Dołącz do nas

Hokej

[ZAPOWIEDŹ] Kolejne wyjazdowe mecze hokeistów

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Po dwóch zwycięstwach, w Gdańsku nad MH Automatyką 2:1, oraz w Bytomiu nad Węglokoks Polonią 8:1, hokeiści TAURON KH GKS-u Katowice wkraczają w kolejny tydzień zmagań w Polskiej Hokej Lidze. Katowiczanie w tym tygodniu rozegrają jedno spotkanie w naszym mieście, lecz nie w Satelicie, a na lodowisku w Janowie, oraz dwa mecze na wyjeździe. GieKSa od dziewięciu gier jest niepokonana i notuje same zwycięstwa. Prowadzimy w ligowej tabeli, mając na swoim koncie 41 punktów. Wysoko również nasi gracze widnieją w ogólnej klasyfikacji kanadyjskiej. I tak liderami GieKSy w tym aspekcie są Patryk Wronka, autor 9 bramek i 15 asyst, a także Janne Laakkonen, zdobywa 3 bramek i aż 19 asyst. GieKSa wciąż musi sobie radzić bez kontuzjowanego Marka Strzyżowskiego. Dochodzą do nas jednak sygnały, że hokeista najprawdopodobniej wróci do gry w przyszłym miesiącu.

We wtorek zagramy na lodowisku w katowickiej dzielnicy Nikiszowiec, a naszym przeciwnikiem będzie młodzież z Kadry PZHL. Spotkanie ma charakter szkoleniowy i jak twierdzą zgodnie organizatorzy, mecz zostanie rozegrany bez udziału publiczności. Młodzi zawodnicy grający z orzełkiem na piersi zamykają ligową stawkę z zaledwie jednym „oczkiem” na koncie. Jedyny punkt zdobyli, doprowadzając do dogrywki w meczu z PGE Orlikiem Opole. W Kadrze PZHL najlepiej punktującymi są Kamil Wałęga z JKH GKS-u Jastrzębie, zdobywa 10 goli, oraz grający na co dzień w naszym zespole Patryk Krężołek, który zdobył w występach w kadrze jak na razie 2 bramki. W pierwszej rundzie mecz rozegrany w Satelicie wygrali zawodnicy GieKSy 12:0. Czyste konto w tamtym spotkaniu zachował w naszej bramce Michał Kieler, a najskuteczniejszy okazał się Patryk Wronka, który aż pięciokrotnie pokonał bramkarza rywali. Dwa trafienia dołożyli Grzegorz Pasiut i Mikołaj Łopuski, a po jednym golu zdobyli Janne Laakkonen, Dusan Devecka i Tomasz Malasiński.

W piątek, w ramach 15 kolejki Polskiej Hokej Ligi zmierzymy się w Opolu z tamtejszym PGE Orlikiem. Drużyna prowadzona przez Jacka Szopińskiego po 14 rozegranych spotkaniach zajmuje dalekie 10 miejsce w ligowej tabeli, a trzy ich ostatnie spotkania to pasmo samych porażek. Najpierw opolanie przegrali na wyjeździe z JKH GKS Jastrzębie 6:0, a następnie przegrali po zaciętym meczu na własnym lodowisku z Comarch Cracovią 2:3 i musieli uznać wyższość przeciwnika w starciu wyjazdowym z Tatryski Podhale Nowy Targ, przegrywając 6:1. Najbardziej aktywnym zawodnikami w drużynie z Opola są Władisław Jełakow, zdobywca 6 bramek i 10 asyst oraz Aleksandr Gołowin, który zdobył również 6 bramek i zaliczył 10 kluczowych podań. Pierwsze spotkanie rozegrane w Katowicach, wygrali podopieczni Toma Coolena 11:3. Bramki dla GieKSy w tamtym spotkaniu zdobywali: po dwie – Tomasz Malasiński, Grzegorz Pasiut, Michał Rybak a po jednej – Dusan Devecka, Martin Cakajik, Radosław Sawicki, Bartosz Fraszko i Jesse Rohtla. Dla opolan bramki zdobyli Władisław Jełakow, Alexis Svitac i Bartosz Bychawski.

W niedzielę na zakończenie tygodnia nasza drużyna skrzyżuje kije z drużyną KS Unii Oświęcim. Oświęcimianie po 13 seriach gier zajmują 8 miejsce w tabeli i mają na swoim koncie 13 punktów. W zespole z Chemików najlepiej punktującymi zawodnikami są: nasz były zawodnik Andrej Themár, który zdobył do tej pory 7 goli i 11 asyst, oraz Jakub Šaur, zdobywca 4 bramek i 7 asyst. W ostatnich trzech spotkaniach gracze z Oświęcimia nie zdobyli ani jednego punktu. Przegrali kolejno na wyjeździe z JKH GKS Jastrzębie 7:4, u siebie ponownie z JKH 0:1, a także ponieśli wyjazdową porażkę z Comarch Cracovią 5:3. W pierwszym meczu pomiędzy obiema drużynami GieKSa pokonała Unię w stosunku 4:1. Dwukrotnie na listę strzelców w tym meczu wpisał się Dusan Devecka, a kolejne bramki padły łupem Mikołaja Łopuskiego i Tomasza Malasińskiego. Honorowego gola dla oświecimian zdobył Jakub Saur.

23.10.2018 13:00 TAURON KH GKS Katowice – Kadra PZHL 
26.10.2018 18:30 PGE Orlik Opole – TAURON KH GKS KATOWICE
28.10.2018 17:00 KS Unia Oświęcim – TAURON KH GKS KATOWICE

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: stowarzyszenie@sk1964.pl

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Hokej

Kalaber w Katowicach!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po ostatnim meczu JKH GKS Jastrzębie, słowacki szkoleniowiec powiedział, że może to być jego ostatni mecz na ławce trenerskie JKH. Dziś już wiadomo, że selekcjoner reprezentacji przenosi się do Katowic.

Jacek Płachta może jednak spać spokojnie, Robert Kalaber będzie w Katowicach szefem hokejowej Akademii Młodej GieKSy. Władze Katowic chcą mocno postawić na hokej, głośno mówi się o budowie nowego lodowiska, stąd potrzeba podniesienia jakości szkolenia młodych hokeistów i połączenia sił (w Katowicach szkolenie prowadzi się w dwóch klubach – GKS i Naprzód) oraz wykorzystania potencjału lodowych tafli. Plan szkolenia przygotował Henryk Gruth (współtwórca szwajcarskiej szkoły hokejowej) we współpracy z Robertem Kalaberem oraz specjalistami z katowickiej AWF i słynnej fińskiej szkoły hokejowej Vierumaki. Za realizację programu będzie odpowiedzialny słowacki szkoleniowiec.

Jacek Płachta cieszy się w Katowicach pełnym kredytem zaufania, w dalszym ciągu będzie odpowiedzialny z prowadzenie Hokejowej Dumy Katowic. Jego kontakty oraz fakt, że syn trenera Mathias Plachta gra w drużynie Adler Mannheim spowodowały, że oba kluby są na drodze do podpisania porozumienia o współpracy sportowej. Adler ma najlepszą szkółkę hokejową, która jest wzorem szkolenia w Niemczech. Nieaktualny jest zatem temat przenosin Płachty do Oświęcimia, tamtejsi działacze w swoim stylu próbowali nakłonić katowickiego szkoleniowca do zmiany otoczenia. Szkoleniowiec miał razem z obecnym dyrektorem sportowym GieKSy pomóc tamtejszej ekipie wrócić na salony.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Popłynęli w Szczecinie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W niedzielne popołudnie piłkarze GKS-u Katowice pojechali na wyjazdowe spotkanie do Szczecina w ramach 27. kolejki PKO BP Ekstraklasy. W wyjściowej jedenastce doszło do czterech zmian i od pierwszej minuty zagrali Szymczak, Kuusk, Drachal i Gruszkowski.

Pierwszą połowę zaczęli zawodnicy GieKSy, ale nie stworzyli realnego zagrożenia. W trzeciej minucie Filip Szymczak wyszedł sam na sam z bramkarzem i mimo tego, że i tak był na spalonym, to nie zdołał pokonać Cojocaru. Chwilę później Alan Czerwiński ruszył prawą stroną boiska aż do linii końcowej i wrzucił piłkę w pole karne. Obrońca gospodarzy strącił futbolówkę wprost pod nogi Oskara Repki, który pokusił się o strzał zza pola karnego, ale został on zablokowany. Pierwszy kwadrans spotkania nie porwał piłkarsko, ale GieKSa częściej zapędzała się pod bramkę Pogoni i dłużej utrzymywała się przy piłce. W 15. minucie Kudła źle wybił piłkę i zrobiło się groźnie pod bramką GieKSy, na szczęście nasz bramkarz zdołał się zrehabilitować i wybronił strzał Kolourisa. Chwilę później znów Pogoń była bliska zdobycia bramki, ale zawodnik gospodarzy uderzył niecelnie. W 19. minucie zrobiło się sporo zamieszania w polu karnym Cojocaru, gdy Mateusz Kowalczyk delikatnie trącił piłkę głowa, zmieniając jej tor lotu, ale nic z tego nie wyszło. W kolejnych minutach gra przeniosła się głównie w środkową strefę boiska i żadna drużyna nie była w stanie skonstruować składnej akcji. W 33. minucie Koutris przeniósł piłkę nad bramką Kudły, uderzając lewą nogą. Chwilę później Drachal był bliski zdobycia bramki, ale w ostatnim momencie piłka mu odskoczyła. W 42. minucie Loncar uderzył głową z bliskiej odległości, ale Kudła zdołał ją wybić końcówkami palców. Po wznowieniu z rzutu rożnego Dawid Drachal chciał oddalić zagrożenie i w momenciem gdy wybijał piłkę, to podbiegł Kurzawa, który dostał prosto w skroń i potrzebował pomocy medycznej. W doliczonym czasie pierwszej połowy Gruszkowski rzucił się, aby zablokować strzał Koutrisa i piłka niefortunnie odbiła mu się od ręki. Po długiej przerwie i analizie VAR sędzia wskazał na jedenastkę, którą  pewnie wykorzystał Koulouris. Po tej bramce arbiter zakończył pierwszą połowę.

Na drugą połowę GieKSa wyszła w takim samym składzie, natomiast w drużynie Pogoni doszło do jednej zmiany. Po czterech minutach drugiej połowy Koulouris znów wpisał się na listę strzelców – tym razem pokonał Kudłę z bardzo bliskiej odległości, a piłkę wrzucił Kamil Grosicki, który przepchał i objechał bezradnego Alana Czerwińskiego. W kolejnych minutach GieKSa, chcąc odrabiać straty, odsłoniła się jeszcze bardziej, co próbował wykorzystać Wahlqvist, ale uderzył bardzo niecelnie. Po upływie godziny gry trener Rafał Górak pokusił się o potrójną zmianę. Na boisko weszli Błąd, Bergier i Galan. Chwilę późnej Arkadiusz Jędrych wpuścił swojego bramkarza na minę. Źle obliczył odległość do Kudły i zagrał zbyt lekko i niedokładnie do tyłu. Kudła musiał opuścić bramkę, aby ratować sytuację i po serii niefortunnych podań piłka trafiła pod nogi Grosickiego, jednak jego strzał został zablokowany przez naszego bramkarza. W 68. minucie Sebastian Bergier wyszedł sam na sam z bramkarzem, ale nie trafił w światło bramki, była to idealna okazja na złapanie kontaktu. Chwilę później Loncar został sfaulowany przez Kuuska, ale sędzia puścił akcję i do piłki dobiegł Sebastian Bergier, który zaliczył… soczysty upadek. W kolejnych minutach gra zrobiła się bardzo rwana i było dużo niedokładności w obu zespołach. W 82. minucie Kacper Łukasiak pokonał Dawida Kudłę strzałem na dalszy słupek. Warto zaznaczyć, że ten zawodnik wszedł na boisko… minutę wcześniej. Pięć minut później Koulouris trzeci raz wpisał się na listę strzelców, pokonując Kudłę strzałem na długi róg. Chwilę później sędzia zakończył spotkanie.

6.04.2025, Szczecin
Pogoń Szczecin – GKS Katowice 4:0 (1:0)
Bramki: Koulouris (45-k, 49, 87), Łukasiak (82).
Pogoń Szczecin: Cojocaru – Wahlqvist, Loncar, Borges, Koutris (86. Lis), Gamboa, Ulvestad, Kurzawa (80. Smoliński), Przyborek (46. Wędrychowski), Grosicki (81. Łukasiak), Kolouris (88. Paryzek).
GKS Katowice: Kudła – Gruszkowski (62. Galan), Czerwiński, Jędrych, Kuusk (80. Komor), Wasielewski – Drachal (62. Błąd), Kowalczyk, Repka, Nowak (88. Marzec) – Szymczak (62. Bergier).
Żółte kartki: Kowalczyk.
Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa).
Widzów: 19 938.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Live: EUFORIA W KATOWICACH!!!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

30.03.2025 Katowice
GKS Katowice – Górnik Zabrze 2:1
Bramki: Olkowski (38-sam.), Szymczak (90) – Zahović (51)
GKS: Kudła – Wasielewski (88. Marzec), Czerwiński, Jędrych, Klemenz, Galan (80. Gruszkowski) – Kowalczyk, Repka, Nowak, Błąd (78. Drachal) – Bergier (78. Szymczak).
Górnik: Majchrowicz – Kmet (78. Josema), Szcześniak, Janicki, Janża, Olkowski (46. Sow), Sarapata, Hellebrand, Podolski, Furukawa, Zahović (87. Bakis).
Ż.kartki: Jędrych – Podolski
Cz.kartki:
Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa)
Widzów: 15048

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga