Chojniczanką 1:1. Pierwszy mecz GKS-u po zimowej przerwie odbędzie się 4 marca w sobotę o godzinie 17:45.
Ponadto ustalono także, że jednym z meczów 21. kolejki, z którego Polsat Sport przeprowadzi relację na żywo, będzie spotkanie GKS-u Katowice ze Stomilem Olsztyn (10 marca, 20:45).

Skoro GieKSa gra sparing, to strzelić musi Prokić

GKS Katowice odniósł drugie zwycięstwo podczas zgrupowania w Turcji. Po raz kolejny GieKSa zachowała czyste konto i po raz piąty na listę strzelców wpisał się Andreja Prokić.

W pierwszej połowie okazje na strzelenie gola dla katowiczan mieli Mateusz Kamiński i Alan Czerwiński, ale ich próby nie zakończyły się powodzeniem. Lepiej przymierzył, niespełna 10 minut po przerwie, Łukasz Zejdler, który uderzeniem zza pola karnego nie dał szans bramkarzowi dziesiątej drużyny ukraińskiej ekstraklasy. Na nieco ponad kwadrans przed końcem swoją sytuację wykorzystał Andreja Prokić, dla którego było to już piąte trafienie w obecnym okresie przygotowawczym.

Tym samym GieKSa zanotowała drugie zwycięstwo podczas obozu w Side. Warto dodać, że trzeci sparing z rzędu katowiczanie kończą na „zero” z tyłu.

sportowefakty.wp.pl – GKS Katowice pracuje nad taktyką. „Niepotrzebnie czasem zwalniamy akcje”

Piłkarze GKS-u Katowice przebywają obecnie na zgrupowaniu w Turcji, gdzie główny nacisk kładziony jest na elementy techniczno-taktyczne. – Niepotrzebnie czasem zwalniamy akcje – przyznał trener GKS-u, Jerzy Brzęczek.

[…] W Side zawodnicy głównie pracują nad techniką i taktyką. – Jest kilka elementów, które chcemy wykonywać na boisku. W sparingu z Juventusem to dwa razy zrobiliśmy. Niepotrzebnie czasem zwalniamy akcje, przez co przeciwnik wraca do strefy. Cieszy nas to, że po trzech poprzednich spotkaniach, w których nie odnieśliśmy zwycięstwa, wreszcie wygraliśmy – przyznał Brzęczek.

W potyczce przeciwko Juventusowi Bukareszt po raz pierwszy w barwach GKS-u zagrał Armin Cerimagić – Chcieliśmy, żeby ten transfer wcześniej doszedł do skutku. Cieszę się, że to wszystko doszło do skutku. Zagrał 45 minut, ale musimy go trochę inaczej przygotowywać, bo jego treningi nie przebiegały tak, jak powinny. Musi jeszcze indywidualnie pracować nad kilkoma rzeczami, ale dla na to duże wzmocnienie – dodał Brzęczek.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

2 komentarze
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

2 komentarze

  1. Avatar photo

    Bartosz

    20 lutego 2017 at 22:07

    serdecznie zapraszam fanów gieksy do zapoznania się z moim projektem archiwalnych meczy GieKSy z lat 1995-2003.

    Na pierwszy ogień sezon 1999/2000
    https://www.youtube.com/channel/UCNT4_5zehG1n0Lj1vSozeqA

  2. Avatar photo

    Maxiu

    21 lutego 2017 at 11:06

    Bardzo cieszy postawa Prokica ,ale szkoda ze z jednego z dwojki Prokic Ceremagic bedzie musial trener zrezygnowac przy ustalaniu wyjsciowej 11! No chyba ze Andrea zalatwi obywatelstwo!!! Ino GieKSa!!!

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Hokej

Kalaber w Katowicach!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po ostatnim meczu JKH GKS Jastrzębie, słowacki szkoleniowiec powiedział, że może to być jego ostatni mecz na ławce trenerskie JKH. Dziś już wiadomo, że selekcjoner reprezentacji przenosi się do Katowic.

Jacek Płachta może jednak spać spokojnie, Robert Kalaber będzie w Katowicach szefem hokejowej Akademii Młodej GieKSy. Władze Katowic chcą mocno postawić na hokej, głośno mówi się o budowie nowego lodowiska, stąd potrzeba podniesienia jakości szkolenia młodych hokeistów i połączenia sił (w Katowicach szkolenie prowadzi się w dwóch klubach – GKS i Naprzód) oraz wykorzystania potencjału lodowych tafli. Plan szkolenia przygotował Henryk Gruth (współtwórca szwajcarskiej szkoły hokejowej) we współpracy z Robertem Kalaberem oraz specjalistami z katowickiej AWF i słynnej fińskiej szkoły hokejowej Vierumaki. Za realizację programu będzie odpowiedzialny słowacki szkoleniowiec.

Jacek Płachta cieszy się w Katowicach pełnym kredytem zaufania, w dalszym ciągu będzie odpowiedzialny z prowadzenie Hokejowej Dumy Katowic. Jego kontakty oraz fakt, że syn trenera Mathias Plachta gra w drużynie Adler Mannheim spowodowały, że oba kluby są na drodze do podpisania porozumienia o współpracy sportowej. Adler ma najlepszą szkółkę hokejową, która jest wzorem szkolenia w Niemczech. Nieaktualny jest zatem temat przenosin Płachty do Oświęcimia, tamtejsi działacze w swoim stylu próbowali nakłonić katowickiego szkoleniowca do zmiany otoczenia. Szkoleniowiec miał razem z obecnym dyrektorem sportowym GieKSy pomóc tamtejszej ekipie wrócić na salony.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Popłynęli w Szczecinie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W niedzielne popołudnie piłkarze GKS-u Katowice pojechali na wyjazdowe spotkanie do Szczecina w ramach 27. kolejki PKO BP Ekstraklasy. W wyjściowej jedenastce doszło do czterech zmian i od pierwszej minuty zagrali Szymczak, Kuusk, Drachal i Gruszkowski.

Pierwszą połowę zaczęli zawodnicy GieKSy, ale nie stworzyli realnego zagrożenia. W trzeciej minucie Filip Szymczak wyszedł sam na sam z bramkarzem i mimo tego, że i tak był na spalonym, to nie zdołał pokonać Cojocaru. Chwilę później Alan Czerwiński ruszył prawą stroną boiska aż do linii końcowej i wrzucił piłkę w pole karne. Obrońca gospodarzy strącił futbolówkę wprost pod nogi Oskara Repki, który pokusił się o strzał zza pola karnego, ale został on zablokowany. Pierwszy kwadrans spotkania nie porwał piłkarsko, ale GieKSa częściej zapędzała się pod bramkę Pogoni i dłużej utrzymywała się przy piłce. W 15. minucie Kudła źle wybił piłkę i zrobiło się groźnie pod bramką GieKSy, na szczęście nasz bramkarz zdołał się zrehabilitować i wybronił strzał Kolourisa. Chwilę później znów Pogoń była bliska zdobycia bramki, ale zawodnik gospodarzy uderzył niecelnie. W 19. minucie zrobiło się sporo zamieszania w polu karnym Cojocaru, gdy Mateusz Kowalczyk delikatnie trącił piłkę głowa, zmieniając jej tor lotu, ale nic z tego nie wyszło. W kolejnych minutach gra przeniosła się głównie w środkową strefę boiska i żadna drużyna nie była w stanie skonstruować składnej akcji. W 33. minucie Koutris przeniósł piłkę nad bramką Kudły, uderzając lewą nogą. Chwilę później Drachal był bliski zdobycia bramki, ale w ostatnim momencie piłka mu odskoczyła. W 42. minucie Loncar uderzył głową z bliskiej odległości, ale Kudła zdołał ją wybić końcówkami palców. Po wznowieniu z rzutu rożnego Dawid Drachal chciał oddalić zagrożenie i w momenciem gdy wybijał piłkę, to podbiegł Kurzawa, który dostał prosto w skroń i potrzebował pomocy medycznej. W doliczonym czasie pierwszej połowy Gruszkowski rzucił się, aby zablokować strzał Koutrisa i piłka niefortunnie odbiła mu się od ręki. Po długiej przerwie i analizie VAR sędzia wskazał na jedenastkę, którą  pewnie wykorzystał Koulouris. Po tej bramce arbiter zakończył pierwszą połowę.

Na drugą połowę GieKSa wyszła w takim samym składzie, natomiast w drużynie Pogoni doszło do jednej zmiany. Po czterech minutach drugiej połowy Koulouris znów wpisał się na listę strzelców – tym razem pokonał Kudłę z bardzo bliskiej odległości, a piłkę wrzucił Kamil Grosicki, który przepchał i objechał bezradnego Alana Czerwińskiego. W kolejnych minutach GieKSa, chcąc odrabiać straty, odsłoniła się jeszcze bardziej, co próbował wykorzystać Wahlqvist, ale uderzył bardzo niecelnie. Po upływie godziny gry trener Rafał Górak pokusił się o potrójną zmianę. Na boisko weszli Błąd, Bergier i Galan. Chwilę późnej Arkadiusz Jędrych wpuścił swojego bramkarza na minę. Źle obliczył odległość do Kudły i zagrał zbyt lekko i niedokładnie do tyłu. Kudła musiał opuścić bramkę, aby ratować sytuację i po serii niefortunnych podań piłka trafiła pod nogi Grosickiego, jednak jego strzał został zablokowany przez naszego bramkarza. W 68. minucie Sebastian Bergier wyszedł sam na sam z bramkarzem, ale nie trafił w światło bramki, była to idealna okazja na złapanie kontaktu. Chwilę później Loncar został sfaulowany przez Kuuska, ale sędzia puścił akcję i do piłki dobiegł Sebastian Bergier, który zaliczył… soczysty upadek. W kolejnych minutach gra zrobiła się bardzo rwana i było dużo niedokładności w obu zespołach. W 82. minucie Kacper Łukasiak pokonał Dawida Kudłę strzałem na dalszy słupek. Warto zaznaczyć, że ten zawodnik wszedł na boisko… minutę wcześniej. Pięć minut później Koulouris trzeci raz wpisał się na listę strzelców, pokonując Kudłę strzałem na długi róg. Chwilę później sędzia zakończył spotkanie.

6.04.2025, Szczecin
Pogoń Szczecin – GKS Katowice 4:0 (1:0)
Bramki: Koulouris (45-k, 49, 87), Łukasiak (82).
Pogoń Szczecin: Cojocaru – Wahlqvist, Loncar, Borges, Koutris (86. Lis), Gamboa, Ulvestad, Kurzawa (80. Smoliński), Przyborek (46. Wędrychowski), Grosicki (81. Łukasiak), Kolouris (88. Paryzek).
GKS Katowice: Kudła – Gruszkowski (62. Galan), Czerwiński, Jędrych, Kuusk (80. Komor), Wasielewski – Drachal (62. Błąd), Kowalczyk, Repka, Nowak (88. Marzec) – Szymczak (62. Bergier).
Żółte kartki: Kowalczyk.
Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa).
Widzów: 19 938.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Live: EUFORIA W KATOWICACH!!!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

30.03.2025 Katowice
GKS Katowice – Górnik Zabrze 2:1
Bramki: Olkowski (38-sam.), Szymczak (90) – Zahović (51)
GKS: Kudła – Wasielewski (88. Marzec), Czerwiński, Jędrych, Klemenz, Galan (80. Gruszkowski) – Kowalczyk, Repka, Nowak, Błąd (78. Drachal) – Bergier (78. Szymczak).
Górnik: Majchrowicz – Kmet (78. Josema), Szcześniak, Janicki, Janża, Olkowski (46. Sow), Sarapata, Hellebrand, Podolski, Furukawa, Zahović (87. Bakis).
Ż.kartki: Jędrych – Podolski
Cz.kartki:
Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa)
Widzów: 15048

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga