Piłka nożna
[10 KOLEJKA] Niespodziewany hit w Nowym Sączu
Brak reakcji organizatora rozgrywek po abstrakcyjnej rundzie wiosennej zeszłego sezonu spowodował, że w ostatni weekend większość meczów została przełożona ze względu na powołania zawodników do reprezentacji młodzieżowych. Na szczęście przerwa zakończona i nadchodząca kolejka zostanie rozegrana w pełnym wymiarze, a zaległości zostaną nadrobione wyjątkowo szybko, bo już w środku tygodnia.
W piątek mecz o wydostanie się na powierzchnię naszej drużyny. Po serii trzech porażek z rzędu GKS Katowice zajmuje miejsce w strefie spadkowej z dorobkiem 7 punktów. Chrobry radzi sobie odrobinę lepiej mimo wysokiej porażki w ostatnim meczu i ma na koncie 9 punktów. Pierwszy gwizdek na stadionie w Głogowie o godzinie 19:00.
W Niepołomicach miejscowa Puszcza podejmie ŁKS. Obie drużyny grają w kratkę i znajdują się w drugiej części tabeli. Puszcza w ostatniej kolejce odniosła pierwsze zwycięstwo po dłuższej przerwie w meczu z Podbeskdziem. ŁKS poniósł porażkę na własnym boisku z rewelacją rozgrywek z Bytowa.
Wigry, które mogą pochwalić się trzema zwycięstwami z rzędu, podejmą Wartę. Po nadspodziewanie udanym początku klub z Poznania wpadł w kryzys, który zbiegł się z zawirowaniami właścicielskimi. W ostatnich pięciu spotkaniach Warta zdobyła tylko jeden punkt. Początek meczu o godzinie 18:00.
W ostatnim piątkowym meczu Odra zagra z Niecieczą. Termalica zajmuje ostatnie miejsce w lidze, mimo trzech kolejnych porażek i tylko jednego punktu w ostatnich pięciu meczach na stanowisku trenera pozostał Jacek Zieliński. Odra po serii nieudanych spotkań wysoko pokonała Chrobrego Głogów. Początek meczu o godzinie 19:00.
O 12:45 w sobotę pierwszy gwizdek na boisku w Tychach. GKS zagra z Podbeskidziem po wysokiej porażce poniesionej w Bytowie. Drużyna trenera Brede również bez punktów w ostatniej kolejce po przegranej w Niepołomicach. Oba zespoły dzieli tylko jeden punkt w tabeli. Transmisję z meczu przeprowadzi Polsat Sport.
Niepokonany w ostatnich pięciu spotkaniach GKS Jastrzębie podejmie Garbarnię. Drużyna z Krakowa po trzech kolejnych porażkach nieoczekiwanie zremisowała z Rakowem. Garbarnia zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli. Pierwszy gwizdek o godzinie 15:00.
Chojniczanka Chojnice w sobotnie popołudnie zagra ze Stomilem. Drużyna trenera Cecherza w ostatniej kolejce grała z naszą drużyną i przechyliła szalę na swoją korzyść, strzelając bramkę w doliczonym czasie gry i dopisując do swojego dorobku trzy punkty. Stomil zagra na trudnym terenie po trzech kolejnych porażkach. Drużyna trenera Kieresia zajmuje miejsce tuż nad strefą spadkową.
W Nowym Sączu hit kolejki tradycyjnie bez transmisji telewizyjnej. Trudno było przewidzieć, że Sandecja i Bytovia będą na podium po 9 rozegranych spotkaniach. Pierwsi w kiepskim stylu spadli z ekstraklasy, zmienili szkoleniowca oraz sporą ilość zawodników. W Bytowie szok po wycofaniu się głównego sponsora klubu. W ostatnich pięciu spotkaniach Bytovia wygrała trzy, z kolei Sandecja cztery razy. Pierwszy gwizdek tradycyjnie w Nowym Sączy o 19:10.
Ostatni mecz tej serii spotkań zostanie rozegrany w Częstochowie. Raków podejmie Stal Mielec, która w ostatnim tygodniu zakontraktowała napastnika Kuświka oraz obrońcę De Amo. Drużyna trenera Papszuna po niewiarygodnej serii zwycięstw bez straconej bramki zremisowała z Garbarnią. Stal Mielec do tej pory gra poniżej oczekiwań i w ostatnich trzech spotkaniach zaliczyła wszystkie możliwe wyniki. Transmisję ze spotkania przeprowadzi Polsat Sport.
10.Kolejka – 14-16 września
Puszcza Niepołomice – ŁKS Łódź (14 września, 18:00)
Wigry Suwałki – Warta Poznań (14 września, 18:00)
Chrobry Głogów – GKS Katowice (14 września, 19:00)
Odra Opole – Bruk-Bet Termalica Nieciecza (14 września, 19:00)
GKS Tychy – Podbeskidzie Bielsko-Biała (15 września, 12:45) – transmisja w Polsacie Sport
GKS 1962 Jastrzębie – Garbarnia Kraków (15 września, 15:00)
Chojniczanka Chojnice – Stomil Olsztyn (15 września, 19:00)
Sandecja Nowy Sącz – Bytovia Bytów (15 września, 19:10)
Raków Częstochowa – Stal Mielec (16 września, 12:30) – transmisja w Polsacie Sport
Felietony Piłka nożna
Plusy i minusy po Rakowie
Po meczu z Rakowem można było odnieść wrażenie, że ktoś przewinął taśmę o kilka kolejek wstecz i z powrotem wrzucił GieKSę w tryb „mecz do ukłucia, ale nie do wygrania”. To nie był występ fatalny, ale zdecydowanie taki, który pozostawia po sobie uczucie niedosytu.
Kilka naprawdę obiecujących momentów w pierwszej połowie, trzy sytuacje, które aż prosiły się o lepsze ostatnie podanie lub dokładniejszy strzał, a jednocześnie za mało konsekwencji, by z Częstochowy wywieźć choćby punkt. Raków – drużyna w formie, w gazie, z szeroką kadrą – przycisnął po przerwie i to wystarczyło na jedno trafienie. Problem w tym, że my nie wykorzystaliśmy swoich szans wtedy, gdy mieliśmy ku temu przestrzeń. Zapraszam na plusy i minusy po meczu z Rakowem.
Plusy:
+ Pomysł na mecz w pierwszej połowie
Raków nie dominował od początku. GieKSa bardzo dobrze wyglądała w pressingu i w szybkim wyprowadzaniu piłki. Były momenty, w których to katowiczanie wyglądali dojrzalej – szczególnie do 30. minuty. Szkoda tylko, że z tego pomysłu nie udało się „wcisnąć” bramki.
+ Jędrych i Klemenz
W pierwszych 30 minutach GieKSa miała sytuacje… po stałych fragmentach i dobitkach właśnie środkowych obrońców. Jędrych dwa razy huknął z powietrza tak, że gdyby piłka zeszła, choć o pół metra, mielibyśmy kandydata do gola kolejki. Klemenz czyścił kluczowe akcje Rakowa – chociażby Makucha z 19. minuty. Solidny występ tej dwójki, szczególnie w pierwszej połowie.
Minusy:
– Niewykorzystane setki
To jest największy grzech tego meczu. Sytuacja 3 na 1 w 37. minucie – Zrel’ák mógł strzelić albo wystawić, a nie zrobił… niczego. W drugiej połowie Marković z pięciu metrów trafił w poprzeczkę, mając przed sobą pół bramki. W takim spotkaniu, jeśli masz 2-3 okazje, to musisz coś z nich zrobić, jeśli chcesz myśleć o wygranej.
– Statyczna reakcja przy straconej bramce
To był gol, którego można było uniknąć, bo sama akcja nie była wybitnie skomplikowana. Niestety Galan był spóźniony, a Brunes zupełnie niekryty. Raków przyspieszył w drugiej połowie, ale to nie był jakiś huragan – po prostu konsekwentna i cierpliwa gra.
– Głęboko i chaotycznie w drugiej połowie
Po 60. minucie w zasadzie przestaliśmy utrzymywać piłkę. Oderwane akcje, straty, chaos, brak wyjścia do pressingu. Raków to wykorzystał i zamknął GieKSę na długie minuty. Paradoksalnie – nie tworzyli sytuacji seryjnie, ale całkowicie przejęli inicjatywę. A my nie potrafiliśmy odpowiedzieć.
Podsumowanie:
GKS nie zagrał w Częstochowie meczu złego. Zagrał mecz… do wzięcia. I właśnie dlatego jest tyle rozczarowania.
To spotkanie nie zmienia obrazu całej jesieni. Wręcz przeciwnie – potwierdza, że ta drużyna gra dobrze. 6 zwycięstw w 7 ostatnich meczach przed Rakowem to nie przypadek. 20 punktów po jesieni w tak spłaszczonej tabeli to naprawdę solidny wynik. GieKSa po fatalnym starcie wróciła do ligi z jakością.
Ten mecz można było zremisować. Można było nawet wygrać. Nie udało się – ale też nie ma tu powodu, by bić na alarm. Przy takiej dyspozycji, jak z Motoru, Korony, Niecieczy, Jagiellonii, Pogoni czy w pierwszej połowie z Rakowem – GKS będzie punktował. Wiosna zacznie się praktycznie od zera, bo cała dolna połowa tabeli wciągnęła się w walkę o utrzymanie.
GieKSiarz
Piłka nożna
Widzew rywalem GieKSy
Dziś w siedzibie TVP Sport odbyło się losowanie ćwierćfinałów Pucharu Polski. GKS Katowice zmierzy się w tej fazie z Widzewem Łódź. Mecz odbędzie się w Katowicach, a 1/4 Pucharu Polski zaplanowano na 3-5 marca.
Widzew obecnie zajmuje 13. miejsce w Ekstraklasie, mając w dorobku 20 punktów, czyli tyle samo co GKS. Na 18 meczów piłkarzy Igora Jovicevića (a wcześniej Żelijko Sopića i Patryka Czubaka) składa się 6 zwycięstw, 2 remisy i 10 porażek (bramki 26-28). We wcześniejszych rundach Widzew wyeliminował trzy drużyny z ekstraklasy: Termalikę, Zagłębie Lubin i Pogoń Szczecin.
Zanim dojdzie do pojedynku pucharowego, obie drużyny zmierzą się w lidze (także w Katowicach), w kolejce, która odbędzie się 6-8 lutego.
Pozostałe pary tej fazy to:
Lech Poznań – Górnik Zabrze
Zawisza Bydgoszcz – Chojniczanka Chojnice
Avia Świdnik – Raków Częstochowa
Kibice Piłka nożna Wideo
Doping GieKSy w Częstochowie
W niedzielny wieczór do Częstochowy, na ostatni mecz w tym roku, wybrał się komplet GieKSiarzy. Ultrasi zadbali o przedświąteczny klimat na sektorze.


Najnowsze komentarze