A nadal nie wiadomo na co stać naszą drużynę. Fakty są takie, że po 11. kolejkach zajmujemy 6. miejsce w tabeli tracąc dwa punkty do pozycji która dałaby nam awans do upragnionej Ekstraklasy. Jak nasz zespół prezentował się w analogicznym okresie w poprzednich latach zobaczycie na poniższym wykresie.

Jak widać w ostatnich dwóch latach udało nam się zdobyć podobną liczbę punktów, która gwarantuje nam miejsce w górnej części tabeli. Jednak jeżeli będziemy dalej gromadzić w tym tempie punkty (1,54 pkt/mecz) to o awansie możemy jedynie pomarzyć.
Nasz zespół ma problem z ustabilizowaniem formy. Nie potrafimy serią wygrać kilku meczów, zawsze przydarza nam się niespodziewana wpadka.

Na marne również jest szukanie przyczyn porażek w odniesieniu do miejsca rozgrywanego spotkania czy pozycji przeciwnika w tabeli.

Liczba zdobytych punktów na wyjazdach jest na dobrym poziomie – 9 punktów w 5 spotkaniach. Martwi w dalszym ciągu dyspozycja naszych piłkarzy na własnym terenie- 8 punktów w 6 spotkaniach. Poniższa tabela pokazuje jednak, że większość drużyn ma problem w regularnym zdobywaniu punktów na własnym terenie.
U siebie:

Na wyjeździe:

Niezmienna od początku sezonu pozostaje forma Grzegorza Goncerza. 10 bramek w 11 spotkaniach daje mu pewne pierwsze miejsce w klasyfikacji strzelców w I lidze.

Niestety gra pozostałych zawodników jest chimeryczna. Ciężko wyróżnić kogokolwiek innego w ostatnich spotkaniach.

Trzeba przyznać, że swoją szansę w bramce niespodziewanie wykorzystuje Rafał Dobroliński. Dobrze zaczyna również wyglądać linia obronna, ciągle niestety brakuje ustabilizowania formy w pomocy – w formacji, która latem została wzmocniona przez 4 nowych zawodników. Bodziony, Ceglarz, Nawrot i Wieczorek spisują się do tej pory nie tak jak tego oczekiwalibyśmy. Dobrze rokuje natomiast Sławek Duda, który z każdym meczem prezentuje się coraz to lepiej.

tyta
8 października 2014 at 10:42
… fajne 🙂 – „słupki” tylko potwierdzają to co widać na boisku od wielu tygodni. Taki widok pozostanie nam pewnie tylko do zimowego okienka transferowego a potem to już zobaczymy wyłącznie te mniejsze notowania zawodników, czyli jak to z reguły bywało w historii Gieksy ” jesień Nasza – wiosna wasza”
kibic
8 października 2014 at 13:06
jaka nasza jesien,tak slabej 1 ligi jeszcze nie bylo a my mamy trudnosci z wygrywaniem z druzynami broniacymi sie przed spadkiem a wiosna bedzie jeszcze gorsza jesli nie przegonimy tego frajera Moskala i tych jego przydupasow,jak dlugo benda trafiac donas pilkarze na poziomie gry rezerw gdzie te obiecane wzmocnienia z nazwiskami co mialy trafic od razu do 1 skladu jak dlugo Cygan bedzie nas oszukiwal i robil za idiotow
n.k.w.d.
8 października 2014 at 21:58
Srodek tabeli ,pewne info 😉
Gerard
9 października 2014 at 00:11
Kibic, jakiego trenera proponujesz? Ja tu nie widzę możliwości zrobienia z tych ciuli zespołu nawet jak Guardiola przyjdzie. Nie wiem po co robią „wzmocnienia” jakichś wieśków z okręgówek tą kase lepiej włożyć w rozwój młodzieży itylko w taki sposób przy obecnym budżecie coś osiągną choć (niestety) nie od razu.
johann
10 października 2014 at 01:01
Kamiński te 6,10 to chyba dostał za zeszły sezon, gdy ostro ładował do własnej kisty. Prognozy są smutne: bramki to Gonzo, a dam se łapę uciąć, że w przyszłym roku na pewno będzie grał w ekstraklasie i na pewno nie w Gieksie.
A co do prezesa, to skutki uboczne nadwagi: brak koncentracji, nadmierne obciążenie aparatu ruchowego, opóźniony czas reakcji, skłonności do snu na jawie. Gdyby wiedział co się dzieje na boisku, ważyłby 50 kg mniej. Ale on uśmiechnięty ogląda z trybuny honorowej zachody słońca nad Tauzenem….
kibic
18 października 2014 at 11:17
do Gerard niestety mosz racja wszyscy uwazaja ze runda jest stracona a z tych gamoni sie juz nic nie zrobi,ale uwazom ze lepiej zrobic cos od razu niz czekac do zimy bo moze byc juz potem za puzno czy niestac nas na sciagniecie z 2 lub 3 zawodnikow nawet z zagranicy co by od razu zmienili cos w naszej grze ale 1 warunek Moskal musi odejsc