Dołącz do nas

Felietony

Post scriptum do meczu z Dolcanem

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Skończył się maraton meczów na Bukowej i GKS ma tydzień odpoczynku. W kilku słowach podsumowujemy, co wydarzyło się w niedzielę przy Bukowej.

1. Dolcan to jeden z najczęstszych rywali GKS Katowice w ostatnich latach, bo oba zespoły nieprzerwanie od 2008 roku grają na zapleczu ekstraklasy. W sześciu meczach ząbkowianie nie potrafili znaleźć sposobu na Bukowej na GieKSę. Dwa razy jedynie udało się Dolcanowi zremisować, ale czterokrotnie to katowiczanie byli górą.

2. Na meczu GKS Katowice po raz trzeci w ciągu tygodnia przyjechał… Ryszard Wieczorek. Szkoleniowiec był na ławce ROW Rybnik w zeszłą sobotę, potem obserwował także mecze katowiczan z Arką i Dolcanem. Dzień wcześniej sam zremisował w Legnicy z Miedzią.

3. Tym razem na Bukowej nie pojawili się kibice gości. Pamiętamy, że w czerwcu sektor gości był zapełniony, a kibice GKS mieli zapewnione… wizualne atrakcje (choć wątpliwej jakości).

4. W obecnym roku GKS rozegrał przy Bukowej 12 meczów i aż 10 wygrał. Tak dobrej serii nasz zespół nie miał już bardzo dawno. Przemysław Pitry mówi, żeby być ostrożnym z twierdzeniem „Twierdza Bukowa”, ale jakby nie patrzeć… na chwilę obecną tak jest. Oby jak najdłużej.

5. Ostatnio w różnych ligach widzimy często, że sędziowie się trochę „podpalają” i zamiast poczekać chwilę i zastosować prawo korzyści, od razu odgwizdują przewinienia. W meczu z Dolcanem sędzia Lyczmański przy trzeciej bramce zachował chłodną głowę i nie przerwał gry po faulu na Fonfarze, tylko pozwolił, aby Wróbel dokończył akcję.

6. Jednym z trenerów wypowiadających się z największym szacunkiem o grze GKS jest Robert Podoliński. Zarówno po meczu z Arką, jak i ze swoim zespołem wypowiadał się w samych superlatywach o GKS.

7. Trener Moskal póki co mało mówi, a dużo robi. Po falstarcie z Łęczną (kiedy de facto nie miał wiele czasu na zapoznanie się z drużyną) przyszły trzy wygrane, każda w coraz to lepszym stylu. Jeśli tak będzie to wyglądało dalej, to GKS skończy sezon w czołówce.

8. Na stadionie Kolejarza jednak nie będzie łatwo. Naprawdę nierówne boisko nie sprzyja takiej właśnie grze, jak GKS w ostatnich meczach, czyli prostopadłe podania, no ale w zeszłym sezonie udało się tam strzelić dwa gole, więc nie jest to sztuka niemożliwa.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!


3 komentarze
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

3 komentarze

  1. Avatar photo

    bonzo

    24 września 2013 at 23:55

    9. GDZIE JEST KURWA SKRÓT ?

  2. Avatar photo

    stanley

    25 września 2013 at 09:41

    To co ogladalem z Dolcanem jestam spokojny o remis-tam na tych smieciach ciezko sie gra kazdej druzynie -ale spoko daja nasi rade.

  3. Avatar photo

    Damian

    25 września 2013 at 11:19

    We żyći

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kibice

Odszedł od nas Sztukens

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Dotarła do nas smutna wiadomość o śmierci kibica GKS Katowice Grzegorza Sztukiewicza.

Grzegorz kibicował GieKSie „od zawsze” – jeździł na wyjazdy już w latach 90. Był także członkiem Stowarzyszenia Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964”. Na kibicowskim forum wpisywał się jako NICKczemNICK, ale na trybunach był znany jako Sztukens.

Ostatnie pożegnanie będzie miało miejsce 4 września o godzinie 14:00 w Sanktuarium  św. Antoniego w Dąbrowie Górniczej – Gołonogu. 

Rodzinie i bliskim składamy najszczersze kondolencje. 

 

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Górak: Żółty kocioł dał koncert

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po meczu GKS Katowice – Radomiak Radom wypowiedzieli się trenerzy obu drużyn – Rafał Górak i Joao Henriques. Poniżej spisane główne wypowiedzi szkoleniowców, a na dole zapis audio całej konferencji prasowej.

Joao Henriques (trener Radomiaka Radom):
Nie mam zbyt wiele do powiedzenia. GKS strzelił trzy bramki, my dwie. Tyle mam do powiedzenia. Nasi zawodnicy do bohaterowie w tym meczu. Będziemy walczyć dalej.

Rafał Górak (trener GKS Katowice):
Ważny moment dla nas, bo pierwsza przerwa na kadrę to taka pierwsza tercja tej rundy i mieliśmy świadomość, że musimy zdobywać punkty, aby nie zakopać się. Wiadomo, jeśli chodzi punkty nie zdarzyło się nic zjawiskowego. Mamy siódmy punkt i to jest dla nas cenna zdobycz, a dzisiejszy mecz był bardzo ważnym egzaminem piłkarskiego charakteru, piłkarskiej złości i udowodnienia samemu sobie, że tydzień później możemy być bardzo dobrze dysponowani i możemy zapomnieć, że coś nam nie wyszło. Bo sport ma to do siebie, że co tydzień nie będziesz idealny, świetny i taki, jak będziesz sobie życzył. Ważne jest, jak sportowiec z tego wychodzi.

Tu nie chodzi o to, że nam się udało cokolwiek, bo udać to się może jeden raz, ale jak wychodzimy i zdajemy sobie sprawę z tego, że jesteśmy w opałach – a byliśmy w nich także w tym meczu. Graliśmy bardzo energetyczną pierwszą połowę, mogliśmy strzelić więcej bramek, a schodziliśmy tylko z remisem. Ze świadomością, że straciliśmy dwie bramki, a sami mogliśmy strzelić dużo więcej. No ale jednak obawa jest, że dwie straciliśmy.

Siła ofensywna Radomiaka jest ogromna, ci chłopcy są indywidualnie bardzo dobrze wyszkoleni, są szybcy, dynamiczni, niekonwencjonalni. Bardzo trudno się przeciw nim gra. Zresztą kontratak na 1:0 pokazywał dużą klasę. Niesamowicie jestem dumny ze swoich piłkarzy, że w taki sposób narzucili swoje tempo gry, byli w pierwszej połowie drużyną, która dominowała, stworzyła wiele sytuacji bramkowych, oddała wiele strzałów, miała dużo dośrodkowań. To była gra na tak. Z tego się cieszę, bo od tego tutaj jesteśmy. W drugiej połowie przeciwnik po zmianach, wrócił Capita, Maurides, także ta ławka również była silna. Gra się wyrównała i była troszeczkę szarpana. Natomiast niesamowicie niosła nas publika, dzisiaj ten nasz „żółty kocioł” był niesamowity i serce się raduje, w jaki sposób to odtworzyliśmy, bo wiemy jaką drogę przeszliśmy i ile było emocji. Druga połowa była świetnym koncertem i kibice bardzo pomagali, a bramka Marcina była pięknym ukoronowaniem. Skończyło się naszym zwycięstwem i możemy być bardzo szczęśliwi. Co tu dużo mówić, jeżeli w taki sposób GKS będzie grał, to kibiców będzie jeszcze więcej i ten nasz stadion, który tak nam pomaga, będzie szczęśliwy.

Bardzo cenne punkty, ważny moment, trochę poczucia, że dobra teraz chwila na odpoczynek ale za chwilę zabieramy się do ciężkiej roboty, bo jedziemy do Gdańska i wiadomo, jak ważne to będzie dla nas spotkanie.

Kontynuuj czytanie

Galeria Piłka nożna

Magiczny wieczór

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do drugiej galerii, przygotowanej przez Gosię, z wygranego 3:2 meczu z Radomiakiem.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga