Dołącz do nas

Piłka nożna Prasówka

Echa meczu w mediach z Wisłą Płock

Avatar photo

Opublikowany

dnia

GKS Katowice pokonał przed własną publicznością Wisłę Płock 1-0 (1-0). Dzięki temu zwycięstwu pierwszą rundę rozgrywek GieKSa zakończyła na 2 pozycji premiowanej awansem do Ekstraklasy, tracąc zaledwie 1 punkt do lidera Górnika Łęczna.
Jak to zwycięstwo katowiczan opisały media?
Przeczytajcie.

gkskatowice.eu: Twierdza Bukowa niezdobyta!

To, co nie udało się kolegom, wyszło Grzegorzowi Fonfarze tuż przed przerwą . Wykorzystał dośrodkowanie z lewej strony Tomasza Wróbla i z najbliższej odległości zdobył gola do szatni głową. – Drużyna GKS-u nie przez przypadek pod wodzą trenera Kazimierza Moskala wygrała u siebie większość spotkań ligowych. Straciliśmy gola w kuriozalnej sytuacji. Gdy opanowaliśmy trudny moment na boisku, nagle po nieporozumieniu dostaliśmy bramkę. Z naszej strony było za mało uskrzydleń gry oraz wygranych pojedynków 1/1, żeby zagrozić gospodarzom – irytował się trener Wisły Płock, Marcin Kaczmarek.
(…)
Dzięki zwycięstwu GKS Katowice wskoczył na drugie miejsce w tabeli i tym samym został wicemistrzem jesieni I ligi. Na pierwszym miejscu pozostał Górnik Łęczna, którzy dzisiaj ograł Stomil u siebie 3:0. Gdyby dzisiaj zakończyły się rozgrywki, awans uzyskaliby gracze Górnika i GieKSy.

1-liga.przegladsportowy.pl: I liga: Gieksa wygrała na oczach… Urbana

Katowiczanie u siebie czują się wyśmienicie. W tym sezonie już osiem spotkań wygrali i jedno zremisowali! W sobotę poradzili sobie z nieźle ostatnio dysponowaną Wisłą, chociaż obrońcy „Gieksy” momentami zasypiali. Mateusz Kamiński w 37. minucie mocno przepraszał swoich kolegów. Kilka sekund wcześniej będąc w polu karnym podał piłkę do jednego z graczy gości. Płocczanie nie wykorzystali tej gafy, a chwilę później stracili gola. Ślązacy atakowali bramkę wiślaków i w końcu piłka po strzale głową Grzegorza Fonfary wpadła do siatki. Katowiczanie dzięki tej wygranej awansowali na drugie miejsce w tabeli I ligi, bo Bełchatów przegrał w Nowym Sączu (0:2).

skask.sport.pl: Skromna wygrana GieKSy. Katowiczanie wicemistrzami jesieni!

Zaliczka na drugą połowę była niewielka, ale wyjątkowo cenna, bo to katowiczanie mogli już nastawić się na ulubione przez polskich piłkarzy kontry. Wisła udowodniła jednak, że jest solidnym zespołem, i to ona przejęła kontrolę nad wydarzeniami na boisku. Momentami GKS bronił się dość rozpaczliwie, ale – co najważniejsze – do końca bardzo skutecznie.
Dopiero w samej końcówce spotkania GKS wyprowadził kilka bardzo groźnych szybkich ataków, ale żaden z nich nie przyniósł drugiego gola.

sport.slask.pl: Utalentowany bramkarz GKS-u Katowice pod obserwacją trenera Legii Warszawa

Urban pojawił się na stadionie w Katowicach przy okazji sobotniego meczu GKS-u z Wisłą Płock. Spotkanie obejrzał w towarzystwie swojego dobrego kolegi Jana Furtoka. Skąd wiadomo, że przyglądał się grze Budziłka? Legia interesowała się bramkarzem GieKSy już latem. Gdy kontuzji doznał jej podstawowy golkiper Dusan Kuciak, zaczęła nawet sondować możliwość transferu. Ostatecznie do transakcji nie doszło, ale mistrz Polski wciąż ma oko na Budziłka, który w barwach GieKSy spisuje się znakomicie.
W spotkaniu z Wisłą nie miał jednak okazji specjalnie się wykazać i tym samym zademonstrować swoich umiejętności Urbanowi. –
Trener Legii był na trybunach? Dla mnie istotne było to, że w tym meczu nie straciliśmy gola i wygraliśmy. Do końca sezonu mam kontrakt z GKS-em i pewnie go wypełnię – deklarował Budziłek.
Dodajmy, że GKS prowadzi rozmowy z zawodnikiem o ewentualnym przedłużeniu przez niego kontraktu. Gdyby tak się stało, to możliwe, że w nowej umowie Budziłka znalazłaby się kwota odstępnego, która nie odstraszałaby klubu zainteresowanego jego transferem. Sam bramkarz mógłby też oczywiście liczyć na podwyżkę.

slask.sport.pl: Grzegorz Fonfara zdradził, co rozjuszyło GKS Katowice

O wyniku spotkania zadecydował tylko jeden gol. Pod koniec pierwszej połowy strzelił go właśnie Fonfara. – Ciężko pracowaliśmy na tą wygraną, bo Wisła wysoko postawiła poprzeczkę. Ich dobre miejsce w tabeli nie jest przypadkowe. Rywale grali jednak głównie długą piłką na rosłego napastnika. My wyprowadzaliśmy groźne kontry, z których powinniśmy strzelić przynajmniej jeszcze jednego gola. Nie był to idealny mecz z naszej strony, ale zwycięstwo cieszy niezmiernie – mówił pomocnik GKS-u.
Wygraną nad Wisłą katowiczanie zrehabilitowali się za porażkę w ostatniej kolejce z GKS-em Tychy. – Tamten mecz mocno nas rozjuszył. Byliśmy zdenerwowani, bo przegraliśmy na własne życzenie. Mecz z Tychami w Jaworznie to była męczarnia. Spotkanie z Wisłą było już zupełnie inne – cieszył się Fonfara.

slask.sport.pl: Trener GieKSy ostro ocenił swój zespół: „Mieliśmy dużo słabych punktów”

– Zdobyliśmy cenne trzy punkty. To był ciężki pojedynek. Mieliśmy dużo słabych punktów w zespole. Brak skuteczności sprawił, że końcówka była bardzo nerwowa – podkreślał Moskal.

– GKS nie przez przypadek wygrywa większość spotkań u siebie. Mieliśmy zbyt mało argumentów w ofensywie, by pokusić się o lepszy rezultat. Szkoda, że straciliśmy gola w kuriozalnych okolicznościach, gdy wydawało się, że opanowaliśmy sytuację na boisku – martwił się Marcin Kaczmarek, trener Wisły.

sportowefakty.pl: Twierdza przy Bukowej jesienią niezdobyta – relacja z meczu GKS Katowice – Wisła Płock

Pojedynek przy Bukowej był starciem dwóch czołowych drużyn I ligi. GKS Katowice przed pierwszym gwizdkiem sędziego miał dwa punkty przewagi nad Wisłą Płock, która w lidze była niepokonana od czterech spotkań. Przy Bukowej podopieczni Marcina Kaczmarka musieli jednak przełknąć gorycz porażki.
Stało się tak za sprawą Grzegorza Fonfary, który w końcówce pierwszej połowy wykorzystał dogranie Tomasza Wróbla i strzałem głową pod poprzeczkę skierował piłkę do bramki strzeżonej przez młodzieżowca Daniela Szczepankiewicza, który zgodnie z naszymi wcześniejszymi zapowiedziami odesłał na ławkę rezerwowych bardziej doświadczonego Seweryna Kiełpina.
Młody golkiper Nafciarzy musiał w tym meczu kilkukrotnie wykazać się bramkarskim kunsztem m.in. broniąc groźne uderzenia Przemysława Pitrego i wcześniej wspomnianego Wróbla. Po końcowym gwizdku sędziego nie miał jednak powodów do zadowolenia, czego wyraz dał schodząc do szatni, w ostrych słowach dyskutując z jednym z obrońców.

sportowefakty.pl: Trener Legii Warszawa zagościł przy Bukowej. Czego tam szukał?

Po przywitaniu z byłymi piłkarzami katowickiego klubu Urban usiadł i z karteczką w ręku notował każdą udaną interwencję bramkarza gospodarzy. Ten nie miał co prawda tego wieczoru zbyt wiele pracy, ale regularnie był zatrudniany przez piłkarzy Wisły Płock przy groźnie wyglądających centrach we własne pole karne. Budziłek był jednak tego dnia bezbłędny i ani razu nie wypuścił piłki z rąk.
Po końcowym gwizdku sędziego bramkarz GieKSy nie chciał na temat swoich szans na transfer na Łazienkowską się wypowiadać. – O swojej przyszłości nie myślę. Gram dla GKS-u i skupiam się na każdym kolejnym meczu. To miłe, że inne kluby się mną interesują, ale się nie podpalam, bo mam w Katowicach jeszcze robotę do zrobienia – podkreśla gracz drużyny z Bukowej.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Stal Rzeszów Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

04.05.2024 Katowice

GKS Katowice – Stal Rzeszów 8:0 (5:0)

Bramki: Kozubal (1), Bergier (12), Mak (14),(25),(27), Repka (62), Marzec (75), Arak (87) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski (60. Krawczyk), Jędrych, Jaroszek (72. Shibata), Komor, Repka, Mak (76. Aleman)– Błąd (76. Baranowicz), Kozubal, Marzec – Bergier(60. Arak)

Stal Rzeszów: Raciniewski – Warczak, Kościelny, Śimcak, Diaz (60. Wachowiak), Thill (75. Danielewicz), Łysiak, Kądziołka (46.Bukowski), Paśko, Łyczko (46. Synoś), Prokić (75. Plichta)

Żółte kartki: – Krawczyk

Czerwona kartka: – Kościelny

Sędzia: Damian Kos (Gdańsk)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Kibice

    Kibicowska galeria z derbów

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do kibicowskiej galerii z derbowego wyjazdu. W Tychach stawiło się 1204 kibiców, w tym wsparcie 5 fanów Banika Ostrava i 34 Górnika Zabrze.

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    GKS Tychy – GKS Katowice Live

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    10.05.2024 Tychy

    GKS Tychy – GKS Katowice 2:3 (2:1)

    Bramki: Połap (33), Mikita (45+2) – Jaroszek (18), Repka (61), Arak (90+2)

    GKS Tychy: Kikolski – Błachewicz, Machowski, Ertlthaler (67. Szpakowski), Radecki, Połap (82. Wojtuszek), Żytek, Bieroński, Tecław, Mikita, Rumin (67. Śpiączka)

    GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jędrych, Komor, Repka, Jaroszek (90+3 Janiszewski)– Błąd (90+3 Shibata), Kozubal, Mak (75. Aleman), Marzec (29. Rogala) – Bergier (75. Arak)

    Żółte kartki:

    Sędzia: Sebastian Jarzębak (Bytom)

    Widzów: 9691

     

    You can't add multiple events in the same post, page or custom post type.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga