Dołącz do nas

Siatkówka

Siatkarska czapa czyli – Co słychać w sieci? – po przegranej z Cuprum

Avatar photo

Opublikowany

dnia

To był idealny rywal na przełamanie się naszych siatkarzy i przebieg pierwszego seta zdawał się na to wskazywać. Niestety potem wróciliśmy do swojej „normalnej” gry prezentowanej w ostatnim czasie i szósta porażka z rzędu stała się faktem. Kto i kiedy wybudzi nas z tego koszmaru?!

 

katowickisport.pl – Ciągle w dołku

Czarna seria GKS Katowice trwa. Wszystkich związanych z klubem to niepokoi, bo w perspektywie wyjazdowy mecz w Olsztynie. Takiej serii katowiczanie jeszcze nie mieli – 6 przegranych meczów z rzędu i zdobyte zaledwie 2 sety. Mecz z Cuprum Lubin rozegrany awansem (z 30 grudnia) wydawał się idealnym na przełamanie fatalnej serii. Goście też mieli kłopoty zdrowotne, ale okazało się, że oni w kluczowych momentach byli dokładniejsi i skuteczniejsi. Wygrali 3:1, choć w dwóch setach trwała zacięta walka do samego końca i równie dobrze wynik mógł być odwrotny. 33 błędy własne przy 17 gości – to zestawienie jest wymownym komentarzem tej potyczki. Katowiczanie po porażkach mają swoje problemy, zaś po piątkowym treningu doszedł im kolejny. Maciej Fijałek, drugi rozgrywający, doznał kontuzji nadgarstka i mecz był zmuszony oglądać z wysokości trybun. W tej sytuacji Marcin Komenda był jedynym, który rozdzielał piłki do kolegów. Fijałek, jak sam twierdzi, na piątkowy mecz w Olsztynie będzie już gotów, przynajmniej, by stanąć w kwadracie dla rezerwowych. Teraz albo nigdy – takie hasło przyświecało siatkarzom GKS, którzy przystąpili do meczu ze sporym animuszem i stąd na parkiecie rozgorzała walka. Zarówno Komenda, jak jego vis-a-vis Michał Masny, dokonywali właściwych wyborów i skrzydłowi bądź środkowi popisywali się skutecznymi atakami. W I secie wszystko oscylowało wokół remisu i w końcu przy stanie 16:17 gospodarze, przy zagrywce Komendy, popisali się serią sześciu punktów. Objęli prowadzenie 22:17 i szansy na wygranie tej partii już nie zmarnowali. W kolejnej odsłonie role się odwróciły i goście już na początku zbudowali sobie kilkupunktową przewagę, której skrzętnie pilnowali. Na dodatek katowiczanie dołożyli kilka błędów własnych i nie wykorzystali kontr, by zniwelować straty. Na przerwę siatkarze schodzili przy remisie, który odzwierciedlał umiejętności obu zespołów. Jednak po przerwie to siatkarze z Lubina w kluczowych momentach każdej partii byli bardziej zdecydowani. Niewątpliwie wiodącą rolę odgrywał Masny, który posyłał piłkę tam gdzie wymagała tego sytuacja, zaś jego koledzy skutecznie kończyli akcje. Kiedy czarna seria siatkarzy GieKSy dobiegnie końca?  (…)

siatka.org – PL: GKS Katowice przegrał z Cuprum Lubin

GKS dobrze rozpoczął rozgrywane awansem spotkanie z 15. kolejki PlusLigi z Cuprum Lubin, ale siatkarzom Piotra Gruszki sił i konceptu starczyło tylko na pierwszą partię. Potem inicjatywę przejęli lubinianie, którzy pewnie wygrali trzy kolejne partie i wywieźli z Górnego Śląska cenne trzy punkty. Pierwsze wymiany meczu w Szopienicach były bardzo wyrównane. As serwisowy i skończony kontratak pozwolił gościom wyjść na prowadzenie 12:8, które szybko zostało zniwelowane. Pewne ataki Emanuela Kohuta, Gonzalo Quirogi i Karola Butryna sprawiły, że GieKSa odrobiła straty i znów walczyła na równi z lubinianami. Kluczowy moment partii nastąpił przy stanie 17:17, gdy zespół Piotra Gruszki zdobył pięć punktów z rzędu. To zasługa przede wszystkim Tomasza Kalembki, który popisał się dwoma punktowymi blokami, a następnie wyblokiem, która dała punktowy kontratak. Zaskoczeni siatkarze z Lubina nie byli już w stanie odrobić strat, a set zakończył pojedynczy blok Rafała Sobańskiego.  (…)

 

sportowefakty.wp.pl – GKS – Cuprum: nieudane pożegnanie Katowic. Lubinianie pokonali Ślązaków.

(…)  Trzy minuty wystarczyły, by Cuprum otrząsnęło się po szybko przegranej końcówce (1:4). Liderami swoich drużyn byli atakujący – Karol Butryn szalał w szeregach GKS-u, a Łukasz Kaczmarek prowadził Cuprum do wygranej. Druga partia przebiegła pod dyktando lubinian, którzy ani na chwilę nie pozwolili dojść rywalom do głosu. Podobny przebieg miała trzecia partia. Ślązacy mieli problem ze skończeniem pierwszej akcji i znów musieli walczyć o remis. Po ataku Butryna było 13:13, ale to Cuprum wygrywało dłuższe akcje i było skuteczniejsze w ataku. W końcówce katowiczanie mogli zagrozić lubinianom dzięki trudnej zagrywce, ale właśnie atak przesądził o wygranej przyjezdnych. Czwarty set był bardzo wyrównany, żadna z drużyn nie potrafiła utrzymać nawet dwupunktowego prowadzenia. Dopiero w połowie odsłony udało się to Cuprum, pewny atak Kaczmarka potwierdził przewagę lubinian (14:20). Ostatecznie goście zwyciężyli 3:1.  (…)

sportowefakty.wp.pl – Cuprum Lubin lepsze w „sąsiedzkim” starciu. GKS przeżywa trudny moment.

(…)  Weszliśmy dobrze w mecz i wygraliśmy pierwszego seta, ale niestety w kolejnych czegoś brakowało. Może większej mobilizacji? Chcemy w końcu odnieść zwycięstwo i nie będzie to łatwe zadanie, ale mam nadzieję, że zdobędziemy jakiekolwiek punkty w kolejnym spotkaniu – stwierdził zasmucony Karol Butryn. Atakujący GKS-u Katowice zdobył przeciwko Cuprum Lubin aż 26 punktów przy 56-procentowej skuteczności, ale mimo to jego drużyna nie ugrała z Miedziowymi nawet punktu.  (…)  – Nie jest to łatwy moment, zarówno dla klubu jak i dla mnie, ale i z takimi trzeba się zderzać. Będę walczył o ten zespół, bo chłopaki mają potencjał, tylko muszą uwierzyć w jakość całej grupy. W trudnych chwilach jedynym wyjściem jest to, by czuć wsparcie kolegi z boku. A my to zagubiliśmy i ciężko grać z kimkolwiek w takiej sytuacji. To był nasz mecz na przełamanie, ale jednak doszło do kolejnej porażki mimo tego, że mieliśmy swoje szanse. Tracimy swój rytm, a kiedy już go mamy, nie potrafimy go utrzymać przez cały czas gry. Można coś mówić o meczu, gdy bije się o punkty, a nie oddaje się je seriami – ocenił niekryjący swoich emocji Piotr Gruszka.  (…)

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna Piłka nożna kobiet Wywiady

Górak: Walka na płaszczyźnie psychologicznej

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W trakcie świętowania na boisku mistrzostwa zdobytego przez uKochane zadaliśmy trenerowi Rafałowi Górakowi kilka pytań dotyczących obu piłkarskich drużyn GKS Katowice.

Chciałby pan, żeby kobieca GieKSa została na stałe na Nowej Bukowej?

Rafał Górak: Oczywiście, docelowo to także jest miejsce dla kobiecej dywizji. Cała logistyka też jest potrzebna do przygotowania drużyny na przenosiny, trzeba zabezpieczyć treningi. Nawet my jeszcze tutaj nie jesteśmy do końca przeniesieni, więc pewnie to jeszcze troszkę potrwa.

Czy zespół przejmował się plotką o wsparciu finansowym ze strony Rakowa?

Ubaw był dość dobry, zaraz mieliśmy w głowie szyderczy ton tego wszystkiego. Walka o mistrza toczyła się także na płaszczyźnie psychologicznej. My chcieliśmy zagrać jak najlepiej dla siebie, dla GKS-u.

Alan Czerwiński ma zostać docelowo na wahadle?

Alan Czerwiński to bardzo kompleksowy piłkarz i pomoże nam w każdym aspekcie. Świetnie spisywał się na środku obrony i to jest również jego pozycja. Będzie wystawiany w zależności od potrzeb.

Ma trener już jakiś plan na początek przyszłego sezonu?

Zawodnicy będą mieli zero-jedynkowe wakacje, a my z dyrektorem mamy trochę pracy związanej z kadrą i nie tylko. Trochę pracy jest, ale ten tydzień, dziesięć dni dla siebie muszę urwać, żeby się trochę zresetować.

Ósme miejsce na koniec to wynik dobry czy bardzo dobry?

Bardzo dobry.

Gdyby jakimś cudem jednak pojawił się dodatkowy milion na koncie klubu, to jakby go wykorzystać?

Milion złotych czy euro? (śmiech)

Euro, zaszalejmy.

Na pewno na zwiększanie standardu wokół zespołu, żeby w GKS-ie rósł poziom przygotowania piłkarzy do gry. Nigdy nie będę chciał powstania kominów płacowych, nie możemy otwierać się na taki kierunek. Każdy milion euro nam się przyda, żeby drużyna była coraz lepsza.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Pierwsze decyzje kadrowe

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po pierwszym transferze do klubu, który miał miejsce w zeszłym tygodniu, otrzymaliśmy informacje o zawodnikach, którzy odejdą z GKS Katowice.

Swoją przygodę z klubem zakończyli na ten moment Aleksander Komor, Adrian Danek, Bartosz Baranowicz i Mateusz Mak. Wszyscy byli związani z klubem kontraktami od 2023 roku i wydatnie przyczynili się do awansu GieKSy do Ekstraklasy. Ich umowy nie zostaną przedłużone.

Do swoich macierzystych klubów powrócą natomiast Filip Szymczak oraz Dawid Drachal. Odpowiednio do Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa.

Wszystkim piłkarzom dziękujemy za reprezentowanie barw GieKSy i życzymy powodzenia w karierze.

Kontynuuj czytanie

Galeria Kibice

Kibicowska galeria z wyjazdu do Gdańska

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do kibicowskiej galerii z wyjazdu do Gdańska, gdzie dwoma pociągami specjalnymi wybrało się 1221 fanów GKS Katowice, w tym 1 kibic Baníka Ostrava i 6 przedstawicieli JKS Jarosław. Zdjęcia nadesłane przez kibiców.   

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga