Dołącz do nas

Hokej Piłka nożna Prasówka Siatkówka

Tygodniowy przegląd mass mediów: GKS Katowice wznowił treningi grupowe

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Zapraszamy do przeczytania doniesień mass mediów, które obejmują informacje z ubiegłego tygodnia dotyczące sekcji piłki nożnej, siatkówki i hokeja na lodzie GieKSy.

W dalszym ciągu ze względu na zagrożenie epidemiczne rozgrywki ligowe naszych drużyn piłkarskich są w dalszym ciągu zawieszone, ale decyzją Departamentu Rozgrywek Krajowych PZPN wszystkie kluby II ligi zostały dopuszczone do treningów grupowych.

Siatkarze oraz hokeiści mają już przerwę pomiędzy sezonami.

 

PIŁKA NOŻNA

gol24.pl – GKS Katowice wznowił treningi grupowe

[…] GKS Katowice znalazł się na aktualizowanej przez Polski Związek Piłki Nożnej liście zespołów, które mogą rozpocząć grupowe treningi. Wszyscy drugoligowcy w miniony piątek przeszli testy na obecność koronawirusa.

Rafał Górak zajęcia zespołowe wznowił we wtorek po południu. Wzięli w nich udział wszyscy zawodnicy, także Czesi Radek Dejmek i Jakub Habusta, którym właśnie skończyła się kwarantanna w związku z przekroczeniem granicy.

Wciąż nie ma natomiast określonego terminu wznowienia rozgrywek i potwierdzenia terminarza. Nie potwierdzono także zachowania pełnego systemu rozgrywek z barażami (planowo miejsca 3-6) włącznie.

 

SIATKÓWKA

siatka.org – Jakub Michalak: tworzy się bardzo niebezpieczny precedens

– Tworzy się w Katowicach bardzo niebezpieczny precedens. Sprowadza się zobowiązanie do umowy zlecenia i wypowiada się ją zawodnikom, którzy wypełniają swoje obowiązki od deski do deski. Ta sprawa będzie się toczyła jeszcze przez długi czas dla dobra naszej siatkówki, zawodników i klubów – mówi menadżer siatkarski, Jakub Michalak. Z jego usług korzysta 10 z 14 siatkarzy grających w minionym sezonie w GKS Katowice.

– Sytuacja nie była prosta nie tylko w naszej lidze. Wiele polskich klubów załatwiło temat bardzo gładko, w zasadzie nie angażując nas, jako menadżerów. Jako przykład mogę podać Jastrzębie, gdzie do rozmów z prezesem były wydelegowane dwie czy trzy osoby i ustalenia przebiegły bardzo gładko – powiedział Jakub Michalak. – My osiągnęliśmy porozumienie w 13 z 14 klubów PlusLigi. Tym jedynym jest GKS Katowice. Tam mieliśmy rozmowy pod tytułem „akceptujecie nasze warunki, albo wypowiadamy wam umowę”. Stanęło na tym, że dwóm chłopcom, którzy mieli trochę zaniżony kontrakt ze względu na naciągnięty do granic możliwości budżet, dopisano jedną dodatkową wypłatę, jako bonus za osiągnięcie miejsc 1-8. To było podstawą rozwiązania kontraktu na zasadzie braku porozumienia, bo zawodnicy byli chciwi. Uważam, że postąpiono bardzo nieelegancko – dodał Michalak.

Agent siatkarski nie ukrywa, że sprawą zajmują się już prawnicy.

 

HOKEJ NA LODZIE

sportdziennik.com – Pionierski eksperyment

[…] Kiedy po odmrożeniu sportów halowych zaczynacie przygotowania do sezonu? – z tym pytaniem zwróciłem się do trenera GKS-u Katowice, Piotra Sarnika, który jeszcze oficjalnie nie podpisał kontraktu.

– Z hokeistami spotykamy się na początku sierpnia i po kilku dniach zajęć „na sucho” wyjdziemy na lód.

Niżej podpisany zaniemówił z wrażenia, bo w naszej sportowej, nie tylko hokejowej, rzeczywistości mało kto decyduje się na inną formę przygotowań niż dotąd obowiązywała. Zacznijmy jednak po kolei…

Zawodnicy GKS-u rzeczywiście spotkają się na początku sierpnia, ale to wcale nie oznacza, że nie będą trenowali w czerwcu czy w lipcu. Na razie w klubie trwają rozmowy z potencjalnymi kandydatami do gry i z naszych informacji wynika, że w przyszłym tygodniu będą pierwsze oficjalne wieści o nowych kontraktach.

– A w przygotowaniach do sezonu stawiamy na pełny profesjonalizm, a na pewno zastosujemy pionierski eksperyment i sam jestem ciekaw jak wypadnie – wyjaśnia szkoleniowiec GKS-u.

– Zawodnik, który podpisze nowy kontrakt otrzyma od naszej trenerki przygotowania fizycznego, Anny Bieniec (jest pracownikiem naukowym katowickiej AWF – przyp. red.), indywidualny zestaw ćwiczeń, który pomoże w osiągnięciu odpowiedniej motoryki. Na pewno Patryk Krężołek różni się od Grzegorza Pasiuta i dlaczego obaj mają wykonywać te same ćwiczenia?

Wiemy, na podstawie minionego sezonu, nad czym obaj muszą popracować. Jeżeli wszyscy zawodnicy będą realizowali nakreślone przez trenera plany, wówczas jestem spokojny o przygotowanie motoryczne.

Podczas letnich przygotowań, tak przynajmniej do tej pory wyglądało, spotykaliśmy się w 12 czy 14 zawodników, bo reszta dołączała już przed wyjazdem na lód. Teraz jednak odeszliśmy od tych standardów.

Sportowy współczesny świat już tak trenuje, zaś my ten system określamy jako pionierski. Hokeiści NHL w swoich drużynach do tej pory pojawiali się w pierwszej dekadzie września i rozpoczynali wspólne zajęcia oraz serię test-meczów.

– Mam zaufanie do zawodników, z którymi w poprzednim sezonie przyszło pracować i mam nadzieję z większością przyjdzie mi dalej współpracować – uśmiecha się szkoleniowiec.

– W ostatnich latach swojej gry wynajmowałem trenera personalnego, by pod jego okiem trenować i eliminować błędy, jakie popełniałem podczas ćwiczeń. Niedoskonałości podczas zajęć nasza trenerka może korygować on-line. O tym kto i jak pracował przekonamy się podczas testów, które są zaplanowane na początek sierpnia.

Po nich będziemy mieli właściwy ogląd pracy wykonanej przez zawodników. „Usterki”, bo i takowe trzeba wkalkulować, można skorygować podczas 6-tygodniowych przygotowań przed inauguracją ligową. Wszystko jest dobrze zaplanowane, ale jak się wszystko potoczy zależy od samych zawodników.

Działacze oraz trenerzy GKS-u Katowice zdecydowali się na eksperyment i nie ukrywajmy podjęli ryzyko. Jednocześnie hokeiści też muszą być świadomi co ich czeka.

 

hokej.net – Kapitan blisko nowej umowy

To z pewnością dobra informacja dla katowickich kibiców. Grzegorz Pasiut jest bliski podpisania nowego kontraktu z ekipą GKS-u Katowice.

32-letni środkowy był kapitanem GieKSy w poprzednim sezonie i jej kluczowym zawodnikiem. Dość powiedzieć, że był jedynym graczem, który zdobył dla ekipy z Korfantego więcej punktów niż rozegrał meczów. W 39 spotkaniach strzelił bowiem 12 bramek i zanotował 30 asyst.

Warto też wspomnieć, że wychowanek KTH Krynica okazał się najlepiej punktującym graczem w mocno okrojonej fazie play-off. W 6 spotkaniach zdobył 7 „oczek” (2 G + 5 A).

Z naszych informacji wynika, że Pasiut ma też ofertę z Niomanu Grodno, w którym miał już okazję występować przez dwa sezony. Jednak gra w ekstralidze białoruskiej, w dobie pandemii koronawirusa, wiąże się ze sporym ryzykiem. Sam zawodnik zdaje sobie z tego sprawę, dlatego lepszym rozwiązaniem dla niego i jego rodziny wydaje się pozostanie w Katowicach, w których dobrze się czuje.

Z naszych informacji wynika, że w ekipie z alei Korfantego w przyszłym sezonie najprawdopodobniej nie zobaczymy dwóch Szwedów: bramkarza Robina Rahma i obrońcy: Mathiasa Porselanda.

 

Jaśkiewicz podążył śladem „Dziubka”. Przenosi się na Białoruś

Oskar Jaśkiewicz jest kolejnym zawodnikiem, który zdecydował się kontynuować karierę poza granicami naszego kraju. Niespełna 24-letni defensor podpisał roczny kontrakt z Niomanem Grodno.

Jaśkiewicz poprzedni rok spędził w ekipie GKS-u Katowice. W jego barwach rozegrał 49 meczów, w których zdobył 12 punktów za 2 bramki i 10 asyst. Na ławce kar spędził 16 minut.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Hokej

Kalaber w Katowicach!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po ostatnim meczu JKH GKS Jastrzębie, słowacki szkoleniowiec powiedział, że może to być jego ostatni mecz na ławce trenerskie JKH. Dziś już wiadomo, że selekcjoner reprezentacji przenosi się do Katowic.

Jacek Płachta może jednak spać spokojnie, Robert Kalaber będzie w Katowicach szefem hokejowej Akademii Młodej GieKSy. Władze Katowic chcą mocno postawić na hokej, głośno mówi się o budowie nowego lodowiska, stąd potrzeba podniesienia jakości szkolenia młodych hokeistów i połączenia sił (w Katowicach szkolenie prowadzi się w dwóch klubach – GKS i Naprzód) oraz wykorzystania potencjału lodowych tafli. Plan szkolenia przygotował Henryk Gruth (współtwórca szwajcarskiej szkoły hokejowej) we współpracy z Robertem Kalaberem oraz specjalistami z katowickiej AWF i słynnej fińskiej szkoły hokejowej Vierumaki. Za realizację programu będzie odpowiedzialny słowacki szkoleniowiec.

Jacek Płachta cieszy się w Katowicach pełnym kredytem zaufania, w dalszym ciągu będzie odpowiedzialny z prowadzenie Hokejowej Dumy Katowic. Jego kontakty oraz fakt, że syn trenera Mathias Plachta gra w drużynie Adler Mannheim spowodowały, że oba kluby są na drodze do podpisania porozumienia o współpracy sportowej. Adler ma najlepszą szkółkę hokejową, która jest wzorem szkolenia w Niemczech. Nieaktualny jest zatem temat przenosin Płachty do Oświęcimia, tamtejsi działacze w swoim stylu próbowali nakłonić katowickiego szkoleniowca do zmiany otoczenia. Szkoleniowiec miał razem z obecnym dyrektorem sportowym GieKSy pomóc tamtejszej ekipie wrócić na salony.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Popłynęli w Szczecinie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W niedzielne popołudnie piłkarze GKS-u Katowice pojechali na wyjazdowe spotkanie do Szczecina w ramach 27. kolejki PKO BP Ekstraklasy. W wyjściowej jedenastce doszło do czterech zmian i od pierwszej minuty zagrali Szymczak, Kuusk, Drachal i Gruszkowski.

Pierwszą połowę zaczęli zawodnicy GieKSy, ale nie stworzyli realnego zagrożenia. W trzeciej minucie Filip Szymczak wyszedł sam na sam z bramkarzem i mimo tego, że i tak był na spalonym, to nie zdołał pokonać Cojocaru. Chwilę później Alan Czerwiński ruszył prawą stroną boiska aż do linii końcowej i wrzucił piłkę w pole karne. Obrońca gospodarzy strącił futbolówkę wprost pod nogi Oskara Repki, który pokusił się o strzał zza pola karnego, ale został on zablokowany. Pierwszy kwadrans spotkania nie porwał piłkarsko, ale GieKSa częściej zapędzała się pod bramkę Pogoni i dłużej utrzymywała się przy piłce. W 15. minucie Kudła źle wybił piłkę i zrobiło się groźnie pod bramką GieKSy, na szczęście nasz bramkarz zdołał się zrehabilitować i wybronił strzał Kolourisa. Chwilę później znów Pogoń była bliska zdobycia bramki, ale zawodnik gospodarzy uderzył niecelnie. W 19. minucie zrobiło się sporo zamieszania w polu karnym Cojocaru, gdy Mateusz Kowalczyk delikatnie trącił piłkę głowa, zmieniając jej tor lotu, ale nic z tego nie wyszło. W kolejnych minutach gra przeniosła się głównie w środkową strefę boiska i żadna drużyna nie była w stanie skonstruować składnej akcji. W 33. minucie Koutris przeniósł piłkę nad bramką Kudły, uderzając lewą nogą. Chwilę później Drachal był bliski zdobycia bramki, ale w ostatnim momencie piłka mu odskoczyła. W 42. minucie Loncar uderzył głową z bliskiej odległości, ale Kudła zdołał ją wybić końcówkami palców. Po wznowieniu z rzutu rożnego Dawid Drachal chciał oddalić zagrożenie i w momenciem gdy wybijał piłkę, to podbiegł Kurzawa, który dostał prosto w skroń i potrzebował pomocy medycznej. W doliczonym czasie pierwszej połowy Gruszkowski rzucił się, aby zablokować strzał Koutrisa i piłka niefortunnie odbiła mu się od ręki. Po długiej przerwie i analizie VAR sędzia wskazał na jedenastkę, którą  pewnie wykorzystał Koulouris. Po tej bramce arbiter zakończył pierwszą połowę.

Na drugą połowę GieKSa wyszła w takim samym składzie, natomiast w drużynie Pogoni doszło do jednej zmiany. Po czterech minutach drugiej połowy Koulouris znów wpisał się na listę strzelców – tym razem pokonał Kudłę z bardzo bliskiej odległości, a piłkę wrzucił Kamil Grosicki, który przepchał i objechał bezradnego Alana Czerwińskiego. W kolejnych minutach GieKSa, chcąc odrabiać straty, odsłoniła się jeszcze bardziej, co próbował wykorzystać Wahlqvist, ale uderzył bardzo niecelnie. Po upływie godziny gry trener Rafał Górak pokusił się o potrójną zmianę. Na boisko weszli Błąd, Bergier i Galan. Chwilę późnej Arkadiusz Jędrych wpuścił swojego bramkarza na minę. Źle obliczył odległość do Kudły i zagrał zbyt lekko i niedokładnie do tyłu. Kudła musiał opuścić bramkę, aby ratować sytuację i po serii niefortunnych podań piłka trafiła pod nogi Grosickiego, jednak jego strzał został zablokowany przez naszego bramkarza. W 68. minucie Sebastian Bergier wyszedł sam na sam z bramkarzem, ale nie trafił w światło bramki, była to idealna okazja na złapanie kontaktu. Chwilę później Loncar został sfaulowany przez Kuuska, ale sędzia puścił akcję i do piłki dobiegł Sebastian Bergier, który zaliczył… soczysty upadek. W kolejnych minutach gra zrobiła się bardzo rwana i było dużo niedokładności w obu zespołach. W 82. minucie Kacper Łukasiak pokonał Dawida Kudłę strzałem na dalszy słupek. Warto zaznaczyć, że ten zawodnik wszedł na boisko… minutę wcześniej. Pięć minut później Koulouris trzeci raz wpisał się na listę strzelców, pokonując Kudłę strzałem na długi róg. Chwilę później sędzia zakończył spotkanie.

6.04.2025, Szczecin
Pogoń Szczecin – GKS Katowice 4:0 (1:0)
Bramki: Koulouris (45-k, 49, 87), Łukasiak (82).
Pogoń Szczecin: Cojocaru – Wahlqvist, Loncar, Borges, Koutris (86. Lis), Gamboa, Ulvestad, Kurzawa (80. Smoliński), Przyborek (46. Wędrychowski), Grosicki (81. Łukasiak), Kolouris (88. Paryzek).
GKS Katowice: Kudła – Gruszkowski (62. Galan), Czerwiński, Jędrych, Kuusk (80. Komor), Wasielewski – Drachal (62. Błąd), Kowalczyk, Repka, Nowak (88. Marzec) – Szymczak (62. Bergier).
Żółte kartki: Kowalczyk.
Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa).
Widzów: 19 938.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Live: EUFORIA W KATOWICACH!!!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

30.03.2025 Katowice
GKS Katowice – Górnik Zabrze 2:1
Bramki: Olkowski (38-sam.), Szymczak (90) – Zahović (51)
GKS: Kudła – Wasielewski (88. Marzec), Czerwiński, Jędrych, Klemenz, Galan (80. Gruszkowski) – Kowalczyk, Repka, Nowak, Błąd (78. Drachal) – Bergier (78. Szymczak).
Górnik: Majchrowicz – Kmet (78. Josema), Szcześniak, Janicki, Janża, Olkowski (46. Sow), Sarapata, Hellebrand, Podolski, Furukawa, Zahović (87. Bakis).
Ż.kartki: Jędrych – Podolski
Cz.kartki:
Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa)
Widzów: 15048

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga