Dołącz do nas

Piłka nożna

Mecz na „szczycie” – wstęp do Polonii

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Jutro GKS Katowice rozegra kolejne spotkanie – liga nabiera tempa – na Bukową przyjeżdża Polonia Bytom. Po spotkaniu w odległym niemal 700 km Świnoujściu, tym razem katowiczanie wystąpią na swoim stadionie, na drugim końcu Polski. Mecz derbowy zapowiada się arcyciekawie.

Oczywiście dla postronnego obserwatora ten mecz może być najgorszym z możliwych. Spotyka się bowiem przedostatnia z ostatnią drużyną w tabeli. Jednak dla kibiców obu drużyn ciężar gatunkowy tego pojedynku jest bardzo znaczny. Polonia Bytom chce się odbić od dna i doskoczyć do zespołów mających po 5 punktów. W GKS natomiast oprócz kwestii czysto punktowych chodzi o poprawienie fatalnego morale. GKS przegrał ostatnie trzy mecze, natomiast w zeszły piątek doszło do niepokojących zmian w Radzie Nadzorczej, a w tym tygodniu Miasto Katowice wstrzymało dofinansowanie klubu kwotą pozwalającą na spłatę należności i zapewnieniu finansowania bieżących potrzeb. Zespół więc jest w piłkarskiej depresji, nie przemawia za nimi ani forma, ani tragiczna sytuacja organizacyjna.

Rywal jest jednak na tyle słaby, że należy liczyć w tym meczu na trzy punkty – nawet w takich okolicznościach. Co prawda w dwóch ostatnich meczach wyjazdowych (w Jaworznie z Tychami i w Brzesku) bytomianom udawało się osiągnąć remis, a w Brzesku dwa punkty stracili w 90. minucie (w Pucharze Polski odpadli w Brzesku po karnych), ale GKS ma na tyle dobrych – jeśli chodzi o potencjał – zawodników, że powinien sobie poradzić z bytomską młodzieżą, choć też tacy zawodnicy jak Paweł Gamla, Jacek Broniewicz czy Tomasz Górkiewicz na pewno anonimowi nie są. W ostatnim spotkaniu minimalnie przegrali u siebie z Arką. Inną sprawą, że w Bytomiu myślą podobnie – z kim wygrywać jak nie z rozbitą GieKSą.

GKS ostatnio przegrywa z mocniejszymi rywalami, dając sobie wbijać sporo bramek (7 w ostatnich 3 meczach). Z przodu natomiast siła rażenia jest znikoma. Mimo wszystko przy Bukowej katowiczanie spisują się nieco lepiej – nawet gdy przegrywają, stwarzają sobie sytuacje bramkowe.

W poprzednim sezonie GKS rozgrywał mecz z Polonią na kilka kolejek przed końcem i pokonał ją przy Bukowej bez problemu. Była to chyba najsłabsza drużyna jaka zawitała w tamtym sezonie w Katowicach.

Obecna sytuacja do złudzenia przypomina tę sprzed roku, kiedy to po wielu niepowodzeniach na Bukową przyjechał KS Polkowice. Wtedy również to była ostatnia drużyna w tabeli, a GKS był przedostatni. Wówczas rywale zostali rozbici przez GieKSę 5:0, a do składu powrócił Adrian Napierała i zdobył dwie bramki. Od tamtego czasu GKS zaczął grać już dużo lepiej. Oby historia się powtórzyła i obyśmy mogli jutro świętować zwycięstwo.

GKS Katowice – Polonia Bytom, niedziela 23 września 2012, godz. 18.00

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Stal Rzeszów Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

04.05.2023 Katowice

GKS Katowice – Stal Rzeszów 8:0 (5:0)

Bramki: Kozubal (1), Bergier (12), Mak (14),(25),(27), Repka (62), Marzec (75), Arak (87) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski (60. Krawczyk), Jędrych, Jaroszek (72. Shibata), Komor, Repka, Mak (76. Aleman)– Błąd (76. Baranowicz), Kozubal, Marzec – Bergier(60. Arak)

Stal Rzeszów: Raciniewski – Warczak, Kościelny, Śimcak, Diaz (60. Wachowiak), Thill (75. Danielewicz), Łysiak, Kądziołka (46.Bukowski), Paśko, Łyczko (46. Synoś), Prokić (75. Plichta)

Żółte kartki: – Krawczyk

Czerwona kartka: – Kościelny

Sędzia: Damian Kos (Gdańsk)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    Szalone zwycięstwo w Warszawie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

    Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

    ***

    Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

    Urazy Rogali i Wasielewskiego?
    Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

    Wracają demony jesieni?
    Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

    Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
    Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

    Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
    Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

    Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
    Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

    Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
    Górak:
    Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga