Dołącz do nas

Piłka nożna Prasówka

Opinie mass mediów przed meczem GKS Katowice-Resovia Rzeszów: Na Bukowej ciągle wierzą w bezpośredni awans

Avatar photo

Opublikowany

dnia

W ostatniej kolejce rozgrywek II ligi sezonu 2019/20, GieKSa na stadionie przy ulicy Bukowej podejmie Resovię Rzeszów. Zapraszamy do przeczytania fragmentów doniesień mediów na temat tego meczu.

 

sportdziennik.com – II liga. Koniec zwieńczy dzieło?

Dziś w dwóch miastach wystrzelą korki szampanów. Pytanie, które to będą miasta, pozostaje otwarte, bo warunków do spełnienia jest sporo.

[…] O 3 punkty zamierzają też dziś walczyć katowiczanie, którzy doskonale pamiętają pierwszy mecz z Resovią. Po 24 minutach prowadzili 2:0, by ostatecznie zremisować 2:2, tracąc gola z rzutu karnego, podyktowanego w kontrowersyjnych okolicznościach, i to w doliczonym czasie gry. Jakieś dwa tygodnie temu o wygraną byłoby łatwiej, bo rzeszowianie nie byli w zbyt wysokiej dyspozycji, ale w minioną niedzielę – pokonując Widzew – zdołali się przełamać i wygrać pierwszy raz od… 29 lutego. Mimo takiej serii, drużyna Szymona Grabowskiego utrzymuje się w strefie barażowej i jeśli nie przegra przy Bukowej, to w niej pozostanie. GieKSa z kolei może sobie zapewnić bezpośredni awans, ale ostatnią porażką w Stalowej Woli tak skomplikowała sobie życie, że nie wszystko zależy od niej. Nie dość bowiem, że musi wygrać, to jeszcze liczyć na porażkę Górnika lub stratę punktów przez Widzew. Przed dzisiejszym spotkaniem trener Rafał Górak musi mocno pogłówkować nad zestawieniem składu. Za kartki pauzują bowiem bramkarz Bartosz Mrozek, boczni obrońcy Kacper Michalski i Grzegorz Rogala, napastnik Piotr Kurbiel, a pod znakiem zapytania – ze względów osobistych – stoi występ pomocnika oraz kapitana zespołu, Adriana Błąda. Wydaje się, że do „podstawy” wróci stoper Radek Dejmek (jesienią strzelił gola Resovii), bo bokach defensywy zagrają Zbigniew Wojciechowski i Maciej Dampc, choć rozważany jest też wariant z Arkadiuszem Woźniakiem, z kolei w ataku powinien się znaleźć Dawid Rogalski. Najlepszy strzelec zespołu (9 goli) po przerwie w rozgrywkach w wyjściowym składzie był jednak tylko raz i tylko raz trafił do siatki, ale jesienią pokonał rzeszowskiego bramkarza.

– Zmiany mogą wyjść na dobre, świeża krew się przyda. Chłopaki grający dotąd mniej będą się chcieli pokazać, bo walczą o przyszłość. Podstawowi zawodnicy mają już swoje w nogach, dlatego może paradoksalnie GKS nie wyjdzie na tych osłabieniach źle – uważa Marek Koniarek, były napastnik oraz trener GieKSy, który radzi, by jego następcy od początku prowadzili grę i jak najszybciej zdobyli bramkę, bo liczy się tylko zwycięstwo.

 

dziennikzachodni.pl – GKS Katowice, Widzew i Górnik Łęczna w grze o awans. Co musi się stać, aby GieKSa w sobotę awansowała do Fortuna 1. Ligi?

[…] Po 33. kolejkach GKS Katowice zajmuje 3. miejsce, co oznacza grę w barażach o Fortuna 1. Ligę. Drużyna trenera Rafała Góraka może jeszcze wskoczyć wyżej, ale nie wszystko od niej zależy. Co musi się wydarzyć, aby GieKSa w sobotę po meczu z Resovią świętowała awans?

[…] W tabeli prowadzi Górnik Łęczna – 60 pkt, a drugi jest Widzew Łódź – 59. Dwa pierwsze miejsca dają bezpośredni awans. GieKSa jest trzecia – 58 pkt.

Zwycięstwo katowiczan nie gwarantuje im awansu. Muszą jeszcze liczyć na korzystne wyniki. Stanie się tak, jeżeli Górnik Łęczna przegra na wyjeździe z Legionovią lub Widzew nie wygra u siebie ze Zniczem Pruszków. Patrząc od drugiej strony – wygrana GKS-owi nic nie da, jeżeli po 3 punkty zainkasują obaj bezpośredni rywale lub Górnik zremisuje, a Widzew wygra.

Jest też bardzo matematyczna szansa na awans GieKSy w przypadku remisu z Resovią. Wtedy Widzew musiałby przegrać i stracić przewagę 12 goli w ogólnym bilansie bramkowym (w obu meczach łodzian z GKS-em był remis 1:1).

Ważny jest bilans bezpośrednich spotkań. GKS Katowice dwukrotnie zremisowała z Widzewem 1:1. Z Górnikiem Łęczna GieKSa przegrała na wyjeździe 0:1 i wygrała u siebie 2:1.

 

sportowasilesia.pl – Na Bukowej ciągle wierzą w bezpośredni awans. Skra już prawie pewna swego – zapowiedź ostatniej kolejki II ligi

W ostatniej serii gier w II lidze, obie nasze drużyny zagrają z rywalami z Rzeszowa. „GieKSa” przy Bukowej musi wygrać z Resovią i liczyć na potknięcie kogoś z duetu Widzew Łódź – Górnik Łęczna, jeśli chce awansować bezpośrednio.

[…] Według fachowych analiz portalu 90minut GKS Katowice ma tylko 22% szans na bezpośrednią promocję do I ligi, podczas gdy Górnicy z Łęcznej mają aż 93% szans na awans, tym bardziej, że w ostatniej kolejce zagrają w Legionowie ze zdegradowana już Legionovią.

Na prawie 85% wyliczono prawdopodobieństwo awansu Widzewa, ale łodzianie już nie raz w tej rundzie niemiło zaskakiwali swoich licznych fanów. Tym razem też nie będą mieli łatwego zadania, gdyż przy Piłsudskiego zmierzą się z walczącym jeszcze o utrzymanie Zniczem Pruszków, który w 6. ostatnich kolejkach nabrał wiatru w żagle i wygrał aż 4-krotnie.

 

nowiny24.pl – 2 liga. Stal Rzeszów podejmuje Skrę Częstochowa, a Stal Stalowa Wola gra u siebie z Pogonią Siedlce. W Katowicach gra Apklan Resovia

[…] O awans do baraży walczą Apklan Resovia i Stal Rzeszów, a Stal Stalowa Wola broni się przed spadkiem.

Bez wątpienia w najlepszej sytuacji jest Apklan Resovia, której wystarczy zdobyć jeden punkt, aby bez oglądania się na innych zagrać w barażach. Łatwiej to jednak napisać, niż osiągnąć, bo rywalem drużyny Szymona Grabowskiego będzie GKS Katowice, który może marzyć o bezpośrednim awansie.

– Wygrana może im nie dać awansu, a to oznacza, że pewnie zagrają na luzie i pokażą na co ich stać. Dla nas to jednak dobrze, że po meczu z Widzewem, gramy z również bardzo mocnym rywalem, bo na pewno nie muszę się martwić o to, jak do meczu podejdą piłkarze. Mobilizacja będzie na sto procent – mówi trener „pasiaków”.

– Spodziewam się, że rywal zaatakuje od początku – dodaje.

Trener Grabowski wciąż nie będzie miał do dyspozycji wszystkich swoich podopiecznych.

– Jak to u nas, część piłkarzy wraca, a inni wypadają. Ilościowo będzie jednak trochę lepiej, niż ostatnio – słyszymy.

 

sport.tvp.pl – Multi 2. liga. Transmisja łączona meczów o awans online na żywo w TVP Sport i TVPSPORT.PL (25.07.2020)

Czas na decydujące rozstrzygnięcia. W sobotę zostanie rozegrana ostatnia kolejka 2. ligi. Trzy zespoły walczą o dwa miejsca gwarantujące bezpośredni awans. Górnik Łęczna, Widzew Łódź oraz GKS Katowice – jedna z tych drużyn będzie musiała wystąpić w barażach. W TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej oraz koncie TVP Sport na YouTube dojdzie do transmisji łączonej, czyli Multi 2. ligi, z meczów tych właśnie ekip. Na naszej stronie będzie można zobaczyć oddzielnie każde z tych spotkań.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Galeria Piłka nożna

Szalone zwycięstwo w Warszawie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

***

Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

Urazy Rogali i Wasielewskiego?
Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

Wracają demony jesieni?
Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
Górak:
Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Rafał Górak: „Trzeba się wykazywać ogromnym charakterem”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Prezentujemy zapis pomeczowej konferencji, po zwycięstwie GieKSy nad Polonią Warszawa 2:1.

Rafał Górak: Dzień dobry. Na pewno emocjonujące spotkanie, bo też sam scenariusz jego jest, można powiedzieć, dość specyficzny. Bramki jednak dla nas, w czasie już doliczonym, niewątpliwie te emocje podkręciły. Samo spotkanie było spotkaniem równym, myśmy dali się zaskoczyć, trochę niefrasobliwie weszliśmy w mecz. Daliśmy się zaskoczyć Polonii bramką, chcieliśmy odrobić tę bramkę w pierwszej połowie, ale tak jak mówię, spotkanie miało równy wymiar. Na pewno duży ciężar gatunkowy dla obu zespołów, chociaż wiadomo, że walczymy o ciut inne już dzisiaj cele. Ogromna determinacja, ogromna wiara w siebie mojego zespołu doprowadziła do tego, ze dzisiaj wyjeżdżamy stąd z trzema punktami, bardzo cennymi. Ja mogę tylko pogratulować zespołowi i temu, w jaki sposób reagował na boisku. Bardzo się cieszę z tego, że również nasi młodzi zawodnicy, również z naszej akademii, wnoszą jakąś cegiełkę do tego, że ten sezon z każdym meczem staje się dla nas coraz bardziej pasjonujący. Bardzo dziękuję mojej drużynie za ogromną determinację, za wolę walki, za zwycięstwo. Polonii życzę wszystkiego dobrego, bo to piękna historia i na pewno przepiękny klub. 

GieKSa.pl: Czy jest pan zadowolony z postawy Bartosza Jaroszka? Był trochę zagubiony, jeśli chodzi o grę na wahadle.

Górak: To nie są oczywiste pozycje dla niektórych zawodników i rzeczywiście, rola Bartka dzisiaj na pozycji wahadłowego, a jednocześnie waga meczu i ciężar gatunkowy meczu, ja absolutnie nie powiem. Być może to są trudne momenty, wiadomo, że jesteśmy przyzwyczajeni do gry Marcina Wasielewskiego, czy Grześka Rogali, którzy są klasycznymi wahadłowymi. Liczyłem na doświadczenie Bartka, na jego ogromny charakter i na jego podejście do takich momentów. Zawsze można na niego liczyć, dzisiaj mnie absolutnie nie zawiódł w grze. Być może będą momenty, gdzie zwrócimy uwagę co poprawić, ale jestem zadowolony. Wasielewski nie grał z powodu czterech żółtych kartek, też zszedł ostatnio z drobnym urazem, Grzesiek Rogala również, no i walczymy z czasem. Wiem, że każdy dzień i praca naszych fizjoterapeutów na najwyższym poziomie będzie doprowadzała do tego, że w następnym meczu będę mógł na nich liczyć. Dzisiaj już też Komor w zasadzie wrócił do drużyny, a Oskar Repka skończył karę za czerwoną kartkę, Christian Aleman również, mam nadzieję, z każdym treningiem będzie bliższy i w każdym meczu będzie do naszej dyspozycji. 

Pytanie o postawę Jakuba Araka, który wszedł i zdobył decydującego gola. Czy da mu ta bramka szansę na regularną grę?

Górak: Na pewno i Kuba i my, jako sztab, odczuwamy ogromną satysfakcję ze strzelonej bramki. Jestem bardzo zadowolony i zbudowany jego postawą. Jeśli napastnik nie dostaje minut, nie strzela bramek, to zawsze wokół niego robi się taka atmosfera ciężka, trudna. Trzeba się wykazywać ogromnym charakterem, gramy dla kibiców, oni nas po prostu oceniają. Taki jest nasz zawód, niekiedy ktoś jest za bardzo ktoś dotknięty, ale właśnie w takich momentach trzeba pokazywać swoją pasję do piłki. Moim zdaniem w niedalekiej przyszłości będzie świetnym trenerem, kapitalnie się z nim rozmawia o piłce, o tej sytuacji. On ją rozumie, wiem, że dzisiaj go to kosztowało dużo emocji, bo przecież  to jest Warszawiak, tym bardziej bramka tutaj smakuje niesamowicie. Ja jestem ogromnie szczęśliwy, że zdobył tę bramkę.

***

Rafał Smalec: Myślę, że sporo czasu upłynie, zanim nie tylko ja, ale wszyscy zrozumiemy to, co się wydarzyło w końcówce spotkanie. Śmiało można powiedzieć, że graliśmy najlepszy mecz w ostatnim czasie, a zostajemy z niczym. Popełniliśmy katastrofalne błędy i straciliśmy wszystko, na co pracowaliśmy przez tak naprawdę 89 minut. Teraz jedyne, nad czym będziemy musieli się skupić, to żeby to zrozumieć i wyrzucić z głów, spokojnie przepracować następny mikrocykl. Co bym nie powiedział to i tak nie będzie miało znaczenia, bo zostajemy z niczym. 

Pytanie: Kibice skandowali „Smalec do dymisji”. Czy taki scenariusz jest możliwy?

Smalec: Ja jestem trenerem Polonii i, z tego co wiem, nadal będę tę funkcję pełnił. Ja do dymisji się nie podam, władze nade mną ma prezes i jemu podlegam.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga