Dołącz do nas

Piłka nożna

Trzy możliwe daty na bezpośredni awans

Avatar photo

Opublikowany

dnia

GieKSa może awansować bezpośrednio (tj. bez baraży) do pierwszej ligi w trzech możliwych terminach. W tekście przedstawiamy wszystkie warianty.

Na dwie kolejki przed końcem GKS Katowice znajduje się na drugim miejscu w drugiej lidze, które premiowane jest bezpośrednim awansem na zaplecze Ekstraklasy. Nasza drużyna ma cztery punkty przewagi nad trzecią Chojniczanką i pięć oczek więcej od Wigier, które zajmują czwarte miejsce. Z obiema drużynami mamy lepszy bilans bezpośrednich spotkań.

Jakie mecze zostały do rozegrania?

Poniżej przedstawiamy terminarz dwóch ostatnich kolejek z uwzględnieniem trzech klubów walczących o drugą pozycję.

37. kolejka
5 czerwca (sobota, 13:00) Lech II Poznań – Chojniczanka Chojnice
5 czerwca (sobota, 16:30) Olimpia Grudziądz – Wigry Suwałki
7 czerwca (poniedziałek, 20:25) GKS Katowice – Stal Rzeszów

38. kolejka
12 czerwca (sobota, 12:00) Chojniczanka Chojnice – Górnik Polkowice
12 czerwca (sobota, 12:00) Wigry Suwałki – Znicz Pruszków
12 czerwca (sobota, 12:00) Sokół Ostróda – GKS Katowice

5 czerwca – awans bez gry

GKS Katowice może awansować już w najbliższą sobotę, nie rozgrywając wtedy meczu. GieKSa uzyska promocję do pierwszej ligi 5 czerwca, jeśli zajdą dwa zdarzenia (łącznie) – Chojniczanka Chojnice i Wigry Suwałki nie wygrają swoich spotkań. Jeśli wygra przynajmniej jedna z nich, to wtedy na awans będziemy musieli poczekać.

7 czerwca – awans na Bukowej

Jeśli 5 czerwca wygra swój mecz Chojniczanka, to by awansować do pierwszej ligi już w poniedziałek, będziemy musieli pokonać Stal Rzeszów. Jeśli w sobotę wygrają jedynie Wigry Suwałki (a Chojniczanka przegra lub zremisuje we Wronkach), to do awansu na Bukowej wystarczy nam remis ze Stalą.

12 czerwca – awans w Ostródzie

W każdym innym wariancie niżej wymienione wcześniej o bezpośredni awans powalczymy w ostatniej kolejce w Ostródzie. Nasi rywale muszą wygrać oba swoje spotkania oraz liczyć na stratę punktów przez GieKSę. Chojniczanka oprócz dwóch swoich wygranych potrzebuje, by GieKSa zdobyła mniej niż 2 punkty (czyli remis i porażka lub dwie porażki). Wigry mają jeszcze gorzej – muszą liczyć, że przegramy dwa razy. Zdobycie co najmniej dwóch punktów w dwóch ostatnich kolejkach daje nam bezpośredni awans niezależnie od tego, co zrobią rywale.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

1 Komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

1 Komentarz

  1. Avatar photo

    Roh

    4 czerwca 2021 at 17:21

    Jeżeli umiesz liczyć to licz na siebie…:)

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Galeria Piłka nożna kobiet

Mistrzowska galeria!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do obejrzenia galerii z pogromu 7:2 Pogoni Tczew oraz świętowania drugiego tytułu mistrzowskiego przez GKS Katowice. 

Kontynuuj czytanie

Galeria Piłka nożna

Kolejna domowa wygrana

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do drugiej galerii z Bukowej. GieKSa wygrała z Cracovią 2:1 po bramkach Kuuska i Repki. Zdjęcia zrobiła dla Was Madziara. 

Kontynuuj czytanie

Felietony Piłka nożna

Post scriptum z wyjazdu do Kielc

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Za nami przedostatni wyjazd w tym sezonie, wiec czas na post scriptum z wyjazdu do stolicy województwa świętokrzyskiego.

  1. Na wyjazd do Kielc złożyliśmy cztery wnioski o akredytację i bez problemu zostały one przyznane. Madziara i Kazik na foto, a Shellu i ja na prasę.
  2. Niestety Shellu nie doszedł do siebie po ostatnich wojażach i w ostatniej chwili musiał zrezygnować z wyjazdu.
  3. Z racji poniedziałkowego terminu wszyscy byliśmy prosto po pracy i ostatecznie z Katowic ruszyliśmy chwilę po 15:00.
  4. Autostrada do bramek była mega zakorkowana, ponieważ są tam wieczne remonty, ale dalej jechało się już dużo lepiej i pod stadionem w Kielcach byliśmy godzinę przed meczem z jednym krótkim postojem.
  5. Początkowo nie dostaliśmy wjazdówki na stadion, ale postanowiłem spróbować. Do bramy wjazdowej zrobił się mały zator i Kazik kilkukrotnie powtórzył – „Zawróć i tak nas nie wpuszczą, innych też odsyłają”, ale ja chciałem spróbować.
    .
  6. Gdy wreszcie przyszła nasza kolej, aby tam podjechać, okazało się, że nie ma nas na liście („kto by się spodziewał ;)”), ale… pani tylko dopisała naszą rejestrację i zostaliśmy wpuszczeni.
  7. Razem z Madziarą udałem się po akredytacje, a Kazik odpalił drona, żeby polatać nad stadionem. Pod punktem odbiorów spotkaliśmy faceta, który chodził z mikrofonem i wydawał się na osobę znaną, ale nie wiedzieliśmy skąd.
  8. Dopiero po spotkaniu Kazik mnie uświadomił, że to jeden z uczestników „Gogglebox. Przed telewizorem” – osobiście rzadko oglądam telewizję i nie pokojarzyłem. A Kazik zbił z nim piątkę.
  9. Pod samochodem okazało się, że karta pamięci z kamery, która nagrywa doping, została w domu i zrobiło mi się ciepło. Na szczęście dron od Kazika ma taka samą i pojemność była akurat na mecz z kawałkiem.
    .
  10. Gdy ja już siedziałem na trybunie prasowej i ogarniałem relację tekstową na żywo, to zadzwoniła do mnie Magda z telefonu Kazika, że gdzieś zgubiła telefon. Myślała, że może został w aucie i chciałaby kluczyki. Ogólnie miałem sporo do przejścia, żeby zejść na dół, ale stadion Korony jest tak zaprojektowany, że parkingiem da się podejść w zasadzie pod trybunę, więc moje kluczyki poleciały w dół, bo jak wiadomo „w górę nie polecą”
  11. Telefon szybko się odnalazł, ale tym razem to Magda najadła się strachu, co zauważył nawet mijający ją trener Rafał Górak. W konsekwencji dostała nawet żółtą koszulkę, którą zawodnicy mieli na rozgrzewce, a którą chcieli uhonorować Mistrzostwo Polski kobiecej drużyny..
  12. Spotkanie było rozgrywane wieczorem przy 8 stopniach Celsjusza, ale było jakoś wyjątkowo zimno, a moje stwierdzenie do kolegi siedzącego obok, że „piździ jak w kieleckim – nie wzięło się z niczego” rozbawiło kilku lokalnych dziennikarzy.
  13. Kibice Korony bardzo fajnie bawili się w młynie z wykorzystaniem szalików. Najpierw wszyscy przekręcali je w lewo następnie w prawo, a chwilę później zwijali je w kulkę i wypuszczali z rąk, odliczając od dziesięciu..
  14. Nasi kibice jak zawsze zaprezentowali się bardzo dobrze nie tylko wizualnie, ale tez wokalnie, co już w tym sezonie było podkreślane niejednokrotnie i to przez różne ekipy z całej Polski..
  15. Spotkanie nie ułożyło się po naszej myśli, a Dawid Błanik powtórzył wyczyn z meczu przy Bukowej i w końcówce spotkania zagwarantował Koronie komplet punktów.
  16. Konferencja przebiegła sprawnie, a Shellu z domu ogarniał relację meczową. Wystarczyło mu tylko nagranie z konferencji, więc w drogę powrotną ruszyliśmy stosunkowo szybko.
  17. W domach byliśmy około północy.
  18. Został nam ostatni wyjazd, tym razem nad morze.
Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga