Spotkanie z Wigrami Adrian Błąd zakończył z golem i „asystą”. Pierwsze spotkania nie były najlepsze w wykonaniu naszego pomocnika, ale wydaje się, że forma znowu przyszła. Poczytajcie, co miał do powiedzenia nasz zawodnik po spotkaniu z Wigrami Suwałki.
GieKSa.pl: Jak się przełamać to po takim golu i takiej pół-asyście?
Błąd: Na pewno cieszę się, że w końcu się to odblokowało. Cieszę się, że jako drużyna odblokowaliśmy się, bo wcześniej solidnie wyglądaliśmy, ale przegraliśmy np. w Nowym Sączu. Dziś wygraliśmy i wynik mógłby być okazalszy. Ważne jednak by przy trudniejszym rywalu również były takie okazje jak dzisiaj.
Z trybun mieliśmy wrażenie, że zeszło z ciebie ciśnienie po tej bramce?
Od dwóch – trzech spotkań czułem się coraz lepiej i wiedziałem, że padnie ta bramka. Dodatkowy bodziec dla mnie, że padła w taki sposób. Za pierwszego wolnego dostałem trochę bury i postanowiłem inaczej strzelać drugiego.
Żegnały was brawa od kibiców, Ty również dostałeś w swoją stronę oklaski. Wymagania rosną ?
Boisko wszystko weryfikuje. Oczekiwania będą rosły nie tylko względem mnie, ale całej drużyny. Z Tychami czy w Nowym Sączu otrzymaliśmy brawa i myśle, że kibice widzą, że to idzie ku dobremu. Na pewno mega charakterna drużyna się tworzy i myślę, że to widać na boisku.
Przed sezonem zmieniłeś numer. Przesądy?
Chciałem od dawna ten numer, ale miał go Skrzecz. Gdy się zwolnił, to wziąłem go dla siebie, bo z takim grałem w Zawiszy, gdy miałem bardzo dobry okres.
Liga przyśpiesza i teraz Raków. Mały hit ligi?
Na pewno nie będzie to łatwe spotkanie. Raków ma swój styl i grają specyficznie. W tamtej rundzie wiedzieliśmy dokładnie, co robić i jak grać z nimi. Wierzę, że teraz też się to uda. Mam nadzieję, że uda nam się wygrać i zostaniemy na dłużej w górze tabeli. Liga jest naprawdę mega zwariowana.
Arek Woźniak?
Dołożyłem swoje trzy grosze, że jest tutaj. Cieszę się, bo jest to mega charakterny chłopak i w pierwszej lidze na pewno nam to pomoże. Warto na niego stawiać i myślę, że dużo pozytywnego wniesie. Na pewno napastnicy zyskają na takiej rywalizacji.
Najnowsze komentarze