Dołącz do nas

Siatkówka

Dziewiąta seria gier bez udziału GKS-u Katowice

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przed nami specyficzna kolejka w PlusLidze, bo nie dość że została rozciągnięta do granic możliwości, to na dodatek mamy kolejne dwa spotkania przełożone na inny termin. Z racji meczu rozgrywanego w Spodku, pojedynek GieKSy z mistrzami Polski odbędzie się dopiero 21 listopada. Tak więc następny mecz z udziałem GKS-u odbędzie się 18 listopada w ramach 10 serii gier, gdy katowiczanie udadzą do Bełchatowa. Na dodatek w środku następnego tygodnia odbędą się dwa zaległe spotkania. Niezły miszmasz z tego wyszedł…

 

Do najciekawszych meczów w tej kolejce dojdzie w Bełchatowie, Olsztynie i Lubinie. Skra wygrywając dwa swoje mecze zaległe, może mieć jeden punkt zdobyty więcej niż nasz GKS. Ale zanim to ewentualnie nastąpi, to bełchatowian czeka niełatwe zadanie w starciu z ONICO. Warszawianie łatwo się nie poddają w dotychczasowych meczach w lidze, natomiast Skra szykuje powoli formę na rozgrywki w Lidze Mistrzów. Będący tuż za naszymi plecami w tabeli, AZS Olsztyn zagra z Treflem Gdańsk. Obie ekipy pałają rządzą rewanżu po swoich porażkach, odpowiednio z Resovią oraz z Espadonem. Szczególnie przegrana gdańszczan ze szczecinianami była sporym zaskoczeniem, a z drugiej strony to Trefl na razie nie przegrał meczu wyjazdowego, więc zapowiada się zacięta rywalizacja. W Lubinie spotkają się ze sobą drużyny, które na pewno nie mogą być zadowolone ze swego dotychczasowego dorobku punktowego. Resovia wygrała ostatnio w trzech setach z AZS-em Olsztyn, natomiast Cuprum zostało rozbite w Jastrzębiu. Co to może oznaczać? że tak naprawdę, w tym spotkaniu wszystko jest możliwe.

BBTS jedzie do Sosnowca na mecz z MKS-em Będzin i jeśli chce się w końcu przełamać, to staje przed taką szansą, bo jeśli nie z tym przeciwnikiem to z kim? Podobnie zapewne myślą drużyny, które zagrają w Bydgoszczy. To jedna z niewielu szans dla obu ekip, aby powiększyć swoje konto punktowe. Z kolei Espadon jest faworytem starcia z Dafi Społem, nie tylko z racji większej ilości punktów, ale również po ostatnim swoim niespodziewanym zwycięstwie w Gdańsku.
Wczoraj rozegrano mecz awansem, w którym ZAKSA nie dała najmniejszych szans bielszczanom, co tylko utwierdziło obie drużyny na przeciwległych biegunach tabeli. Kędzierzynianie wciąż pozostają bez porażki i z kompletem 24 punktów prowadzą z dużą przewagą nad resztą stawki. Natomiast BBTS jest wciąż bez wygranej i bez choćby jednego zdobytego punktu.

 

Program 9 kolejki: 9,10, 11, 12 i 13 listopada oraz 21 i 29 listopada

PGE Skra Bełchatów – ONICO Warszawa 9 listopada (czwartek) godz. 18.00 – sędziowie Paweł Burkiewicz / Maciej Kolendowski
Indykpol AZS Olsztyn – Trefl Gdańsk 10 listopada (piątek) godz. 18.00 – sędziowie Maciej Twardowski / Szymon Pindral
Cuprum Lubin – Asseco Resovia Rzeszów 10 listopada (piątek) godz. 18.00 – sędziowie Maciej Maciejewski / Jarosław Makowski
MKS Będzin – BBTS Bielsko-Biała 11 listopada (sobota) godz. 14.45 – sędziowie Marek Lagierski / Piotr Król

Łuczniczka Bydgoszcz – Aluron Virtu Warta Zawiercie 12 listopada (niedziela) godz. 14.45 – sędziowie Paweł Ignatowicz / Sławomir Gołąbek
Espadon Szczecin – Dafi Społem Kielce 13 listopada (poniedziałek) godz. 19.00 – sędziowie Agnieszka Michlic / Marek Heyducki
GKS Katowice – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 21 listopada (wtorek) godz. 18.00 – sędziowie Marcin Herbik / Tomasz Janik
Cerrad Czarni Radom – Jastrzębski Węgiel 29 listopada (środa) godz. 18.00 – sędziowie Tomasz Flis / Mariusz Gadzina

 

Mecze zaległe: z 4 kolejki oraz z 2 kolejki

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Indykpol AZS Olsztyn 14 listopada (wtorek) godz. 18.30 – sędziowie Zbigniew Wolski / Maciej Maciejewski
PGE Skra Bełchatów – Aluron Virtu Warta Zawiercie 15 listopada (środa) godz. 20.30 – sędziowie Marcin Herbik / Tomasz Janik

 

Mecz 13 kolejki – awansem – 8 listopada

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – BBTS Bielsko-Biała 3:0 (25:10, 25:15, 25:18)

ZAKSA: Toniutti (1), Torres (10), Rejno (4), Wiśniewski (7), Buszek (4), Szymura (14), Zatorski (libero) oraz Falaschi, Jungiewicz, Semeniuk (10). Trener: Andrea Gardini. MVP: Rafał Szymura.
BBTS: Peacock, Krikun (1), Gaca (3), Cedzyński (5), Tarasow (3), Łukasik (7), Marek (libero) oraz Macionczyk, Bucki (7), Siek (2), Janeczek (3), Piotrowski (3), Czauderna (libero). Trener: Rastislav Chudik.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Hokej

Kalaber w Katowicach!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po ostatnim meczu JKH GKS Jastrzębie, słowacki szkoleniowiec powiedział, że może to być jego ostatni mecz na ławce trenerskie JKH. Dziś już wiadomo, że selekcjoner reprezentacji przenosi się do Katowic.

Jacek Płachta może jednak spać spokojnie, Robert Kalaber będzie w Katowicach szefem hokejowej Akademii Młodej GieKSy. Władze Katowic chcą mocno postawić na hokej, głośno mówi się o budowie nowego lodowiska, stąd potrzeba podniesienia jakości szkolenia młodych hokeistów i połączenia sił (w Katowicach szkolenie prowadzi się w dwóch klubach – GKS i Naprzód) oraz wykorzystania potencjału lodowych tafli. Plan szkolenia przygotował Henryk Gruth (współtwórca szwajcarskiej szkoły hokejowej) we współpracy z Robertem Kalaberem oraz specjalistami z katowickiej AWF i słynnej fińskiej szkoły hokejowej Vierumaki. Za realizację programu będzie odpowiedzialny słowacki szkoleniowiec.

Jacek Płachta cieszy się w Katowicach pełnym kredytem zaufania, w dalszym ciągu będzie odpowiedzialny z prowadzenie Hokejowej Dumy Katowic. Jego kontakty oraz fakt, że syn trenera Mathias Plachta gra w drużynie Adler Mannheim spowodowały, że oba kluby są na drodze do podpisania porozumienia o współpracy sportowej. Adler ma najlepszą szkółkę hokejową, która jest wzorem szkolenia w Niemczech. Nieaktualny jest zatem temat przenosin Płachty do Oświęcimia, tamtejsi działacze w swoim stylu próbowali nakłonić katowickiego szkoleniowca do zmiany otoczenia. Szkoleniowiec miał razem z obecnym dyrektorem sportowym GieKSy pomóc tamtejszej ekipie wrócić na salony.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Popłynęli w Szczecinie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W niedzielne popołudnie piłkarze GKS-u Katowice pojechali na wyjazdowe spotkanie do Szczecina w ramach 27. kolejki PKO BP Ekstraklasy. W wyjściowej jedenastce doszło do czterech zmian i od pierwszej minuty zagrali Szymczak, Kuusk, Drachal i Gruszkowski.

Pierwszą połowę zaczęli zawodnicy GieKSy, ale nie stworzyli realnego zagrożenia. W trzeciej minucie Filip Szymczak wyszedł sam na sam z bramkarzem i mimo tego, że i tak był na spalonym, to nie zdołał pokonać Cojocaru. Chwilę później Alan Czerwiński ruszył prawą stroną boiska aż do linii końcowej i wrzucił piłkę w pole karne. Obrońca gospodarzy strącił futbolówkę wprost pod nogi Oskara Repki, który pokusił się o strzał zza pola karnego, ale został on zablokowany. Pierwszy kwadrans spotkania nie porwał piłkarsko, ale GieKSa częściej zapędzała się pod bramkę Pogoni i dłużej utrzymywała się przy piłce. W 15. minucie Kudła źle wybił piłkę i zrobiło się groźnie pod bramką GieKSy, na szczęście nasz bramkarz zdołał się zrehabilitować i wybronił strzał Kolourisa. Chwilę później znów Pogoń była bliska zdobycia bramki, ale zawodnik gospodarzy uderzył niecelnie. W 19. minucie zrobiło się sporo zamieszania w polu karnym Cojocaru, gdy Mateusz Kowalczyk delikatnie trącił piłkę głowa, zmieniając jej tor lotu, ale nic z tego nie wyszło. W kolejnych minutach gra przeniosła się głównie w środkową strefę boiska i żadna drużyna nie była w stanie skonstruować składnej akcji. W 33. minucie Koutris przeniósł piłkę nad bramką Kudły, uderzając lewą nogą. Chwilę później Drachal był bliski zdobycia bramki, ale w ostatnim momencie piłka mu odskoczyła. W 42. minucie Loncar uderzył głową z bliskiej odległości, ale Kudła zdołał ją wybić końcówkami palców. Po wznowieniu z rzutu rożnego Dawid Drachal chciał oddalić zagrożenie i w momenciem gdy wybijał piłkę, to podbiegł Kurzawa, który dostał prosto w skroń i potrzebował pomocy medycznej. W doliczonym czasie pierwszej połowy Gruszkowski rzucił się, aby zablokować strzał Koutrisa i piłka niefortunnie odbiła mu się od ręki. Po długiej przerwie i analizie VAR sędzia wskazał na jedenastkę, którą  pewnie wykorzystał Koulouris. Po tej bramce arbiter zakończył pierwszą połowę.

Na drugą połowę GieKSa wyszła w takim samym składzie, natomiast w drużynie Pogoni doszło do jednej zmiany. Po czterech minutach drugiej połowy Koulouris znów wpisał się na listę strzelców – tym razem pokonał Kudłę z bardzo bliskiej odległości, a piłkę wrzucił Kamil Grosicki, który przepchał i objechał bezradnego Alana Czerwińskiego. W kolejnych minutach GieKSa, chcąc odrabiać straty, odsłoniła się jeszcze bardziej, co próbował wykorzystać Wahlqvist, ale uderzył bardzo niecelnie. Po upływie godziny gry trener Rafał Górak pokusił się o potrójną zmianę. Na boisko weszli Błąd, Bergier i Galan. Chwilę późnej Arkadiusz Jędrych wpuścił swojego bramkarza na minę. Źle obliczył odległość do Kudły i zagrał zbyt lekko i niedokładnie do tyłu. Kudła musiał opuścić bramkę, aby ratować sytuację i po serii niefortunnych podań piłka trafiła pod nogi Grosickiego, jednak jego strzał został zablokowany przez naszego bramkarza. W 68. minucie Sebastian Bergier wyszedł sam na sam z bramkarzem, ale nie trafił w światło bramki, była to idealna okazja na złapanie kontaktu. Chwilę później Loncar został sfaulowany przez Kuuska, ale sędzia puścił akcję i do piłki dobiegł Sebastian Bergier, który zaliczył… soczysty upadek. W kolejnych minutach gra zrobiła się bardzo rwana i było dużo niedokładności w obu zespołach. W 82. minucie Kacper Łukasiak pokonał Dawida Kudłę strzałem na dalszy słupek. Warto zaznaczyć, że ten zawodnik wszedł na boisko… minutę wcześniej. Pięć minut później Koulouris trzeci raz wpisał się na listę strzelców, pokonując Kudłę strzałem na długi róg. Chwilę później sędzia zakończył spotkanie.

6.04.2025, Szczecin
Pogoń Szczecin – GKS Katowice 4:0 (1:0)
Bramki: Koulouris (45-k, 49, 87), Łukasiak (82).
Pogoń Szczecin: Cojocaru – Wahlqvist, Loncar, Borges, Koutris (86. Lis), Gamboa, Ulvestad, Kurzawa (80. Smoliński), Przyborek (46. Wędrychowski), Grosicki (81. Łukasiak), Kolouris (88. Paryzek).
GKS Katowice: Kudła – Gruszkowski (62. Galan), Czerwiński, Jędrych, Kuusk (80. Komor), Wasielewski – Drachal (62. Błąd), Kowalczyk, Repka, Nowak (88. Marzec) – Szymczak (62. Bergier).
Żółte kartki: Kowalczyk.
Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa).
Widzów: 19 938.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Live: EUFORIA W KATOWICACH!!!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

30.03.2025 Katowice
GKS Katowice – Górnik Zabrze 2:1
Bramki: Olkowski (38-sam.), Szymczak (90) – Zahović (51)
GKS: Kudła – Wasielewski (88. Marzec), Czerwiński, Jędrych, Klemenz, Galan (80. Gruszkowski) – Kowalczyk, Repka, Nowak, Błąd (78. Drachal) – Bergier (78. Szymczak).
Górnik: Majchrowicz – Kmet (78. Josema), Szcześniak, Janicki, Janża, Olkowski (46. Sow), Sarapata, Hellebrand, Podolski, Furukawa, Zahović (87. Bakis).
Ż.kartki: Jędrych – Podolski
Cz.kartki:
Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa)
Widzów: 15048

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga