Dołącz do nas

Piłka nożna

Zabrakło spokoju i chłodnej głowy

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Po porażce z Legią Warszawa GKS Katowice przystąpił do pomajówkowego starcia z Koroną Kielce. Ekipa Jacka Zielińskiego imponuje w rundzie wiosennej, ostatnio pokonując Mistrza Polski. Obie drużyny zapewniły sobie utrzymanie w ekstraklasie już wcześniej i ze spokojną głową mogły przystępować do poniedziałkowego pojedynku.

W składzie GKS trener Rafał Górak dokonał kilku zmian. Na boisku pojawili się Konrad Gruszkowski i Marten Kuusk, którzy zastąpili Marcina Wasielewskiego i Lukasa Klemenza. W Koronie w porównaniu do meczu z Jagiellonią nie nastąpiła żadna zmiana.

W pierwszej połowie godnym uwagi ze strony GKS był tylko początek i dwa rzuty rożne. Poza tym prym w tej części gry wiodła Korona, choć raczej falami niż przez cały czas. Jednak, gdy kielczanie przyspieszyli, potrafili zamknąć GKS w pobliżu swojego pola karnego przez dłuższy czas, zwłaszcza pierwszy kwadrans był mocny ze strony Korony. Uderzali Fornalczyk, Trojak, jednak ich strzały był niecelne. GieKSa próbowała czasem wyjść z własnej połowy, ale nasi zawodnicy byli bardzo niedokładni w rozegraniu. W 29. minucie przed polem karnym do piłki dopadł Mateusz Kowalczyk, ale strzelił bardzo niecelnie. Ogólnie temperatura meczu siadła i gdy wydawało się, że zawodnicy zejdą do szatni bez bramek… mogło być 2:0 dla gospodarzy. Pierwsza bramka istotnie padła – po serii błędów charakterystycznych dla GKS. Najpierw po podaniu Repki, fatalnie do piłki zabierał się Galan, futbolówkę przejął Sotiriou, dośrodkował do Fornalczyka, a ten zgrał do kompletnie niepilnowanego Szykawki i napastnik okazał się kolejnym Biaorusinem (po Szkurinie), który w drugim meczu z rzędu pokonał Dawida Kudłę. Bramka w doliczonym czasie gry… nie była najgorszym, co mogło nam się przydarzyć. Fatalnie obciął się Alan Czerwiński i Fornalczyk wyszedł sam na sam, ale na szczęście równie fatalnie przestrzelił. Do przerwy przegrywaliśmy 0:1.

W drugiej połowie wyglądało to już nieco lepiej. Najpierw boisko opuścił znokautowany Sotiriou, a Korona trochę spuściła z tonu. Kolejny strzał niecelny oddał z dystansu Adrian Błąd. Wkrótce nastąpił kolejny nokaut, gdy z dystansu uderzał Bartosz Nowak, ale na linii jego strzału głowę ustawił Trojak i padł jak rażony piorunem. W 67. minucie bardzo efektownie w polu karnym dryblował Filip Szymczak, ale jego podania wzdłuż piątki nikt nie zamknął. W 70. minucie natomiast Błąd przy rozgrywaniu podał do Fornalczyka, ten przemierzył całe pole karne wszerz i uderzył niecelnie. Wkrótce GKS zaczął się budzić i częściej przebywał na połowie przeciwnika. W minutach 81-82 trenerzy dokonali w sumie aż pięciu zmian i… po minucie padła bramka dla GKS. Szymczak wycofał piłkę z pola karnego, świetnie dośrodkował Czerwiński, a Oskar Repka pewnym strzałem głową – oddając pierwszy celny strzał w meczu – pokonał bramkarza gospodarzy. GieKSa poszła za ciosem i w 86. minucie doskonałą okazję miał Alan Czerwiński, który po dośrodkowaniu Mateusza Marca minimalnie chybił. W 90. minucie świetnie grający w drugiej połowie Alan wystawił idealnie piłkę Szymczakowi, ale ten przestrzelił. W końcówce do GieKSa była stroną zdecydowanie przeważającą. Jednak w doliczonym czasie gry Oskar Repka zarobił drugą żółtą kartkę i musiał opuścić boisko, a GKS ujrzał pierwszą czerwoną kartkę w tym sezonie. Oddajmy jednak, że kartka ta została pokazana zupełnie niesłusznie. Niestety gra w osłabieniu została szybko wykorzystana przez Koroniarzy, a konkretnie Dawida Błanika, który po dośrodkowaniu zewnętrzną częścią stopy Wiktora Długosza barkiem trafił do siatki i powtórzył swój wyczyn z Bukowej.

GieKSa zdecydowanie przespała pierwszą połowę i to był ważny czynnik w tej porażce. Mimo to, po przerwie wyglądało to lepiej, a ostatni kwadrans był bardzo dobry w wykonaniu katowiczan. Do czerwonej kartki Oskara Repki, kiedy wszystko się posypało. Szkoda, bo w końcówce możliwe było zwycięstwo, a remis trzeba było dociągnąć. Tym samym Korona przeskoczyła GKS Katowice w tabeli.

4.05.2025, Kielce
Korona Kielce – GKS Katowice 2:1
Bramki: Szykawka (45), Błanik (90) – Repka (83).
Korona: Mamla – Długosz, Trojak, Sotiriou (52. Smolarczyk), Resta, Matuszewski, Błanik, Remacle (81. Strzeboński), Nono (89. Kamiński), Fornalczyk (82. Zwoźny), Szykawka (81. Bąk).
GKS: Kudła – Gruszkowski (82. Baranowski), Czerwiński, Jędrych, Kuusk, Galan (74. Marzec) – Błąd (74. Drachal), Kowalczyk, Repka, Nowak (82. Mak) – Szymczak.
Żółta kartka: Repka.
Czerwona kartka: Repka (90, za drugą żółtą).
Sędzia: Piotr Rzucidło (Warszawa).
Widzów: 10905 (w tym 762 kibiców GieKSy).

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

1 Komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

1 Komentarz

  1. Avatar photo

    Jano66

    5 maja 2025 at 21:42

    Już dawno nie widziałem takich przekrętów w polskiej lidze a sędzia główny z największej wioski w Polsce to tragedia kartka czerwona to kpina już nie wiedział co ma zrobić by korona wygrała .PZPN razem jednym z sponsorów nabijają swoją kasę na ustawkach ..tragedia jeszcze trochę i z Polskimi ligami oraz Reprezentacja będzie coraz gorzej a sędzia Już nie powinien sędziować drukarze i tyle.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Marzec na dłużej, kolejne odejścia

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Mateusz Marzec podpisał nowy kontrakt z GieKSą – umowa została przedłużona do czerwca 2027 roku.

30-latek w zakończonym sezonie rozegrał 29 spotkań w Ekstraklasie i był jednym z zawodników, którzy najczęściej wchodzili z ławki rezerwowych. W całym rozgrywkach zdobył dwie bramki, z czego najbardziej zapamiętamy pierwszą. Trafienie z Radomiakiem Radom było pierwszą bramką GKS Katowice po powrocie do Ekstraklasy. Marzec wystąpił również w dwóch spotkaniach Pucharu Polski.

Życzymy sukcesów w naszym klubie.

***

Jednocześnie w klubowym komunikacie o kadrze zespołu na zgrupowanie w Opalenicy przekazano, że bramkarz Przemysław Pęksa i obrońca Jakub Kaduk, którym wygasają kontrakty, nie pojadą na obóz przygotowawczy. Zawodnicy 30 czerwca tego roku staną się wolnymi graczami i opuszczą nasz klub.

Kontynuuj czytanie

Hokej

Do braci Hofman dołącza Hoffman

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Defensywę hokejowej GieKSy wzmocnił Zack Hoffman.

27-letni Kanadyjczyk do Europy trafił pod koniec zeszłego sezonu – rozpoczął go w ECHL, później jednak przeniósł się do Guildford Flames z brytyjskiej ligi EIHL, gdzie wystąpił w 14 meczach i zanotował 2 asysty. Mierzący 191 cm wzrostu obrońca odkąd tylko trafił do seniorskiego hokeja był zawodnikiem od zadań typowo defensywnych – więcej punktował jedynie w juniorskich rozgrywkach, ale grał tam tylko na niższych poziomach. Jego kontrakt będzie obowiązywać przez rok.

Witamy w GKS-ie!

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna kobiet

Odejście kluczowej pomocniczki

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Gabriela Grzybowska nie zdecydowała się na podpisanie nowej umowy z Klubem, kończąc po 1,5 roku swoją przygodę z GKS Katowice.

Ostatnimi miesiącami udowodniła piłkarską klasę, stając się nieodłącznym elementem konstrukcji akcji GieKSy. Doświadczona pomocniczka w 34 spotkaniach w naszych barwach strzeliła cztery gole. Z GKS Katowice zdobyła także mistrzostwo oraz wicemistrzostwo Polski i wygrała Puchar Polski.

Dziękujemy za grę dla Mistrzyń Polski!

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga