Dołącz do nas

Piłka nożna kobiet

Czwarta wygrana z rzędu i czwarte miejsce w Ekstralidze

Avatar photo

Opublikowany

dnia

GieKSa w samo południe podejmowała dziś na Bukowej Olimpię Szczecin, która nie zdobyła jeszcze punktu w tym sezonie Ekstraligi. Trener Witold Zając nie zdecydował się na żadną zmianę w porównaniu do wygranego spotkania w Krakowie.

Od początku spotkania piłkarki GKS Katowice uzyskały przewagę i narzuciły Olimpii swoje tempo gry. Szczególnie aktywna była prawa strona, na której mogliśmy oglądać Annę Konkol i Alicję Dyguś. W 17. minucie GieKSa zdobyła pierwszą bramkę. Konkol zagrała do ustawionej tyłem do bramki rywalek Nicoli Brzęczek, która zgrała piłkę do wchodzącej skrzydłem Dyguś. Nasza skrzydłowa znalazła się w polu karnym Olimpii i podała do Kateriny Vojtkovej. Wydawało się, że pomocniczka GieKSy będzie miała problem z przyjęciem futbolówki, ale dała radę odwrócić się z piłką i lewą nogą z około 13 metrów nie dała szans Natalii Radkiewicz. Cztery minuty później błąd w wyprowadzaniu piłki popełniły przyjezdne. Przytomnie zachowała się Brzęczek, która przejęła piłkę i wykonała prostopadłe podanie do Dyguś. Ta wpadła w narożnik pola karnego, huknęła z prawej nogi po długim rogu, ale bramkarka ze Szczecina sparowała piłkę na rzut rożny. W 28. minucie powinno być 2:0 dla GieKSy. Oglądaliśmy świetne prostopadłe podanie Anity Turkiewicz do Brzęczek, która wbiegła w pole karne, ale w sytuacji sam na sam przegrała z Radkiewicz. Piłka trafiła jeszcze pod nogi naszej napastniczki, ale jej poprawka została zablokowana. Ostatecznie Brzęczek zagrała do dobrze ustawionej w polu karnym Klaudii Maciążki, ale ta przeniosła piłkę wysoko nad poprzeczką. Kilka minut później na indywidualną akcję zdecydowała się Turkiewicz – pociągnęła kilkadziesiąt metrów, minęła dwie rywalki i uderzyła po ziemi z linii pola karnego, ale w dobrze ustawioną bramkarkę Olimpii. W 36. minucie Dyguś zwieńczyła dobry występ bardzo ładną bramką. Na lewej stronie Maciążka minęła jedną z obrończyń Olimpii, zagrała w pole karne, gdzie piłkę przejęła ustawiona tyłem Brzęczek, która podała do Dyguś. Nasza skrzydłowa ładnym strzałem z lewej nogi z kilkunastu metrów nie dała szans Radkiewicz.

Druga połowa zaczęła się od ataków GieKSy. Nasza drużyna raz za razem niepokoiła obronę Olimpii. W 52. minucie Maciążka po podaniu Brzęczek ładnie znalazła sobie pozycję do oddania strzału, ale jej uderzenie po rykoszecie trafiło w słupek. W 58. minucie Karolina Koch dostrzegła Brzęczek, ta dobrze przyjęła piłkę, ale jej uderzenie było zbyt słabe, by zaskoczyć Radkiewicz. Dwie minuty później dogodną sytuację miały przyjezdne, ale Weronika Klimek była faulowana przez napastniczkę Olimpii, a i samą akcję do samego końca ubezpieczała Konkol. W 64. minucie Vojtkova podawała prostopadle do Brzęczek, która zdołała oddać strzał w polu karnym, ale minimalnie niecelnie. Trzy minuty później zza pola karnego próbowała Turkiewicz, ale ponownie na posterunku była Radkiewicz. W 69. minucie z dystansu uderzała Natalia Oleszkiewicz, ale trochę nad bramką GieKSy. W 72. minucie Maciążka wypracowała pozycję Vojtkovej, ale jej uderzenie z dystansu trafiło wprost w bramkarkę rywalek. Trzy minuty później z prezentu obrony Olimpii nie skorzystała Brzęczek, która co prawda przejęła piłkę, ale ponownie przegrała pojedynek sam na sam z Radkiewicz. W 79. minucie przyjezdne zdobyły kontaktowe trafienie. Christiana Bissong wykorzystała niezdecydowanie naszej obrony, weszła między dwie nasze zawodniczki i z kilku metrów z ostrego kąta pokonała w sytuacji sam na sam Klimek. Od tego momentu Olimpia zwietrzyła szansę na remis i śmielej zaatakowała. Swoją okazję zawodniczki ze Szczecina miały w 85. minucie po rzucie rożnym. Potem grała już tylko GieKSa. Najpierw w 88. minucie Turkiewicz bezpośrednio z rzutu wolnego z ponad 20 metrów trafiła w poprzeczkę. Minutę później Maciążka najpierw została zablokowana w polu karnym rywalek, a jej poprawka zatrzymała się na słupku. W doliczonym czasie gry to właśnie znowu Maciążka niepokoiła rywalki. Najpierw po indywidualnej akcji za daleko wypuściła sobie piłkę, a potem obiła boczną siatkę po wejściu w pole karne rywalek. Dopiero w ostatniej akcji w meczu Maciążka zdobyła bramkę, wykańczając akcję Turkiewicz z prawej strony.

GieKSa wygrała czwarty mecz z rzędu. Kolejny raz rozmiary zwycięstwa nie oddają przewagi na boisku, jaką miała nasza drużyna. Trochę nerwowo zrobiło się po kontaktowej bramce strzelonej przez Olimpię, ale jakikolwiek inny wynik niż wygrana GKS Katowice byłby dziś dużą niesprawiedliwością. Zwycięstwo pozwoliło naszej drużynie awansować na czwarte miejsce w tabeli.

Teraz czeka nas przerwa na reprezentację. Polki rozpoczynają eliminacje do Mistrzostw Świata. 17 września zagrają w Gdańsku z Belgią, a 21 września na wyjeździe z Armenią. Do ligowych zmagań wrócimy za dwa tygodnie. W 6. kolejce Ekstraligi GieKSa zagra w niedzielę 26 września o 12:00 we Wrocławiu ze Śląskiem.

11.09.2021, Katowice
GKS Katowice – Olimpia Szczecin 3:1 (2:0)
Bramki: Vojtkova (17), Dyguś (36), Maciązka (90) – Bissong (79).
GKS Katowice: Klimek – Konkol, Hajduk, Lizoń (69. Bińkowska) – Dyguś, Kłoda, Vojtkova (87. Parczewska), Koch, Turkiewicz – Maciążka, Brzęczek (82. Tuszyńska).
Olimpia Szczecin: Radkiewicz – Oleszkiewicz, Szymaszek, Brodzik, Michalczyk, Brzozowska, Kędzierska (90. Sobolewska), Radochońska, Siwek (58. Szerszeń), Bissong, Garbowska (61. Lipiejko).
Żółte kartki: Oleszkiewicz.
Sędzia: Michalina Diakow (Raczyce).

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

2 komentarze
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

2 komentarze

  1. Avatar photo

    Kato

    11 września 2021 at 15:31

    Zwycięstwo za zwycięstwem.
    Gratulacje dla Pań za super grę i wyniki.

  2. Avatar photo

    Asdf

    11 września 2021 at 23:50

    Obstawiam, że jak nasze Panie zagrały z naszymi kopaczami to spokojnie by wygrały.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Aleksander Paluszek w GieKSie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

GKS Katowice poinformował o podpisaniu umowy z 24-letnim obrońcą Aleksandrem Paluszkiem. Zawodnik związał się z naszym klubem kontraktem ważnym do 2027 roku, z opcją przedłużenia o kolejny sezon.

Paluszek trafił do GieKSy ze Śląska Wrocław, z którym w minionym sezonie spadł z Ekstraklasy. W barwach ekipy z Dolnego Śląska rozegrał 20 meczów i zdobył w nich jedną bramkę. Rok wcześniej sięgnął z nią po wicemistrzostwo Polski.

Łącznie w najwyższej klasie rozgrywkowej 24-latek wystąpił w 67 spotkaniach, strzelając pięć goli. Wcześniej reprezentował również Górnik Zabrze.

Życzymy powodzenia i sukcesów w naszych barwach!

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna kobiet

Znamy rywalki w Lidze Mistrzyń

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Drużyna GKS-u Katowice poznała przeciwniczki w II rundzie eliminacyjnej UEFA Women’s Champions League. Katowiczanki zagrają w miniturnieju, który odbędzie się 27-30 sierpnia. W rywalizacji wezmą udział cztery drużyny, a mecze zostaną rozegrane w Słowenii.

W pierwszym spotkaniu GieKSa zmierzy się z WFC BIIK-Shymkent (Kazachstan), a w przypadku zwycięstwa awansuje do finału, gdzie czekać będzie lepszy z pary ZNK Mura (Słowenia, Murska Sobota) – zwycięzca drugiej grupy pierwszej rundy kwalifikacji. 

Druga grupa pierwszej rundy kwalifikacji (finał 2 sierpnia):
Agarista CSF Anenii Noi 2020 (MDA) – Swieqi United FC (MLT) | Spartak Myjava (SVK) – ŽFK Budućnost (MNE)

Awans do ostatniej rundy eliminacyjnej uzyska tylko triumfator każdego miniturnieju (czeka na niego bezpośredni dwumecz o fazę ligową LM, przegrany finału zagra w Lidze Europy), a druga i trzecia drużyna turnieju eliminacyjnego spadną do Ligi Europy. W przypadku remisu po 90 minutach spotkania przewidziana jest dogrywka, a jeśli nie przyniesie rozstrzygnięcia – rzuty karne.


Wszystkie drużyny drugiej rundy eliminacyjnej to:

Rozstawione: SK Slavia Praha (CZE), FC Rosengård (SWE), FC Twente (NED), Vålerenga Fotball (NOR), FC Vorskla Poltava (UKR), WFC BIIK-Shymkent (KAZ), KFF Vllaznia (ALB), Apollon Ladies FC (CYP), ŽNK Mura (SVN), SFK 2000 Sarajevo (BIH), FC Gintra (LTU), Ferencvárosi TC (HUN), Fortuna Hjørring (DEN), Breidablik (ISL)

Nierozstawione: FC Dinamo-BSUPC (BLR), BSC Young Boys (SUI), Hibernian FC Women (SCO), ŽFK Crvena Zvezda (SRB), OH Leuven (BEL), FCV Farul Constanța (ROU), HJK Helsinki (FIN), GKS Katowice (POL), Zwycięzca CH-P Q1 Gr 1, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 2, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 3, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 4, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 5, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 6


Faza zasadnicza Ligi Europy odbywa się w formacie pucharowym (mecz i rewanż, eliminacja bezpośrednia).

Do pierwszej rundy kwalifikacyjnej nowej Ligi Europy kobiet bezpośrednio awansuje 11 drużyn. Dołączą do nich również zespoły, które zajęły trzecie miejsce w miniturniejach drugiej rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzyń kobiet – także 11 drużyn.

W drugiej rundzie kwalifikacyjnej do turnieju dołączy jedna drużyna z bezpośrednim awansem (Slovácko) oraz zespoły, które zajęły drugie miejsce w miniturniejach drugiej rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzyń (11 drużyn), a także kluby, które odpadły w trzeciej rundzie kwalifikacji Ligi Mistrzyń (9 drużyn). Do nich dołączą zwycięzcy pierwszej rundy kwalifikacyjnej Women’s Europa Cup.

Liga Mistrzów odbywa się w formacie ligowym (format tabeli, dzięki któremu awansuje się do fazy pucharowej).

Kontynuuj czytanie

Hokej

Polscy liderzy zostają

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Grzegorz Pasiut, Bartosz Fraszko i Patryk Wronka przedłużyli swoje kontrakty o dwa lata.

Dla Pasiuta i Fraszki będą to już ósme sezony w GieKSie – choć Fraszko rozpoczął swoją przygodę w Katowicach rok wcześniej, to później na jeden sezon wrócił do Torunia. Nasz kapitan już 369 razy ubierał bluzę GieKSy w oficjalnych meczach, a jego asystent o 2 mniej. Pasiut zdobył 159 goli i zanotował 248 asyst, zaś Fraszko – odpowiednio 150 i 223. Obaj byli kluczowymi postaciami drużyny, która dwukrotnie wygrywała mistrzostwo Polski.

Mniejszy staż w barwach GKS-u ma Wronka, jest za to rekordzistą pod względem powrotów do Katowic – właśnie trwa jego już trzecia przygoda z GieKSą. W złoto-zielono-czarnych kolorach wystąpił 222-krotnie. Zdobył dla nas 87 bramek, a 177 razy asystował. Z GieKSą zdobył swój jedyny do tej pory złoty medal mistrzostw Polski.

Gratulujemy kontraktów!

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga