Coś drgnęło, ale to ciągle dużo za mało. Wciąż potrzebujemy wzmocnień na newralgicznych pozycjach inaczej ciężko będzie choć myśleć o czymś więcej jak kolejny rok wegetacji w 1 lidze.
marcin GieKSa
Ja tez bralem remis w ciemno.niestety jest nie wiele lepiej.obawiam ze ze zanim zacza grac juz bedzie pozamiatane.juz jest minus 5 po 2kolejkach!
tomzkat
W ogóle się nie wzmocniliśmy , trener otwarcie mówi że brakuje mu zawodników, to jak mamy wygrać tą ligę? Wygląda na to , że czeka nas ta sama chujnia co w ostatnich 11 latach, za co odpowiada już PREZES.
Lars
To jest niebywałe jakimi się staliśmy paziami piłkarsko. Jesteśmy kilka klas niżej od Niecieczy, gdzie psy chujami wodę piją i jakkolwiek ten klub zaczął się pojawiać na mapie piłkarskiej to była beka. A teraz? Gdzie oni, gdzie my.
Junio
Piłkarsko średnio tak jak pisałem. Chociaż i tak 3/4 meczu plecami do boiska ale takiej wałki dawno nie widzieliśmy
I to opinie wielu osób z sektora.
Co gdyby nie było tego karnego?
Nie ważne jak ważne 3 punkty. Tracimy to przez karny i lecą chuja od wszystkich.
Addie96
W radiu nie było nic o braku walki, może poza Fosą ale to typowe, dużo było mówione o braku jakości ale to coś innego. Jak część tu już wie że w tym sezonie nic nie będzie, to ciekawe czy to samo mówią o zagłębiu(0 ptk), podbeskidziu (1ptk), czy właśnie miedzi (2ptk), a mówiło się że takie świetne transfery tam nie to co u nas. Tychy może mają 6 punktów ale grali z Wigrami, gdzie w podstawowym składzie jest Wołkowicz i ze Stalą o której wszyscy mówili tydzień temu że jest cienka. Zagłębie przegrywa z Łęczną która tydzień temu dostała od Odry i z Olimpią, ani to ani to to raczej nie poziom Miedzi.
Picapao
Ogólnie remis na wyjeździe zawsze brało się w ciemno. Tak, że z wynikiem jestem pogodzony. Ale te 6 minut doliczonego czasu i karny w 94 minucie daje do myślenia…..
terror
Bramka stracona w mega chujowy sposób – chodzi o moment, bo sytuacji nie widziałem – takie coś boli, ale biorąc pod uwagę braki kadrowe i ciężki mecz wyjazdowy z drużyną która na papierze jest w top ligi – wynik jest bardzo ok. Remis np. po bramkach w I połowie byłby skwitowany ulgą – a tak jest wkurw, choć ilość pkt. ta sama.
Inną kwestią jest to, że ludzie nadal nie wiedzieć czemu nastawiają się na walkę na awans. Tak to przynajmniej w pierwszej rundzie nie będzie wyglądać… serio oczekujecie że będziemy łoić na wyjazdach najsilniejsze drużyny w lidze?
Danon
Doping elegancki, mega żal wyniku w takich okolicznościach :/ oby to w końcu zaskoczyło na 100% !
Shellu
Jeśli chodzi o walkę, to była ona widoczna. Tego nie można odmówić po tym meczu i nic o braku walki nie wspominaliśmy w relacjach. Poza kilkoma wyjątkami, co poruszymy.
Piłkarsko natomiast było bardzo słabo. Jeśli byśmy wygrali, to byłby cud. Nawet remis z przebiegu meczu należy przyjąć z pocałowaniem ręki. Nie potrafiliśmy zagrozić Miedzi. Jedyne dwa zagrożenia to gol – który padł po mega ambitnym i znakomitym zachowaniu Mandrysza – żaden inny piłkarz by tak z kopyta nie ruszył do tej piłki. Drugie zagrożenie to sytuacja Klemenza z pierwszej połowy.
I tak w drugiej połowie było trochę (ale tylko trochę) lepiej, pierwsza natomiast to był koszmar i dzięki Bogu skończyło się 0:0…
irishman
Jeżeli ktoś oczekuje od tej drużyny punktów, po ładnej grze to… chyba powinien napisać do Świętego Mikołaja.
Po tej bryndzy sprzed tygodnia osobiście oczekiwałem jedynie zaangażowania, które mogło nas… uchronić przed pogromem. A tu udało się przywieźć punkt – DLA MNIE BEZCENNY.
GRATULACJE!
I jeszcze taka skarga do… niesprawiedliwego losu. Ile to razu przyjeżdżali na Bukową jacyś kelnerzy, strzelali przypadkową bramkę i wygrywali fartem. Nie twierdze, że jesteśmy kelnerami ale kurde, w końcu mogłoby to zadziałać także w drugą stronę!
Atest
Na awans to teraz nikt sie nie nadaje.Miedz grala piach podobnie jak my.
Za zaangazowanie dostali sluszne brawa,ale tak grajac o awans bedzie bardzo trudno.
Szacunek za walke,ale przyspiewka „byliscie lepsi” byla zbedna,bo nie byli,podobnie jak przybijanie piatek po szpilu.
Cala GieKSa razem sie nie sprawdzila 🙁
Wymagac wynikow i zwyciestw ,a na piatki moze przyjdzie czas.
La Beneamata
Wkurwienie jest, bo na starcie mamy ugrany zaledwie 1. pkt i stracony PP. Niemniej wciąż wierzę, że Mandrysz to ogarnie. On miał prawie zawsze słabe początki w klubach z którymi robił awans, więc może i u nas ta historia się powtarza. Sezon trwa 34. kolejki, więc jest jeszcze mase meczów przed nami. Co mają powiedzieć w Sosnowcu, Bielsku czy Legnicy? Podejrzewam, że szybka wygrana pozwoli zrzucić ciężar z tych piłkarzy i zacznie im się grać łatwiej. Oby to ruszyło już od meczu z Puszczą.
sajmonczan
Mało kto zwraca uwagę na to, że przerwa letnia nie jest od przygotowania zespołu. Zespół przygotowywuje się w zimie a te przygotowania totalnie zjebał Brzęczek i widać, że większość piłkarzy jest totalnie bez formy i nie są przygotowani do sezonu i 2 tygodnie z Mandryszem tego nie zmienią. Nowi totalnie jeszcze nie rozumieją się z resztą zespołu i ja tylko liczę, że jakoś to ogarną i ambicją i walką wywalczą miejsce w czołówce a prawdziwa walka zacznie się na wiosnę.
blazej
Tak wracając jeszcze do meczu to powiem wam, że Miedź naprawdę mogła się podobać. Grali z dużym rozmachem, przede wszystkim szybko ze środka do skrzydeł. Mieli dobry środek pola, który w pierwszej połowie całkowicie przejął kontrolę nad grą. Grali momentami jak nasz zespół w zeszłej rundzie i równie nieskutecznie.
U nas po strzeleniu bramki naprawdę mogła się podobać organizacja gry itd. Dobrze się to oglądało.
Minusem jest jednak fakt, że my mamy ciężko utrzymać się przy piłce, zupełnie nam to nie wychodzi. To trzeba poprawić koniecznie.
totu
…
Fosa zachował sie jak amator widać ze jest bez formy. Zamiast wziąsć goscia na plecy i objechac bramkarza oddaje taki marny strzał, brawo dla Mandrysza ze poszedł za akcją, normalnie nikt by nie poszedł , to była setka.
Najnowsze komentarze