W miniony weekend Katowice rozpoczęły tygodniowe obchody urodzin miasta.
Już pierwszego dnia (8.09.2013r.) odbył się Rodzinny Festyn Pod Wieżą Spadochronową, na którym to pojawiła się GieKSa z Brynowa.
Co działo się na festynie? Przeczytajcie sami.
Kochamy Katowice!
W dniach 8-15 września Katowice obchodziły swoje urodziny, a jednym z wydarzeń towarzyszących był festyn pod Wieżą Spadochronową. W planie były różne pokazy, koncerty i inscenizacja obrony Wieży z 1939 roku. Jednak urodziny miasta odbywały się pod hasłem „kocham Katowice”, więc czegoś nam brakowało – bo któż kocha Katowice bardziej niż my, miłośnicy Górniczego Klubu Sportowego „Katowice”? W dniu imprezy zebraliśmy się w Parku Kościuszki w kilkanaście osób, nadmuchaliśmy balony, rozdzieliliśmy między siebie gadżety (m. in. vlepki, smycze, długopisy, plany lekcji) i machając trójkolorowymi flagami ruszyliśmy na miejsce festynu. Po drodze rozdawaliśmy gadżety dzieciakom napotkanym na alejkach, zajrzeliśmy też na plac zabaw. Promowanie GieKSy kontynuowaliśmy też po dotarciu na festyn, a że wśród jego uczestników było sporo małolatów, szybko pozbywaliśmy się gadżetów. Po kilku chwilach rozwinęliśmy transparent „Katowice Brynów”, z nowym logo promocyjnym miasta – serduszkiem oraz herbem GieKSy. Ku naszemu zaskoczeniu przy transparencie wiele osób chętnie robiło sobie pamiątkowe zdjęcia
Na prośbę wokalisty zespołu harcerskiego występującego akurat na scenie, „zrobiliśmy hałas”, zaznaczając przy tym, jakiemu klubowi kibicuje się w Brynowie. Kiedy wszystkie dzieciaki w okolicach Wieży dostały już od nas upominki, mogliśmy się zbierać. Z pozostałymi gadżetami udaliśmy się na drugi z parkowych placów zabaw, a następnie opuściliśmy park i ruszyliśmy na osiedle. Na ulicach Brynowa spotkaliśmy już niewiele dzieciaków, ale wszystkie zostały przez nas obdarowane. W końcu, z poczuciem, że dobrze promowaliśmy GKS Katowice, mogliśmy się rozejść do domów.
Poniżej kilka zdjęć z festynu:




Brawo! Oby więcej takich akcji!
Guziecpunx
11 września 2013 at 10:55
Bardzo ładna pani z prawej na drugim zdjęciu.
bonzo
11 września 2013 at 12:17
Nie rozumiem czemu na koniec wstydzicie się pokazać twarze.
Budus
11 września 2013 at 14:01
zajęta 🙂