Dołącz do nas

Siatkówka

Wymęczone zwycięstwo GieKSy nad MKS-em Będzin

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Obie drużyny przystąpiły do tego meczu z dwiema zmianami w swoich wyjściowych szóstkach w porównaniu do ostatnich spotkań. W ekipie gospodarzy na środku siatki w miejsce Mateusza Kowalskiego zagrał Bartłomiej Grzechnik, a na przyjęciu Jakuba Peszko zluzował Jan Klobucar. W ekipie gości środkowego Bartłomieja Krulickiego zastąpił Emanuel Kohut, a za przyjęcie odpowiadał Rafał Sobański za Serhija Kapelusa. Dodatkowo Piotr Gruszka wymienił graczy na pozycji libero i tym razem dał szansą gry od początku Adrianowi Stańczakowi.

 

Mecz zaczął z wysokiego „C” Karol Butryn, kończąc swoje trzy ataki z rzędu (z prawego skrzydła, na kontrze i po prostej). Niestety przez błędy własne nie udało się uzyskać przewagi, więc wliczając skuteczne akcje Araujo ze skrzydła oraz zbicie Kohuta na czystej siatce mieliśmy zaledwie remis po 5. Wreszcie obie drużyny zaczęły grać w siatkówkę i na udane akcje Walińskiego na skrzydle oraz Klobucara po bloku w aut, odpowiadamy pewnym atakiem ze środka Pietraszki, potem jego blokiem i na kontrze kolejnym blokiem Quirogi na Araujo, co dało nam prowadzenie 7:8. Gospodarze szybko odrabiają straty, wpierw Seif zablokował na kontrze Sobańskiego, potem Klobucar zapunktował po nieporozumieniu po naszej stronie i Araujo skończył kontrę, na co my odpowiadamy tylko kiwką tuż za siatkę Pietraszki (11:10). Po akcjach Sobańskiego z przechodzącej piłki oraz Butryna po ciasnym skosie i Araujo ze skrzydła znów był remis po 13. Seria błędów w obu stron i tylko Waliński przedarł się przez nasz blok, a wynik ani drgnął (16:16). Po asie serwisowym Faryny, wreszcie nasi siatkarze wzięli sprawy w swoje ręce. Wyrównał Quiroga atakiem po skosie, potem Butryn zablokował Klobucara, a Pietraszko trafił ze środka i z zagrywki plus udana akcja na siatce Kohuta (18:21). Następnie Ratajczak był skuteczny ze środka, a Butryn uderzył mocno po bloku w aut (19:22). Dwie udane akcje Grzechnika, z przechodzącej piłki oraz ze środka doprowadziły do nerwowej końcówki (22:23). Na szczęście Peszko zaserwował w siatkę i pierwszą piłkę setową wybronił Waliński uderzeniem po przekątnej. Seta zakończył Quiroga pewnym atakiem w dziewiąty metr boiska (23:25) i wygrywamy tego nerwowego seta.

Drugą partię zaczynamy fatalnie, mamy problemy z każdym, najprostszym elementem siatkarskim, a będzinianie robią co chcą. Zaczął Waliński lekko po bloku na kontrze, potem Komenda nie przyjął lekkiego plasa w wykonaniu Araujo, Ratajczak uderzył ze środka, następnie Sobańskiemu odgwizdano piłkę niesioną po bloku Araujo i jeszcze Waliński zablokował atak Butryna, na co my odpowiadamy tylko zbiciem na środku Pietraszki (5:1). Po time oucie nic nie się nie zmieniło w naszej grze. Kontrę skończył Araujo atakiem po skosie, by chwilę potem trafić serwisem Quirogę i jeszcze lekkie zbicie Grzechnika nie podbija Sobański (9:3), to dopełniło fatalny obraz początku tej partii. Po pewnym ataku ze środka Kohuta i kontrze Butryna po skosie, wydawało się, że może być lepiej. Nic bardziej mylnego. Przy ataku Walińskiego dotykamy siatki, po najdłuższej wymianie Araujo uderzył po bloku w aut, a Ratajczak trafia ze środka, po naszej stronie tym samym odpowiedział Kohut i Quiroga trafił po prostej, co utrzymało sporą przewagę MKS-u (14:8). Na następny fragment gry w wykonaniu naszych siatkarzy przykro było patrzeć.nie potrafiliśmy nawet przebić prostych piłek na drugą stronę siatki! A gospodarze robili co chcieli. Araujo trafił ze skrzydła po skosie, Waliński wykorzystuje nieporozumienie w naszym zespole, ponownie Araujo skończył kontrę MKS-u, Ratajczak posłał asa po fatalnym przyjęciu Sobańskiego, Grzechnik zablokował atak Kapelusa, Waliński trafił po prostej i ponownie Grzechnik zastopował akcję Witczaka (22:10). W końcu zdobywamy jakiś punkcik po własnym ataku (Witczak ze skrzydła), na co odpowiedział Grzechnik zbiciem ze środka (23:12). Jeszcze tylko Pietraszko zablokował atak Klobucara i Witczak skończył kontrę, po czym Klobucar uderzył po prostej (25:14) kończąc ten obraz nędzy i rozpaczy w wykonaniu siatkarzy GKS-u w tej partii.

 

Trzeci set otworzyli, Klobucar atakiem ze skrzydła oraz Grzechnik asem (2:0). Wreszcie nasi gracze przypomnieli sobie jak się gra w siatkówkę. Sobański uderzył po przekątnej, Kohut oczywiście ze środka, Butryn trafia w narożnik boiska, Quiroga z lewego skrzydła, a Kohut trafił asa, tylko co z tego jak ciągle psujemy zagrywkę i mamy ledwo remis po 5. Po akcji Grzechnika na środku, asa posłał Araujo, a po jego błędzie na zagrywce, asa zagrał Komenda (7:7). Kolejne dwie skuteczne akcje Brazylijczyka, przedzielił błąd na zagrywce Walińskiego, na co my odpowiadamy dobrym atakiem Butryna i asem Pietraszki (9:10). Po błędach z obu stron, Kohut zablokował zbicie Ratajczaka, a Butryn skończył kontrę uderzeniem po skosie (10:14). Znów Ratajczak trafił ze środka, a Sobański trafił po skosie (11:15). Tym razem to gospodarze dobre ataki, dwa Walińskiego oraz Klobucara z drugiej linii, przeplatają błędami własnymi (14:17). Po krótkiej przerwie Quiroga trafia po bloku w aut, a Butryn wykorzystał kontrę oraz zablokował atak Klobucara i Sobański uderzył po bloku w aut (15:21). Tym samym atakiem odpowiedział Araujo, następnie Quiroga efektownie trafił z drugiej linii, a Jordanow znów oparł piłkę o nasz blok i po autowym ataku Sobańskiego (18:22) trener Piotr Gruszka musiał zareagować czasem. Po przerwie Kohut zablokowała akcję Araujo, a Quiroga przedarł się przez blok rywali (19:24). Przy pierwszej piłce setowej Kohut zepsuł zagrywkę, przy drugiej Grzechnik zablokował zbicie Pietraszki, a przy trzeciej Faryna zaserwował w siatkę (21:25).

Czwarty set zaczynamy od złego przyjęcia Stańczaka i co za tym idzie, od błędu Komendy w rozegraniu. Mocny atak Pietraszki na środku i blok Kohuta na Araujo oraz skuteczne zbicie Walińskiego, dały remis po 2. Dwa ataki Butryna (po bloku w aut i kontra po rozegraniu… Sobańskiego) oraz Kohuta ze środka i jego bloku na Klobucarze (decyzja po challengu) dały wynik 3:6. Na trafienie Walińskiego oraz Araujo po prostej odpowiadamy czterema atakami Butryna z rzędu (po bloku w aut, na czystej siatce i kiwka tuż za blok oraz ze skrzydła), co dało wynik 7:10. Potem dwa ataki Walińskiego (po prostej i na kontrze) oraz blok Grzechnika na Butrynie, doprowadziły do remisu po 10. Kiwkę Butryna i atak Sobańskiego po bloku w aut przeplatamy kolejnymi błędami (13;12), a Grzechnik po dłuższej wymianie zablokował akcję Quirogi i kiwka Araujo doprowadziły do wyniku 15:12. Szybko niwelujemy straty za sprawą akcji Kohuta na środku, Quirogi na kontrze, Pietraszki również ze środka oraz ponownie Quirodze po bloku w aut, na co rywale odpowiedzieli tylko akcją Grzechnika na środku i Araujo po naszych rękach (18:17). Niestety szybko tracimy znów dystans dzięki blokowi Ratajczaka na Pietraszce, asowi Klobucara i kontrze Araujo po naszym bloku w aut (22:17). Jeszcze się nie poddajemy i Quiroga zagrał efektowną kiwkę, Kohut zablokował atak Walińskiego oraz Butryn skończył kontrę (22:20). Niestety po time oucie dla gospodarzy, Pietraszko zepsuł zagrywkę, potem Araujo robi swoje, Butryn broni pierwszą piłkę setową, ale drugą już skończył Grzechnik blokiem na Butrynie (25:21).

 

Tie-break zaczynamy autowym atakiem Butryna, wyrównał pewnym zbiciem na środku Pietraszko, następnie Ratajczak odpowiedział tym samym, a Araujo wykorzystał nieporozumienie po naszej stronie (3:1). Potem Sobański zapunktował z trudnej piłki, Grzechnik znów był skuteczny na środku siatki, a Kohut nie chciał być gorszy (4:3). Kontra w postaci kiwki Quirogi wylądowała w siatce, a potem Waliński nie skończył kontry MKS-u (5:4). Po skończeniu przechodzącej piłki przez Quirogę, Araujo trafił ze skrzydła, a Waliński skończył kontrę gospodarzy (7:5), co zmusiło trenera Gruszkę do wzięcia czasu. Po przerwie Butryn obił blok rywali, a Witczak posłał asa i Araujo na kontrze trafia w taśmę (7:8). Po zmianie stron boiska Waliński trafił piłką obok naszego bloku, a Kozub posłał asa i znów to gospodarze górą (9:8). Wyrównał Butryn z trudnej piłki, potem Araujo obił nasz blok mocnym zbiciem, następnie Karol odpowiedział tą samą akcją, by chwilę potem skończyć kontrę (10:11) czym zmusił trenera będzinian do wzięcia przerwy na żądanie. Po niej Araujo trafił po skosie, a potem po przyznaniu punktu dla MKS-u, trener Piotr Gruszka wywołał challenge, który wykazał błąd dotknięcia siatki i tym samym zmiany decyzji sędziowskiej (11:12), co miało kluczowe znaczenie w samej końcówce meczu. Jeszcze wyrównał wynik mocnym zbiciem Araujo, następnie Brazylijczyk zepsuł zagrywkę, a Waliński trafił w antenkę po niezbyt dobrym rozegraniu gospodarzy (12:14). Po time oucie trenera De Rocco, znów pomylił się w ataku Waliński trafiając piłką w aut (12:15) i tak dzięki wydatnej pomocy będzinian w końcówce to wreszcie GieKSa okazała się zwycięska. Cóż za ulga…

 

11 lutego (niedziela) – hala HWS „Sosnowiec” – Widzów 1500

MKS Będzin – GKS Katowice 2:3 (23:25, 25:14, 21:25, 25:21, 12:15)

Będzin: Seif (1), Araujo (24), Ratajczak (7), Grzechnik (14), Waliński (16), Klobucar (7), Potera (libero) oraz Kozub (1), Faryna (1), Peszko, Jordanow (1), Gregorowicz (libero). Trener: Stelio De Rocco.
GKS: Komenda (1), Butryn (26), Pietraszko (11), Kohut (13), Sobański (6), Quiroga (11), Stańczak (libero) oraz Fijałek, Witczak (3), Kalembka, Kapelus, Stelmach, Mariański (libero). Trener: Piotr Gruszka. MVP: Karol Butryn.

 

Przebieg meczu:
I: 5:4, 8:10, 13:15, 18:20, 23:25.
II: 5:1, 10:5, 15:8, 20:9, 25:14.
III: 5:3, 9:10, 11:15, 14:20, 21:25.
IV: 3:5, 7:10, 15:12, 20:17, 25:21.
V: 3:1, 6:5, 9:8, 11:12, 12:15.

 

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Aleksander Paluszek w GieKSie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

GKS Katowice poinformował o podpisaniu umowy z 24-letnim obrońcą Aleksandrem Paluszkiem. Zawodnik związał się z naszym klubem kontraktem ważnym do 2027 roku, z opcją przedłużenia o kolejny sezon.

Paluszek trafił do GieKSy ze Śląska Wrocław, z którym w minionym sezonie spadł z Ekstraklasy. W barwach ekipy z Dolnego Śląska rozegrał 20 meczów i zdobył w nich jedną bramkę. Rok wcześniej sięgnął z nią po wicemistrzostwo Polski.

Łącznie w najwyższej klasie rozgrywkowej 24-latek wystąpił w 67 spotkaniach, strzelając pięć goli. Wcześniej reprezentował również Górnik Zabrze.

Życzymy powodzenia i sukcesów w naszych barwach!

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna kobiet

Znamy rywalki w Lidze Mistrzyń

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Drużyna GKS-u Katowice poznała przeciwniczki w II rundzie eliminacyjnej UEFA Women’s Champions League. Katowiczanki zagrają w miniturnieju, który odbędzie się 27-30 sierpnia. W rywalizacji wezmą udział cztery drużyny, a mecze zostaną rozegrane w Słowenii.

W pierwszym spotkaniu GieKSa zmierzy się z WFC BIIK-Shymkent (Kazachstan), a w przypadku zwycięstwa awansuje do finału, gdzie czekać będzie lepszy z pary ZNK Mura (Słowenia, Murska Sobota) – zwycięzca drugiej grupy pierwszej rundy kwalifikacji. 

Druga grupa pierwszej rundy kwalifikacji (finał 2 sierpnia):
Agarista CSF Anenii Noi 2020 (MDA) – Swieqi United FC (MLT) | Spartak Myjava (SVK) – ŽFK Budućnost (MNE)

Awans do ostatniej rundy eliminacyjnej uzyska tylko triumfator każdego miniturnieju (czeka na niego bezpośredni dwumecz o fazę ligową LM, przegrany finału zagra w Lidze Europy), a druga i trzecia drużyna turnieju eliminacyjnego spadną do Ligi Europy. W przypadku remisu po 90 minutach spotkania przewidziana jest dogrywka, a jeśli nie przyniesie rozstrzygnięcia – rzuty karne.


Wszystkie drużyny drugiej rundy eliminacyjnej to:

Rozstawione: SK Slavia Praha (CZE), FC Rosengård (SWE), FC Twente (NED), Vålerenga Fotball (NOR), FC Vorskla Poltava (UKR), WFC BIIK-Shymkent (KAZ), KFF Vllaznia (ALB), Apollon Ladies FC (CYP), ŽNK Mura (SVN), SFK 2000 Sarajevo (BIH), FC Gintra (LTU), Ferencvárosi TC (HUN), Fortuna Hjørring (DEN), Breidablik (ISL)

Nierozstawione: FC Dinamo-BSUPC (BLR), BSC Young Boys (SUI), Hibernian FC Women (SCO), ŽFK Crvena Zvezda (SRB), OH Leuven (BEL), FCV Farul Constanța (ROU), HJK Helsinki (FIN), GKS Katowice (POL), Zwycięzca CH-P Q1 Gr 1, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 2, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 3, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 4, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 5, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 6


Faza zasadnicza Ligi Europy odbywa się w formacie pucharowym (mecz i rewanż, eliminacja bezpośrednia).

Do pierwszej rundy kwalifikacyjnej nowej Ligi Europy kobiet bezpośrednio awansuje 11 drużyn. Dołączą do nich również zespoły, które zajęły trzecie miejsce w miniturniejach drugiej rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzyń kobiet – także 11 drużyn.

W drugiej rundzie kwalifikacyjnej do turnieju dołączy jedna drużyna z bezpośrednim awansem (Slovácko) oraz zespoły, które zajęły drugie miejsce w miniturniejach drugiej rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzyń (11 drużyn), a także kluby, które odpadły w trzeciej rundzie kwalifikacji Ligi Mistrzyń (9 drużyn). Do nich dołączą zwycięzcy pierwszej rundy kwalifikacyjnej Women’s Europa Cup.

Liga Mistrzów odbywa się w formacie ligowym (format tabeli, dzięki któremu awansuje się do fazy pucharowej).

Kontynuuj czytanie

Hokej

Polscy liderzy zostają

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Grzegorz Pasiut, Bartosz Fraszko i Patryk Wronka przedłużyli swoje kontrakty o dwa lata.

Dla Pasiuta i Fraszki będą to już ósme sezony w GieKSie – choć Fraszko rozpoczął swoją przygodę w Katowicach rok wcześniej, to później na jeden sezon wrócił do Torunia. Nasz kapitan już 369 razy ubierał bluzę GieKSy w oficjalnych meczach, a jego asystent o 2 mniej. Pasiut zdobył 159 goli i zanotował 248 asyst, zaś Fraszko – odpowiednio 150 i 223. Obaj byli kluczowymi postaciami drużyny, która dwukrotnie wygrywała mistrzostwo Polski.

Mniejszy staż w barwach GKS-u ma Wronka, jest za to rekordzistą pod względem powrotów do Katowic – właśnie trwa jego już trzecia przygoda z GieKSą. W złoto-zielono-czarnych kolorach wystąpił 222-krotnie. Zdobył dla nas 87 bramek, a 177 razy asystował. Z GieKSą zdobył swój jedyny do tej pory złoty medal mistrzostw Polski.

Gratulujemy kontraktów!

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga