Dołącz do nas

Piłka nożna

Wyprawa po awans na biegun… zimna

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Jutro GKS rozpoczyna sezon i to od razu z grubej rury. Katowiczanom przyjdzie stanąć w szranki w meczu I rundy Pucharu Polski z Wigrami Suwałki. O tym, że po odpadnięciu w przedbiegach tych rozgrywek w ostatnich kilku latach, nabrały one znaczenia dla GKS nie trzeba nikogo przekonywać.

Przez jakiś czas Puchar Polski był traktowany bowiem nie do końca poważnie albo w meczach z przeciwnikami z niższych lig pojawiała się trudna do wytłumaczenia niemoc. Cztery lata temu w Słubicach trener Adam Nawałka wystawił skład rezerwowy, który nie poradził sobie z rywalem z zachodu Polski. Szkoleniowiec przekonywał potem, że skład był mocny, ale kontuzje i urazy (naraz kilkanaście?!) spowodowały konieczność wystawienia takiej, a nie innej ekipy. W Zdzieszowicach Dariusz Fornalak postawił na skład mocniejszy, ale tutaj katowiczanie nie potrafili – mimo kilku okazji – zdobyć choćby jednego gola. Dwa lata temu w Niepołomicach trenerem był już Rafał Górak i również zestawienie było dalekie od optymalnego – GKS przegrał w rzutach karnych, ale 120 minut meczu i dogrywki było bardzo słabe. Rok temu natomiast sytuacja była inna – GKS był po zawirowaniach przedsezonowych i w ogóle sukcesem było, że ten klub przetrwał. Do Lubonia zespół pojechał w dniu meczu, a kadra była bardzo wąska, dodatkowo osłabiona odejściem Tomasza Hołoty, który „za pięć dwunasta” zwinął manatki z GieKSy. Mimo to, porażka z trzecioligowcem nie powinna była się przydarzyć, ale nasz zespół dopuścił do utraty aż czterech goli.

Teraz zarówno trener, jak i prezes Wojciech Cygan zapowiadają poważne i rzetelne potraktowanie Pucharu Polski. Wydaje się, że nie są to puste słowa i w inauguracyjnym spotkaniu w Suwałkach możemy spodziewać się najmocniejszego składu wyjściowego. Nikt w Katowicach nie wyobraża sobie po raz piąty odpadnięcia, więc możemy być spokojni, że GieKSa będzie na polskim biegunie zimna gryzła trawę i walczyła o awans i bój (prawdopodobnie) z zespołem z ekstraklasy.

Katowiczanie przed sezonem praktycznie się nie osłabili – jedyną stratą jest odejście Denissa Rakelsa (powrót z wypożyczenia do Zagłębia Lubin). Ponadto pozostał cały trzon zespołu, a dodatkowo poczyniono kilka wzmocnień. Na już do pierwszego składu są Michał Zieliński i Tomasz Wróbel. Zielu będzie miał trudne zadanie zastąpienia Łotysza, Wróbel natomiast najprawdopodobniej z Januszem Gancarczykiem i Krzysztofem Wołkowiczem będzie rywalizował o miejsce na boku pomocy (nie przesądzamy na której stronie, bo w naszym zespole nie jest to kwestia zero-jedynkowa). Dodajmy, że nikt nie narzeka na kontuzję, także w pełnej gotowości nasz team będzie walczył jutro w Suwałkach o awans.

Wigry są już po przetarciu w postaci dwóch rund. Najpierw w przedwstępnej pokonały w rzutach karnych Cartusię na wyjeździe, potem nieoczekiwania wygrali u siebie ze Zniczem Pruszków. Warto powiedzieć, że zawodnicy Donatasa Venceviciusa nie stracili w tych dwóch meczach ani jednej bramki.

W zespole Wigier próżno szukać znanych zawodników. Uwagę jednak zwraca obecność Davida Makaradze, reprezentanta Gruzji do lat 19. Najskuteczniejszym zawodnikiem w poprzednim sezonie był Tomasz Tuttas, autor 12 bramek. Jako ciekawostkę dodajmy, że rok temu Wigry były przed meczem z Niecieczą w podobnej sytuacji jak teraz, czyli po wygranych dwóch rundach, w tym jednej w rzutach karnych. Piłkarze z Niecieczy jednak poradzili sobie w Suwałkach wygrywając 2:1.

W żadnym wypadku nie można traktować tego spotkania jako głównego przetarcia przed ligą, co niestety niektóre polskie drużyny czynią, względnie jawnie kpią sobie z rozgrywek, jak Wisła Płock. Puchar Polski i jak najdalsze zajście w tym turnieju powinno być celem samym w sobie – niezależnym od rozgrywek pierwszej ligi. Mamy nadzieję, że z tego założenia wyjdzie trener Rafał Górak i jego piłkarze i jutro około godziny 21.00 (względnie nieco później) będziemy mogli cieszyć się z pierwszego od pięciu lat wygranego meczu Pucharu Polski. Wówczas GKS wygrał w Oleśnicy z Pogonią 3:1, by po dramatycznym meczu przy Bukowej ulec w kolejnej rundzie Górnikowi Zabrze 3:4. Chyba nikomu nie trzeba przypominać, jaka wtedy była atmosfera na stadionie – atmosfera piłkarskiego święta…

Wigry Suwałki – GKS Katowice, środa 24 lipca, godz. 19.00

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

4 komentarze
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

4 komentarze

  1. Avatar photo

    jarek

    23 lipca 2013 at 18:56

    Miejmy nadzieję, że chłopaki zrobią swoje. Może Puchar Polski nie znaczy juz tyle co kiedyś, ale zawsze to jakaś okazja by o Gieksie było głośno, okazja by pograć z drużynami z ekstraklasy no i dodatkowe mecze na Bukowej. Kiedyś puchar to była nasza specjalność… oby wróciły te czasy.

  2. Avatar photo

    Ola

    23 lipca 2013 at 19:12

    Jakie „miejmy nadzieje?”Cóż się martwic co nas spotka,będzie dobrze koniec kropka!!!!!!:)

  3. Avatar photo

    EE

    23 lipca 2013 at 21:21

    Katowiczanie przed sezonem praktycznie się nie osłabili – jedyną stratą jest odejście Denissa Rakelsa NO WŁAŚNIE TRUDNO O WIEKSZE OSŁABIENIE

  4. Avatar photo

    KLEOFAS_1964

    23 lipca 2013 at 22:12

    Puchar dla Katowic !!! i wszystko jasne….jak kiedyś bywało

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Pierwsze decyzje kadrowe

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po pierwszym transferze do klubu, który miał miejsce w zeszłym tygodniu, otrzymaliśmy informacje o zawodnikach, którzy odejdą z GKS Katowice.

Swoją przygodę z klubem zakończyli na ten moment Aleksander Komor, Adrian Danek, Bartosz Baranowicz i Mateusz Mak. Wszyscy byli związani z klubem kontraktami od 2023 roku i wydatnie przyczynili się do awansu GieKSy do Ekstraklasy. Ich umowy nie zostaną przedłużone.

Do swoich macierzystych klubów powrócą natomiast Filip Szymczak oraz Dawid Drachal. Odpowiednio do Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa.

Wszystkim piłkarzom dziękujemy za reprezentowanie barw GieKSy i życzymy powodzenia w karierze.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna Piłka nożna kobiet Wywiady

Górak: Walka na płaszczyźnie psychologicznej

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W trakcie świętowania na boisku mistrzostwa zdobytego przez uKochane zadaliśmy trenerowi Rafałowi Górakowi kilka pytań dotyczących obu piłkarskich drużyn GKS Katowice.

Chciałby pan, żeby kobieca GieKSa została na stałe na Nowej Bukowej?

Rafał Górak: Oczywiście, docelowo to także jest miejsce dla kobiecej dywizji. Cała logistyka też jest potrzebna do przygotowania drużyny na przenosiny, trzeba zabezpieczyć treningi. Nawet my jeszcze tutaj nie jesteśmy do końca przeniesieni, więc pewnie to jeszcze troszkę potrwa.

Czy zespół przejmował się plotką o wsparciu finansowym ze strony Rakowa?

Ubaw był dość dobry, zaraz mieliśmy w głowie szyderczy ton tego wszystkiego. Walka o mistrza toczyła się także na płaszczyźnie psychologicznej. My chcieliśmy zagrać jak najlepiej dla siebie, dla GKS-u.

Alan Czerwiński ma zostać docelowo na wahadle?

Alan Czerwiński to bardzo kompleksowy piłkarz i pomoże nam w każdym aspekcie. Świetnie spisywał się na środku obrony i to jest również jego pozycja. Będzie wystawiany w zależności od potrzeb.

Ma trener już jakiś plan na początek przyszłego sezonu?

Zawodnicy będą mieli zero-jedynkowe wakacje, a my z dyrektorem mamy trochę pracy związanej z kadrą i nie tylko. Trochę pracy jest, ale ten tydzień, dziesięć dni dla siebie muszę urwać, żeby się trochę zresetować.

Ósme miejsce na koniec to wynik dobry czy bardzo dobry?

Bardzo dobry.

Gdyby jakimś cudem jednak pojawił się dodatkowy milion na koncie klubu, to jakby go wykorzystać?

Milion złotych czy euro? (śmiech)

Euro, zaszalejmy.

Na pewno na zwiększanie standardu wokół zespołu, żeby w GKS-ie rósł poziom przygotowania piłkarzy do gry. Nigdy nie będę chciał powstania kominów płacowych, nie możemy otwierać się na taki kierunek. Każdy milion euro nam się przyda, żeby drużyna była coraz lepsza.

Kontynuuj czytanie

Galeria Kibice

Kibicowska galeria z wyjazdu do Gdańska

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do kibicowskiej galerii z wyjazdu do Gdańska, gdzie dwoma pociągami specjalnymi wybrało się 1221 fanów GKS Katowice, w tym 1 kibic Baníka Ostrava i 6 przedstawicieli JKS Jarosław. Zdjęcia nadesłane przez kibiców.   

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga