Dołącz do nas

Felietony Piłka nożna

[FELIETON] Alfabet osłabiony po laniu w derbach

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Patrzę na tabelę 1 Ligi i nie dowierzam. Czasem myślę, że miałem długi zły sen i zaraz się obudzę. Spojrzę ponownie na tabelę i będzie inaczej. Niestety nie śniłem, jestem od kilku miesięcy na jawie i patrzę jak drużyna naładowana „gwiazdami”, stacza się w dół szybciej niż szola na KWK Murcki. Nietypowe zestawienie literek dziś.

W jak Wstyd, czyli jak gramy derby z kimkolwiek, to będzie porażka.

Nic więcej nie mam do dodania.

I jak Intercity, czyli z Częstochowy ruszył szybki pociąg do stacji Ekstraklasa.

Tyle.

G jak Garbarnia, czyli egzotyka tej ligi jest wyżej niż my w zestawieniu.

Brak komentarza.

 

PS.: Najpierw o meczu. Dziwne to było spotkanie, bo do przerwy mogło być spokojnie 2-2. „Setka” Puchacza i strzał Błąda z ostrego kąta mogły dać nam kontakt z przeciwnikiem. Nie dały. W drugiej połowie słupek Anona i powinniśmy mieć 3 bramki na koncie, ale jak się traci 4 gole w meczu, to na 99,9% go nie wygrasz. Może jakimś cudem zremisujesz, ale na pewno nie wygrasz! Nasz bramkarz przy 3 strzałach bez szans, mógł trochę lepiej się ustawić przy trzeciej bramce dla Tychów. Ale do cholery jak przy sytuacji Daniela można go zostawić samego na szesnastce przy stałym fragmencie gry?! W promieniu kilometra nie było naszego zawodnika i ten czarnoskóry zawodnik mógł spokojnie sobie piłkę przyjąć i oddać strzał życia. Ech… Z drugiej strony nasza gra mimo wyniku nie wyglądała źle, tyle że z wyglądania to może zarabiać na życie Joanna Krupa, a nie zespół piłkarski. Zaangażowanie i walka to to, czego nie można odmówić piłkarzom. Tylko że my już nie mamy czasu na nic; interesują nas tylko punkty i to najlepiej 6 do końca roku, o co będzie ciężko.

Teraz o ogólnej sytuacji. Moja krew stała się żółto-zielono-czarna w 1986 roku, gdy ojciec zabrał mnie na Blaszok. Od tamtych czasów było wiele wspaniałych przeżyć i emocji, były też ciężkie czasy, ale można to było tłumaczyć złą sytuacją finansową, hegemonią Króla czy innymi turbulencjami wokół GieKSy. Ale dziś? Mega paka na papierze. Finanse bardzo dobre. Dobrze działające działy wspierające, a na boisku A-klasa. Zastanawiam się, czy trener Dudek zrobi z nami awans, ale z drugiej do pierwszej ligi, a nie do ekstraklasy. Oczywiście jak wystarczy mu sił i chęci.

Jak co roku będziemy mieli emocje w tym sezonie. Emocje i drżenie o utrzymanie się w tej pieprzonej lidze. Kto by pomyślał…

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Stal Rzeszów Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

04.05.2023 Katowice

GKS Katowice – Stal Rzeszów 8:0 (5:0)

Bramki: Kozubal (1), Bergier (12), Mak (14),(25),(27), Repka (62), Marzec (75), Arak (87) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski (60. Krawczyk), Jędrych, Jaroszek (72. Shibata), Komor, Repka, Mak (76. Aleman)– Błąd (76. Baranowicz), Kozubal, Marzec – Bergier(60. Arak)

Stal Rzeszów: Raciniewski – Warczak, Kościelny, Śimcak, Diaz (60. Wachowiak), Thill (75. Danielewicz), Łysiak, Kądziołka (46.Bukowski), Paśko, Łyczko (46. Synoś), Prokić (75. Plichta)

Żółte kartki: – Krawczyk

Czerwona kartka: – Kościelny

Sędzia: Damian Kos (Gdańsk)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    Szalone zwycięstwo w Warszawie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

    Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

    ***

    Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

    Urazy Rogali i Wasielewskiego?
    Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

    Wracają demony jesieni?
    Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

    Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
    Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

    Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
    Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

    Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
    Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

    Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
    Górak:
    Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga