Dołącz do nas

Kibice SK 1964 Społecznie

Załęże z GieKSą – kolejna szkoła podbita!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

W dniu wczorajszym grupa Female Elite’64 wraz z klubem po raz kolejny zorganizowali akcję promocyjną w katowickiej placówce oświatowej – Szkole Podstawowej nr 20 im. Tadeusza Rejtana na Załężu.

Tym razem naszymi podopiecznymi były dzieciaki z klas pierwszych, których na sali gimnastycznej zgromadziło się ponad 60. Ciężko było okiełznać taką gromadkę, jednak tradycyjnie się udało. Na wstępie przeprowadziliśmy z dzieciakami krótki wywiad dotyczący tego, kto z nich kiedykolwiek był na meczu. Okazuje się, że dzieciaki nadal żyły Mistrzostwami Świata w siatkówce i skupiali się głównie na niej, opowiadając nam przy okazji, które mecze widzieli. Szybko jednak udało się wrócić na odpowiedni tor i kontynuować rozmowy o GieKSie. O dziwo zdecydowana większość dzieciaków podniosła ręce w momencie, kiedy zapytałyśmy, czy kiedykolwiek odwiedzili nasz stadion. Dodatkowo porozmawialiśmy o klimacie na trybunach, o oprawach oraz o… treningach Zagraj na Bukowej! Dzieciaki ożywiły się w moment, gdy zaczęły nam opowiadać jak to fajnie jest pokopać piłkę z piłkarzami.

Chwilę później przyszła pora na zakończenie tematyki kibicowskiej. Oddałyśmy głos piłkarzom, którzy wspomogli nas swoją obecnością – Grzegorzowi Goncerzowi i Kamilowi Cholerzyńskiemu. Poopowiadali nieco o sobie, dzieciaki zadawały masę pytań, na które panowie dzielnie odpowiadali. Dowiedzieliśmy się również, że jeden z pierwszaków jest w stanie kopnąć piłkę na trzy kilometry! Zapytany przez Kamila, czy stojąc na boisku szkolnym dokopałby do Silesii City Center, odpowiedział dumny, że to wszystko policzył i że na pewno by mu się udało, a może i by nawet przestrzelił.
Okazało się również, że wiele dzieciaków nie tylko uczęszcza na treningi Zagraj na Bukowej, które są organizowane na ich boisku szkolnym, ale znalazło się również kilku zawodników, którzy na co dzień grają w drużynach młodzieżowych w GieKSie. Postanowiliśmy sprawdzić jak sobie radzą z kopaniem piłki i rozpoczęliśmy rywalizację pomiędzy dziewczynkami, a chłopcami. Mimo, że nieco ograniczała nas wielkość sali, to i tak udało się przeprowadzić wszystko w miarę sprawnie.

W końcówce spotkania przeszliśmy się jeszcze po klasach, aby rozdać gadżety. Dzieciaki oszalały z ich nadmiaru i obawiam się, że już do końca dnia nie potrafiły się skupić na lekcjach. Mimo, że wiele małolatów było już zarażonych GieKSą, to mamy nadzieję, że udało nam się zarazić również pozostałych i już na kolejnym meczu zobaczymy ich na naszym sektorze! Piłkarzom dziękujemy za pomoc i za super podejście do dzieciaków, którym się wykazali i… zapowiadamy, że już niebawem kolejne relacje z naszych akcji!

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Pewne utrzymanie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

GKS Katowice utrzymał się w Ekstraklasie.

To, co od dłuższego czasu było „pewne” (dla jednych już po Górniku, dla innych po Puszczy, a dla każdego po Wrocławiu) dziś zostało formalnie potwierdzone. Po stracie punktów przez Puszczę Niepołomice w meczu z Pogonią Szczecin (4:5) GieKSa oficjalnie utrzymała się w Ekstraklasie.

Po wielkosoboniej wygranej we Wrocławiu Śląsk stracił szansę na dogonienie nas w tabeli. W miniony wtorek Stal Mielec, po remisie z Górnikiem Zabrze, także przestała nam „zagrażać”. Dziś do tej dwójki dołączyła Puszcza Niepołomice, która nie może nas już wyprzedzić w tabeli.

Przypomnijmy, że nasza drużyna ani razu w tym sezonie nie znajdowała się na miejscu spadkowym, a matematyczne utrzymanie na początku 30. kolejki to duże osiągnięcie, które potwierdza tylko, jak świetny sezon rozgrywa GieKSa.

Kontynuuj czytanie

Galeria Piłka nożna

Świąteczna wygrana

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W wielkanocną sobotę GieKSa na wyjeździe pokonała Śląsk Wrocław 2:0. Zdjęcia zrobiła dla Was Madziara. 

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Osłabiona Legia przed meczem z GieKSą

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Drużyna Legii w sezonie 2024/25 rozegra największą liczbę spotkań z całej stawki zespołów PKO BP Ekstraklasy – aż 55. Na to składają się mecze w polskiej lidze, europejskich pucharach oraz Pucharze Polski. Najbardziej intensywnymi miesiącami pod tym względem były sierpień (9 rozegranych spotkań), oraz kwiecień – mecz z GieKSą będzie dla Legii siódmym w tym okresie. 

Taka liczba spotkań rzutuje na postawę drużyny w rozgrywkach ligowych. Legia zajmuje piątą pozycję z 47 punktami (bilans 13-8-8, bramki 52-38). Goście do trzeciego miejsca tracą 8 punktów, a do lidera 12. Legia jest drużyną własnego stadionu – na boiskach przeciwników zdobyła 17 punktów (bilans 4-5-5, bramki 22-23). Bilans ligowych wyjazdów przedstawia poniższa tabela (pogrubioną czcionką wyróżniono wygrane przez Legię mecze):

W ostatnich trzech spotkaniach ligowych na wyjeździe Legia zmierzyła się kolejno z Motorem, Rakowem i Górnikiem. W meczu z Motorem goście przez pierwsze dwa kwadranse przeważali, ale Motor po wyrównaniu w 37. minucie zaczął śmielej atakować. Początek drugiej połowy wyglądał jak pierwszej minuty meczu: Legia miała sporą przewagę i dwukrotnie prowadziła. Gola na 3:3 Motor strzeli po dobitce rzutu karnego w ostatniej akcji meczu. W spotkaniu z Rakowem Legia przegrywała po 47 minutach gry 0:3. Przy takim prowadzeniu Medaliki oddały inicjatywę gościom i na efekt nie trzeba było długo czekać. W 50. minucie padła pierwsza bramka dla Legii, która coraz bardziej zaczęła przeważać… Drugą bramkę przyjezdni strzelili na pięć minut przed końcem spotkania, jednak Raków nie dał sobie wbić gola dającego remis. W ostatnim wyjazdowym meczu Legia w pierwszej połowie nie miała zbyt wiele do powiedzenia – Górnik osiągnął sporą przewagę, jedna strzelona bramka był najmniejszym wymiarem kary. Drugą połowę obie drużyny rozpoczęły bardzo spokojnie od długich ataków pozycyjnych. Prawie po kwadransie Legia wyrównała, a KSG stracił animusz z pierwszej połowy. W 67. minucie Legia strzeliła drugiego gola i Górnik nie miał specjalnie pomysłu jak wyrównać.

Od 10 kwietnia ubiegłego roku trenerem Legii jest kontrowersyjny Gonçalo Feio. Co jakiś czas, według doniesień medialnych, okazuje się, że dalsza praca z drużyną z Warszawy staje pod znakiem zapytania. Jak na razie pozycja trenera, mimo wszystko, wydaje się być niezagrożona. Oczywiście, może się to zmienić w przypadku braku awansu Legii do europejskich pucharów. Ostatnie doniesienia sprzed około tygodnia mówią, że zarząd Legii już wybrał następcę: zostanie nim Białorusin Aleksiej Szpilewski.

Z 52 bramek strzelonych przez Legię, 9 zdobył Bartosz Kapustka, 7 Marc Gual, a następny na liście z 6 trafieniami jest Luquinhas. Najdokładniej podający to Rúben Vinagre z 5 asystami, Ryōya Morishita z 4 oraz Paweł Wszołek, Luquinhas i Kacper Chodyna z 3 ostatnimi podaniami.

Sytuacja kadrowa ze względu na kontuzje jest mocno komplikowana: najlepszy strzelec gości Bartosz Kapustka doznał urazu kolana i nie zagra do końca sezonu. Najprawdopodobniej również do końca sezonu nie zagra Paweł Wszołek, który naderwał mięsień dwugłowy uda. Z kolei Juergen Elitim we wcześniejszych trzech meczach grał ze złamaną ręką, przeszedł operację i podobno może zagrać w sobotnim meczu. Marc Gual, który na początku kwietnia doznał urazu uda, po rehabilitacji wraca do zdrowia i rozpoczął treningi z drużyną. Podobnie bramkarz Gabriel Kobylak, po przejściu zabiegu stawu skokowego wrócił do treningów.  Obrońca Jan Leszczyński zerwał więzadło krzyżowe we wrześniu, do końca sezonu nie pojawi się boisku.

Ze względu na nadmiar kartek nikt z zawodników gości nie pauzuje.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga