GKS Katowice pokonał przed własną publicznością gdyńską Arkę 2-0 (0-0) w zaległym spotkaniu 1 ligi.
3 punkty po dobrym meczu dały katowiczanom awans na 6 miejsce w tabeli i do premiowanego awansem miejsca dzielą ich już tylko 4 punkty.
Co o meczu napisały media, przeczytajcie:
gkskatowice.eu: Arka zatopina
Po ciężkim boju GieKSa u siebie znów zwycięska. Katowiczanie pokonali 2:0 Arkę Gdynia i przy Bukowej nie przegrali jeszcze żadnego meczu jesienią!
(…)
Kluczowym momentem spotkania był gol Przemysława Pitrego w 60. minucie. Wykorzystał on doskonałe prostopadłe podanie Tomasza Wróbla, wbiegł w pole karne i płaskim strzałem obok prawego słupka dał gospodarzom upragnione prowadzenie. Potem Arka odsłoniła się, a katowiczanie kilka razy groźnie kontrowali. Jedną z takich sytuacji wykorzystał wprowadzony Bartłomiej Chwalibogowski, który popisał się mocnym strzałem zza pola karnego na pięć minut przed końcowym gwizdkiem i Arka po takim nokaucie nie była już w stanie podnieść się z kolan.
sportowefakty.pl: GieKSa znów zwycięska przy Bukowej – relacja z meczu GKS Katowice – Arka Gdynia
Po zwycięstwie nad Energetykiem ROW Rybnik drużyna GKS-u Katowice sięgnęła po kolejny komplet punktów. Tym razem podopieczni Kazimierza Moskala odprawili z kwitkiem faworyzowaną Arkę Gdynia, która przed sezonem – podobnie jak GieKSa – mierzyła w awans do najwyższej klasy rozgrywkowej.
(…)
Wynik po godzinie gry otworzył niezawodny Przemysław Pitry, który otrzymał świetne zagranie od Tomasza Wróbla i w sytuacji sam na sam posłał piłkę do siatki obok wychodzącego z bramki Michała Szromnika.
W odpowiedzi dwukrotnie na bramkę śląskiej drużyny uderzał Marcin Radzewicz, ale za pierwszym razem posłał piłkę wysoko nad poprzeczką, a przy drugiej próbie pomylił się o centymetry.
Wynik meczu cztery minuty przed upływem regulaminowego czasu gry ustalił Bartłomiej Chwalibogowski, który wygarnął piłkę spod nóg obrońcy i nieczysto uderzył na bramkę, a piłka tuż przy słupku wpadła do siatki.
dziennikbaltycki.pl: Arka Gdynia przegrała w Katowicach z GKS 0:2
To był, niestety, trzeci z rzędu mecz żółto-niebieskich bez zwycięstwa. W tym czasie podopieczni Pawła Sikory zdobyli zaledwie jeden punkt, po bezbramkowym remisie z Miedzią. Arka traci kontakt ze ścisłą czołówką pierwszej ligi, a przed nią dwa kolejne wyjazdowe mecze z silnymi drużynami Górnika Łęczna i GKS Bełchatów.
– Walki z naszej strony nie zabrakło. Zabrakło lepszej gry i umiejętności zdobywania bramek – podsumował celnie mecz w Katowicach piłkarz Arki Mateusz Szwoch.
1-liga.przegladsportowy.pl: Zaległy mecz 1. ligi: Katowice wciąż zwycięskie przy Bukowej
Zawodnicy GKS Katowice w tym sezonie uczynili ze swojego stadionu przy ulicy Bukowej prawdziwą twierdzę. Na rozegranych pięć spotkań (4 ligowe i 1 pucharowe) katowiczanie wszystkie zakończyli zwycięstwami, a kolejną drużyną, której nie udało się urwać na Śląsku ani jednego punktu okazała się Arka Gdynia.
Mecz, który w pierwszym terminie miał się odbyć w ramach 7. kolejki, ale został przełożony z powodu powołania trzech zawodników Arki do młodzieżowej reprezentacji Polski, wzbudził wiele emocji. Przewagę optyczną mieli gracze gospodarzy, ale i arkowcy byli bardzo groźni, szczególnie po stałych fragmentach gry.
slask.sport.pl: GKS Katowice podnosi głowę. Wygrał zaległy mecz z Arką
Mecz siódmej kolejki na prośbę gdynian został przełożony ze względu na udział zawodników Arki w meczach młodzieżowej reprezentacji Polski. Zwłoka nic Arce nie dała. Obie drużyny grały bezpardonowo i dość agresywnie, ale więcej wychodziło GKS-owi.
(…)
Budziłek nie ograniczał się tylko do interwencji bramkarskich. W pierwszej połowie wprawił publiczność w zdumienie, kiedy zaczął kiwać się we własnym polu karnym. Trener Kazimierz Moskal pewnie blisko palpitacji serca, kiedy golkiper gospodarzy ośmieszył rywala najpierw jednym zwodem, a potem drugim. Zaraz potem Budziłek pokazał, że jest jednak bramkarzem, a nie dryblerem – w ładnym stylu obronił groźny strzał Aleksandra.
trojmiasto.sport.pl: Trwa kryzys Arki. Gdynianie bez punktów w Katowicach
Arka w Katowicach odrabiała ligowe zaległości. Mecz 7. kolejki z GKS-em na prośbę gdynian został przełożony na środę 18 września ze względu na udział młodych arkowców w młodzieżowej reprezentacji Polski. Mało kto jednak przypuszczał, że do stolicy Górnego Śląska podopieczni Pawła Sikory pojadą, mając w głowie nieudane dwa ostatnie mecze przed własną publicznością. Porażka (z Okocimskim 1:2) i remis (0:0 z Miedzią Legnica) nieco skomplikowały sytuację gdynian, którzy jeszcze kilka tygodni temu byli na 3. miejscu.
(…)
Po tym meczu sytuacja Arki robi się coraz mniej ciekawa. Limit błędów na tę rundę żółto-niebiescy już wykorzystali, co oznacza, że w Łęcznej i Bełchatowie muszą zgarnąć pełną pulę. W przeciwnym razie ekstraklasa się od Gdyni oddali.