Katowiczanie w środę zrobili kolejny krok, by zameldować się w półfinale play-off. Spotkanie, w odróżnieniu od dwóch poprzednich, nie obfitowało w bramki. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka, w której złotego gola zdobył Dupuy.
Pierwsza tercja nie różniła się praktycznie niczym od pierwszego ćwierćfinałowego starcia. Obie drużyny zaczęły spotkanie spokojnie i uważnie w obronie, co miało wpływ na rezultat tej części gry, która zakończyła się bezbramkowym remisem.
Do połowy drugiej tercji obraz gry się nie zmienił. Oglądaliśmy mecz bardziej taktyczny niż fizyczny. Dopiero w połowie zobaczyliśmy bramki. Najpierw, grając w przewadze fatalny błąd popełnił Englund, co na gola w sytuacji sam na sam z Murrayem zamienił Sirkia. Gospodarze poszli za ciosem i 75 sekund później drugą bramki dla sosnowiczan zdobył Krężołek, który dobił krążek po uderzeniu Charvata. Katowiczanie szukali okazji na zdobycie bramki, ale dobrze w obronie zorganizowani byli miejscowi oraz Spesny. Dopiero w 38. minucie kontaktowego gola strzałem z korytarza międzybulikowego zdobył Englund.
Od początku trzeciej tercji dążyliśmy do zdobycia wyrównującego gola, ale nasze ataki mądrze rozbijała defensywa gospodarzy. Dodatkowo musieliśmy uważać na kontry ze strony Zagłębia. W 51. minucie sprytnym strzałem Spesnego pokonał Dupuy, doprowadzając do remisu w meczu. Taki stan meczu utrzymał się do końca regulaminowego czasu gry i do rozstrzygnięcia potrzebna była dogrywka.
Od fazy play-off dogrywka jest rozgrywana przez 20 minut, a drużyny grają 3 na 3. Pierwsze minuty należały do sosnowiczan, którzy częściej utrzymywali się przy krążku. Z biegiem czasu to nasi hokeiści zaczęli dochodzić do głosu, a decydująca akcja meczu miała miejsce w 66. minucie. Za bramką Spesnego o krążek powalczył Sokay, który zagrał „gumę” w okolice korytarza międzybulikowego, a strzałem po dalszym słupku zwycięstwo zapewnił nam Dupuy.
EC Będzin Zagłębie Sosnowiec – GKS Katowice 2:3 (0:0 2:1, 0:1 d.0:1)
1:0 Vaino Sirkia 29:12 4/5
2:0 Patryk Krężołek (Marek Charvat) 30:27
2:1 Pontus Englund Grzegorz Pasiut) 37:18
2:2 Jean Dupuy (Patryk Wronka, Albin Runesson) 51:15
2:3 Jean Dupuy (Benjamin Sokay, Pontus Englund) 65:48
EC Będzin Zagłębie Sosnowiec: Spesny (Szczepkowski) – Charvat, Kotlorz, Szturc, Tyczyński, Krężołek – Naróg, Sozanski, Sirkia, Viikila, Djumic – Krawczyk, Saur, Korenchuk, Sawicki, Bernacki – Andreikiv, Kaczyński, Sołtys, Butsenko, Ciepielewski.
GKS Katowice: Murray (Kieler) – Englund, Runesson, Wronka, Pasiut, Magee – Norberg, Verveda, Dupuy, Sokay, Mroczkowski – Koponen, Varttinen, Bepierszcz, Anderson, Kallionkieli – Maciaś, Jalonen, Michalski, Salituro, Hofman Jonasz.
Najnowsze komentarze