Dołącz do nas

Piłka nożna

[RYWAL] Raków – mocny nie tylko na papierze

Avatar photo

Opublikowany

dnia

W 6. kolejce rozgrywanej w środku tygodnia zagramy z liderem Fortuna I ligi Rakowem Częstochowa. Środowy mecz rozegramy na wyjeździe, pierwszy gwizdek o godzinie 20:00.

W trakcie przerwy letniej Raków po udanym premierowym sezonie na zapleczu postawił na ewolucję. Na stanowisku pozostał Marek Papszun, który przedłużył umowę z klubem do końca sezonu 2019/2020.

Drużynę Rakowa opuściło 10 zawodników, w większości do klubów niższych lig. Największym osłabieniem jest odejście Łabojki, który został zawodnikiem Śląska Wrocław. W zamian zakontraktowano 11 nowych graczy, ponadto wrócił stoper Petrášek, który przed chorobą należał do wyróżniających się obrońców na drugoligowych boiskach, a także wykupiono Formellę i Szczepańskiego.

Zespół starano się wzmocnić zawodnikami znanymi z pierwszoligowych boisk takimi jak lider Puszczy — Domański, który podpisał kontrakt już w zimie, a przed obecnym sezonem dołączył do zespołu. Do tej grupy zawodników można zaliczyć także wicekróla strzelców poprzedniego sezonu Szymona Lewickiego czy obrońcę Arkadiusza Kasperkiewicza. Drugim kierunkiem było sięgnięcie po zawodników, którzy w zeszłym sezonie występowali na boiskach ekstraklasy jak niski, błyskotliwy skrzydłowy Patryk Kun, bramkarz Michał Gliwa oraz napastnik Marcin Listkowski. Z istotnych transferów do zespołu warto jeszcze zwrócić uwagę na dwóch czeskich pomocników, Bartla i Schwarza.

W kadrze zespołu z Częstochowy znajduje się trzech zawodników z przeszłością w Katowicach. W obecnym sezonie w pierwszych trzech spotkaniach występował Rafał Figiel. Od 4. kolejki na jego pozycji występuje Igor Sapała, który miał epizod w GKS-ie za kadencji trenera Brzęczka. Ostatnim zawodnikiem, który reprezentował w przeszłości nasz klub, jest Mateusz Zachara, który po powrocie do Polski i Rakowa, którego jest wychowankiem, prezentował przeciętną formę. Od czasu kontuzji, której doznał w maju, nie wystąpił w żadnym spotkaniu.

Do tego momentu Raków z 10 punktami na koncie zdobytymi w 5 meczach zajmuje pierwsze miejsce w tabeli. Zespół z Częstochowy należy do grupy drużyn starających się grać piłką, kreujących wiele sytuacji podbramkowych, groźnych po stałych fragmentach gry. Do słabszych stron należy gra w obronie czego dowodem choćby mecz z Jastrzębiem na własnym boisku, w którym obie ekipy podzieliły się punktami mimo prowadzenia gospodarzy 2:0. Warto także wspomnieć, że w poprzednim sezonie z tym zespołem nasza drużyna zdobyła komplet oczek.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

2 komentarze
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

2 komentarze

  1. Avatar photo

    Kato

    20 sierpnia 2018 at 18:21

    Damy radę.
    W Częstochowie GIEKSA ino 3 punkty!
    Mocno wierzę w walkę naszej drużyny.

  2. Avatar photo

    Sdtf

    20 sierpnia 2018 at 22:40

    Jeśli Gieksa zagra otwarcie to przegra. Jeśli z kontry czekając na błędy to biorąc pod uwagę, iż rywal wyjatkowo leży może wywieźć punkty

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Stal Rzeszów Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

04.05.2023 Katowice

GKS Katowice – Stal Rzeszów 8:0 (5:0)

Bramki: Kozubal (1), Bergier (12), Mak (14),(25),(27), Repka (62), Marzec (75), Arak (87) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski (60. Krawczyk), Jędrych, Jaroszek (72. Shibata), Komor, Repka, Mak (76. Aleman)– Błąd (76. Baranowicz), Kozubal, Marzec – Bergier(60. Arak)

Stal Rzeszów: Raciniewski – Warczak, Kościelny, Śimcak, Diaz (60. Wachowiak), Thill (75. Danielewicz), Łysiak, Kądziołka (46.Bukowski), Paśko, Łyczko (46. Synoś), Prokić (75. Plichta)

Żółte kartki: – Krawczyk

Czerwona kartka: – Kościelny

Sędzia: Damian Kos (Gdańsk)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    Szalone zwycięstwo w Warszawie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

    Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

    ***

    Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

    Urazy Rogali i Wasielewskiego?
    Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

    Wracają demony jesieni?
    Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

    Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
    Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

    Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
    Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

    Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
    Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

    Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
    Górak:
    Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga